wziolbym sie jak bym nie musial twoich wybuchow spawacleszek pisze:no kutwa następny okoliczny mendrzec![]()
za syfy byście sie obaj wzieli

Moderator: Mroczny
Waldemarku!To nie jest proporcjonalne,bo tg taki nie jest.Tez masz pałę!Waldemar pisze:90 to chyba 100%! a nie 45!!! Czyli Czyli 1%=0,9 stopnia
Zgadza się. Syrenka posiadała wolne koło, z tym że w przeciwieństwie do warczyburga można było je włączyć lub wyłączyć. Pamietam, że przez ten czas przez który miałem syrenkę (nie było to długo) wolne koło było wyłączone tak więc mogłem hamować silnikiem... dawno to byłovandall1 pisze:A jak miałem wandenberga,czyli zemstę Honeckera-to on miał wolne koło,czyli sprzęgło jednokierunkowe.Nie można było hamować silnikiem.Może się mylę,ale scarpetta ma pewnie to samo.Tylko w moim była blokada tego ustrojstwa.Pono było to rozwiązanie podnoszące ekonomię uzytkowania-słusznie zresztą,bo silnik niecały litr pojemności potrafił 11 wychlać bez problemu.
Przepraszam nie doczytałem i się wychyliłem...vandall1 pisze:Leonie zet!Ja napisałem,że w mojej blaszance b y ł a blokada wolnego koła/taka wajcha po deską/.
Ano było. W ogóle cały samochód można określić jednym zdaniem - tryumf polskiej myśli technicznej nad zdrowym rozsądkiem. Informacje może i zbędne ale zawsze miło powspominać. Szczególnie, że był to mój pierwszy samochód...W syrenie też?No patrz pan ile to zbędnych informacji człek tu łyknie-pozdro
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość