Strona 1 z 1

zima

: pt sty 08, 2010 11:41 pm
autor: montero
Jako że zima zawitała ostatnio to mam ciekawe spostrzeżenia : podczas jazdy po łąkach w kampinosie -5 C w biały dzień, nagle samochód się zapadł w wodę.Udało się wyjechać o własnych siłach.Mróz ale po warstwą 5 cm lodu bagno .Dlaczego to nie zamarzło?Przy gruncie teoretycznie powinno szybciej łapać.To samo nad Bugiem jedziemy po łące i nagle jebut pół koła w wodzie :o a mróz duży.Najgorsze że nie bardzo widać gdzie jest woda.Nie zdążyło zamarznąć ?

Jako że zima to ostatnio rzadkość , polecam ( przetestowane na kinetyku ) co prawda miałem tylko narty BC czyli śladówki NARCIARSTWO NIZINNE .Trzeba liny kawałek np 10-40m narty.Jedzie się przez łąkę,otwarta przestrzeń dobrze jak jest. Można niezle posmigać,w razie co line puścić.Jeździ się praktycznie od kata 80-0-80 stopni.Za autem w lini prostej spaliny :)3
Polecam rozwagę kierownika auta (predkość) oraz obserwatora narciarza .Za ewentualne urazy nie ponoszę odpowiedziałności. Aha : musi być widno i narciarz musi być trzeźwy :wink:
:)2

Re: zima

: pt sty 08, 2010 11:55 pm
autor: Wałek
kierowca nie musi ??

Re: zima

: sob sty 09, 2010 12:02 am
autor: klucz13
A co bryczce przeszkadza że furman się napije :D
za kaszlakiem tak ciągaliśmy się i to we trzech naraz, to była zabawa :wink:
:)21

Re: zima

: sob sty 09, 2010 12:30 am
autor: N2O
Bagna jakoś nie chcą zamarzać.
:)21

Re: zima

: sob sty 09, 2010 12:23 pm
autor: KSikorski
E tam, takie ciąganie... biegówki są lepsze!

Re: zima

: sob sty 09, 2010 3:11 pm
autor: Wałek
N2O pisze:Bagna jakoś nie chcą zamarzać.
:)21
bo w bagnach zachodzą reakcje chemiczne (jest cieplej) i parują, musi na prawdę być niska temperatura żeby zamarzły

Re: zima

: sob sty 09, 2010 3:30 pm
autor: jpi
montero pisze:Jako że zima zawitała ostatnio to mam ciekawe spostrzeżenia : podczas jazdy po łąkach w kampinosie -5 C w biały dzień, nagle samochód się zapadł w wodę.Udało się wyjechać o własnych siłach.Mróz ale po warstwą 5 cm lodu bagno .Dlaczego to nie zamarzło?Przy gruncie teoretycznie powinno szybciej łapać.To samo nad Bugiem jedziemy po łące i nagle jebut pół koła w wodzie :o a mróz duży.Najgorsze że nie bardzo widać gdzie jest woda.Nie zdążyło zamarznąć ?


:)2
gdyż albowiem w bagnach zachodzą różne procesy gnilne i fermentacyjne co wiąże się z produkcją ciepła podczas owych procesów

Re: zima

: sob sty 09, 2010 4:09 pm
autor: PG
N2O pisze:Bagna jakoś nie chcą zamarzać.
:)21
za wolno jechali poprostu :P :P :P

Re: zima

: sob sty 09, 2010 7:56 pm
autor: montero
[quote="jpi"][quote="montero"]Jako że zima zawitała ostatnio to mam ciekawe spostrzeżenia : podczas jazdy po łąkach w kampinosie -5 C w biały dzień, nagle samochód się zapadł w wodę.Udało się wyjechać o własnych siłach.Mróz ale po warstwą 5 cm lodu bagno .Dlaczego to nie zamarzło?Przy gruncie teoretycznie powinno szybciej łapać.To samo nad Bugiem jedziemy po łące i nagle jebut pół koła w wodzie :o a mróz duży.Najgorsze że nie bardzo widać gdzie jest woda.Nie zdążyło zamarznąć ?


:)2[/quote]
gdyż albowiem w bagnach zachodzą różne procesy gnilne i fermentacyjne co wiąże się z produkcją ciepła podczas owych procesów[/quote]
Czyli musiało by być 2 mc mrozów -10 ? :roll:

Re: zima

: ndz sty 10, 2010 4:37 am
autor: Nahen
Dwa miesiące mrozów po -30 tez mogłoby nic nie dać ;)

A co do ciągania sie za wózkiem po śniegu to najzabawniej było, kiedy jeszcze robiłem za murzyna w firmie kapitalistycznych wyzyskiwaczy i dopiero uczyłem się geodezji, jak jeździliśy na "skrzynkach" od instrumentów pomiarowych albo szpadlach ;) Narty i sanki to lajtowe zabawy ;)