Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Didymos » czw kwie 15, 2010 9:10 pm

O, czyżby kolega z tego samego Węgrowa?
Nie widuję tu w okolicy offroaderów, terenu z resztą też :roll:
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

Awatar użytkownika
pio999
Posty: 358
Rejestracja: pt lis 07, 2008 4:06 pm
Lokalizacja: Węgrów

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: pio999 » pt kwie 16, 2010 7:11 am

Jak z mazowieckiego to tak. Słabo się może rozglądasz :lol: . A błoto też się znalazło. Zapraszam na kawę, może kolega doradzi mi kilka rozwiązań w aucie? :)
y61 2.8 seria + wd21 3.0 v6 3 Link Sas, 33" + e38 4.0 v8

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Didymos » pt kwie 16, 2010 10:12 am

Znaczy się ten sam 8)
Zgadamy się może w jakąś niedzielę, bo w tygodniu cienko z czasem.
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

Awatar użytkownika
Bng862
 
 
Posty: 910
Rejestracja: wt kwie 05, 2005 7:44 am
Lokalizacja: Sokolow Podlaski

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Bng862 » śr maja 19, 2010 6:03 pm

A ja kiedyś widziałem nerwujacego sie pana w patrolu do wyciągania ,pilot jeszcze nie uczepił liny a on już ze zrywem pojechał ciągnąć :Ddobrze ze pilot póscił line .
Patrol Gr Tjm XgS Sileverstone mt-117

Typitonga
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 13
Rejestracja: wt sie 31, 2010 12:06 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Typitonga » czw wrz 02, 2010 12:28 am

Witam Szanownych,
ja chwilowo w przestoju, ale jak zakupie co chce to i przywitam się odpowiednio i pochwale się.

ale wracając do tematu to moja pierwsza przygoda, ładnych parę lat temu, jak to jeszcze młodym będąc zakupiłem pierwsze ałto. Głownie wtedy z przypadku, ale trafiła się subaryna. Legacy zwykłe bez zdolności terenowych tyle że dobry napęd. I dobrze się sprawowało. Ale pewnego dnia, moja luba (już wtedy matka mego pierworodnego) stwierdziła iż jedziem chałupe oglądać, bo to trza coś w życiu zmienić... I pojechaliśmy, punkt docelowy jest więc jedziemy, szukamy, szukamy i jest. Wszycho jest git (dodam że budowę oglądaliśmy), budowa jest, to jedziem. Ostatnie 400 - 500 metrów po polu. Ale pole jak pole, tyle że piachem droga wysypana dla ciężkiego sprzętu. Jadę sobie spokojnie ale jakoś mnie tak wozi, więc pierwsza myśl że ślisko i grząsko i jadę dalej by stanąć na "wysepce" trawiastej w śród tych roztopów. I siedzę na trawie, obejrzeliśmy i gitara. Dobra to wracamy. Obraz taki: przed autem (płaskim przypomnę) z 10 -15m kałuż, błotnistej drogi rozmemłanej i dziurwów, a dalej coś co wcześniej wyglądało strasznie a teraz jest zbawieniem - piaszczysty nasyp na polu. Więc wymyśliłem że rozpędem wezmę. I wszystko szło do jakiś 2 - 3 m. przed "zbawieniem". Walka, dziecko (wtedy półroczne) u starych koło 12:00 zostawiliśmy, subaryna utaplana w błocie po dach, saperka i palety z budowy szły w ruch i dupa. Jak stało tak stoi. Pewien Człek się przypałętał, bo mieszka niedaleko i pomoże. Golfem po piachu przyjechał (gdzie ja na początku myślałem że mega teren jest) i pociungł, ale na wsteku i se skrzynkę rozpieprzył (te od zmiany bieguffff - nie wiem, jak nie pytajcie). Finał był taki: wędrówka przez roztopowe pola około 1,5 km do wsi, wracaliśmy ciągnikiem (ależ on zajebisty był (bo miał 4x4 i z 0,5 m prześwitu i wyje..ane ileśtam calowe koła)) i wyciągli... w domu byliśmy około 22 ...

a morał taki iż pokonany zostałem przez 20 cm stopień zamarźniętej gleby pod 10 cm błota i ch...owe opony i brak wiedzy, wprawy itd.. Teraz mierze możliwości na to co zbadam...

P.S. okazało się iż na ów polu cebula rosła, przysypali ją piachem, potem zima i roztopy. A z ciepłego nawiewu to mi do zimy waliło prażoną cebulką ... co wsiadałem do auta to mi sie żreć chciało ...

Awatar użytkownika
Błażejos
 
 
Posty: 224
Rejestracja: wt kwie 27, 2010 4:10 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Błażejos » czw wrz 30, 2010 9:09 pm

Teraz może ja się pochwale. Pojechałem z mamuśka i znajomym na grilla pod wieczór, nad rzekę. Oni zaczęli szykować jedzenie a ja stwierdziłem ze zobaczę co to za łąka jest na około. Na moje nieszczęście znalazłem bajorko. Ja nie przejadę ustawiłem się i faktycznie przejechałem. Pojechałem po znajomego żeby mu pokazać. Druga próba… Za głupi za mało gazu i wjechałem jeszcze w koleiny. Znajomy był samochodem więc pojechał po jakiś ciągnik do wsi. Podczepili mnie ani do przodu ani do tyłu. A ciągnik sam buksuje w błocie. Tu już 21 i ciemno. Traktorzysta stwierdził że on o tej porze nie będzie pracował i jedzie do domu. Po długiej namowie udało się załatwić 2 ciągnik i we dwóch mnie wyciągnęli. W sumie spędziłem ok. 3 godzin w parchu siedziałem. Morał za długi żeby pisać ale się dużo nauczyłem. :D
Nissan Patrol Hiszpan (SMERF)

Awatar użytkownika
pio999
Posty: 358
Rejestracja: pt lis 07, 2008 4:06 pm
Lokalizacja: Węgrów

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: pio999 » ndz paź 03, 2010 12:02 pm

A kiełbaskę i browar zostawili Ci na grillu :lol:
y61 2.8 seria + wd21 3.0 v6 3 Link Sas, 33" + e38 4.0 v8

Awatar użytkownika
Błażejos
 
 
Posty: 224
Rejestracja: wt kwie 27, 2010 4:10 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Błażejos » ndz paź 03, 2010 11:00 pm

A to dobre pytanie. Przez cały czas czyli 3 godziny jak my walczylismy z patrolem. Moja mamuśka sama walczyła z grillem :D Podobno nawet jakiś facet sięzatrzymał na moście nie daleko grilla i obserwował samotną kobiete grillująco o 22 :D Kiełbase zjadłem w domu :(
Nissan Patrol Hiszpan (SMERF)

Awatar użytkownika
vexx
Posty: 356
Rejestracja: śr gru 03, 2008 8:51 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: vexx » pn paź 04, 2010 11:05 am

A ja kiedyś pojechałem wyciągnąć kolegę co alfą gt w błocie utknął. Kinetykiem lekkie szarpnięcie i wkręcane ucho od holowania się złamało. Wkręcił drugie - wyskoczyło, przy okazji szlifując gwint. Skończyły się durne pomysły, włączyło się myślenie. Alfe lewarkiem w góre, troche kamieni i po problemie :)
Nissan Patrol GR Y60 2.8TD is gone.
Nissan Patrol Y61 arrived!

Awatar użytkownika
Błażejos
 
 
Posty: 224
Rejestracja: wt kwie 27, 2010 4:10 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Błażejos » pn paź 04, 2010 2:14 pm

Lewarkiem? Liftem mogłeś spróbować :D
Nissan Patrol Hiszpan (SMERF)

Awatar użytkownika
spoco
 
 
Posty: 239
Rejestracja: sob paź 11, 2008 5:46 pm
Lokalizacja: Gda

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: spoco » wt paź 05, 2010 2:04 pm

vexx pisze:A ja kiedyś pojechałem wyciągnąć kolegę co alfą gt w błocie utknął. Kinetykiem lekkie szarpnięcie i wkręcane ucho od holowania się złamało. Wkręcił drugie - wyskoczyło, przy okazji szlifując gwint. Skończyły się durne pomysły, włączyło się myślenie. Alfe lewarkiem w góre, troche kamieni i po problemie :)
a nie prosciej bylo popchnac? :)

cvevyblazerk5

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: cvevyblazerk5 » wt paź 05, 2010 5:05 pm

Wczoraj miałem goraczke ale mówie ;pojade zobaczyc nachwile nad morze . wiechałem na plaze zrobiłem kółko i sie zakopałem ,kumpel podnosił auto na lewarku a ja poszłem poszukac czegos zeby pod koła podłozyc , znalazłem w lasku przy wydmach duza płyte zaczełem ja szarpac ,podniosłem i wpadłem po pachy w szambo ledwo co sie wygramoliłem płytom drewniana było przykryte szambo z gównami z toalet przy plazy niedosc ze goraczka to jeszcze po pachy cały w gównach całe szczescie ze szybko wyjechalismy bo jeszcze z 500zl za jezdzenie po plazy by groziło.

Awatar użytkownika
Błażejos
 
 
Posty: 224
Rejestracja: wt kwie 27, 2010 4:10 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Błażejos » wt paź 05, 2010 5:19 pm

Śmierdząca sprawa :D Tylko 500zł mandatu bo też jeżdziłem ale mowili mi że więcej.
Nissan Patrol Hiszpan (SMERF)

Awatar użytkownika
trawers
 
 
Posty: 1371
Rejestracja: śr lut 15, 2006 8:03 am
Lokalizacja: Chorzów

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: trawers » wt paź 05, 2010 5:23 pm

cvevyblazerk5 pisze:pojade zobaczyc nachwile nad morze . wiechałem na plaze zrobiłem kółko i sie zakopałem ,..................całe szczescie ze szybko wyjechalismy bo jeszcze z 500zl za jezdzenie po plazy by groziło.
Błażejos pisze:Tylko 500zł mandatu bo też jeżdziłem ale mowili mi że więcej.
Naprawdę super :)3
Uaz and GR Y61

cvevyblazerk5

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: cvevyblazerk5 » wt paź 05, 2010 6:19 pm

Błażejos pisze:Śmierdząca sprawa :D Tylko 500zł mandatu bo też jeżdziłem ale mowili mi że więcej.
tyle dali mojemu kumplowi , ale moze dali mu najnisza ? moze jest wiencej ale napewno nie mniej

Awatar użytkownika
Ba
Posty: 1749
Rejestracja: czw sty 18, 2007 2:33 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Ba » pt paź 08, 2010 6:10 pm

O czad :) Kąpiel w gównie to pikuś przy publicznym się tym faktem chwaleniu :) Jesteś harkorem.
tel: 600298546

Awatar użytkownika
Kolega Gajowy
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt paź 15, 2010 10:34 am
Lokalizacja: koniec swiata

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Kolega Gajowy » ndz paź 17, 2010 9:27 am

Witam Wszystkich
Leniwy kiedys sie zrobilem :oops: i nie wyszedlem, zeby zobaczyc co z przodu. Do tej pory bylo twardo i nie za gleboko.
Obrazek
By kolegagajowy at 2010-10-16

a pod siedzeniem byl laptop :)16 i zanim ktos to skomentuje to pamietajcie temat ""Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie
Obrazek
By kolegagajowy at 2010-10-16

Wałek
 
 
Posty: 857
Rejestracja: pt gru 25, 2009 7:06 pm
Lokalizacja: Żyrardów
Kontaktowanie:

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Wałek » ndz paź 17, 2010 9:55 am

e tam, zakupisz sobie nowy, a wrażenie z topienia syfa bezcenne :)2
Tylko twardziele pierdzą przy sikaniu
http://www.forum-gaz-uaz.pl

Awatar użytkownika
Garberro
 
 
Posty: 125
Rejestracja: pn sie 16, 2010 12:45 am
Lokalizacja: Suwałki

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Garberro » pn paź 18, 2010 2:04 am

A taki ładny był hamerykański... :lol:


Ja miałem kiedyś przygodę w terenie co prawda nie 4x4 ale motorem enduro... wpakowałem się na ścinkę leśną nocą. I myślałem że droga w dół gdzieś prowadzi (geograficznie kierunek do domu dobry) więc dawaj po drzewach zwalonych gałęziach itd... na samym dole droga odcięta, dalej głęboki parów i rzeczka. Musiałem swój 120kilogramowy motor (miałem 15lat) pchać prawie kilometr pod stromą górkę, po pniach gałęziach itd (I od godziny 01:00 do 04:00 rano...). :lol: House poinformowałem że będę później, grubo później :roll: .

Morał z tego jasny i prosty że naprawdę nie warto pchać się tam gdzie nie wiadomo co czeka nas dalej.
Range Rover Classic 3.9EFI

Był: UAZ 469b V6 2.9

Awatar użytkownika
pio999
Posty: 358
Rejestracja: pt lis 07, 2008 4:06 pm
Lokalizacja: Węgrów

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: pio999 » pn paź 18, 2010 7:15 am

Warto, warto!!! Wrażenia bezcenne :)2 !!
y61 2.8 seria + wd21 3.0 v6 3 Link Sas, 33" + e38 4.0 v8

Awatar użytkownika
rus_one
 
 
Posty: 1041
Rejestracja: ndz maja 02, 2010 8:19 am
Lokalizacja: Kostrzyn nad Odrą
Kontaktowanie:

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: rus_one » pn paź 18, 2010 12:44 pm

Oczywiście że bezcenne!

Niedziela. Siadam z synem (3 lata) do plaskacza (terenufki nie miałem) i jadę. A że nie bardzo mam gdzie to dzwonię do kolesia i pytam co robi. Okazało się że na 2 jeepy pojechali na ognisko. Pojechałem do nich, a co, wał przeciwpowodziowy nad Wartą to żaden teren. Pojedli wursty i zwijają się, to pytam gdzie jadą. "Na piaski" pada odpowiedź, no to jadę za nimi. W międzyczasie chyba zmienili plany, a ja bez CB to nie wiedziałem. Skręcamy w polną drogę, widzę błotnistą kałużę, no to 2 i gaz. Przeszedł gładko. Za chwilę następna, tylko ze 3 razy większa, i znów 2 i but. Ze stresem ale przeszedł, tyle że już wiedziałem że nie jedziemy na piaszczyste górki. Paredziesiąt metrów dalej kolejne błoto i to zryte kolesia jeepem na 33" MTkach...
Wrażenia poniżej :)21
http://img96.imageshack.us/img96/2873/dsc01108p.jpg
http://img203.imageshack.us/img203/8216/dsc01109i.jpg

Musiałem prawą stroną wysiadać tak się wlepiłem przy próbach wyjechania. Na fotkach za bardzo nie widać (zrobione chwilę po zatrzymaniu). Linka elastyczna, taka zwykła, podarta na strzępy, ja w stresie, syn zaczyna mi wydziwiać (pomijając że już po pas uwalony w błotku) i dopiero gdzieś po godzinie koleś z jeepa który jechał przede mną mówi że ma pas... :)11 Sam z resztą stał wlepiony w następnej kałuży tak że tylko dupa z jeepa wystawała :)21

Dodam że później chyba z 5 kilo błota z podłużnic drutem wydłubałem...

Od miesiąca mam tyraczkę, to sobie w niedziele pojechałem błotka nad Odrą pozwiedzać. Okazało się że nie dojadę bo już zalane, no do zawracam. A że w końcu mam 4x4 to zawracam po trawie, a co :)21 No i zabrakło 2 metry do drogi. Wysiąść nie da rady bo woda wokół, syn już się wierci, a wszyscy znajomi jak na złość, albo skacowani, albo auta uziemione, albo nie mają kinetyka itd. Dopiero koleś 13 km się przykulał pojarą (dzięki kastor80 :)21 ) i mnie wyszarpał. MTki już czekają, tylko felg nie mam jeszcze...

Ale wrażenia bezcenne :D
miasto WOODSTOCKu

Disco 200 tdiPlug & przyspawaj & Play
Mitsumaniaki

Awatar użytkownika
Wowos
 
 
Posty: 6938
Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 11:57 am
Lokalizacja: Gdańsk / Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Wowos » śr paź 27, 2010 9:57 pm

Było tak:
po dość długim remoncie, wczoraj, w końcu odebraliśmy patrola. Więc "na hurra" jedziemy, tak jak staliśmy w teren - ok. godz 7 wieczorem, więc już całkowicie ciemno było. Po przejechaniu przez wał (oczywiście w odpowiednim do tego miejscu :wink: ) zaczęła się jazda. Błotko całkiem spore, koleiny są, więc banan na twarzy i ogień :wink: . ATeki od BFG jakoś dawały sobie radę. Jednak po pewnym czasie, teren stawał się coraz cięższy, a koleiny coraz głębsze, więc podjęliśmy decyzję - taktyczny odwrót :)21, więc wsteczny zapięty i ciofaj ciofaj. Pech chciał, iż kierownik nie zauważył, że obok jednych kolein idą drugie, równie głębokie, oczywiście (zgodnie z prawami Murphy'ego) o rozstawie identycznym z rozstawem kół patrola longa, więc przednie koła złapały jedną, a tylne drugą :)11 i ni ch**a dalej nie pojedzie. ATki jak to ATki wzięły się i zakleiły, i nie wykazywały chęci do oczyszczenia :wink: . Mimo najszczerszych chęci, ponagleń werbalnych (mniej, lub bardziej "poprawnych politycznie"), oraz włączenia wszystkich przydasiek patrol tylko bardziej wklejał.... Ponieważ auto było opróżnione przed wyjazdem do mechaniona, nie mieliśmy nawet dodatkowej latarki, że o łopacie lub chociaż saperce nie wspomnę. Oczywiście gałęzie wtykane pod koła również nie zdały egzaminu.... Zakończyło się na porzuceniu auta, i półgodzinnym spacerku do najbliższego kolegi po łopaty - dobrze, że chociaż w miarę blisko wkleiliśmy :roll: ....

Daleko idący wniosek:
trzeba kupić łincza, albo chociaż łopatę wozić w aucie :)21, a i sprawdzać, gdzie się cofa :)12
y60 autobus, czerwony.

Awatar użytkownika
Kolega Gajowy
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt paź 15, 2010 10:34 am
Lokalizacja: koniec swiata

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Kolega Gajowy » czw lis 04, 2010 8:23 am

trzeba kupić łincza, albo chociaż łopatę wozić w aucie
No kup sobie łincza :)2

Obrazek

Jak by nie to, ze akurat mialem to bym tam byl do dzisiaj :wink:

Obrazek

a teraz mam elektryczny :P ale on tylko do przodu dziala :roll:
a czasami trzeba do tylu !!

Awatar użytkownika
czarnypiotruś
 
 
Posty: 1481
Rejestracja: pn mar 22, 2010 9:32 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: czarnypiotruś » czw lis 04, 2010 9:35 pm

A ja bardzo poproszę o wyjaśnienie co to za "paprotki" tam rosną ?? :o
Na Kaszubach takich nie widziałam :roll:
LC LJ70 - z nowym sercem : silnik 2JZ-GE

Awatar użytkownika
Kolega Gajowy
 
 
Posty: 158
Rejestracja: pt paź 15, 2010 10:34 am
Lokalizacja: koniec swiata

Re: Największe głupstwa jakie zrobiliscie w terenie

Post autor: Kolega Gajowy » czw lis 04, 2010 10:25 pm

A ja bardzo poproszę o wyjaśnienie co to za "paprotki" tam rosną ?? :o
Na Kaszubach takich nie widziałam :roll:
Na Kaszubash podobno byly ale bardzo dawno temu :o a ostaly sie jeszcze w australi :lol:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość