Strona 1 z 2

sztuka latania ;)

: ndz paź 26, 2003 4:30 pm
autor: leszek
no to było tak wodka się skończyła pić się chciało więc bo suki i z buta po gorzałe niestety a może i dobrze że ja nie siedziałem za sterami bo by mówili rzem [cenzura] a nie kierowca dalej jak się większość forumowiczów domyśla znając nasze dokonania był [cenzura] DACH już drugi w tym roku.
Czy to pech :)5
a co do szkoły latania to jak ten telemark na końcu wykonać coby na koła spaść :)21

: ndz paź 26, 2003 4:54 pm
autor: czesław&jarząbek
:)20
jeszcze ze trzy cale se wyliftuj

: ndz paź 26, 2003 5:13 pm
autor: leszek
to nie przez lifta a palenie w dupie za szybko panie za szybko.
to może pokusze się o opis sytuacyjny:
czterech ludzi na pokładzie powrót polami ze stacji benzynowej kumpel stwierdził że terenówką to polami popyci a nie drórzką polną też wyboistą,
zapier,,,,polami pełen papuć przed nami pole z krzewami aroni więc mówie rzeby skręcił w lewo w kierunku tej polnej drórzki widząc w światłach że za moment ją przetniemy krzykłem w prawo a ten jak przycioł (w dodatku tylko zapięty tylny napęd) poleciał bokiem w pięknym slajdzie mineliśmy droge w poślizgu i tu :o zaorane pole z pierwszą skibą taką że próg no z 30cm. auko staneło jak wryte i :cry:

: ndz paź 26, 2003 5:38 pm
autor: bojach
krawężnik ... makro .... :)5 gdzieś już to było :wink:

: ndz paź 26, 2003 5:54 pm
autor: tieri
jak tak te dachy lubisz to sobie klatke zewnwtrzna zrob tylko z takimi kolyskami na dachu zeby sie go latwiej stawialo

a poza pogietymi blachami ucierpialo jeszcze cos ??

: ndz paź 26, 2003 5:57 pm
autor: leszek
wódka ocalała :)21
a wy tieri nie macie giętarki do rur bo tego już za wiele drugi dach w przeciągu dwóch miesięcy,klatke robie bo mnie szlak trafi i wlaśnie taką wańke wstańke 8)

: ndz paź 26, 2003 6:22 pm
autor: tieri
oczywiscie ze mam, sprzetu roznorakiego u mnie pod dostatkiem

: ndz paź 26, 2003 6:39 pm
autor: leszek
to jak zrobie po dachu to wpadne to się dogadamy a może mi wyślij jakiś telefon do was na PM

: pn lis 03, 2003 1:34 pm
autor: banan
ja też jestem zdania, że trza ją jeszcze do góry podnieść :)21

: pn lis 03, 2003 1:53 pm
autor: Mikołaj
I lepsiejszego kierowcę trzeba by... :)21

: pn lis 03, 2003 1:57 pm
autor: banan
noo...i wtedy poślizgami jak znalazł...jak w dym :)21

: pn lis 03, 2003 4:32 pm
autor: leszek
jutro podnosze :)21

: pn lis 03, 2003 4:40 pm
autor: banan
czekamy na relacje z pierwszych jazd :)21

: pn lis 03, 2003 4:43 pm
autor: leszek
no właśnie ramke szyby skończyłem żeźbić z profili teraz to bez klatki by wytrzymała jeszcze lakier (plan cztero letni uruchomiony)i znów gleba 8)

: pn lis 03, 2003 4:46 pm
autor: banan
leszek pisze:(plan cztero letni uruchomiony)
malowanie zajęło mi tylko pół roku... :)14

: pn lis 03, 2003 5:01 pm
autor: leszek
a jakiego pędzelka urzyłeś jeśli można zapytać bo efekty są niesamowite :)21

: wt lis 04, 2003 9:04 am
autor: banan
pędzelek z żony kosmetyczki... :)21

: wt lis 04, 2003 10:34 am
autor: Mikołaj
To już lepszy jest pędzel do golenia :)21

: wt lis 04, 2003 11:53 am
autor: banan
do golenia to do pasty na spawy jest dobry :)21

: sob lis 08, 2003 9:36 pm
autor: ryba
...ze tak zapytam
banan na sportowo tym gazikiem asfaltowkami pomukasz, czy to w innej sprawie tak szeroko rozstawiles kapcie

: ndz lis 09, 2003 11:11 am
autor: banan
:o
jechałeś kiedyś po asfalcie na takim odsadzeniu ?
przy 50 km/h nie idzie w droge trafić...a o efektach przy hamowaniu nie wspomne...
brakuje mi wspomagania...koła są założone od uaza kolegi który ma wspomaganie i do terenu to dobry ruch...większy wykrzyż, mniejsza szansa na wywrotke...tylko kierownice potrafi tak pociągnąć, że yyyyy.... i kiedyś przy strzale kołem w drzewo kolumne z ramy wyrwało :)21
w jego uazie wyrwało...

: ndz lis 09, 2003 8:56 pm
autor: ryba
...hmmm
niebezpieczna troche ta przerobka, skakales kiedys tym GAZikiem na takim rozstawie?
szczerze mowiac przeraza mnie ta sprawa

: pn lis 17, 2003 5:34 pm
autor: banan
nie skakałem...i nie zamierzam...ale uazem z tymi kołami + wspomaganie skakałem...normalnie się skacze :)21

: czw lis 20, 2003 1:07 pm
autor: Artur
Ja skakałem http://republika.pl/jeep_chojnice/Pleta03/14.jpg
i kolega skakał http://republika.pl/jeep_chojnice/Pleta03/7.jpg
i nic sie nie tało tylko co prawda ja miałem wspomaganko od mesia i wrerenie było ok.

: ndz sty 25, 2004 1:13 pm
autor: Grinch
leszek pisze:to nie przez lifta a palenie w dupie za szybko panie za szybko.
to może pokusze się o opis sytuacyjny:
czterech ludzi na pokładzie powrót polami ze stacji benzynowej kumpel stwierdził że terenówką to polami popyci a nie drórzką polną też wyboistą,
zapier,,,,polami pełen papuć przed nami pole z krzewami aroni więc mówie rzeby skręcił w lewo w kierunku tej polnej drórzki widząc w światłach że za moment ją przetniemy krzykłem w prawo a ten jak przycioł (w dodatku tylko zapięty tylny napęd) poleciał bokiem w pięknym slajdzie mineliśmy droge w poślizgu i tu :o zaorane pole z pierwszą skibą taką że próg no z 30cm. auko staneło jak wryte i :cry:
Jak tak to czytam, to normalnie jakbyc opisywał mojego dacha z pazdziernika 2003 :)6
A było ot tak:

Jedziemy sobie w trzech chłopa i dwie baby na imprezkę do pobliskiego Przezimierowa pod Poznaniem, wczesniej oczywiście zaopatrzylismy się w stosowny ekwipunek (czytaj: wódkę), oraz oczywiście zabraliśmy dwa duże worki drewna opalowego (kolega tym handluje).
No i co ... kierowca bombowca Grinch (czyli ja) gnam syfa (50km/h) i widzę zakręt w lewo.
(jak ktoą zna Poznań i okolice, to jest to zakrę zaraz za giełdą samochodową w Przezimierowie)
I widze nagle podczas skręcania w lewo, że ten zakręt jakis taki dość duży, znaczy się ciasny!
Do tego chłopaki chwycili sie stelarzu dachowego w moim UAZ'e i no i juz było pozamiatane!
Nagle się horyzont przechylił, w przechołomierzu skali zabrakło i bum ... leżymy!
Z auta wylaciało wszystko!
Radio, narzedzie, lumpy robocze, boczne szyby i przednia, itd....

Oczywiście co ocalało: Drewno opałowe i Wódka :)6 :)6
Szkód w ludziach prawie żadnych. Kobity lekko nam sie poobijały!