Zakladanie opony samostartem - pytanie

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: Wojtek_W » wt lut 22, 2011 9:36 pm

w cieple tez mozna. Tak sie nawet nie powinno zassac.

U nas tak wygladalo.

http://www.youtube.com/watch?v=EIaeVSfd9sg
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: rokfor32 » wt lut 22, 2011 9:45 pm

Zasysanie jest generalnie wynikiem oziębienia gazów wewnątrz - może też dojść wspomniana przemiana fazowa wody. Nie jest tu przecie mowa o różnicy paru stopni - podczas zapłonu na moment mieszanina gazów wewnątrz opony osiąga kilkaset stopni, gwałtownie zwiększając przy tym objętość (i dzięki temu jest możliwe wogule założenie) - ale przecie opona nie jest doszczelniona na starcie, i część gazów ucieknie - więc po schłodzeniu do pierwotnej temperatury bilans objętościowy jest ujemny.

No jaśniej się chyba już nie da.

Temperatura zewnętrzna ma znaczenie jedynie dla rodzaju użytego paliwa - eter nadaje się nawet do bardzo niskich temperatur, w wyższych można stosować mniej lotne.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

flomaker
Posty: 498
Rejestracja: sob sie 07, 2010 2:26 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: flomaker » wt lut 22, 2011 10:17 pm

rokfor32 pisze:
No jaśniej się chyba już nie da.
Zdziwiłbyś się jakby opisał zjawiska zachodzące przy zakładaniu w ten sposób opony mój prof. z termodynamiki :)21
Blazer 99'

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: rokfor32 » wt lut 22, 2011 10:47 pm

Raczej nie - bo pomimo braku elokwencji wypowiedzi ta wiedza nie jest dla mnie "tabula raza" ... :)21

Tyle, że ja podchodzę do tego zagadnienia praktycznie - wystarcza mi sama wiedza o tym, że takowe zjawisko (skurczu opony) zachodzi przy tej metodzie. Mam świadomość co je powoduje, ale matematyczny opis nie jest mi jakoś szczególnie do szczęścia potrzebny ... :)21

ps. "jaśniej" niekoniecznie jest tożsame z fachowym opisem podpartym profesorskim autorytetem. Zależy do kogo się mówi ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

flomaker
Posty: 498
Rejestracja: sob sie 07, 2010 2:26 pm
Lokalizacja: Szczecin

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: flomaker » śr lut 23, 2011 12:21 am

Chodziło mi o to, że widzę,że wiesz dokładnie "po ludzku" na czym to polega. On mówiłby o tym z 3 godziny i już byś nic nie wiedział. Okazałoby się, że żeby to pojąć musiałbyś nauczyć się/zrozumieć milion innych rzeczy. Mieliśmy z nim niezłą przeprawę - 5 przedmiotów. Gość za głowę się łapał jak np. usłyszał, żeby zamknąć okno "bo zimno leci". Pozdro.
Blazer 99'

Awatar użytkownika
Aśka&Kuba
Posty: 2396
Rejestracja: śr sie 20, 2003 1:38 pm
Lokalizacja: z komórki

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: Aśka&Kuba » sob mar 19, 2011 10:58 am

rokfor32 pisze:Wbrew pozorom idzie tą metodą przerobić gumę na kalafiora - zależy czego się używa do strzału :)2

muchozol i i coś żeby nogi nie śmierdziały nie rozwalają opony :)21 a tak naprawde najleprzy jest lakier taft bo jest na każdą pogodę :)21
NO I JEST RZOPA

ladzk
 
 
Posty: 102
Rejestracja: czw kwie 20, 2006 10:56 pm
Lokalizacja: Warszawa niestety

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: ladzk » ndz paź 23, 2011 4:14 pm

Salata123 pisze:
Wojtek_W pisze: I teraz pytania:

- duzo trza tego do srodka napsikac?
- czy mozna rozwalic opone jak nawale za duzo ?- wydaje mi sie,ze po tej operacji na boku opona jakby troche popekala, ale powietrze trzyma

1. Zależy czym psikasz. Jak napsikasz za dużo nie wybuchnie, za mało - nie wybuchnie.

2. Nie rozwalisz opony. Czy da się nawalić za dużo? nie - patrz punkt pierwszy
Krótkoterminowo nie da się nawalić za dużo - całkowita energia wybuchu limitowana jest depozytem tlenu wewnątrz opony.
Długoterminowo - da się, nadmiar węglowodorów i innych organicznych lekkich syfów pozostanie w oponie i będzie kuku gumie robił. Po takiej akcji najzdrowiej jest zdjąć oponę i dać się jej przewietrzyć jak już do cywilizacji wrócimy.

ladzk
 
 
Posty: 102
Rejestracja: czw kwie 20, 2006 10:56 pm
Lokalizacja: Warszawa niestety

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: ladzk » ndz paź 23, 2011 4:24 pm

Kuszman pisze:To podam jeszcze jeden patent. W razie braku środków zapalno-nabłyszczających można posłużyć się pasem transportowym zaciśniętym mocno po obwodzie opony. Wtedy nawet mały chiński kompresorek daje radę. Testowane :)2
Można i byle mocniejszym sznurkiem i kawałkiem patyka za pokrętkę robiącego - ważne żeby oponę po obwodzie ścisnąć.
Ale raz jeszcze przypominam - to są środki nadzwyczajne, jak opona ma dalej służyć to należy ją w cywilizowanych warunkach (w warsztacie wulkanizacyjnym) zdjąć, wymyć, wysuszyć, zatalkować, obrzeże nasmarować, felgę takoż umyć - bo po akcji w terenie wewnątrz jest od groma syfu robiącego kuku zarówno gumie jak i feldze.

ladzk
 
 
Posty: 102
Rejestracja: czw kwie 20, 2006 10:56 pm
Lokalizacja: Warszawa niestety

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: ladzk » ndz paź 23, 2011 4:37 pm

PiRoman pisze:No jak juz sie tak bawimy...
To wcale nie koniecznie. Benzyna zmieniła stan skupienia z ciekłego na gaz i już nie jest benzyną, tylko jej oparami.
Weźmy przykład wody. Woda jest wodą, gdy jej stan jest ciekły, gdy staje się gazowym jest para wodną nie wodą... :)12
Ale ja kuźwa dziś czepliwy jestem no... :)17
Destylowana (albo dejonizowana) woda ma dokładnie taki sam skład chemiczny jak frakcja tlenku wodoru (para wodna) w powietrzu ponad cieczą - woda jest substancją jednorodną.
Opary benzyny ponad cieczą (po pominięciu różnych od oparów benzyny składników atmosfery) nie maja na ogół (a już z pewnością nie maja w typowych temperaturach otoczenia) takiego samego składu chemicznego jak benzyna ciekła. Benzyna nie jest jednorodną chemicznie mieszaniną - to mieszanina węglowodorów od C6 do co najmniej C12, alifatycznych, aromatycznych, aromatycznych wielopierścieniowych że o wtrąceniach siarki czy azotu nie wspomnę - a każda z tych substancji ma inną prężność par.

Faza gazowa nad powierzchnia benzyny ma większą zawartość substancji niżej wrzących (o wyższej w danej temperaturze prężności par) niż ciecz - oczywiście jeszcze zjawisko azeotropii trzeba uwzględnić (tu naprawdę wielowymiarowe) ale definitywnie skład benzyny ciekłej != składowi par benzyny w danej temperaturze z zakresu temperatur otoczenia w którym ludzie przebywają.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: rokfor32 » ndz paź 23, 2011 7:13 pm

ladzk pisze:Krótkoterminowo nie da się nawalić za dużo - całkowita energia wybuchu limitowana jest depozytem tlenu wewnątrz opony.
[..]
Owszem, da się. Naocznie widziałem ... :)21

Oprócz ilości istotne jest przecie czego się użyje - różne materiały mają różne prędkości spalania (w mieszaninie z powietrzem), i są takie gdzie już nie mówimy o gwałtownym spalaniu a o wybuchu. Im większa szybkość spalania tym gwałtowniejszy skok ciśnienia (i pewnie zjawisko fali uderzeniowej), i oponkę rozwalić się da.

Kalafior którego ja widziałem powstał po zastosowaniu eteru (chyba), na gumce jak pamiętam 38". Czyli ilość powietrza w środku "nieco" większa niż w przeciętnych kapciach spotykanych w Polsce :wink: . A może i gumka nieco leciwa była :roll: - tak czy siak się jej trochę rozpadło ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

kwiatkowawies
Posty: 365
Rejestracja: pn cze 22, 2009 7:20 pm
Lokalizacja: kwiatkowawies

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: kwiatkowawies » ndz sty 22, 2012 12:37 am

Nie ma co wywodów naukowych prawić, wiadomo inne ciśnienia etc. ale ciekawe zjawisko... Wpisujmy metody a nie kasztanimy... :)2 Ja chcę zapytać bo szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o sposobie ze spalinami... Możecie coś bliżej napisać jak to działa, co trza dokładnie zrobić?
PATROL Y61 V8 LONG TURYSTYK

Awatar użytkownika
dziczek
 
 
Posty: 1136
Rejestracja: śr lut 22, 2006 8:15 pm
Lokalizacja: Góry Izerskie od początku do końca

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: dziczek » ndz sty 22, 2012 1:14 am

Wojtek_W pisze:w cieple tez mozna. Tak sie nawet nie powinno zassac.

U nas tak wygladalo.

http://www.youtube.com/watch?v=EIaeVSfd9sg
widać materiału nie żałujecie :)21
tak robią w jułesej .. http://www.youtube.com/watch?v=9-5f4qMl ... =endscreen [chyba lekko nawciągany jest...] :)21

a tak w Mexico http://www.youtube.com/watch?v=SSUFZ8UzkLo :)21
Pajero Classic
VW BUS ('72)-odpoczywa
ZRX 1100

Awatar użytkownika
Wojtek_W
 
 
Posty: 9861
Rejestracja: pt cze 11, 2010 3:42 pm

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: Wojtek_W » ndz sty 22, 2012 8:45 am

Porzadek w tym ibaly pickupie ma wzorowy :)21
y61 long `99 +2`TrailMaster +SuperWinch +ARB przod + inne swiatelka,przelaczniki,bagazniki...

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: rokfor32 » ndz sty 22, 2012 11:38 am

kwiatkowawies pisze:Nie ma co wywodów naukowych prawić, wiadomo inne ciśnienia etc. ale ciekawe zjawisko... Wpisujmy metody a nie kasztanimy... :)2 Ja chcę zapytać bo szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę o sposobie ze spalinami... Możecie coś bliżej napisać jak to działa, co trza dokładnie zrobić?
Mieć szczelny układ wydechowy, i zmajstrować sobie odpowiedniego węża - nie może być on na stałe zapięty na rurę wydechową, a dokładany (trzymany ręką w czasie nabijania opony), inaczej zadusi silnik. wąż jest potrzebny możliwie krótki, i o możliwie dużym przekroju - chodzi o zminimalizowanie oporów przepływu. Pompuje się oczywiście z wykręconą wkładką wentyla, a najlepiej przez dodatkowy zawór o większym przekroju (w Isla do dużych kół stosuje się dodatkowe zaworki - zwykle kulowe - do szybkiego upuszczania powietrza).

Metoda służy wyłącznie do wstępnego osadzenia opony na feldze, do normalnego ciśnienia dobija sie już kompresorem.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

kwiatkowawies
Posty: 365
Rejestracja: pn cze 22, 2009 7:20 pm
Lokalizacja: kwiatkowawies

Re: Zakladanie opony samostartem - pytanie

Post autor: kwiatkowawies » ndz sty 22, 2012 7:46 pm

Więc będę musiał sobie zrobić dwa takie węże bo u mnie z tyłu dwie fifki wychodzą /V8/ :)21 Dzięki za przepis :)2
PATROL Y61 V8 LONG TURYSTYK

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości