Jazda po błocie zimą

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
bredfan
 
 
Posty: 814
Rejestracja: wt sie 01, 2006 1:18 pm
Lokalizacja: gmina Solina

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: bredfan » wt mar 01, 2011 3:33 pm

Feniks pisze:
Karson pisze: ludzie zakładają osłony nie dla lansu, a dla ograniczenia potencjalnych uszkodzeń. zakładaj osłony i będziesz spokojnie jeździł nawet jak w coś przyfasolisz :wink:
Nie żebym był wrogiem osłon, ale chyba demonizujecie ich przydatność
ziew...
"brazylijski serial już nie cieszy jak kiedyś...."

Awatar użytkownika
Feniks
 
 
Posty: 2974
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
Lokalizacja: Zabrze

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: Feniks » wt mar 01, 2011 5:37 pm

bredfan pisze:
ziew...
Dobranoc
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy

Awatar użytkownika
Karson
 
 
Posty: 5043
Rejestracja: śr lis 23, 2005 6:53 pm
Lokalizacja: Bilcza
Kontaktowanie:

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: Karson » wt mar 01, 2011 5:39 pm

bredfan pisze:
Feniks pisze:
Nie żebym był wrogiem osłon, ale chyba demonizujecie ich przydatność
ziew...
racja, szkoda czasu :-?
SCARAB TEAM
Land Rover rullez :)21

Awatar użytkownika
Dżek
 
 
Posty: 896
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:26 pm
Lokalizacja: WaWa

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: Dżek » wt mar 01, 2011 6:15 pm

Można dyskutować na dużym poziomie ogólności o sensowności zakładania osłon, ale kolega pyta o bardzo konkretne auto. W dyskotekach, jak już napisano, gruchy są z cienkiego gównolitu i ich dodatkowa ochrona to podstawa dla każdego, kto zjeżdża z czarnego. Tyle.
Faceci dojrzewają do 3 roku życia, a później już tylko drożeją zabawki... Disco 300 Tdi

Awatar użytkownika
Feniks
 
 
Posty: 2974
Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
Lokalizacja: Zabrze

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: Feniks » wt mar 01, 2011 10:21 pm

Karson pisze:
bredfan pisze:
Feniks pisze:
Nie żebym był wrogiem osłon, ale chyba demonizujecie ich przydatność
ziew...
racja, szkoda czasu :-?
No tak kółeczko Wszystkowiedzących. Pa, pa, pa...
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy

Awatar użytkownika
cordoba_2004
 
 
Posty: 3166
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
Lokalizacja: Radłów Tarnów

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: cordoba_2004 » wt mar 01, 2011 10:23 pm

http://www.youtube.com/user/ZimnyStOk

tu koledzy pokazują klasę :)
to ktoś od nas ?

naprawdę rewelka :)
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało

Awatar użytkownika
cordoba_2004
 
 
Posty: 3166
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 12:30 pm
Lokalizacja: Radłów Tarnów

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: cordoba_2004 » wt mar 01, 2011 10:24 pm

ja nie wiem ciągnik mają a nigdy nic nie wyciągali
że takie głupoty robią ?
Jest GV i jimny - Głodówka zbawia duszę i leczy ciało

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: Kostuch » śr mar 02, 2011 11:41 am

Dżek pisze:Można dyskutować na dużym poziomie ogólności o sensowności zakładania osłon, ale kolega pyta o bardzo konkretne auto. W dyskotekach, jak już napisano, gruchy są z cienkiego gównolitu i ich dodatkowa ochrona to podstawa dla każdego, kto zjeżdża z czarnego. Tyle.
W suzuce to samo.
Z tyłu wgniotłem, to za chwilę miałem zęby talerza na wierzchu.
Z przodu objętość na olej się zmniejszyła o ćwiartkę.

Ale to pewnie dla tego, że nie potrafię jeździć w terenie :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: rokfor32 » śr mar 02, 2011 8:27 pm

Ale do tego żeby osłonić tę część mostu wystarcz slider - a nie cała płyta ustawiona przed osią i zakrywająca wszystko jak w czołgu.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Dżek
 
 
Posty: 896
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:26 pm
Lokalizacja: WaWa

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: Dżek » czw mar 03, 2011 12:33 am

rokfor32 pisze:Ale do tego żeby osłonić tę część mostu wystarcz slider - a nie cała płyta ustawiona przed osią i zakrywająca wszystko jak w czołgu.
Ja pisałem właśnie o osłonach samych gruch, a nie o płycie.
Faceci dojrzewają do 3 roku życia, a później już tylko drożeją zabawki... Disco 300 Tdi

Awatar użytkownika
adas bombowiec
Posty: 1676
Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: adas bombowiec » czw mar 03, 2011 1:09 am

rokfor32 pisze:Ale do tego żeby osłonić tę część mostu wystarcz slider - a nie cała płyta ustawiona przed osią i zakrywająca wszystko jak w czołgu.
A co zlego w takiej plycie?
W dyskotece dosyc latwo skasowac drazek, a jeszcze latwiej tylny, lacznie z amorem skretu, ktory akurat u mnie jest na przednim i tylnym drazku. I juz mi sie zdarzalo, ze oslone pogielo, ale amora i drazka nie ruszylo. Wada taka, ze jak nawlazi blota, to ciezko to pozniej wydlubac. No i zima tworzy sie bryla lodu miedzy chlodnica a oslona, puszcza dopiero na wiosne :)21

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: rokfor32 » czw mar 03, 2011 8:59 am

Nie tylko. W przypadku jazdy po terenie typu śnieg/piach/głębokie błoto dużo łatwiej wtapia się auto, i dużo trudniej go wyciąga.

Auto zagrzebując się siada tymi płytami na glebie, a przy ich dużej powierzchni robią one doskonałe podparcie. Koła natomiast grzebią dziury - i auto wisi. A wiszące na płytach jest o niebo trudniejsze do wyszarpania niż wklejone tylko na mostach. Również przy łopatowaniu jest o wiele więcej roboty.

A różnica przy wyciąganiu jest masakryczna - na tyle że rwą się liny kinetyczne, nawet przy wklejce w śniegu. Nigdy nie miałem problemu żeby szarpnąć starego patrola zakopanego po klamki, a terano czy pajero robią problem już przy łagodnych wtopach - oba są bardzo dokładnie wypełnione od spodu, tworząc "płaską podłogę".
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
adas bombowiec
Posty: 1676
Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: adas bombowiec » czw mar 03, 2011 10:28 pm

W takim razie nie widziałeś dyskoteki z osłonami. Osłony drążków w D. to nie to samo, co osłona bebechów w P. czy T.
Dyskoteka z osłonami czy bez, tak samo siada na mostach. Różnicy w wyrywaniu nie robi to żadnej, tyle że można urwać drążek, czy amor w wersji bez.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: rokfor32 » czw mar 03, 2011 11:10 pm

Teraz akurat piszemy o osłonach drążków - ale zerknij na oferty osłon w sklepikach OR (nie tylko do disco) - ładne, błyszczące, z wyciętym logo laserem. I zakrywające cały spód auta. I z głośną reklamą że są absolutnie niezbędne w każdym aucie zjeżdżającym z czarnego.

Ja potrafię popatrzeć krytycznie na takie rzeczy, i pewnie wielu na tym forum też. Ale daleko nie wszyscy - po to zresztą ta dyskusja właśnie, coby rozjaśnić sens stosowania takich dodatków.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
adas bombowiec
Posty: 1676
Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: adas bombowiec » czw mar 03, 2011 11:48 pm

Też Nie. Cały czas piszemy o konkretnych osłonach do konkretnego auta. Czyli osłonach drążków kierowniczych i dyfrów. I, że przydatność tych osłon w tym aucie jest bardzo duża. Nie są one niezbędne oczywiście, ale na pewno nie są bez sensu. Ma to zastosowanie praktyczne, a że przy okazji daje + 50 do dizajnu...cóż, nie musza być zaraz w kolorze nadwozia, czy tam hotfrog. Co więcej, osłona baku też może sie okazać przydatną rzeczą w dyskotece, szczególnie jak zdemontować pizdaty hak, co częściowo robi jako osłona baku.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: rokfor32 » pt mar 04, 2011 12:42 am

Zerknąłem sobie na te osłony o których piszesz - daleko nie szukając, w sklepiku forumowym. I - jedna co jest wystarczająco wysoko, żeby nie kleić auta w miękkim terenie - ale żadnych drążków nie osłania, a dwie pozostałe to właśnie takie płyty wypełniające, o których pisałem.

Ja poprzednio jeździłem po Isla 4Runnerem pierwszej generacji, ze sztywnym przednim mostem ( i żadnych osłon, poza fabryczną silnika i zbiornika paliwa). Teraz mam też 4R, ale drugiej generacji, z IFS, i taką właśnie osłoną przedniej części podwozia - jest naprawdę duża różnica w zdolności pokonywania głębokiego śniegu (błota też to dotyczy) między tymi autami - poprzednie nie wisiało prawie nigdy, obecne częściej, i właśnie na przodzie się zawiesza.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
adas bombowiec
Posty: 1676
Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: adas bombowiec » pt mar 04, 2011 1:40 am

Jak nie siądzie na osłonie, to siądzie na tym, co jest pod nią. Dyskoteka ma sztywny most i siada na tym moście, brak osłony raczej nie pomoże. Jakby twój 4R nie miał osłony, to by siadał na bebechach pod osłoną. Tendencji do wieszania sie przodu poszukałbym raczej w niezależnym zawiasie.

nismo_pl
 
 
Posty: 246
Rejestracja: pn sie 09, 2010 9:36 am
Lokalizacja: Żuławy, PL

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: nismo_pl » pt mar 04, 2011 7:54 am

Koledzy,
dzięki za wyjątkowo rzeczowe wypowiedzi! :)2 :)21

Odnośnie samych osłon. Czytając Wasze wypowiedzi, dochodzę do wniosku, że decydując się na osłony, poza większą odpornością na uderzenia wszelakie, trzeba mieć także świadomość, że łatwiej auto wkleić. Zatem bezpieczeństwo kosztem dzielności terenowej.

Teraz wystarczy się zastanowić, co jest ważniejsze. Możliwość zajechania kawałek dalej z racji dzielności terenowej, czy... możliwość zajechania kawałek dalej z racji nieuszkodzonego auta. :D

Ewidentną zaletą osłon wszelakich (przynajmniej do LR, nie wiem jak jest w przypadku innych aut, ale przypuszczam, że podobnie) jest ich łatwa demontowalność. Jak się, okaże, że to lipa, zawsze można odkręcić i rzucić do garażu. :)2

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: rokfor32 » pt mar 04, 2011 9:14 am

Pod warunkiem że se sam je po taniości majstrujesz. Bo jek chcesz takowe zakupić, to wydatek rzędu kilku stówek - a te można chociażby na paliwo przeznaczyć, i jeździć zamiast patrzeć na błyszczący detal podwozia ... :)21

Adaś - nie jest to tylko kwesta zawiasu, również osłony (a dokładniej dużej powierzchni, jakę tworzy, wraz z belką zawieszenia i przednim mostem. Każde auto można wpakować w zbyt głęboką dziurę - ale w takim przypadku, jak się zawiesi, to koła po jednym grzebnięciu wiszą se radośnie w powietrzu. W przypadku sztywnego mostu (który był jeszcze niżej, bo przy IFS półośki idą skośnie, i bądź co bądź prześwit pod gruchą przednią jest większy) oczywista też osiada on na śniegu czy błocie - ale jest zasadnicza różnica - ma on (most) małą powierzchnię, w dodatku nie - płaską. Co daje znacznie większy nacisk, i w większości przypadków wystarczający, żeby błotko czy śnieg wycisnąć spod belki, i dociążyć koła.

W tym pierwszym 4R zdarzało się oczywiście ugrząznąć, ale prawie nigdy na betonowo, z czterema kołami w powietrzu (raz, jak się okazało że koleina zamarznięta na amen i se z rozpędu najechałem na grzbiet między kołami ... :)21 ). A w tym młodszym już sie zdarza.

Ja się też zastanawiałem nad osłonięciem przednich drążków, bo jak kiedyś forsowałem zamarzniętą rzekę to miałem o nie obawy (w J7 jest układ identyczny jak w disco). I pewnie zmajstruję - ale nie płytę, tylko ze cztery rury, tworzące coś w rodzaju grila, ale od dołu.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
NUREK MAV
Posty: 1935
Rejestracja: pt lut 05, 2010 11:32 am
Lokalizacja: 3 M
Kontaktowanie:

Re: Jazda po błocie zimą

Post autor: NUREK MAV » pt mar 04, 2011 4:07 pm

po prostu kto chce i ma ten zakłada a kto nie ten nie :)21 - po co obciążać auto i nic z tego nie mieć poza mocniejsza przyssawka... Chcesz coś osłonic to osłoń chłodnicę od dołu co by ci żaden element nie wszedł i nie popsuł zabawy ... Jak bedziesz w błocie, bez chłodzenia to i najlepsza osłona ci nie pomoże... :lol: 8)
Najpierw do bólu,a później nie ma,że boli - NIEPRZEMAKALNI
Fotki

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość