Czy da się zrobić coś tskiego bez snorkela?

[jradek]

Witam
http://www.youtube.com/watch?v=jnki795uThk
Zastanawa mnie czy da się zrobić coś takiego bez rurki, czy to tylko kwestia szczęścia.
Ja popełniłem coś takiego
http://www.youtube.com/watch?v=_6NqFrgt ... e=youtu.be
bez rurki oczywiście.
Chwyt powietrza jest przy reflektorze (ok 70 cm nad ziemią)
Korci mnie aby to powtórzyć, ale trochę mam pietra.
Pozdrawiam

[Mroczny]

fascynujące jest to co robisz - nie lepiej kupić auto bardziejsze do takich zastosowań?

snorkel to nie tylko ochrona przed wodą - przed błotem, kurzem i podobnym syfem

[chemik2000]

Sex przerywany w koncu sie nie sprawdzi

[A.F.]

Kiedy będzie ten przejazd przez rzekę

[Wojtek_W]

Da sie!

Tylko kamery nie zapomnij!

[Kuszman]

Dobry dźwięk ma, to może w końcu ktoś zarejestruje słynny "brzyd"

[A.F.]

Ja se w plaskatym zdemontowałem całą rurę dolotu powietrza do filtra.
Oryginalnie wlot był na ok. 40 cm, teraz jest ze 2 razy wyżej.
Ale wiem, że tego nie widać, więc snorkel jest o wiele lepszy

[sbst]

fascynujące jest to co robisz - nie lepiej kupić auto bardziejsze do takich zastosowań?
snorkel to nie tylko ochrona przed wodą - przed błotem, kurzem i podobnym syfem

a mi się wydaje, ze lepiej jak kolega nawet dość mało terenowe auto wykorzystuje faktycznie w terenie*, niz posiada oszpejowany pomnik z blokadami i wielkimi kołami, co nigdy z asfaltu nie zjechał

* - to co zobaczyliśmy na filmiku to nie teren tylko droga leśna z kałużą, wiec nie przesadzajmy, ze trzeba tam mieć nie wiadomo co.... wazniejsza uwazam opona i to ze ma 4x4. takie coś to i dla Daci Duster, Skoda Yeti itp z palcem w nosie łykają


a odpowiadając założycielowi wątku - kwestia szczęścia - jeśli już wjeżdzasz to nie rób takiej fali przed autem - za szybko - zalewająca maskę woda to fajny bajer, ale moze się zemścić - zobacz jak to wygląda z boku kiedyś - bo wtedy czoło fali jest dużo wyżej i może chlusnąć w filtr - w najlepszym wypadku staniesz w tej kałuży, w najgorszej rozdupisz silnik. szybszy przejazd z kolei to mniejsze ryzyko zostania w kałuży, ale kłóci się to z poprzednim zdaniem - więc coś za coś...

jak Mroczny Ci napisał - snorkel to także mniejsze zapylenie w silniku, mi się osobiście też podoba

jak Cie korci - BRAWO - może to początki nieuleczalnej choroby, na którą wszyscy chorujemy - to lepiej załóż snorkel i baw się bez stresu
a jak bez, to obadaj DOKLANIE na jakiej wysokosci i gdzie masz wlot i nie zalewaj tego miejsca I ZAWSZE wyjdź i chociaż patolem obadaj dno - ale ta metoda moze się zemścić przy np niespodziewanej koleinie w niepozornej kałuży albo wklejającym dnie.....

[Wojtek_W]

k**a... rzeczowa odpowiedz..

Forum schodzi na psy




A tak powaznie to takich rzeczy jak na pierwszym filmiku bym nie probowal. Kwestai czasu az nie wyjdzie

[sbst]

Wojtek a może coś się rozwiniesz, bo nie łapię? chętnie się czegoś nauczę, skoro czegoś jak widzę nie wiem...

odwoływałem sie oczywisci do OSTATNIEGO linku dla usunięcia wątpliwości

bo takie coś to juz nie kałuża i komentarz nagrywającej słuszny :
http://www.youtube.com/watch?v=dyzktF0h ... re=related

[Wojtek_W]

Ze mnie taki ekspert jak z mysiej ci*y reisentasche
Chodzilo mi oto,ze to co hamerykanie wywineli na pierwszym filmiku nie ma prawa sie dobrze skonczyc. Znaczy predzej czy pozniej silnik zalapie wody. Jakis tam bryzg to pol biedy i dla benzyniki v6 do przelkniecia, ale wiekszy lyk do nowego deisla...
Utopilem w zyciu 2 auta tak,ze mialo to powazne konsekwencje silnikowe. Uaza i Disco i jak kiedys znow kupie terenowke to pierwsza modyfikacja bedzie snork wlasnie, pozniej opony. Czesto wystarczy chlapniecie z malej kalurzy i kuku gotowe.
Zreszta niektorzy producenci nie pomyslali chyba ze swoimi wlotami powietrza w niektorych przypadach. Grand (w atrapie chlodnicy) czy Gklasa ktoras tak smiesznie nisko przy kole.

Koledze gratuluje zajawki , tylko uwazaj , bo to droga w jedna strone.

[alfik]

To nie ja :

http://www.youtube.com/watch?v=AzThd48kIis

Dodam, że wlot powietrza jest pod maską, nad chłodnicą, skierowany do przodu.

[Wojtek_W]

Odwaznie.

Ale demowka to nie problem. A jak odciagi sprytnie zrobili


Tu nasze...
http://youtu.be/8_Gv-gDLeOo

[Zibi]

Snorkel to nie wszystko. Fajnie się póżniej w takim aucie jeżdzonym po wodzie wymienia łożyska w kołach, uszczelniacze na wyjściach itd. A to pewnie przewyższa koszt snorkela.

[sbst]

no oczywiscie, ze nie wszystko.
fajnie sie takie auto suszy jak utknie i sie woda naleje do srodka - oby czysta
płacz przy pierwszy raz wyciąganej wykładzinie jest nie do zapomnienia - jak choroba nie mija, to sie juz wykladziny nie wsadza z powrotem
itp itd

[jradek]

Dzięki
zauważcie, że na tym filmiku
http://www.youtube.com/watch?v=dyzktF0h ... re=related
silnik pracuje, ale ten Kyron to mnie zaskoczył.
Bardzo chciałem kupić Jimniego, ale ma za mało drzwi i za mało bagażnika.
Mieszkam na wsi i przez kilka dni w roku osobówką nie dojeżdżam do domu. Mam trochę taką sytuację jak ten kolega, który opisywał swoją "drogę" do domu Patrolem, no może w mniejszej skali. W każdym razie 3-cie auto w domu napędem 4*4 to w mojej okolicy nic nadzwyczajnego.
Auto, którego szukałem miało się (i ma się dalej) nadawać do przewiezienia rodziny itd.
Oczywiscie moja żona mnie przejrzała i wie już, że ta Ravka to moja kolejna zabawka, którą śmigam w niedzielę, na szczęście akceptuje to z uśmiechem.
Czasem jak ma chwilkę to sobie zwiedzam okolice bliższe i dalsze, w lecie skuterem, zimą Ravką. Nie udało mi się jej jeszczs zakopać, przewrócić, utopić itd. Nie wiem gdzie jest granica jej możliwości, stąd to pytanie.
Jak rozumiem konkluzja jest następująca:
Do tej pory była to kwestia szczęcia, jeżeli nie mam ochoty zmieniać silnika to nie powinienem próbować.
Dzięki za posty.

[Adas]

prawie każdy tak zaczynał, autem na co dzień wyjeżdżało się w teren coraz dalej, głębiej, aż nagle nie ma czym pojechać do pracy.
Jak łykniesz bakcyla to już nieuleczalna choroba, polecam na początek taniego prostego Samuraia, daje duuużo frajdy.
Jazda autem pod wodą to nie tylko snorkel, to odpowietrzenia mostów, skrzyni, silnika.... to po każdym wodowaniu zmiana oleju we w/w , sprawdzenie piast, manszet, jazda w terenie to nie tylko zabawa, ale cała procedura...
Nie katuj w ten sposób auta na co dzień po kilku miesiącach zobaczysz jak ono się zdegraduje.

[vandall1]

Witam
http://www.youtube.com/watch?v=jnki795uThk
........................

I jak wodujesz to światła wyłącz

[Flor]

I jak wodujesz to światła wyłącz

światła powinny być włączone jak utopi z dachem będzie łatwiej znaleźć

[vandall1]

Łeee-po "bul-bulu" się namierzy
Ta mi się przypomniało,że bez snorkla też próbowałem:
http://www.dailymotion.com/video/x61lfn ... zeke_sport

[gebels]

Mieszkam na wsi i przez kilka dni w roku osobówką nie dojeżdżam do domu. Mam trochę taką sytuację jak ten kolega, który opisywał swoją "drogę" do domu Patrolem, no może w mniejszej skali.

ty do patryka się nie porównuj, dojazd do niego to czasami naprawde wyzwanie jest

i obawiam się że jak jest to czasami to tą ravką za daleko byś nie dojechał do niego

[Wojtek_W]

Do Patryka sie tylko 160 tka mozna dostac. GRem juz nie, bo z gownolitu sa.

[jradek]

Zdaje się, że napisałem:
"Mam trochę taką sytuację jak ten kolega, który opisywał swoją "drogę" do domu Patrolem, no może w mniejszej skali."
Dwa lata temu zobaczyłem, że:
-śmieciarka może nie dojeżdżać do mnie przez 2 miesiące.
-duży, nowoczsny traktor 4x4 też może się zakopać w śniegu.
-400 metrów drogi odsnieza się dobrą odśnieżarką 6 godzin, a śnieg może ją zawiać w 3.
Rok temu dowiedziłem się, że:
-melioracja w mojej gminie nie działa
-śnieg jest łatwiejszy do pokonania niż błoto (istnieje słowo "odśnieżać" nie ma natomiast słowa "odbłacać")
-w błocie na drodze nie zakopał się tylko Cheeroke (na MT) sąsiada.
Kilka miesięcy temu dowiedziałem się, że w połowie stycznia urodzi mi się dziecko.
Wybór był w zasadzie tylko jeden, postanowiłem kupic 4x4 i tyle.
Jeżeli któryś z Was myśli, że łatwiej było by zapłacić komuś kto ma traktor za odnieżanie to muszę dodać, że "Pan z pługiem" powiedział, że nie da rady, bo nie ma ochoty się za każdym razem u nas zakopywać.
Wybór padł na Rav4, bo:
-jestem fanem Toyoty
-jestem fanem Toyoty
-jestem fanem Toyory i
-uważam, że stara Ravka na dobrych oponach AT da radę.
Ravka jest lekka (1210 kG) mocna (129 KM) ma stały napęd 4x4 z możliwością zablokowania centralnego dyfra, no i jest legendarnie niezawodna.
To tyle.
Pozdrawiam

[Wojtek_W]

No i niech Ci jezdzi!
Kup sobie troche liny do tego i jakiegos tirforka i bedziesz niezalezny.

A z Patrykiem to przytyki takie. On tylko jedno auto uznaje.

[gebels]

No i niech Ci jezdzi!
Kup sobie troche liny do tego i jakiegos tirforka i bedziesz niezalezny.

A z Patrykiem to przytyki takie. On tylko jedno auto uznaje.

nie filozuj masz auto z gównolitu jak se kupisz resoraka to z Patrykiem już możesz romawiać


a Patryk się szybko nauczył jeździć i ciężko go przestraszyć a dojazd ma jaki ma