powieść ...

[Mroczny]

z okolic łańcuta to ja polecam tego artystę: http://www.trojnar.aq.pl/obrazy/obrazy.html

może nie proza ale jego rzeźby i obrazy to mistrzostwo

[bigos]

z fantastyki mogę polecić "Patrole" Siergieja Łukjanienko

[ZbychoS]

Pan Lodowego Ogrodu Grzędowicza.
Doskonałe, rewelacyjne, wspaniałe.
Jedno z najlepszych książek fantasy jakie do tej pory powstały.
Równe Władcy pierścieni Tolkiena, Grze o tron R.R.Martina i Wiedźminowi Sapkowskiego. Inne, ale równie wspaniałe.
Szkoda że książka nie jest anglojęzyczna, byłaby tłumaczona na wszystkie języki świata.
Określenie, warto przeczytać nie oddaje prawdy. Trzeba koniecznie przeczytać.

http://www.ksiegarnia.siedlce.pl/szukaj ... &x=42&y=13

Zbycho

[pinc6x6]

Pan Lodowego Ogrodu Grzędowicza.

niezły RPG mógł by z tego być
ja ze swej strony z fantasy polecam Malazańską Księgę Poległych
czytam już siódmy tom i to nie z przymusu fabuły a z ciekawości

[ZbychoS]

Teraz czytam 1491 Ameryka przed Kolumbem.
Po archpelagu Gułag jedna z najbardziej przygnębiających książek historycznych.
Według autora, przybycie europejczyków skutkowało niewiarygodnym holocaustem ... zginąć mogło ponad 95% populacji. Nie wymordowanych. Poumierali od chorób przywiezionych przez ludzi i zwierzęta.
Straszne, niewyobrażalne ...

http://www.ksiegarnia.siedlce.pl/ksiazk ... 04500208KS

Malazjańską Księgę Poległych czytałem ... dokładnie mówiąc dwa pierwsze tomy i ... nie weszło mi.
Tak jak Grzędowicza zostawiłem po drugiej w nocy, tak na Malazjańczykach kompletnie nie mogłem się skoncentrować i wciągnąć w treść.

Cóż, jeden woli blondynki, drugi rude, a trzeci ... chłopców

[lemur]

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/66459/zelazne-trumny

[Robert K160]

właśnie ukończyłem z serii Milenium - S. Larsson "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet" powieść iście szwedzka, wciąga i nie mam co czytać, kurczę

[Krees]

"Spowiedź heretyka" mogę polecić - ciekawy punkt widzenia.
Pan Lodowego Ogrodu będzie niedługo,
Z fantastyki warto też przeczytać "Tae Ekkejr", drugiej części (Lare i'tae) jeszcze nie czytałem.

[kosa20]

Proza
Per Petterson "Kradnąc konie" - skandynawskie, niezwykle klimatyczne, powolne. Na dłuugi wieczór
Per Petterson "Na Syberię" - klimatyczne obrazki ze Skandynawii i dzieciństwa
Marquez "Miłość w czasach zarazy" - jeśli ktoś oglądał tylko film, to książkę trzeba koniecznie. Film zabił całą poetykę książki.
Wiesław Myśliwski "Traktat o łuskaniu fasoli" - niesamowicie klimatyczne rozliczenie przeszłości
U. Eco "Imię Róży" - znowu, jeśli ktoś oglądał tylko film, to bardzo duzo stracił. Film to porażka.

Cormac McCarthy "Dziecię boże" - niesamowita. W pierwszym momencie wręcz odrzucająca. Ale po przemyśleniu...
Cormac McCarthy "Droga" - jak wyżej. Niesamowita. Ponura. Mroczna.
Cormac McCarthy "To nie jest kraj dla starych ludzi" -równie popieprzona jak film. Albo i bardziej.

Generalnie McCarthy ma bardzo specyficzny styl pisania, własny rytm, sposób prowadzenia narracji. Albo trzeba się nauczyć i polubić i wtedy jest niesamowity, albo po prostu odrzuca. To troche tak, jak z Hemingwayem, który też miał swój specyczny styl.

Fantastyka
Grzędowicz "Pan Lodowego Ogrodu" - kapitalne, aczkolwiek lekkie rozczarowanie jest, bo jako całość (4 tomy) jest bardzo nierówne. Miała być trylogia i się rozjechało. I to czuć.
Kossakowska 'Zakon Krańca Świata" - jak jej w sumie nie lubię, to ta powieść (2 tomy) ma swój klimat
Pilipiuk - Wszystkie częśći Wędrowycza za wyjątkiem "Homo Bimbrownikus" i "Trucizny". Zwłaszcza od "Trucizny" z daleka!
Pilipiuk "2586 kroków" i "Czerwona Gorączka" - kapitalne opowiadania
P.Dick - wszystkie opowiadania - zawsze
King "Mroczna Wieża", całość, 7 tomów - niezwykłe, miejscami przekombinowane, miejscami żenujące, ale jako całość i pojedyncze historie rewelacja
King "Bastion" - dla mnie najlepsze dzieło Kinga
Neil Gaiman "Amerykańscy bogowie" - rewelacja. Historia minionych bogów, egzystujących na emigracji, na marginesie cywilizacji. Przepiękne.

To na szybko - te książki siedzą mi w głowie, pamiętam je. A to ważne, bo ilość przeczytanego smiecia, które nie zostaje w głowie na dłużej, definiuje jego jakość.

[kszesz]

z fantastyki mogę polecić "Patrole" Siergieja Łukjanienko

A dodatkowo jego "Brudnopis" i "Czystopis" i coś Władimira Wasiliewa "Oblicza Czarnej Palmiry"

[ZbychoS]

Proza
..

Fantastyka
Grzędowicz "Pan Lodowego Ogrodu" - kapitalne, aczkolwiek lekkie rozczarowanie jest, bo jako całość (4 tomy) jest bardzo nierówne. Miała być trylogia i się rozjechało. I to czuć.
...

To jakaś przypadłość dzisiejszych czasów. Sapkowski też popełnił ( wg. mnie ) o jeden tom za daleko.
Pisarze mimo wypalenia tworzą na siłę, dla pieniędzy, dla wydawców, dla grup fanów ... którzy z każdy następny tytuł borą do ręki z coraz większym rozczarowaniem.
Clancy, Forsyth ... kiedyś giganci, w swojej kategorii ... wydają nowy książki i każda następna gorsza od poprzedniej.
Rekordziści piszą serie mające po 20 tomów ( David Weber seria Honor Harrington http://ksiegarnia.siedlce.pl/szukaj;jse ... &x=42&y=22 ).
Bez sensu.

[mari]

przez przypadek trafiłem :
Marek Krajewski : Koniec Świata w Breslau

powieść opowiada o okresie miedzy wojennym we Wrocławiu , wspaniała narracja policjanta opowiadającego o dochodzeniu w sprawie seryjnych zabójstw , lecz zupełnie inna od tych populistycznych , zachwyca klimat Wrocławia, postacie, kobiety, postać bohatera
wciąga i nie da się przestać czytać , polecam

Kolejne części utrzymane w równie mrocznym klimacie i trzymające poziom. Też polecam

Sporo ma już Krajewski w swojej bibliografii - wszystkie przerobione przez mnie i polecam.
Bardzo podoba mi się cykl o Jarosławie Paterze który dzieje się w czasach dzisiejszych i jest napisany wspólnie z Mariuszem Czubajem.
Poniżej wszystkie książki z serii.

właśnie ukończyłem z serii Milenium - S. Larsson "Mężczyźni którzy nienawidzą kobiet" powieść iście szwedzka, wciąga i nie mam co czytać, kurczę

Tez własnie skończyłem - rozkręcało się długo ale wciągnęło po 100 stronie doszczętnie.

Cykl o Eberhardzie Mocku

Śmierć w Breslau, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1999.
Koniec świata w Breslau, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2003.
Widma w mieście Breslau, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2005.
Festung Breslau, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2006.
Dżuma w Breslau, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2007.
Głowa Minotaura, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2009.

Cykl o Jarosławie Paterze

Aleja samobójców, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2008.
Róże cmentarne, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2009.

Cykl o Edwardzie Popielskim
Głowa Minotaura, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2009.
Erynie, Wydawnictwo Znak, Kraków 2010.
Liczby Charona, Znak, 2011.
Rzeki Hadesu, Znak, maj 2012.

[Bratproroka]

Proza
Fantastyka
Grzędowicz "Pan Lodowego Ogrodu" - kapitalne, aczkolwiek lekkie rozczarowanie jest, bo jako całość (4 tomy) jest bardzo nierówne. Miała być trylogia i się rozjechało. I to czuć.
Kossakowska 'Zakon Krańca Świata" - jak jej w sumie nie lubię, to ta powieść (2 tomy) ma swój klimat
Pilipiuk - Wszystkie częśći Wędrowycza za wyjątkiem "Homo Bimbrownikus" i "Trucizny". Zwłaszcza od "Trucizny" z daleka!
Pilipiuk "2586 kroków" i "Czerwona Gorączka" - kapitalne opowiadania
P.Dick - wszystkie opowiadania - zawsze
King "Mroczna Wieża", całość, 7 tomów - niezwykłe, miejscami przekombinowane, miejscami żenujące, ale jako całość i pojedyncze historie rewelacja
King "Bastion" - dla mnie najlepsze dzieło Kinga
Neil Gaiman "Amerykańscy bogowie" - rewelacja. Historia minionych bogów, egzystujących na emigracji, na marginesie cywilizacji. Przepiękne.

4 tom Pana Lodowego Ogrodu czeka na mnie już na półce, ze względu na długą przerwę między częściami planuję jeszcze raz przelecieć cały cykl od początku. Znowu będę pod nosem klął po fińsku
Kossakowska - polecam Rudą Sforę. Widać fascynacje autorki wątkami podobnymi do Zakonu...
Pilipiuk - pisałem już w innym wątku - trzymać się z daleka od cyklu Norweski Dziennik. Niejadalne jak podeszwa wojskowego trepa. Ostatni Wędrowycz też wyjątkowa cienizna, bez polotu zupełnie. Wielki Grafoman nie w formie.
Gaiman - napisane we współpracy z T. Pratchettem Dobry Omen. Pokręcona wizja końca świata, kapitalni Jeźdźcy Apokalipsy

Ale to wszystko pikuś - znów zbieram cykl Diuny, jest fantastyczna edycja do postawienia na półce. Komplet zasadniczych wątków plus prequele i wątki poboczne - czytania na długie tygodnie

[ZbychoS]

Proza

...
Ale to wszystko pikuś - znów zbieram cykl Diuny, jest fantastyczna edycja do postawienia na półce. Komplet zasadniczych wątków plus prequele i wątki poboczne - czytania na długie tygodnie

Tytuły pisane przez Franka Herberta to wielka wizjonerska literatura. Natomiast to pisane przez panów Brian Herbert Kevin J. Anderson to nudziarstwo, dno i nędza. Pisane przez murzynów dla pieniędzy, sygnowane przez syna ? Herberta by nazwisko było na okładce.
Pożycz, przeczytaj jedną ... jak się spodoba to ewentualnie dalej.

[Bratproroka]

Tytuły pisane przez Franka Herberta to wielka wizjonerska literatura. Natomiast to pisane przez panów Brian Herbert Kevin J. Anderson to nudziarstwo, dno i nędza. Pisane przez murzynów dla pieniędzy, sygnowane przez syna ? Herberta by nazwisko było na okładce.
Pożycz, przeczytaj jedną ... jak się spodoba to ewentualnie dalej.

Cykl Diuny Herberta czytałem cały pierwszy raz jeszcze jako nastolatek. Mówię o cyklu Franka Herberta do Diuna: Kapitularz włącznie. I na tak urwanym wątku sprawę zakończyłem. Kilka lat temu pojawiły się pierwsze prequele - Ród Atrydów etc. Ten akurat wpadł mi w ręce - i masz rację, jest to słabizna. Z tego względu nigdy nie sięgnąłem po resztę, choć recenzje ma pochlebniejsze, z kolejnymi książkami forma autorów ponoć rosła.

W tej chwili chcę sobie po prostu skompletować kulturalne wydanie na półkę, które mi się jak wszystkie moje paperbackowe wydania fantastyki nie rozleci od zużycia. Tutaj okładka uczciwa, strony szyte, ilustracje Siudmaka

Dodatkowo gdzieś doczytałem, że pod opieką syna wydano ostatnie dwie zaplanowane jeszcze przez Franka Herberta książki cyklu zamykające opowieść (Łowcy z Diuny i Czerwie z Diuny) - w oparciu o oryginalny materiał z niewydanych za życia autora notatek i rękopisów. Głównie na tym mi zależy. Sagi rodowe słabeńkie są, to już wiem. Ale trzy książki budujące tło konfliktu do oryginalnego cyklu przeczytam z ciekawością - Dżihad Butleriański, Krucjatę przeciw maszynom i Bitwę pod Corrinem.

Mam plan kilka takich serii pozbierać - Diunę, jakieś uczciwe wydanie Tolkiena, cykl Fundacji Asimova, z rodzimych autorów Lema i Dukaja. Coś trzeba w życiu zbierać, mogłem damską bieliznę

[ZbychoS]

Co do Tolkiena.
Polecam tłumaczenie Skibniewskiej; http://ksiegarnia.siedlce.pl/ksiazka/To ... 91901049KS

linne; http://ksiegarnia.siedlce.pl/ksiazka/To ... 03701073KS

Z ilustracjami Adama Lee

Jest tłumaczenie Łozińskiego, tego kijem nie tykaj; http://mysliodwazne-aziavera.blogspot.c ... cieni.html

http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=11408

Jest jeszcze trzecie, autorstwa Marii i Cezara Frąc równie dobre jak Skibniewska.

[Robert K160]

planowałem całe aż 3 dni urlopu i pytam znajomego bibliotekarza o coś ciekawego - dostaję :
Steinback-a "Na wschód od Edenu"
niby fajne ale nie czyta się tego tak płynnie i argument bibliotekarza że to klasyka - nie działa

[ZbychoS]

planowałem całe aż 3 dni urlopu i pytam znajomego bibliotekarza o coś ciekawego - dostaję :
Steinback-a "Na wschód od Edenu"
niby fajne ale nie czyta się tego tak płynnie i argument bibliotekarza że to klasyka - nie działa

Dołujące z lekka ...
Na urlop coś bardziej optymistycznego

[tomaszek76]

Nielegalni V. Severski. Mnie wciągnęło.To powieść o zmaganiach polskiego i rosyjskiego wywiadu.

[Marek]

I kolejny tom "Niewierni" - warto. Po raz pierwszy w miarę wiarygodny obraz środowisk polskiego wywiadu (i okoliczności towarzyszących)

pzdr.

[ZbychoS]

Wyrok Zielke.
Ktoś w innym temacie polecał jako rewelację, że mu otworzyło oczy na Polską rzeczywistość.
Zaciekawiony opinią przeczytałem i ... Dobrze napisane, ciekawe, dużo odnośników do Polskiej dzisiejszej. Natomiast jeśli ktoś to przeczytał i odebrał jako rzeczywisty obraz Polski ... cóż ... ja tego nie widzę.
Widzę nieźle napisany thiller polityczny. Amerykanie piszą podobnych na pęczki i raczej mało kto wierzy, że np. Raport Pelikana opisuję Amerykę.
Polecam, ale nie jako źródło wiedzy lecz jako ciekawą powieść. Fikcję, z elementami rzeczywistości.

http://ksiegarnia.siedlce.pl/szukaj?val ... &x=35&y=18

[Robert K160]

planowałem całe aż 3 dni urlopu i pytam znajomego bibliotekarza o coś ciekawego - dostaję :
Steinback-a "Na wschód od Edenu"
niby fajne ale nie czyta się tego tak płynnie i argument bibliotekarza że to klasyka - nie działa

Dołujące z lekka ...
Na urlop coś bardziej optymistycznego

porzuciłem , niech czeka

[Robert K160]

a teraz : "Pięćdziesiąt twarzy Greya" E L James
wciąga