zabezpieczanie lakieru ...

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

zabezpieczanie lakieru ...

Post autor: gkozi » czw sty 20, 2005 12:35 am

ktoś ma może doświadczenia w zabezpieczeniu lakieru przed porysowaniem (podobno przy pomocy folii strecz/stretch) na potrzeby turystycznej jazdy przez zarośla

wiem że temat raczej niepopularny ale moze ... [ktoś na PW odpowie jak się wstydzi na forum :wink: ]

ma być samoprzylepna? jaka gruba? gdzie kupić? jak przylepiać ?

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » czw sty 20, 2005 12:45 am

najlepsze zabezpieczenie przed porysowaniem to mieć tak porysowany lakier że sie juz nie da bardziej go porysować :lol:
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
pavvel
Posty: 2342
Rejestracja: śr maja 05, 2004 10:18 pm
Lokalizacja: pod lasem
Kontaktowanie:

Post autor: pavvel » czw sty 20, 2005 12:49 am

Najlepszym zabezpieczeniem to jest nie zjeżdżać z czarnego :)21
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Albert_N » czw sty 20, 2005 1:19 am

sie smiejecie... w gazecie "off-road.krakow.pl" czesto sa zdjecia z megawyjazdow superfur obklejonych folia do kanapek :)21
A tak serio, to nie jezdzij po zaroslach, jak Ci fury szkoda... na piaskarnie albo co sobie pojedz a nie bedziesz po krzakach sie krecil..
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
MaciekK
 
 
Posty: 1059
Rejestracja: śr cze 19, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: MaciekK » czw sty 20, 2005 1:21 am

no mozna poobklejac folia auto

ale jest to raczej rozwiazanie jednokrotne bo
a) szybko sie zuzyje folia i wyglada ch...o
b) jak ci sie spodoba jazda w terenie (a sie spodoba) to w koncu i tak porysujesz albo wydzwonisz w jakiego baobaba i bedzie tak czy siek po lakierze...

moze wiec pokilakier nowy pomysl o zmianie fury, ewentualnie zacznij godzic sie z tym ze bedzie porysowana... ale terenowa
cialo nie przyspiesza umyslu,umysł nie ponagla ciała...
www.szachy.org/~maciek/net/pvekstory301.gif

plakiet
 
 
Posty: 179
Rejestracja: ndz maja 23, 2004 3:06 pm
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: plakiet » czw sty 20, 2005 10:22 am

a w czym przeszkadzają rysy na lakierze ? byle nie do żywego mięsa żeby nie rdzewiało. Chyba że planujesz sprzedać auto...

o przyklejaniu folii mogę doradzić tyle:
Kiedyś naklejałem przez jakiś czas reklamy z folii na szyby i najwygodniej robi się to spryskując najpierw powierzchnię wodą z płynem do mycia garów. Po nałożeniu folii można ją wtedy łatwo przesunąć i dopasować wedle potrzeby. jak już ustawisz to trzeba przejachać hmm nie wiem jak się to nazywa. taki przyrząd do ściągania wody z szyby po umyciu ;)
Ale jak to ma być folia taka jak do kanapek to chyba nie da rady po się podrze.
Tak
to po co ja to w ogóle pisze... ???
:lol:

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » czw sty 20, 2005 1:49 pm

po prostu spotkałem się w kilku miejscach [organizatorzy rajdów turystycznych,rekreacyjnych] z tekstem typu "oklejanie samochodu folią stretch w celu uniknięcia rys od gałęzi" - myślałem,że to powszechne przy nowych samochodach i turystycznych jazdach
, a skoro chcę wkrótce pojechać na taki rajd, a niekoniecznie już teraz chcę zrobić z auta prawdziwego off-road'a , to mógłbym spróbować coś zabezpieczyć

dlatego pytam ...

Awatar użytkownika
kpeugeot
 
 
Posty: 5560
Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Lublin/Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: kpeugeot » czw sty 20, 2005 2:23 pm

e tam jada zwykla polna drogą tez można auto porysować -

jak jedziesz w teren nawet turystycznie to poprostu uważaj

folia ci za wiele nie pomoże
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!

Awatar użytkownika
zaq
Posty: 492
Rejestracja: wt wrz 21, 2004 12:35 am
Lokalizacja: Warszawa/Gorlice

Post autor: zaq » czw sty 20, 2005 3:53 pm

Szkoda się męczyć i z folią kombinować. Prawda jest taka, że i tak bedą rysy. A jak już Ci bardzo zależy żeby autko było lśniace i piękne, to po umyciu można potraktowac rysy pastą do zacierania rys.

Awatar użytkownika
Nahen
 
 
Posty: 4743
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:43 am
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Nahen » czw sty 20, 2005 5:09 pm

Jak dla mnie najlepszym zabezpieczeniem lakieru do turystycznej jazdy po zaroślach będzie umówić się z panienką nie w lesie tylko gdzieś w cywilizacji :)

Nie widzę innego wyjscia jak tylko nie wjeżdżać w krzaczory więc albo jazda w terenie wszystko jedno lekkim czy ciężkim albo deptak i budka z lodami i piwem w mieście...

Pozdrawiam
mam Trooperka 2,6i i 3.0 DTi (problemy "nowego" się skończyły zobaczymy na jak długo ;) )

Awatar użytkownika
Tindirindi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 77
Rejestracja: pn sty 06, 2003 11:50 am
Lokalizacja: CT, USA
Kontaktowanie:

Post autor: Tindirindi » czw sty 20, 2005 5:33 pm

Prawda jest taka ze jak ci lakieru szkoda to sie w galezie nie pchaj. Wyciapaj autko, postaw na parkingu i kup se plecak.
Bought a Jeep. Got tired of pushing the Land Rover.

McRabbit
 
 
Posty: 240
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 2:51 pm
Lokalizacja: Chodzież, wielkopolska

!Q!

Post autor: McRabbit » czw sty 20, 2005 7:22 pm

wszytko jest kwestia definicji
słowa "turystycznie"

sa tutaj osoby ktore rekraacyjnie biwakuja dobe w 1m <penisowni>
w takich krzakach ze ich nie wypatrzysz

sa i tacy ktorzy zawsze jezdzili turystycznie i maja ryse na rysie

sa i tacy co maja to w pompie

folia sie na gowno zda
omijaj krzaczki i tyle
tylko nie zaznasz "tego czegos" jak to znawac ??

opisze

jedziesz jedziesz mijasz krzaczki mijasz mijasz caraz trudniej coraz trudnie
i ktos krzyczy OGIEN !!!!!!!!!!!!!!

no i po lakierku

a ty siedzisz dyszysz tentno 150

i jest bosko


kto jedzie na kaszubie ?? :-)
_______________________
taki sobie landek

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » czw sty 20, 2005 9:14 pm

Tindirindi pisze:Galazek to se chlopie nie powybierasz, jakie sa takie sa i lakier sie porysuje tak czy inaczej. Czy bedzie mocno czy ledwo widac to insza inszosc ale sie porysuje na bank. Widocznosc bedzie zalezala od koloru. Jak ci takie bzdury spedzaja sen z oczu to se powaznie daj spoko.
:)2 :)2 :)2

Dobrze Ci kolega radzi albo chcesz jedzic w terenie albo po bulwarze :roll: Jak nie galazki to bloto po rame ci syfa porysuje lub h....jowa myjnia. U mnie np porobiły sie takie plamy ciapki jak nie myłem syfa przez 2 tygodnie a był oklejony blotem z glina. O galeziach nie wspomninam bo maskare zrobiły z butelkowo zielonego metaliku 7 lat garazowanego przez poprzedniego własciciela :wink:
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
Tarpi
Posty: 530
Rejestracja: pt mar 26, 2004 1:59 pm
Lokalizacja: Yelonky

Post autor: Tarpi » czw sty 20, 2005 10:33 pm

Eskapada pisze:....U mnie np porobiły sie takie plamy ciapki jak nie myłem syfa przez 2 tygodnie a był oklejony blotem z glina. O galeziach nie wspomninam bo maskare zrobiły z butelkowo zielonego metaliku 7 lat garazowanego przez poprzedniego własciciela :wink:
Dokładnie mam teraz takie same ciapki z wiślanego błota z mułem. Nie umyłem od razu i pozamiatane. A rysy liczyłem do trzeciego wyjazdu. Teraz mam to w nosie :D
Albo zabawa albo ładny lakier :)21

A poza tym lakiernik też człowiek, trza mu dać zarobić na zupę przy sprzedaży syfa :)21

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » czw sty 20, 2005 10:41 pm

taaa :)21
ja tam nawet nie zauważyłem kiedy od klamek w dół się zintegrował z przyrodą, te grubsze niż nadgarstek tylko wciąz budzą we mnie lęki :)21
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
+MaRciN+
 
 
Posty: 1175
Rejestracja: sob kwie 03, 2004 10:01 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Post autor: +MaRciN+ » czw sty 20, 2005 11:50 pm

hehe dokladnie albo jazda w terenie albo zabawa na łące i piaskownicach..
Ja mam czarny lakier :cry: na wakachach bylo zaledwie pare rys.. a teraz to juz mi sie nie chce patrzec na niego jak gu umyje... bo az mnie sciska :D
Jeep WK 4.7 v8

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pt sty 21, 2005 12:07 am

i to ma być uspokajanie , tak !! ??

ja też mam czarny lakier :-?

Awatar użytkownika
Marcin
Posty: 2398
Rejestracja: pt sty 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Sud

Post autor: Marcin » pt sty 21, 2005 12:20 am

no, czarny to lakier na ktorym widac wszystko i to najabrdziej...nawet Ci zostana slady po lepieniu folii :wink:

Awatar użytkownika
Tindirindi
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 77
Rejestracja: pn sty 06, 2003 11:50 am
Lokalizacja: CT, USA
Kontaktowanie:

Post autor: Tindirindi » pt sty 21, 2005 12:39 am

gkozi pisze:i to ma być uspokajanie , tak !! ??
A kto tu o uspakajaniu? Prawda bolesna jest.

Pamietam jak sie pierwszy raz pipa wybralem (czarna byla wtedy) do lasu. Pod koniec dnia tak jucha porysowana byla ze sladu po lakierze nie bylo. Podjarany bylem jak cholera bo zejebiscie to wygladalo nawet i az mi sie geba szczerzyla bo pipa ledwie co 5 miesiecy miala. Po dwoch tygodniach umylem fure i okazalo sie ze wiekrzosc rys to na blocie i kurzu i sie wsio zmylo :evil: Zostaly tylko jakies placki nieregularne tu itam wiec na kolejnej przejazdzce naprawilem :)21 Potem to juz bylo z gorki.
Bought a Jeep. Got tired of pushing the Land Rover.

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pt sty 21, 2005 12:50 am

Widziałem taka miemiecka taxi ofoliowaną :)2

trzeba sie było dobrze przyjzec any rozpoznac,ze to folia

a pod spodem lakier funkel nówka

ale takie profesjonalne foliowanie kosztuje tyle co lakierowanie od nowa :)3



:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
+MaRciN+
 
 
Posty: 1175
Rejestracja: sob kwie 03, 2004 10:01 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Post autor: +MaRciN+ » pt sty 21, 2005 10:01 am

uuu to nie ciekawie.. a jaka to maszh furke??
Jeep WK 4.7 v8

Awatar użytkownika
+MaRciN+
 
 
Posty: 1175
Rejestracja: sob kwie 03, 2004 10:01 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Post autor: +MaRciN+ » pt sty 21, 2005 10:03 am

widzialem jak chodzilem na nauke jazdy.. koles mial na zderzakach taka hmm..... cos takiego jak sie matrace pontony itp dla dzieci robi cos w ty stylu... nie wiem z czego to bylo ..silikon....latex.... ale nie rzucalo sie zabardzo w oczy
Jeep WK 4.7 v8

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » pt sty 21, 2005 10:14 am

gkozi pisze:i to ma być uspokajanie , tak !! ??

ja też mam czarny lakier :-?
Ty no bo juz nie moge :roll: odpusc sobie jazde drogami innymi nie asfaltowe i bedzie GIT :)2
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pt sty 21, 2005 1:10 pm

to był żart !!

[wiem - emotikonki nie wkleiłem]



po prostu muszę stopniowo przekwalifikować auto z drogowego na drogowo-terenowe - nie mogę tak pojechać do lasu i wrócić z połową lakieru [mogę za to trochę rys zapisać na konto poprzedniego właściciela]

Awatar użytkownika
kpeugeot
 
 
Posty: 5560
Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Lublin/Wrocław
Kontaktowanie:

Post autor: kpeugeot » pt sty 21, 2005 1:12 pm

a ze tak zapytam oi jakim my w końcu aucie rozmawiamy????

model rocznik???

moze on juz z nazwy nie nadaje sie w teren
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości