Pozycja na siedzisku w syfie

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pt lut 08, 2008 11:05 am

są jeszcze ponoć tacy lekarze - fakirzy (fakirowie? :D) z gliwic czy z opola - słyszałem kilka pochlebnych opinii
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
bigos
 
 
Posty: 3412
Rejestracja: wt sty 29, 2008 7:04 am
Lokalizacja: Połaniec/Kielce

Post autor: bigos » pt lut 08, 2008 11:54 am

tez slyszalem ze jesli w 3 wizytach nie pomoga to nie da rady :o :roll:
ja chodzilem prywatnie do rehabilitanta 4 lata i po takim czasie bylo dobrze
PS dla dzieci i mlodziezy polecam Szpital "Górka" w Busku-Zdroju oraz dla doroslych ktorzy potrzebuja endoprotez

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » sob lut 09, 2008 12:27 pm

nemrod pisze:
SławekXJ pisze:P.S. I nie bać się operacji - to nie lata '80 - teraz naprawdę dają radę :)21
...Ty może lekarz jesteś czy co?
:)23
Sorry ale to pomyłka, chyba że gość stracił czucie od pasa w dół.
Miałem przyjemność szykować się do jednego z bardziej znanych prof. z szaserów ale poznałem jego pacjętów. Zadowolonych a jakże, tylko ja wolę byc "inwalidą" jakim jestem teraz niż takim jakimi oni sa po operacjach (kilku).
Pierwsza spieprzona a potem juz samo poszło.
Operacje wykonane były po 2001 roku.

Więc dziękuje ale wole ćwiczyć i z głową (w końcu) podnościć ciężkie klamoty.

Pzdr

Nemrod
Tia... słyszałeś i rozmawiałeś :lol: Nie rozśmieszaj mnie bo widać że nic o tym nie wiesz


Ja męczyłem się z kręgosłupem kilka lat a rok poprzedni już prawie nie chodziłem. Teraz jestem PO OPERACJI kręgosłupa i skaczę jak młoda koza, zapomniałem że miałem kłopoty w tym kierunku. Tak samo KILKANAŚCIE osób operowanych w tym czasie.
Tylko leczyć też trzeba z głową i niech to zrobi specjalista który ma za sobą kilkaset udanych operacji a nie byle palant ze skalpelem i tytułem doktora czy profesora :)23 :roll:

Więc proszę nie pisz bzdur bo zdarza się że ludzie cierpią w domu ale boją się operacji bo jakiś dupek ich nastraszył że jak operacja się nie uda to będą na wózku jeździć. Wiem z autopsji bo pewien "lekarz" też odradzał gorąco operację, gdybym go posłuchał to do tej pory morfiny w Polsce by brakło :wink:
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość