Kobiety w terenie...

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
s3R
    
    
Posty: 4180
Rejestracja: śr lis 26, 2003 11:32 am
Lokalizacja: Porąbka

Post autor: s3R » czw lip 28, 2005 11:44 am

oj tak... panowie w beretach są zdecydowanie groźni za kierownicą !!
Zdrapek i poharatka

Awatar użytkownika
Żona GRUZINA
Posty: 742
Rejestracja: ndz cze 26, 2005 1:28 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Żona GRUZINA » czw lip 28, 2005 1:29 pm

s3R pisze:ja nie mam nic przeciwko kobietom za kierownicą, bo niby czemu miałbym mieć. Są faceci co jeźdzą tragicznie.to samo jest u kobiet.może nie jeźdzą tak brawurowo i szybko przez co czasem bezpieczniej.
Ale co mi sie ostatnio na oczy rzuciło: mianowicie Panie kiedy ustępuje im się piewrszeństwa nigdy nie dziękują... nie wiem dlaczego.może nie wiedzą gdzie są awaryjki ? a po drugie to albo pomagają ustępujac pierwszeństwa wszędzie gdzie sie da blokując ruch albo nie robia tego wcale... taka dygresja tylko...
Panowie...kobiety poprostu nie marnują czasu w trakcie jazdy i mają wiele spraw na głowie :roll: np.poprawić makijaż,poprawić uczesanie...obejzeć przy okazji witryny sklepowe a wy się czepiacie :)21
"niedaleko pada z woza... baba w woza konie w smiech"

Cocta
Posty: 491
Rejestracja: wt lut 24, 2004 12:50 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Cocta » pt lip 29, 2005 10:35 pm

ej kurna swinie no... ja zawsze dziekuje... i to jeszcze brat dzikimi okrzykami wpoil mi ze: " gdzie tymi awaryjnymi babo durna jak masz okno otwarte, rece Ci pourywalo? łapeczke wystaw przez okno..."
:)21
a i ustepuje pierwszenstwa kiedy uznam za stosowne, a czesto mi sie zdarza...
ale jaka quarwica mnie lapie jak stoje i nikt mnie nie chce przepuscic... ło jessu dobrze ze mnie malo kto slyszy... buractwo straszne jezdzi po naszych "drogach"
...
:)21
Akwarium... też zielone...

Awatar użytkownika
piotr_z
 
 
Posty: 1494
Rejestracja: wt sty 07, 2003 8:38 pm
Lokalizacja: Marki

Post autor: piotr_z » wt sie 16, 2005 7:58 pm

Cocta pisze:ej kurna swinie no... ja zawsze dziekuje... i to jeszcze brat dzikimi okrzykami wpoil mi ze: " gdzie tymi awaryjnymi babo durna jak masz okno otwarte, rece Ci pourywalo? łapeczke wystaw przez okno..."
:)21
a i ustepuje pierwszenstwa kiedy uznam za stosowne, a czesto mi sie zdarza...
ale jaka quarwica mnie lapie jak stoje i nikt mnie nie chce przepuscic... ło jessu dobrze ze mnie malo kto slyszy... buractwo straszne jezdzi po naszych "drogach"
...
:)21
czysta zywa prawda! Niech zyja kobiety :roll:
Pojara 2,8 GLS
Explorer 4,0 V6 - ale to zap..la :)21
www.studiospa.com.pl

Gośka
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 4:10 pm
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Post autor: Gośka » wt wrz 06, 2005 7:51 pm

Oj, panowie, panowie....;-)
Trochę akademickie gadanie, bo problem prowadzenia samochodu leży bardziej w warunkach społecznych niż w możliwościach płci (a na tym się znam, musicie mi uwierzyć :lol: )
W Polsce przyjęło się (nad czym ubolewam), że to facet dzierży kierownicę i już! Jakbyście spojrzeli na taką Amerykę chociazby, to już obserwacje mogłyby doprowadzić do innych wniosków, he, he!
Myślę, że statystycznie większość kobiet jeździ wolniej od mężczyzn, statystycznie robi też mniej kilometrów rocznie....
Ale statystyka mówi tez,że jeżeli mój sąsiad ma 2 samochody a ja nie mam żadnego to mamy po jednym :wink: :wink:

Ja jeżdżę wiecej niż przeciętna kobieta, wiecej także niż przeciętny facet (około 80 tys km rocznie) i wielokrotnie widziałam sytuacje, które jeżyły mi włos na głowie a tak się sklada, że w większości były sprowokowane przez mężczyzn :(
Co ciekawego w tych obserwacjach to to, że prawie nigdy nie są to sytuacje związane ze zbyt ślamazarną jazdą a raczej odwrotnie...A nie daj boże jak wyprzedzam takiego faceta... Niezłe obserwacje poczyniłam patrząc na śliniących się osobników próbujących udowodnić, że baba ich wyprzedzać nie będzie, bo to wstyd i już :)3

Tak więc kończąc- myślę, że trzeba trochę tolerancji (w obydwie strony ma się rozumieć) a jak kobiety będą częściej miały swoje samochody- to i problem się zmniejszy :D :D
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: Bartek 4.7 » wt wrz 06, 2005 11:10 pm

Gośka pisze:Oj, panowie, panowie....;-)

Ja jeżdżę wiecej niż przeciętna kobieta, wiecej także niż przeciętny facet (około 80 tys km rocznie) i wielokrotnie widziałam sytuacje, które jeżyły mi włos na głowie a tak się sklada, że w większości były sprowokowane przez mężczyzn :(
Co ciekawego w tych obserwacjach to to, że prawie nigdy nie są to sytuacje związane ze zbyt ślamazarną jazdą a raczej odwrotnie...A nie daj boże jak wyprzedzam takiego faceta...
Jest całkowitą racją że wiekszośc wykroczeń, wypadków powodują faceci. Ale twierdzenie że kobiety jeżdżą bezpieczniej to już lekka przesada.

Twierdzę że kobiety znacznie częściej przypalają kartofle niż faceci. Ale czy można z tego wysuwać wniosek że faceci są lepszymi kucharzami???

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: Bartek 4.7 » wt wrz 06, 2005 11:14 pm

Gośka pisze:Oj, panowie, panowie....;-)
Trochę akademickie gadanie, bo problem prowadzenia samochodu leży bardziej w warunkach społecznych niż w możliwościach płci (a na tym się znam, musicie mi uwierzyć :lol: )
W Polsce przyjęło się (nad czym ubolewam), że to facet dzierży kierownicę i już! Jakbyście spojrzeli na taką Amerykę chociazby, to już obserwacje mogłyby doprowadzić do innych wniosków, he, he!
A co do Ameryki to wiem i wielokrotnie widziałem zresztą w Polsce też że kobiety jeżdzą znacznie częściej łamiąc przepisy.
Wiadomo, Pan Władza zatrzyma, a taka "nieporadna bidula" zrobi "maślane" oczy, zatrzepocze rzęsami, pokaże nóżke i Pan władza westchnie i da ... upomnienie, "i niech tylko bezpiecznie jeździ". A jak władza zniknie za horyzontem to znowu gaz do dechy

Gośka
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 4:10 pm
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Post autor: Gośka » śr wrz 07, 2005 7:57 am

No wiesz Bartku,
kobiety jakoś się muszą bronić, a przecież są słabsze fizycznie (statystycznie off course) :D :D
A co do gotowania- kobiety wcale nie gotują lepiej- gotują CZĘŚCIEJ, a to nie to samo.....Jeżeli tylko meżczyznom pozwoli się na rozwinięcie tego talentu- to go rozwiną (wierz mi). Tak samo jak kobiety jeśli chodzi o samochód.....

Żeby nie było, że chcę rozniecać jakieś wojny- obydwie płcie moga tak samo dobrze lub tak samo źle prowadzić samochód, gotować czy robić cokolwiek innego....W końcu nigdzie nie jest napisane, że trzeba lubić wszystko :P :P

Jestem tylko za tym, żeby można było się rozwinąć w danym temacie, jeśli się chce, a to wciąż nie jest oczywiste.....(facet robiący serwetki na szydełku będzie wzbudzał negatywne emocje tak samo jak kobieta rąbiąca kilofem :wink: :wink:
Pozdrawiam- Gośka

Bałabuszka
Posty: 320
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 3:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Bałabuszka » śr wrz 07, 2005 5:07 pm

... Gosiu trzymając się statystyki to nic dziwnego, ze większość dramatycznych sytuacji prowokują panowie, ponieważ jest ich jako kierowców proporcjonalnie dużo więcej. Tak podejrzewam. Ciekawe ile kobiet na 10 "użytych" do doświadczenia prowokuje takie sytuacje a ilu mężczyzn? Wtedy poznamy jaka ilość w jaką jakość przechodzi :wink:
Złoty Lis w budowie (będzie jednak czarny)

Gośka
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 4:10 pm
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Post autor: Gośka » śr wrz 07, 2005 8:19 pm

Niestety, nie robiłam w tym temacie aż tak dokładnych badań :wink: :wink:
Ale i bez badań to oczywiste, że więcej jeździ mężczyzn a co za tym idzie, są częstszymi sprawcami różnych "incydentów" drogowych- nazwijmy to eufemistycznie....
Ale z tego nie wynika, że jak zrównamy grupę badawczą (czyli 1 na1), to wyniki dramatycznie się zmienią...To znaczy jest takie prawdopodobieństwo, ale nie ma pewności :lol: :lol:
A jak nie ma pewności- to znaczy, że jest to hipoteza....Czy to nie jest logiczne? :wink:

A tak w ogóle to sądzę, że cokolwiek byśmy tu jeszcze nie napisali i tak każdy ma swoje obserwacje, prowadzące do- co jest oczywiste- jedynych słusznych wniosków :D
Ale tak w ogóle to polecam książkę"Płeć mózgu"- bardzo naukową wykładnię na temat w czym różnimy się biologicznie a w czym tylko społecznie. O samochodach też tam jest :lol:
Zupełnie poważnie polecam, bo książką jest tego warta a czyta się dobrze :)2

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » śr wrz 07, 2005 8:29 pm

Gośka pisze: Ale tak w ogóle to polecam książkę"Płeć mózgu"- bardzo naukową wykładnię na temat w czym różnimy się biologicznie
2
Ja to wiem bez książek w praktyce od kilkudziesięciu lat nie wiedziałem że taki naukowy jestem -mówić mi PSORZE
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Bałabuszka
Posty: 320
Rejestracja: sob kwie 02, 2005 3:08 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: Bałabuszka » śr wrz 07, 2005 8:29 pm

... no i dobrze, ze nie robiłaś badań bo nie przystoi kobiecie tak poprostu rozbijać się. Co do płci... więcej zależy od roli, która czeka do zagrania. Kiedy babki wymyśliły, zeby również biegać to dzisiaj biegają znacznie szybciej od sredniej męskiej itd... Pomijam w tych rozważaniach np: Jarmile Krotochwilową bo Mikołaj Kopernik również był kobietą :wink:
Złoty Lis w budowie (będzie jednak czarny)

Perun
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 92
Rejestracja: pn paź 25, 2004 10:11 am
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Post autor: Perun » śr paź 26, 2005 10:28 am

Wiem, że post już starowaty 8)

Ale czytając go nasunęła mi się jedena mysl ...

będąc swego czasu na kilku koncertach w Czechach zauważyłem, że u pepiczków jest tak wielkie (?) równouprawnienie (?) kobiet, że trochę przesadzają .... a mnianowicie zwiedzając postkomunistyczne zagłębie, jakim jest miasto Zlin (dawna Żylina) trolejbusy (autobusy) elektryczne, których sieć, ciągnie się wokoło miasta na odległość 30 km, prowadzą tylko Panie. Autokar, którym z kapelą jeżdziliśmy po Czechach prowadziła kobieta !! a że wyrżnęła na moście w barierki przez co spóźniliśmy się na koncert to szczegół. Taksówkę z knajpy do hotelu prowadziła Kobitka :) a zasówałą, że aż miło

no, to tak na marginesie :)21
XJ 4.0, 4,5 RC, 31''MT

Awatar użytkownika
Paszczak
 
 
Posty: 2821
Rejestracja: wt wrz 14, 2004 12:31 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Paszczak » śr lis 30, 2005 12:42 pm

Uwaga dobrze usiąść przed przeczytaniem

moja dziewczyna jeździ pożeraczem szos putno I, wiadomo auto pełne elektroniki, full wypas, same gadżety :wink: , wsiadamy sobie ładnie do autka (zgodnie z umową ja prowadzę w jedną stronę ona w drugą jak jedziemy na impreze, tylko że ja zawsze po dżentelmeńsku jade a ona wraca :)21 ) wszytko ok, zapala autko, włącza światła rozgląda się po lusterkach i włącza najpierw jeden przycisk a potem drugi obok, po 30 sekundach widze że jest zdecydowanie zadowolona z tego co zrobiła, więc pytam się kochanie czy wiesz co włączyłas?-------------------------- oczywiście że wiem , przecież to mój samochód :o , Tak, no to powiedz bejbe co włączyłaś, albo może co chciałaś włączyć?--------------- jak to co włączyłam ogrzewanie najperw lewego lusterka a potem prawego :o :o :o :o , :)24 :)23 :)18 :)16

jak już się ocknąłem to wytłumaczyłem mojemu "Schumacherowi" że nie włączyła ogrzewanie LEWEGO i PRAWEGO lusterka tylko światła przeciw mgielne przednie i tylne 8)

O jejku, naprawde , a ja myslalem że te klawisze/przyciski maja taki kształ bo sa do lusterek

Naprawde czad :D

P.S dodam , że nie jest blondynką i naprawde bardzo fajnie śmiga autem
spoko luzik
www.wawa4x4.pl

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » śr lis 30, 2005 1:48 pm

Perun pisze:Wiem, że post już starowaty
zdradź jaka kapela :P

Awatar użytkownika
janusz k160
 
 
Posty: 5567
Rejestracja: wt mar 29, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: janusz k160 » śr lis 30, 2005 5:35 pm

Hacjenda pisze:... Gosiu trzymając się statystyki to nic dziwnego, ze większość dramatycznych sytuacji prowokują panowie, ponieważ jest ich jako kierowców proporcjonalnie dużo więcej. Tak podejrzewam. Ciekawe ile kobiet na 10 "użytych" do doświadczenia prowokuje takie sytuacje a ilu mężczyzn? Wtedy poznamy jaka ilość w jaką jakość przechodzi :wink:
Statystyki to oszustwo. Prawdą jest, że większość poważnych wypadków powodują mężczyźni. Ale 80% stłuczek powodują kobiety. I co z tego wynika? My jeździmy bardziej szaleńczo, kobiety zaś bardziej niepewnie ( są oczywiście wyjątki ale jak któryś z poprzedników pisał to, że statystycznie jeździ nas więcej ma się tak jak to że statystycznie gotuje nas mniej) uffff. Lepsi z nas kierowcy niż kucharze i na odwrót :lol: 8) :D

Gośka
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 4:10 pm
Lokalizacja: Warszawa/Piaseczno

Post autor: Gośka » pn gru 05, 2005 5:53 pm

No Janusz,
strzeliles troche niecelnie, he, he....bo nie od dzis wiadomo, ze lepiej gotują faceci :wink:
Co do statystyki- to się zgadzam- na studiach zawsze mi powtarzano, że można statystycznie wszystko udowodnić :lol: Dlatego trzeba zachować zdrowy rozsądek i nie kierować się stereotypami, bo one są zgubne- a zwłaszcza dla fecetów, którzy jakoś tak zaczynają dziwnie się zachowywać jak się okazuje, że baba jedzie szybciej, lepiej (na przykład hamuje silnikem a nie świeci non stop światłami, co jest denerwujące zwłaszcza w nocy).

Ja szanuję wszystkich tych, którzy umieją jeździć dobrze i wisi mi jakiej płci są :D .Jeżdżąc po Polsce mam szerokie możliwości obserwacyjne, i lubię wyłapywać dziwne przypadki a te zdarzają sie po obu stronach. Widac tylko różnice w JAKOŚCI - ilość raczej jest podobna.
Pozdrawiam- Gośka

Awatar użytkownika
JackY61
Posty: 1558
Rejestracja: czw cze 02, 2005 6:38 pm
Lokalizacja: Opole, Poznań, Istebna
Kontaktowanie:

Post autor: JackY61 » pn gru 05, 2005 6:47 pm

ja sobie dojezdzam do skrzyzowania pasem do skretu w prawo. z lewej na pasie do jazdy na wprost jedzie moher. przod jej cinqo lekko wyprzedza przod patrola gdy nagle widze, ze babsko skreca wprost na mnie. brejki do dechy, klakson, wysladem z samochody, piescia walnalem jej w dach tego cinqo i wrocilem do samochodu.

Gruzin
Posty: 1734
Rejestracja: czw cze 16, 2005 7:09 pm
Lokalizacja: Kielce
Kontaktowanie:

Post autor: Gruzin » pn gru 05, 2005 7:19 pm

JackY61 pisze:ja sobie dojezdzam do skrzyzowania pasem do skretu w prawo. z lewej na pasie do jazdy na wprost jedzie moher. przod jej cinqo lekko wyprzedza przod patrola gdy nagle widze, ze babsko skreca wprost na mnie. brejki do dechy, klakson, wysladem z samochody, piescia walnalem jej w dach tego cinqo i wrocilem do samochodu.

:)20 ..a moherek jej nie spadł z głowy ??
Obrazek

Awatar użytkownika
sciba
Posty: 2325
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
Lokalizacja: Człuchów/Poznań

Post autor: sciba » pn gru 05, 2005 7:23 pm

JackY61 pisze:ja sobie dojezdzam do skrzyzowania pasem do skretu w prawo. z lewej na pasie do jazdy na wprost jedzie moher. przod jej cinqo lekko wyprzedza przod patrola gdy nagle widze, ze babsko skreca wprost na mnie. brejki do dechy, klakson, wysladem z samochody, piescia walnalem jej w dach tego cinqo i wrocilem do samochodu.
No to zes se przegwizdal......ojciec general cie wyklnie :wink:
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "

Awatar użytkownika
and
 
 
Posty: 1381
Rejestracja: pn paź 10, 2005 7:10 pm
Lokalizacja: www.jeepomaniac.org
Kontaktowanie:

Post autor: and » śr gru 07, 2005 6:53 pm

no to bedziesz mial komisje sledcza. w moherek nie wolno walic .masz przechlapane bo to polityczna sprawa sie zrobi . he he . :D
Andrzej (And)-tel. 694 624 370

http://WWW.JEEPOMANIAC.ORG

Piotr Karcz
Posty: 1640
Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am

Post autor: Piotr Karcz » czw gru 08, 2005 10:53 pm

Gośka pisze: Co do statystyki- to się zgadzam- na studiach zawsze mi powtarzano, że można statystycznie wszystko udowodnić :lol: Dlatego trzeba zachować zdrowy rozsądek i nie kierować się stereotypami, bo one są zgubne
:)2
Statystycznie to najmniej wypadków w kraju powodują Eskimosi :D
Jest to fakt i bzdura jednocześnie :-?
A tak na serio to z poważnych badań firm ubezpieczeniowych zapamiętałem takie wnioski:
- wypadki spowodowane przez kobiety są dużo mniej groźne,
- wypadki z winy płci brzydkiej to wina testosteronu ( prędkość, agresja)
- na przejechane 1000 km powodujemy tyle samo wypadków :o

Awatar użytkownika
OFFcas
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:28 pm
Lokalizacja: ZS
Kontaktowanie:

Post autor: OFFcas » sob gru 10, 2005 6:14 pm

a propo kobiet w terenie... Panowie !! !! :P
Obrazek

ja tam lubie śmigać w terenie... UAZem !!

Piotr Karcz
Posty: 1640
Rejestracja: pn kwie 04, 2005 1:13 am

Post autor: Piotr Karcz » sob gru 10, 2005 11:43 pm

Ładne...podsumowanie tematu :wink:

Awatar użytkownika
stiffmaster
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: pt gru 16, 2005 1:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Post autor: stiffmaster » pt gru 16, 2005 1:38 pm

fotki niezle...chciał bym to zobaczyc na żywo..
Life is Like box of Chocolates...You never know what you get :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości