jak jest sprawny to sie zasprzegli...mik pisze: to czy po dołączeniu przodu, automat się zasprzęgli czy nie![]()
Jak to jest z tymi sprzegiełkami piast z przodu?
Moderator: Mroczny
eee,poważnie za każdym razem się spina i rozpinaMih pisze:cala kupa aut ma sprzegla auto ale nie zalaczane podcisnieniowo, wystarczy tylko niewielki obrot polosi(po zalaczeniu wajcha przodu) i sprzegielko sie zalacza (witara, pajero itp) ale jesli cofasz sprzegielko sie rozlancza i spowrorem zalancza jakby na wsteczna prace, kilkadziesiat razy przod tyl i sprzegielko moze pasc.




gg:6701054
był terrano 2.4i,został vw golf 4x4 a teraz doszedł ssangyong kyron
był terrano 2.4i,został vw golf 4x4 a teraz doszedł ssangyong kyron

eeee, jeżeli źle kombinuje to poprawcie. Sprzęgiełka załącza ruch półosi, rozłącza ruch koła. Jeżeli kręcisz półosiami, nieważne tył-przód (pracuje przekładnia w moście) to się nie wypną. Jeżeli kręcisz kołami ale do tyłu (most nie pracuje) to się rozłączą. Przy wtopie kręcisz półosiami, most pracuje więc się nierozłącza.
Czy nie??
Czy nie??
Zuzia 1,6 Vitara
uwaga: nie patrz w światło lasera pozostałym okiem
uwaga: nie patrz w światło lasera pozostałym okiem
a mnie nurtuje jescze jedno w temacie wiec sie dołacze
wiec załanczam 4h zapijana sie sprzegielka jade,jest naprzykład kawałek asfaltu zapinam 2h ,nie cofam,czyli teoretycznie sprzegiełka zapiete,czy wtedy mozna przejsc na 4h bez zatrzymywania jak na manualach??
a moze sie sprzegiełka rozłacza w miedzy czasie?
wiec załanczam 4h zapijana sie sprzegielka jade,jest naprzykład kawałek asfaltu zapinam 2h ,nie cofam,czyli teoretycznie sprzegiełka zapiete,czy wtedy mozna przejsc na 4h bez zatrzymywania jak na manualach??
a moze sie sprzegiełka rozłacza w miedzy czasie?
j_a_c Jacek gg 467538
Monterey 4x4
Monterey 4x4
ktoś mi kiedyś odpowiedział że podobno takj_a_c pisze:a mnie nurtuje jescze jedno w temacie wiec sie dołacze
wiec załanczam 4h zapijana sie sprzegielka jade,jest naprzykład kawałek asfaltu zapinam 2h ,nie cofam,czyli teoretycznie sprzegiełka zapiete,czy wtedy mozna przejsc na 4h bez zatrzymywania jak na manualach??
a moze sie sprzegiełka rozłacza w miedzy czasie?
jak sie raz załączy, i nie cofnie na 2H to podobno sprzegielka pozostają załączone
o ile sa sprawnemik pisze:ktoś mi kiedyś odpowiedział że podobno takj_a_c pisze:a mnie nurtuje jescze jedno w temacie wiec sie dołacze
wiec załanczam 4h zapijana sie sprzegielka jade,jest naprzykład kawałek asfaltu zapinam 2h ,nie cofam,czyli teoretycznie sprzegiełka zapiete,czy wtedy mozna przejsc na 4h bez zatrzymywania jak na manualach??
a moze sie sprzegiełka rozłacza w miedzy czasie?
jak sie raz załączy, i nie cofnie na 2H to podobno sprzegielka pozostają załączone

Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).
Sprawa jest prosta . Sprzegielka dzialaja na zasadzie wieloklina jesli wlaczamy naped 4x4 to wieloklin sie zazebia oczywiscie mysi najpierw trafic stad to cykanie na poczatku wlaczenia 4x4. Przy takazwanym buksowaniu trzeba uwazac z wlaczaniem 4x4 bo trzeba wtedy powoli ruszac bo jesli damy gazu i i i wielokliny beda sie zazebiac przy duzych obrotach to po wielilinach.
Jesli wylaczamy 4x4 to wieloklin powinien sie rozłączyc robi to sprezyna ale najczesciej jest tak ze sa jeszcze wcisniete poniewaz przedni wal nawet po odlaczenu przodu stawia opor i i sprezyna nie daje rady .Dlatego zaleca sie cofniecie samochodu aby pouzowc zacisniety wieloklin a przedewszystkim trzeba dbac o sprzegielka i wymieniac smar coby gladko chodzily:):):)
Jesli wylaczamy 4x4 to wieloklin powinien sie rozłączyc robi to sprezyna ale najczesciej jest tak ze sa jeszcze wcisniete poniewaz przedni wal nawet po odlaczenu przodu stawia opor i i sprezyna nie daje rady .Dlatego zaleca sie cofniecie samochodu aby pouzowc zacisniety wieloklin a przedewszystkim trzeba dbac o sprzegielka i wymieniac smar coby gladko chodzily:):):)
opel frontera 2.4 92r
- boromir
- jestem tu nowy...
- Posty: 71
- Rejestracja: sob maja 14, 2005 11:06 am
- Lokalizacja: koszalin/szczecin
mam troopera 88 rok!!!wlasnie zawsze mnie zastanawialy te dzwieki wydawane przy zalczaniu przodu!!!zawsze mi sie wydawalo ze cos nie tak jest:) ale juz troche sie wyjasnilo!!!w sumie zawsze stosowalem zasade cofania w celu rozlaczenia ale myslalem ze to dotyczy sprzetu ktory jest srednio sprawnie dzialajacy a tu wynika z tematu ze nalezy tak robic nawet na sparwnych napedach (czy tak
moze sie myle??)!!bo mialem wlasnie ostatnio taka sytuacje ze wjechalem na zjazd do grazu bardzo stromy i nie odsniezony i zmarzniety przodem na 2h!!! po nocy chcialem wyjechac ale na 2h nie dalo rady wiec zapilaem 4h i troche zaczelo to wszystko brzeczec ale jak podjechalem to juz w sumie bylo ok!!!czyli wynika z tego ze nie zapielo sie od razu!!!i czy takie wyjezdzanie bradzo niszczy sprzegielka??jakie sa objawy ze jest juz grubo cos zrezane w srodku!!!bo narazie chyba nie jest ale lepiej wiedziec!!!aha i jeszcze jedno!! czy jadac na zapietym 4h jade po sniezku i potrzebuje sie zatrzymac i cofnac to dalej beda te dzwieki przy cofaniu czy poprostu dzwieki dotycza tylko tego pierwszego zalczania!!?generlanie czasem tez tak sie dzieje ze zapinam przod i cos brzeczy potem delikatnie gluchym brzmieniem pyknie i czasem nie wiem czy sie zapielo do konca czy sie zapinalo i sie rozlaczylo a lampka dalje swieci ze jest 4x4!!!

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 22
- Rejestracja: czw gru 08, 2005 2:51 pm
- Lokalizacja: S.K.M. Kraków
A ja mam Full automata z załączaniem 4h elktryczne przez shift motor (explorer)- czyli jak twierdzi większoś - do dup....... Ale jest to mój pierwszy 4x4 i dzięki Bogu nie mam dylematów "załacza się nie załącza się -oto jest pytanie"
ps. Wiem co powiedzą "starzy wyjadacze" - jak ci klęknie to raz a dobrze i za cholere się nie połapiesz co i jak a jk CI padnie shift motor to nerke będziesz musiał sprzedac ...... ale ja na razie nie narzekam i polecam wszystkim początkującym Explorera ......
[/code]
ps. Wiem co powiedzą "starzy wyjadacze" - jak ci klęknie to raz a dobrze i za cholere się nie połapiesz co i jak a jk CI padnie shift motor to nerke będziesz musiał sprzedac ...... ale ja na razie nie narzekam i polecam wszystkim początkującym Explorera ......

miał być Jeep został się Explorer --- i dobrze 
Explorer 4.0 V6 1990 Edi Bauer - a jak
Mercedes 126 420 se V8 1986 - cudo na kołach

Explorer 4.0 V6 1990 Edi Bauer - a jak

Mercedes 126 420 se V8 1986 - cudo na kołach
Dziwne, u mnie w Terrano I przy cofaniu w lagierku automat nie rozpina. Nigdy nie miałem z tym żadnego problemu. Żeby rozpiął przy cofaniu trzeba odłączyć napęd na przód (tzn. przy cofaniu koła przednie nie mogą być napędzane przez wał).płaski pisze:...ajak cofasz w lagierku to co
automat rozpina i d..a.Wpinasz -zasprzegla-rozpinasz cofasz-rozpina.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość