Strona 1 z 2

zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: sob kwie 04, 2009 11:22 pm
autor: _Karol_
takie mi się ostatnio nasunęło pytanko:
które auta terenowe mogą poruszać się po asfalcie z zapiętym reduktorem i są do tego przystosowane. uprzedzając prześmiewcze pytania...
co raz częściej manewruję ciężką przyczepą i tak sobie pomyślałem że brakuje mi w moim patrolku, możliwości jaką miałem w uazie czyli - zapinam reduktor bez zapinania 4x4 i sobie mogłem elegancko cofać z dużą przyczepą, bez uciążliwego nadwyrężania sprzęgła - tak jak to czynię w chwili obecnej...
wracając do głównego pytania:
które terenówki mają taką możliwość techniczną aby zapiąć reduktor i sobie bez szkody dla podzespołów jezdnych jeździć po asfalcie?
jakoweś toyoty, mitsu z SS, landki? jak to jest rozwiązane? czy zapięcie reduktora w tych autkach uniemożliwia poruszanie się po zwartym podłożu, tak jak jest to w patrolach?

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: sob kwie 04, 2009 11:30 pm
autor: KonarskiS
Wydaje mi się, że każda terenówka ze sprzęgiełkami typu manual.
Sprzęgiełka na free i chociaż wał sie bedzie krecił to mozna jezdzic po asfalcie.
Poszukaj może do patrola sprzegielek firmy AVM- chyba maja w ofercie manuale - [lock] & [free].

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 12:20 am
autor: _Karol_
hmm... dokładnie tak jak mówisz, teraz sobie przypominam. właśnie tak to robiłem w uaziku, że wykręcałem sprzęgiełka.
w moim patrolku są automaty (sprawne na dodatek). to nie jest aż tak poważny problem żebym zamieniał je na manuale.
tak tylko sobie gdybam i myślę, bo spać nie mogę, które auta maja taką fabryczną możliwość?
co z autkami ze stałym napędem 4x4?

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 7:47 am
autor: Maximus1313
Land rovery mają taką możliwość.
Włonczasz reduktor ale centalny mechanizm różnicowy działa i możesz kręcić osy.

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 10:09 am
autor: rokfor32
Również młodsze toyoty, od wersji J80 wzwyż.

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 10:46 am
autor: Didymos
Chyba zepsutego miałeś tego uaza, bo normalnie nie ma takiej możliwości, żeby zapiąć reduktor bez 4x4.

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 11:49 am
autor: chiquito83
Didymos pisze:Chyba zepsutego miałeś tego uaza, bo normalnie nie ma takiej możliwości, żeby zapiąć reduktor bez 4x4.
zapinasz 4x4, zapinasz reduktor ale... sprzegielka w pozycji free...

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 11:57 am
autor: Didymos
O tym to ja wiem i czasem stosowałem, ale z pierwszego postu wynika jakoby zapinał reduktor nie tykając wajchy od 4x4..., a może tylko czytać nie umiem :roll:

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 12:00 pm
autor: chiquito83
_Karol_ pisze:hmm... dokładnie tak jak mówisz, teraz sobie przypominam. właśnie tak to robiłem w uaziku, że wykręcałem sprzęgiełka.
czytanie ze zrozumieniem :wink:

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 6:32 pm
autor: sebaska
Zwykła, seryjna ruska Niva tak ma 8)

pzdr
\Sebi

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: ndz kwie 05, 2009 7:19 pm
autor: Didymos
chiquito83 pisze:
_Karol_ pisze:hmm... dokładnie tak jak mówisz, teraz sobie przypominam. właśnie tak to robiłem w uaziku, że wykręcałem sprzęgiełka.
czytanie ze zrozumieniem :wink:
:oops: tego się można było spodziewać :)26

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: pn kwie 06, 2009 10:35 pm
autor: Patry
rokfor32 pisze:Również młodsze toyoty, od wersji J80 wzwyż.
wszystkie Toyoty z manualnymi sprzęgiełkami, czyli praktycznie wszystkie... :)21

w J7 masz taką możliwośc, w J6 też, J4 też... grunt to manualne sprzęgiełka albo dyfer centralny :wink:

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: pn kwie 06, 2009 10:43 pm
autor: Mag69
ja mam tak w swojej Toyce :)12

a sprzęgiełka nie mają z tym nic wspólnego

:)21

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: pn kwie 06, 2009 10:51 pm
autor: Patry
no to jak masz ?

przeca miałem J7, a tam nie ma dyfra międzyosiowego, tak więc żeby mykać na 4L na asfalcie to musisz sprzegła rozpiąć :roll:

tak więc jak sprzęgiełka nie mają z tym nic wspólnego ? :roll:

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: pn kwie 06, 2009 10:56 pm
autor: Mag69
wypinasz jeden kabelek z reduktora i możesz śmigać na reduktorze bez załączania przodu

:)21

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: pn kwie 06, 2009 10:58 pm
autor: Patry
i tutaj wychodzi że mówimy o 2 rożnych rzeczach, Ty o przodzie dołączanym guzikiem, przez podcisnienie, a ja o reduktorze z dopinanym przodem normalnie wajchą :wink:

u mnie w J7 przód zapinało się wajchą

:)21

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: pn kwie 06, 2009 11:06 pm
autor: Mag69
_Karol_ pisze:....
wracając do głównego pytania:
które terenówki mają taką możliwość techniczną aby zapiąć reduktor i sobie bez szkody dla podzespołów jezdnych jeździć po asfalcie?...
pytał, które więc odpowiedziałem

:)21

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: pn kwie 06, 2009 11:10 pm
autor: Patry
ano, w sumie racja :)21

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: pn kwie 06, 2009 11:44 pm
autor: rokfor32
Ja pisałem o modelach z centralnym dyfrem, i stałym napędem 4x4. Czyli modele od J80 wzwyż.

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: śr kwie 08, 2009 11:29 am
autor: apede
A w tych mlodszych Toyotach nie jest tak ze razem z reduktorem wlacza sie blokada miedzyosiowa? :roll:

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: śr kwie 08, 2009 8:27 pm
autor: rokfor32
I tak, i nie. W przypadku j90 jest wybór dźwignią, i jest pozycja L i L+lock, podobnie w j120, bo to ten sam reduktor. W przypadku J80 blokadę centralną włącza serwomotor, można więc nią sterować w pełni dowolnie (nawet jeżeli fabrycznie pozycja L występuje łącznie z blokadą). W J100 i J200 - nie wiem, ale sądzę że identycznie jak w J80, jest tam podobny, o ile nie taki sam reduktor.

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: śr kwie 08, 2009 11:11 pm
autor: Patry
w starszej wersji LC 100 (bodajże 2001 rok) blokada włączała się samoczynnie po zapięciu reduktora, w nowszej (2005 rok) włącza się ją guzikiem na desce

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: czw kwie 09, 2009 3:05 pm
autor: Pawel - Amor
Wtrącę... W swojej Fronterze przekręcam sprzęgiełka na pozycję 4x2 i zapinam reduktor i wtedy można spokojnie manewrować z przyczepą. Ja tak robię gdy wyciądam łodzie po betonowym slipie, a nastepnie trzeba podjechać pod myjkę...

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: czw kwie 09, 2009 4:15 pm
autor: rokfor32
Tak się da w każdym, nawet przedwojennym aucie, byleby były manualne sprzęgiełka piast. To, co napisałem wyżej dotyczy aut 4x4 full time, bez sprzęgiełek piast, z centralnym mechanizmem różnicowym.

Re: zapięty reduktor na przyczepnym podłożu

: czw cze 18, 2009 3:12 pm
autor: wieprzowina
Nie powinno się załączać reduktora w przypadku napędu na jedną oś. Zwiększony moment obrotowy może rozwalić tylny (bo zwykle ten wtedy pracuje) mechanizm różnicowy. Zwłaszcza gdy jest stromo, albo auto jest dociążone, ciągnie przyczepę itd. Często jest ostrzeżenie w instrukcji w autach w których jest to możliwe do wywołania. W przypadku stałego 4x4 nie ma to znaczenia. Fajnie sobie włączyć w górzystym terenie by mieć do dyspozycji 5 a nie 2 biegi.