Technika jazdy automatem

chyba wiadomo o co chodzi....

Moderator: Mroczny

klangmaster
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 9:18 pm

Technika jazdy automatem

Post autor: klangmaster » ndz wrz 11, 2005 9:25 pm

Witam,
jestem tu nowy i chciałem sie zapytać o techniki jazdy automatem. Dzisiaj po pierwszej jeździe w "prawdziwym" terenie (na pustyni Błędowskiej), dochodze do wniosku, że automat może sie gorzej sprawować od zwykłego manuala (po tym jak zobaczyłem gościa z Fordem Maverickiem - ten to szalał pod góre :D ). Mam Landrovera Freelander'a i w końcu, myślałem, żeby podjechać pod góre nim, a tu dupa...co innego, że kupiony z oponami z przebiegiem 100 000 km (wcześniej miala go kobieta, więc pewnie nie potrzebowała nowych). Mam podejrzenie, że to głównie przez opony nie mogłem wjechać, jednak mimo wszystko prosze o jakieś porady (oczywiście, te dla manuali też mogą być przydatne, ale niestety nie będe mieć raczej okazji ich użyć).
Pozdrawiam,
klangmaster

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » ndz wrz 11, 2005 9:34 pm

We freelanderze nie ma reduktor, wiec w terenie blyskawicznie zarzniesz automata :)3
To nie jest auto terenowe, nawet nie ma "prawdziwego" 4x4.

klangmaster
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 9:18 pm

Post autor: klangmaster » ndz wrz 11, 2005 9:37 pm

Misiek Bielsko pisze:We freelanderze nie ma reduktor, wiec w terenie blyskawicznie zarzniesz automata :)3
To nie jest auto terenowe, nawet nie ma "prawdziwego" 4x4.
Co to jest reduktor? Ma tam jakiś system HDC... No, faktycznie, jak próbowałem podjeżdżać pare razy, to później aż coś śmierdziało, jakby coś sie przypaliło.

Jak to nie jest terenowe? Tzn. o co chodzi?

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » ndz wrz 11, 2005 9:43 pm

Dżizas... reduktor spowalnia auto, dajac w zamian wieksza sile na kola, poza tym jest skrzynia rozdzielcza dostarczajaca naped na tyl i przod.
Freelander ma naped przedni plus sprzeglo wiskotyczne, lepkosciowe, czy jakiestam, ktore w momencie uslizgu kol przednich przenosi czesc napedu tez na tyl. Smiedzialo ci albo owo sprzeglo, ale olej w automaciee, co jest pocczatkiem jego konca - sprzedz poziiom oleju, jego kolor i zapach - moze jeszcze duzo sie nie stalo. Auto terenowe.. no coz... wejdz sobie na jakakolwiek galerie z jakiejkolwiek imprezy off-road to zobaczysz auta terenowe. Freelander nie przejedzie w jednym kawalku wiekszosci tych imprez niestety.

Aaa... HDC to hill descent control - czyli system dohamowywania auta podczas stromych zjazdow. Elektronika znaczy. Znaczy tez - kolejny potencjalny klopot w terenie.

Awatar użytkownika
rtrwoga
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pt lut 25, 2005 6:30 pm
Lokalizacja: ze skarpy

Post autor: rtrwoga » ndz wrz 11, 2005 9:45 pm

klangmaster pisze:
Misiek Bielsko pisze:We freelanderze nie ma reduktor, wiec w terenie blyskawicznie zarzniesz automata :)3
To nie jest auto terenowe, nawet nie ma "prawdziwego" 4x4.
Co to jest reduktor? Ma tam jakiś system HDC... No, faktycznie, jak próbowałem podjeżdżać pare razy, to później aż coś śmierdziało, jakby coś sie przypaliło.

Jak to nie jest terenowe? Tzn. o co chodzi?
:D
bałwan bałwanowi wilkiem ..........życie to podróż ,a nie osiaganie celu ...PATOLGIA...

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » ndz wrz 11, 2005 9:47 pm

klangmaster pisze:Jak to nie jest terenowe? Tzn. o co chodzi?
widzisz...
chodzi o to, że...
tam gdzie przykładowy mawerik sobie jezdzi jak chce ty możesz spokojnie iść pod parasolkę i zrobić cztery browary
jak się typ z mawerika zmęczy i urwie co urwać się da to będzie się wlókł po asfalcie do domu 60km/h, podczas gdy ty sobie pojedziesz normalnie jak biały człowiek słuchając stereo by karman-hardon
:)21
z drugiej strony jak pojedziecie na narty...powiedzmy na biały krzyż
to typowi z mawerkia podskoczy głowica od katowania pog górę, a w dół wracając poleci bezwładnie jak tramwaj na zablokowanych kołach, podczas gdy ty sobie pojedziesz normalnie jak biały człowiek słuchając stereo by karman-hardon
:)21
na tym polega róznica pomiędzy samochodem terenowym a suv'em
#noichuj

klangmaster
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 9:18 pm

Post autor: klangmaster » ndz wrz 11, 2005 9:47 pm

rtrwoga pisze:
klangmaster pisze:
Misiek Bielsko pisze:We freelanderze nie ma reduktor, wiec w terenie blyskawicznie zarzniesz automata :)3
To nie jest auto terenowe, nawet nie ma "prawdziwego" 4x4.
Co to jest reduktor? Ma tam jakiś system HDC... No, faktycznie, jak próbowałem podjeżdżać pare razy, to później aż coś śmierdziało, jakby coś sie przypaliło.

Jak to nie jest terenowe? Tzn. o co chodzi?
:D
No te, bez jajec. :D Jak ciągle po asfalcie sie jeździ to człowiek nie wie...

klangmaster
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 9:18 pm

Post autor: klangmaster » ndz wrz 11, 2005 9:50 pm

czesław&jarząbek pisze: na tym polega róznica pomiędzy samochodem terenowym a suv'em
Nieeee, a taki Grand Cherokee też suv i nie taki mocny jak go piszą?

Sąsiad ma Mercedesa jeep'a (chyba klasa G) i nie mówcie, że ten też by sie zarżnął (5-cio litrowy silnik)... :(

Awatar użytkownika
slaw211
 
 
Posty: 963
Rejestracja: sob sie 24, 2002 1:00 am
Lokalizacja: warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: slaw211 » ndz wrz 11, 2005 9:52 pm

ja tam wole reduktor jak jakis HDC prostota jest piękna

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » ndz wrz 11, 2005 9:53 pm

W cenie porządnego remontu zmieścisz się z zakupem ułaza i tym w teren wybór prosty albo remont albo uaz
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » ndz wrz 11, 2005 9:54 pm

Rzecz nie w silniku akurat. A za nazwanie Mercedesa Jeepem to cie zaraz ukamienuja.
Grand cherokee to akurat jeszcze terenowka, choc juz suv. Kup sobie drugie auto do terenu, bo freelandera zabijesz predziutko. To auto jest na drogi szutrowe najwyzej.

Awatar użytkownika
cianbo
 
 
Posty: 265
Rejestracja: pt lut 07, 2003 2:57 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:

Post autor: cianbo » ndz wrz 11, 2005 9:57 pm

klangmaster pisze:Nieeee, a taki Grand Cherokee też suv i nie taki mocny jak go piszą?

Sąsiad ma Mercedesa jeep'a (chyba klasa G) i nie mówcie, że ten też by sie zarżnął (5-cio litrowy silnik)... :(
"Mercedes jeep" dobre :)21
no Cherokee ma reduktor, G-klasa jak najbardziej też.
LR Discovery 300tdi '96 - Sprzedany!

klangmaster
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 9:18 pm

Post autor: klangmaster » ndz wrz 11, 2005 10:01 pm

Czyli rozumiem że automat w terenówce to faktycznie złe rozwiązanie...

To w takim razie jaki samochód? Słyszałem, że Range Rover jest dobry. Chyba, że w ogóle Landy są do bani... :evil:

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » ndz wrz 11, 2005 10:02 pm

Misiek Bielsko pisze:Aaa... HDC to hill descent control - czyli system dohamowywania auta podczas stromych zjazdow. Elektronika znaczy. Znaczy tez - kolejny potencjalny klopot w terenie.
nieprawda.... co powiesz na to, ze jadac z gory hamujesz silnikiem a tu nagle sprzeglo jednokierunkowe w twoim automacie mowi teraz dzialam bo obroty silnika spadly i tu nagle auto zapie..rdala w dol... i po to jest ten system... aby tak sie nie stalo... no chyba, ze jest inaczej :-?
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
jogibabuu
Posty: 784
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 9:36 pm
Lokalizacja: brenna

Post autor: jogibabuu » ndz wrz 11, 2005 10:03 pm

klangmaster pisze:Czyli rozumiem że automat w terenówce to faktycznie złe rozwiązanie...

To w takim razie jaki samochód? Słyszałem, że Range Rover jest dobry. Chyba, że w ogóle Landy są do bani... :evil:
automat nie jest zly,ale w odpowiednim aucie - czyt. terenowym :)
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » ndz wrz 11, 2005 10:06 pm

Miskiller pisze:
Misiek Bielsko pisze:Aaa... HDC to hill descent control - czyli system dohamowywania auta podczas stromych zjazdow. Elektronika znaczy. Znaczy tez - kolejny potencjalny klopot w terenie.
nieprawda.... co powiesz na to, ze jadac z gory hamujesz silnikiem a tu nagle sprzeglo jednokierunkowe w twoim automacie mowi teraz dzialam bo obroty silnika spadly i tu nagle auto zapie..rdala w dol... i po to jest ten system... aby tak sie nie stalo... no chyba, ze jest inaczej :-?
Masz racje, ale mnie chodzilo o trwalosc tego w terenie, czyli odpornosc na wilgoc, bloto i takie tam. Poza tym automat ma tez inne pozycje, niz D - mozna sobie zablokowac na 1 i juz. Tyle ze i tak nie bedzie to tak robilo, jak manual...

klangmaster
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 6
Rejestracja: ndz wrz 11, 2005 9:18 pm

Post autor: klangmaster » ndz wrz 11, 2005 10:11 pm

Ale zaraz - widze, że niektórzy mają Landrovery nie bardzo chce mi sie wierzyć, że te starsze modele są lepze od nowych... :evil: No przecież to by byla paranoja.

I załóżmy, że jednak mam dość determinacji, żeby jednak nim jeździć w terenie. Co miałbym zrobić z tym moim?

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Post autor: klucz13 » ndz wrz 11, 2005 10:15 pm

Nie myl matchboksa z autem
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » ndz wrz 11, 2005 10:20 pm

klangmaster pisze:
Sąsiad ma Mercedesa jeep'a (chyba klasa G) i nie mówcie, że ten też by sie zarżnął (5-cio litrowy silnik)... :(
a juz przez chwile poczulem sie jak wlasciel G klasy :wink:

a grandy tyz mocne auta som a i silniki ponad 5 litrow miewaja hahaha
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
jogibabuu
Posty: 784
Rejestracja: ndz sty 18, 2004 9:36 pm
Lokalizacja: brenna

Post autor: jogibabuu » ndz wrz 11, 2005 10:23 pm

klangmaster pisze:Ale zaraz - widze, że niektórzy mają Landrovery nie bardzo chce mi sie wierzyć, że te starsze modele są lepze od nowych... :evil: No przecież to by byla paranoja.

I załóżmy, że jednak mam dość determinacji, żeby jednak nim jeździć w terenie. Co miałbym zrobić z tym moim?
niestety tak jest, freelander jest dzielem epoki plastyku, tandety i minimalnych kosztow wytworzenia, no i z zalozenia mial bys suv'em a nie terenowka.
nie ma nic wspolnego z poprzednimi modelami lr'a.

jak chcesz jezdzic w terenie to niestety musisz go sprzedac
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » ndz wrz 11, 2005 10:24 pm

to fakt jezeli chodzi o trwalosc tego ustrojstwa...

a to fotki tz. skrzyni rozdzielczej a dokladnie wyjscia na tyl tego auta...
niewyrazne ale widac ukruszony zab... a wlasciciel nie jezdzi w terenie... tylko zasniezona szosa.... tak wiec nie katuj swojego suv-a , nie zniesie tego...

Obrazek
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » ndz wrz 11, 2005 10:25 pm

to na 100% jest jakis walek i ktos tu znowu robi sobie jaja :wink:
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Zablokowany

Wróć do „Jazda w terenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość