
mechanik - hydraulik
Moderator: Misiek Bielsko
mechanik - hydraulik
Próbował ktoś napędzić wyciągarkę mechaniczną (np. Star) za pomocą silnika hydraulicznego
5

- ---Ryba---
- Posty: 749
- Rejestracja: śr sie 27, 2003 9:43 pm
- Lokalizacja: Zbąszyń / Wlkp.
- Kontaktowanie:
- Misiek Bielsko
-
- Posty: 5195
- Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Bielsko-Biala
- Kontaktowanie:
Re: mechanik - hydraulik
laweciarze.Adamo pisze:Próbował ktoś napędzić wyciągarkę mechaniczną (np. Star) za pomocą silnika hydraulicznego5
No nie wiem czy da radeAdamo pisze:PaskiemBiga pisze:Pytanie pomocnicze zadac musze.
Czym chcesz napedzac ta pompe?![]()
Jest dodatkowe wolne koło pasowe przewidziane pod klimę

To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?
Pompa wspomagania z jakiegos amerykańca (dużo wydajniesza) powinna dać radęBiga pisze:No nie wiem czy da radeAdamo pisze:PaskiemBiga pisze:Pytanie pomocnicze zadac musze.
Czym chcesz napedzac ta pompe?![]()
Jest dodatkowe wolne koło pasowe przewidziane pod klimęWyslalem na priva jeden namiar zadzwon i pogadaj. Mowia rozsadne rzeczy.

Zasanawiam się jeszcze nad zmotaniem PTO do GR-a, ale podobno jest z tym problem

Dobrze mowitieri pisze:ja bym raczej motal PTO duzo wieksza sprawnosc
tu tracisz raz na pompie potem na silniku hydraulicznym. wezy troche bedzie trzeba dac do tego jakis zbiornik by sie przydal albo chociaz chlodnica po drodze


To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?
no ale wyciagarka ze stara podlaczona do PTO w zwyklej terenowce tez jest raczej nie do zajechania
wydaje mi sie ze przy zastosowaniu pompy ze wspomagania bedzie to bardzo wolne, mozna by jakas pompe o wiekszym wydatku poszukac ale wtedy moze trzeba bedzie zalozyc pasek zebaty
wydaje mi sie ze przy zastosowaniu pompy ze wspomagania bedzie to bardzo wolne, mozna by jakas pompe o wiekszym wydatku poszukac ale wtedy moze trzeba bedzie zalozyc pasek zebaty
pozdrawiam
michal
u 404
michal
u 404
No i znow racje matieri pisze:no ale wyciagarka ze stara podlaczona do PTO w zwyklej terenowce tez jest raczej nie do zajechania
wydaje mi sie ze przy zastosowaniu pompy ze wspomagania bedzie to bardzo wolne, mozna by jakas pompe o wiekszym wydatku poszukac ale wtedy moze trzeba bedzie zalozyc pasek zebaty


To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?
No kurcze nowoinformatyczne narzedzia som przeca.Adamo pisze:Piękny- jeszcze jakby w jakimś ludzkim języku
Skrocona procedura ratunkowa w takich przypadkach.
Warukek : znasz anglieski
Otwierasz strone http://babelfish.altavista.com/
wstawiasz w pole "Translate a Web page" linka :
http://www.nissan-4x4.ru/index.php?id=1349
Wybierasz "Russian to English" i pociskasz "Translate"
Jak pojawi sie ikonka z rybką czekasz i anulujesz ewentualne
komunikaty o bledach.
Po chwili masz pieknie przetlumaczona strone.
Zaznaczasz interesujacy cie kawalek potem Ctrl+C wklekjasz do Worda.
Na drukarke i juz pedzisz do warsztatu.

Slowa nierozpoznane napisane sa fonetycznie normalnymi literami i w wiekszosci przypadkow widac co jest grane.
Przykladowy efekt koncowy jest tu:
http://www.4x4.microdis.net/Fun/tlumaczenie.doc
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?
Jako że na codzień mam doczynienia z koparkami ładowarkami i wywrotkami sam myśle jak by tu zmotać do mechanika napęd hydrauliczny. Kwestie napędu pompy to albo PTO albo silnik ja planuje założyć pompe od wspomagania od kamaza jest ona odrazu ze zbiorniczkiem trzeba go powiększyć lub zdjąć i założyć jakiś obok większy. Napęd wciągarki chcę zrobić z silnika hydraulicznego od obrotu wieży z jakiejś małej koparki "bo od atlasa 1302 czy kastora P501 toto za duże), albo od napędu wentylatora chłodnicy oleju od koparki powinien być dobry, rożdzielacz od cyklopa pozostaje mi tylko znależć jakąś małą wyciągarke mechaniczną taką da 20 kg albo z roz... silnikiem jakąś elektryczną. może ktoś ma na zbyciu
bo to lekkie ma być bo do samuraja.
pozdrawiam
bo to lekkie ma być bo do samuraja.
pozdrawiam
Defekter 90 mosty Patrol Worn 8274 i Star
-
-
- Posty: 145
- Rejestracja: pt lis 25, 2005 12:30 pm
- Lokalizacja: Dąbrówka
Re: mechanik - hydraulik
Odświeżę trochę
Będę próbował coś pomotać mechanika stara na hydraulika, pytanie do was chłopaki jaki silnik zastosować prócz tych wymienionych powyżej . Przełożenie wyciągarki 1:22 , ciśnienie pompy 180-200 bar , wydajność 40-55l na min. Może ktoś wie jaka prędkością obrotowa jest napędzana ta wyciągarka w starze oryginalnie
:)21 Na allegro znalazłem ciekawe zdjęcie ale ciężko rozszyfrować dane silnika http://allegro.pl/show_item.php?item=1764539825


Krzysiek
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik - hydraulik
Podstawowym parametrem silnika hydraulicznego jest jego zapotrzebowanie na olej. Zwykle podawane w cm3/obrót wałka. Pompa którą podałeś też ma taki parametr - ale często handlowcy posługują się wydajnością w jednostce czasu, ale jest to zwykle odniesione dla silnika elektrycznego czterobiegunowego o prędkości wałka 1450 obr/min. To daje w Twoim przypadku pompę 35cm3/obr.
Znając wydajność pompy i jej obroty użyteczne (zależy to od przekładni silnik - pompa) dobierasz taki silnik hydrauliczny, żeby przy żądanych obrotach silnika osiągnąć zakładaną prędkość LUB siłę uciągu wyciągarki.
Pamiętać przy tym trza o ograniczeniu ciśnienia na silniku (ważne przy przeliczaniu siły uciągu, a to przeliczenie robi się celem sprawdzenia sensowności doboru silnika).
No bo tak naprawdę taki sposób doboru, jak robisz (zaczynając od pompy) jest od dupy strony. Prawidłowo, mając wyciągarkę jako bazę, dobiera się elementy od drugiej strony. A mianowicie - winda ze swoim przełożeniem i zakładaną siłą uciągu i prędkością zwijania determinuje silnik hydrauliczny (o określonym momencie obrotowym i dopuszczalnej prędkości i ciśnieniu). Z tych parametrów wynika wielkość hydrauliczna silnika, czyli jego zapotrzebowanie na olej. I do tego dobiera się pompę, która będzie miała odpowiednią wydajność i ciśnienie.
Robiąc dobór od drugiej strony możesz dobrać albo siłę uciągu, albo prędkość zwijania. Ale nie oba parametry jednocześnie (dobierając jeden drugi wychodzi automatycznie, niekoniecznie taki jaki by się chciało, ale nic sie na to nie poradzi).
Przykładowo (dobieram dane z sufitu), jeżeli przy Twojej pompie założysz sobie prędkość zwijania na poziomie 20m/min, to da się to zrobić z siłą powiedzmy 1T. Jeżeli będziesz chciał zwiększyć siłę do 4T, to prędkość spadnie do 5 m/min.
Tak btw - kiedyś sobie przeliczałem jaka jest potrzebna pompa żeby wyciągarka hydrauliczna (taka normalna, markowa, powiedzmy któryś z warnów hydraulicznych) pracowała z sensowną prędkością zachowując nominalne wartości sił w linie - to pompa wychodzi dosyć duża (coś właśnie koło 40 cm3/obr), ale ogromniaste jest zapotrzebowanie mocy - rzędu 15 - 20 KW. Tego się nie da napędzić z koła pasowego na przodzie silnika - tam jest zwykle jeden mały wpuścik, o wiele za mały żeby unieść takie obciążenie.
Znając wydajność pompy i jej obroty użyteczne (zależy to od przekładni silnik - pompa) dobierasz taki silnik hydrauliczny, żeby przy żądanych obrotach silnika osiągnąć zakładaną prędkość LUB siłę uciągu wyciągarki.
Pamiętać przy tym trza o ograniczeniu ciśnienia na silniku (ważne przy przeliczaniu siły uciągu, a to przeliczenie robi się celem sprawdzenia sensowności doboru silnika).
No bo tak naprawdę taki sposób doboru, jak robisz (zaczynając od pompy) jest od dupy strony. Prawidłowo, mając wyciągarkę jako bazę, dobiera się elementy od drugiej strony. A mianowicie - winda ze swoim przełożeniem i zakładaną siłą uciągu i prędkością zwijania determinuje silnik hydrauliczny (o określonym momencie obrotowym i dopuszczalnej prędkości i ciśnieniu). Z tych parametrów wynika wielkość hydrauliczna silnika, czyli jego zapotrzebowanie na olej. I do tego dobiera się pompę, która będzie miała odpowiednią wydajność i ciśnienie.
Robiąc dobór od drugiej strony możesz dobrać albo siłę uciągu, albo prędkość zwijania. Ale nie oba parametry jednocześnie (dobierając jeden drugi wychodzi automatycznie, niekoniecznie taki jaki by się chciało, ale nic sie na to nie poradzi).
Przykładowo (dobieram dane z sufitu), jeżeli przy Twojej pompie założysz sobie prędkość zwijania na poziomie 20m/min, to da się to zrobić z siłą powiedzmy 1T. Jeżeli będziesz chciał zwiększyć siłę do 4T, to prędkość spadnie do 5 m/min.
Tak btw - kiedyś sobie przeliczałem jaka jest potrzebna pompa żeby wyciągarka hydrauliczna (taka normalna, markowa, powiedzmy któryś z warnów hydraulicznych) pracowała z sensowną prędkością zachowując nominalne wartości sił w linie - to pompa wychodzi dosyć duża (coś właśnie koło 40 cm3/obr), ale ogromniaste jest zapotrzebowanie mocy - rzędu 15 - 20 KW. Tego się nie da napędzić z koła pasowego na przodzie silnika - tam jest zwykle jeden mały wpuścik, o wiele za mały żeby unieść takie obciążenie.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik - hydraulik
jak dla mnie rozwiązanie jest oczywiście możliwe ale lekko karkołomne...
po 1 nie sądzę żeby napęd pompy przez pasek z silnika dał radę
po 2 całość (pompa węże rozdzielacz zbiornik olej silnik i star) będzie ważyła STRASZNIE dużo
po 3 koszt jest spory a satysfakcja nie jest gwarantowana
koleżka zmotał coś takiego w pindzgusiu i "udaje" że jest zadowolony ale tak na prawdę co chwilę wymienia a to silnik a to pompę bo okazuje się, że się gotuje, albo nie ciągnie bo zawór puszcza jak konkretnie trzeba pociągnąć, no i szybkość nawijania liny... tragedia!
Kilka razy zdarzyło się że jak poważnie utopił to i tak musieliśmy moim mechanikiem wyciągać.
coś tam kiedyś nagrałem z pierwszych jazd kolejnego wcielenia (2:15) :
http://youtu.be/F16BcIuLutk
po 1 nie sądzę żeby napęd pompy przez pasek z silnika dał radę
po 2 całość (pompa węże rozdzielacz zbiornik olej silnik i star) będzie ważyła STRASZNIE dużo
po 3 koszt jest spory a satysfakcja nie jest gwarantowana
koleżka zmotał coś takiego w pindzgusiu i "udaje" że jest zadowolony ale tak na prawdę co chwilę wymienia a to silnik a to pompę bo okazuje się, że się gotuje, albo nie ciągnie bo zawór puszcza jak konkretnie trzeba pociągnąć, no i szybkość nawijania liny... tragedia!
Kilka razy zdarzyło się że jak poważnie utopił to i tak musieliśmy moim mechanikiem wyciągać.
coś tam kiedyś nagrałem z pierwszych jazd kolejnego wcielenia (2:15) :
http://youtu.be/F16BcIuLutk
uazopatroloroburofordostar do błota
KTM EXC do łamania nóg
gazior do wycieczkowania
KTM EXC do łamania nóg
gazior do wycieczkowania
-
-
- Posty: 145
- Rejestracja: pt lis 25, 2005 12:30 pm
- Lokalizacja: Dąbrówka
Re: mechanik - hydraulik
wyciągarka ma być do unimoga oryginał jest dos drogi wiec myślę coś pokombinować a nie zamierzam zmieniać w nim całej hydrauliki jaka jest tam zamontowana bo to bezsens i wydatek ze szczena padnie . Ma wyciągnąć go z błota jak siadzie waga auta 6,5-13ton wiec mysle ze wyciagara musi dawac sobie rade z 15tonami . Konstrukcja wyciągarki jest dość mocna i sprawdzona , przy połączeniu mechanicznym daje rade kwestia doboru dobrego silnika do hydrauliki która tam jest a nieznam sie zabrdzo na tym wiec prosba do was jak byscie mogli mi w tym pomuc troche 

Krzysiek
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik - hydraulik
Jej - toć napisałem jak - ino trochę pomyśleć. Gotowca nie podeślę, wysil się trochę ...
Masz windę, znasz jej przełożenie. Na tej podstawie dobierasz silnik - proste jak drut, ale wytłumaczę.
Znasz średnicę bębna i ilość nawijanej liny (czyli średnica max/min). W praktyce rzadko sie odwija całość, więc najlepiej liczyć optymalny parametr dla mniej więcej środkowej warstwy. Znasz średnicę bębna, grubość liny i tą najczęściej używaną warstwę - wyliczasz moment obrotowy na bębnie jaki potrzebny jest do uzyskania żądanej siły uciągu (trza pamiętać że na pierwszej warstwie będzie on odpowiednio większy, i lina musi mieć taką grubość żeby utrzymała siłę max jaką wygeneruje winda).
Znając moment na bębnie i przełożenie obliczasz moment na wałku wejściowym windy (w tym przypadku x/22). Wynik dzielisz przez sprawność przekładni (ślimakowa ma niezbyt wielką, dla przełożenia 1:22 będzie coś koło 0,7). Wynik to moment obrotowy silnika, jaki potrzebujesz.
Szukasz po katalogach silnika z takim momentem - wydatek olejowy jest powiązany z momentem obrotowym, więc wybór będzie niewielki (ze dwie, może trzy pozycje o różnych ciśnieniach dopuszczalnych). dobierasz taki, który ma ciśnienie najwyższe (czyli wydatek olejowy najmniejszy), ale nie wyższe niż dopuszczalne ciśnienie pompy, którą masz. Z tego doboru wyjdzie Ci przełożenie hydrauliczne (wydatek pompy/wydatek silnika) - w połączeniu z przekładnią windy, PTO i obrotami silnika pozwoli to na wyliczenie prędkości zwijania liny.
Ot i cała filozofia ...

Masz windę, znasz jej przełożenie. Na tej podstawie dobierasz silnik - proste jak drut, ale wytłumaczę.
Znasz średnicę bębna i ilość nawijanej liny (czyli średnica max/min). W praktyce rzadko sie odwija całość, więc najlepiej liczyć optymalny parametr dla mniej więcej środkowej warstwy. Znasz średnicę bębna, grubość liny i tą najczęściej używaną warstwę - wyliczasz moment obrotowy na bębnie jaki potrzebny jest do uzyskania żądanej siły uciągu (trza pamiętać że na pierwszej warstwie będzie on odpowiednio większy, i lina musi mieć taką grubość żeby utrzymała siłę max jaką wygeneruje winda).
Znając moment na bębnie i przełożenie obliczasz moment na wałku wejściowym windy (w tym przypadku x/22). Wynik dzielisz przez sprawność przekładni (ślimakowa ma niezbyt wielką, dla przełożenia 1:22 będzie coś koło 0,7). Wynik to moment obrotowy silnika, jaki potrzebujesz.
Szukasz po katalogach silnika z takim momentem - wydatek olejowy jest powiązany z momentem obrotowym, więc wybór będzie niewielki (ze dwie, może trzy pozycje o różnych ciśnieniach dopuszczalnych). dobierasz taki, który ma ciśnienie najwyższe (czyli wydatek olejowy najmniejszy), ale nie wyższe niż dopuszczalne ciśnienie pompy, którą masz. Z tego doboru wyjdzie Ci przełożenie hydrauliczne (wydatek pompy/wydatek silnika) - w połączeniu z przekładnią windy, PTO i obrotami silnika pozwoli to na wyliczenie prędkości zwijania liny.
Ot i cała filozofia ...
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości