wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkowania

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Anceps
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 51
Rejestracja: pt paź 05, 2012 4:00 pm
Lokalizacja: Małopolska

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Anceps » śr maja 08, 2013 7:49 pm

Witam

Proszę o informację jak należy poprawnie dobra Tirfor.

Znalazłem na forum info iż współczynnik bezpieczeństwa wynosi 5 - 6, co oznacza jeśli dobrze rozumiem iż Tirforem o udźwigu 800kg można ciągnąc 5*800 = 4 000kg (lub 6*800 = 4 800kg) ?? :oops:

Oznaczyłoby to iż do samochodu (2t - 2,5t) wystarczy zakupić najsłabszy z oferowanych Tirforów 800kg.

Proszę o praktyczne porady użytkowników czy 800 jest wystarcza czy należy kopić tirfor o udźwigu 1600kg. :lol:

Awatar użytkownika
acidrain84
 
 
Posty: 182
Rejestracja: sob mar 27, 2010 8:54 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: acidrain84 » śr maja 08, 2013 8:24 pm

Z tym mniejszym, to mniej waży przy przenoszeniu - ale drugich jajek się dorobisz przy wajchowaniu. :)21
Poza tym, jak nazwa wskazuje - współczynnik bezpieczeństwa - to coś, co pokazuje o ile możesz go przeładować. Raz na pewien czas - nie stale. Na stronie praktycznie każdego większego producenta znajdziesz informacje do co udźwigu, uciągu, wsp. bezpieczeństwa, wadze samego linociągu i liny do tegoż.

Inna sprawa, jak takie traktowanie zniosą szczęki (będą się wycierać od stałego przeciążenia), lina - od ciągłych minimalnych poślizgów w szczękach niedługo będziesz miał z niej ładną szczotkę. Nie wspominając o dokupieniu garści zabezpieczeń (ew. dorobieniu kołeczka z czegoś wytrzymalszego.).
Aż tak wielkiej różnicy w cenie nie ma (chyba, nie siedzę w temacie już parę lat) między 0,8t a 1,6t, a szczęki jako zamienne pamiętam, to cenili jakby złotem nadziewane były. :)21
Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwości dla stałych klientów gratis.

piotr-stihl
Posty: 1748
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Pabianice

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: piotr-stihl » śr maja 08, 2013 8:29 pm

Inna sprawa, jak takie traktowanie zniosą szczęki (będą się wycierać od stałego przeciążenia), lina - od ciągłych minimalnych poślizgów w szczękach niedługo będziesz miał z niej ładną szczotkę. Nie wspominając o dokupieniu garści zabezpieczeń (ew. dorobieniu kołeczka z czegoś wytrzymalszego.).
Aż tak wielkiej różnicy w cenie nie ma (chyba, nie siedzę w temacie już parę lat) między 0,8t a 1,6t, a szczęki jako zamienne pamiętam, to cenili jakby złotem nadziewane były. :)21
krótko mówiąc bzdury

wyciągnięcie z błota samochodu o wadze 2 ton to dla tir-fora 1600 bez zastosowania bloczka to raczej marzenie i szybki zgon wyciągarki , ale szybszy wajhującego - standardową rurką

ceny ciągle się zmieniają i oscylują w sklepach w granicy 1 000 zł + +
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane

obecnie nissan navara 2.5 tdi

Stu
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz cze 04, 2006 8:40 am
Lokalizacja: Częstochowa

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Stu » śr maja 08, 2013 8:38 pm

eee tammm. ja polecam tirfora każdemu na początku przygód w terenie. długie chwile spędzone na wachlowaniu dzwignią pozwalają na dokładne przemyślenia, gdzie popełniliśmy błąd....

Awatar użytkownika
acidrain84
 
 
Posty: 182
Rejestracja: sob mar 27, 2010 8:54 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: acidrain84 » śr maja 08, 2013 8:45 pm

piotr-stihl pisze:krótko mówiąc bzdury

wyciągnięcie z błota samochodu o wadze 2 ton to dla tir-fora 1600 bez zastosowania bloczka to raczej marzenie i szybki zgon wyciągarki , ale szybszy wajhującego - standardową rurką
Sorry, może i piszę bzdury, ale sam jednocześnie zakładasz wyciąganie samochodu o wadze ~2000kg (plus ew. zassanie błotem) przy pomocy linociągu o udźwigu 1600kg. :)21 No tego pozwól nie skomentuję. 8)

Zużycie o którym pisałem widziałem na własne oczy - trochę przy tym paskudztwie robiłem (głównie Brano i Yale, później Tractel) i widziałem co z nich zostaje po przeciąganiu wagonów kolejowych, różnego rodzaju żelastwa i t.p. w polskich elektrowniach. O cenach części mówię w przypadku Yale, niemiaszki ceniły się porządnie. Czesi z Brano trochę mniej, ale i tak nie był to małe sumy.

Co do cen - nie wypowiadam się, ostatnie które pamiętam 1,6t jakie zamawialiśmy to faktycznie było w okolicy 600-700 ojro, ale to z 5 lat temu. Z tym, że to z całą atestacją i papierkologią potrzebną przy przetargach.
Stu pisze:długie chwile spędzone na wachlowaniu dzwignią pozwalają na dokładne przemyślenia, gdzie popełniliśmy błąd....
:)2 :)2
Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwości dla stałych klientów gratis.

piotr-stihl
Posty: 1748
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Pabianice

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: piotr-stihl » śr maja 08, 2013 8:51 pm

wyciągnięcie z błota samochodu o wadze 2 ton to dla tir-fora 1600 bez zastosowania bloczka to raczej marzenie i szybki zgon wyciągarki



szkoda mi pisania , powodzenia w zakupach tir-fora za 700 euro - ocipiałes chyba w cenach lub piszemy o innym urządzeniu [ bo są i to dobre w realnych szelestach ]

np

http://allegro.pl/wyciagarka-wyciag-lin ... 71819.html
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane

obecnie nissan navara 2.5 tdi

Awatar użytkownika
acidrain84
 
 
Posty: 182
Rejestracja: sob mar 27, 2010 8:54 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: acidrain84 » śr maja 08, 2013 9:13 pm

W poprzednim poście może nie napisałem tego wprost - są też i tanie, dobre. I nie za bardzo rozumiem, jak do nowego, prosto od producenta ma się używany, kilku(-nasto?)letni.

I nie mówię o okazjonalnym wyciąganiu samochodu z błota/rowu i t.p. tylko pracy tym linociągiem po kilka godzin dziennie - z takimi miałem styczność.

A cena którą pamiętam - no cóż, jak kupujesz dla siebie to ma być tanie i dobre.
Jeśli zaś sprzęt idzie jako n-ta pozycja w przetargu i wymagana dokumentacja (atesty, paszporty) waży więcej niż sam linociąg, to sumy rosną kosmicznie. :)21 Nie mówiąc już o kopalniach, gdzie znaczek Ex i jego atestacja dodaje zazwyczaj jedno zero do ceny. Ale to już kompletnie obok tematu wyciągania samochodu z błota.
Cynizm i sarkazm mam w zakresie standardowych usług. Drobne złośliwości dla stałych klientów gratis.

gr9192
Posty: 426
Rejestracja: pt lis 19, 2010 7:57 pm
Lokalizacja: góry

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: gr9192 » czw maja 09, 2013 7:41 am

Do okazjonalnego używania kupić stary polski tirfor,takie np jak były w nadlesnictwach.Uciag 1.6 tony,patrola wyciagnie,czasami potrzeba zblocza.Na złomie kupisz taki za 50 zł,a na all.....o za 200-300 zł.Nowy za 1500 zł to przesada chyba lepiej kupić wyciągarke elektryczną.
4x4

Awatar użytkownika
Wiarus
Posty: 645
Rejestracja: pt lis 19, 2010 10:38 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Wiarus » czw maja 09, 2013 5:54 pm

Do wyczynu nie bardzo.
Czasem zawias - ogólnie Dziadek

Awatar użytkownika
Anceps
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 51
Rejestracja: pt paź 05, 2012 4:00 pm
Lokalizacja: Małopolska

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Anceps » pt maja 10, 2013 5:57 am

Dzięki za wszystkie odpowiedzi :)2

Przed zakupem musze się jeszcze zastanowić czy chce mi się ... trenować wiosłowanie pod obciążeniem :)21

emex
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: pn maja 20, 2013 10:48 pm

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: emex » ndz maja 26, 2013 11:20 am

Koledzy jestem tu nowy i niedawno zaczalem przygode z offroadem ale jak zycie pokazalo tirfor jest potrzebny jak sie nie ma wyciagarki... moze ktos ma na sprzedaz niepotrzebne zelastwo ?

a.telecki
 
 
Posty: 101
Rejestracja: ndz wrz 16, 2012 4:21 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: a.telecki » pt lip 05, 2013 10:53 am

Czy taki http://m.allegro.pl/przedmiot,wyciagark ... 53658.html tirfor poradzi sobie z GRem? Czy konieczne będzie zawsze zblocze?
Jeżeli muszę szukać 3200 uciagu to podpowiedzcie jaki.
Pzdr
Y60 '90 2.8D
L200 2007
Ivan 40.10WC
125p '68
126p '77

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16848
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Kabal » pt lip 05, 2013 12:38 pm

Ja wiem, że przedwczesny zakup wyciągarki źle wpływa na umiejętność radzenia sobie w terenie, ale wytłumaczcie mi proszę jaki sens ma zakup tirfora za osiem stów przy obecnej cenie chińskich wyciągarek, nie mówiąc już o używkach ?? :)9
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Didymos » pt lip 05, 2013 4:00 pm

Tirfora 3,2t sobie odpuść, bo się przepukliny nabawisz od dźwigania tego ustrojstwa :)3
Generalnie tirfor 1,6t (po tuningu bezpieczników :)21 ) daje radę z partolem, ale przy ciężkich wtopach nawet dwóch ludzi z wielkim trudem pompuje wajchą, jak siada po ramę, to w zasadzie bez bloczka nie idzie nic zrobić.
Ja sobie odpuściłem i do tirfora dokupiłem... suzuki :)21
A tak w ogóle to posłuchaj dobrej rady Kabala i kup elektryczną windę.
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

a.telecki
 
 
Posty: 101
Rejestracja: ndz wrz 16, 2012 4:21 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: a.telecki » pt lip 05, 2013 5:37 pm

ale wytłumaczcie mi proszę jaki sens ma
Otóż nie ma.
Podobnie jak jeżdżenie Patrolem (rownież) po mieście, jak spływanie Wisły kanadyjką w zimie, albo namiotowanie w Bieszczadach przy minus dwudziestu kilku stopniach.
W offroadzie jestem całkowicie nowicjuszem, ale zawsze lubiłem i lubię pod górkę.
Wyciągarka, ależ owszem, czemu nie, jak kilka razy spuchnę wajchując tirforem...
Chętnie kupię za 200 PLN, za 300 rownież, tylko proszę powiedzcie jaki i gdzie?
Patrola kupiłem dwa tygodnie temu, jestem zachwycony, choć ten zakup nie miał sensu,
nie wszystko w życiu musi być logiczne.
Przez tych kilka dni dowiedziałem się, że potrzebuję wyciagąrki. Nie jest problemem zakupić zderzak i kołowrotek, z tym że nie o to mi idzie na dzień dzisiejszy.

PS.: dzięki za szybkie odpowiedzi i zainteresowanie tematem.
Y60 '90 2.8D
L200 2007
Ivan 40.10WC
125p '68
126p '77

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16848
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Kabal » pt lip 05, 2013 6:26 pm

jakieś 5 lat dawałem radę bez windy, miałem tirfora, ale nie użyłem ani razu, bo go nie woziłem... Chcę Ci oszczędzić wydatków i rozczarowań...
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

a.telecki
 
 
Posty: 101
Rejestracja: ndz wrz 16, 2012 4:21 pm
Lokalizacja: Lublin

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: a.telecki » pt lip 05, 2013 7:24 pm

@up sprzedaj mi go ;)
Y60 '90 2.8D
L200 2007
Ivan 40.10WC
125p '68
126p '77

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16848
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Kabal » sob lip 06, 2013 3:19 pm

dałem free szczęśliwemu nabywcy samuraia.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: lbl78 » sob lip 06, 2013 8:57 pm

w montku jeździ turystycznie bo windy tam nie ma, ma kilka zalet dużo wad (zwłaszcza masa) ale kilka razy dupe uratował :)2 :)21
na alledrogo można dobrą używkę czasem trafić, zwłaszcza wpisując różne wariacje nazwy :)2
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
suzi4WD
 
 
Posty: 6773
Rejestracja: pt cze 15, 2012 6:20 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: suzi4WD » sob lip 06, 2013 9:01 pm

... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: lbl78 » sob lip 06, 2013 11:05 pm

mówimy o sprzęcie za 100-200 pln
za taką kase to juz normalną wyciągarkę można kombinować :)3 :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
suzi4WD
 
 
Posty: 6773
Rejestracja: pt cze 15, 2012 6:20 pm
Lokalizacja: mazowieckie

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: suzi4WD » ndz lip 07, 2013 9:36 am

Kabal pisze:wytłumaczcie mi proszę jaki sens ma zakup tirfora za osiem stów
aha
:)21
... transporter GV XL7 2.0HDI 6,68l/100km nurza się w zieloność i jak łódka brodzi ...

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: lbl78 » ndz lip 07, 2013 10:21 am

suzi4WD pisze:
Kabal pisze:wytłumaczcie mi proszę jaki sens ma zakup tirfora za osiem stów
aha
:)21
dlatego nikt przy zdrowych zmysłach za 8 stów nie kupuje,
ale do łincza musisz sobie doliczyć jeszcze przynajmniej płyte i montaż więc aż tak tanio nie jest
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16848
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Kabal » ndz lip 07, 2013 10:24 am

suzi4WD pisze:
Kabal pisze:wytłumaczcie mi proszę jaki sens ma zakup tirfora za osiem stów
aha
:)21
taki kolega zalinkował to się odniosłem... ale kto bogatemu zabroni.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
Marek D.
 
 
Posty: 6613
Rejestracja: czw mar 17, 2005 12:31 pm
Lokalizacja: Coś koło Piątka ale bliżej Soboty

Re: wyciągarka ręczna TIRFOR .......... porady co do użytkow

Post autor: Marek D. » wt lip 09, 2013 10:12 am

kabal - a walory edukacyjne i społecznościowotwórcze?

Nie będzie miał wyciągarki to nauczy się myśleć nad torem jazdy, nauczy się bawić ciśnieniem w oponach, na blache wykuję, że nie robi się próby bez razwietki (i uj że pilotowi się niekce, zimno, mokro, woderów zapomniał ... niech z gołą dupą lata i jajami o kolana dzwoni ale bród ma być zbadany)
Kolegów pozna, bo sam w teren jeździł nie będzie... różnych kolegów ....
życie ... a nie tylko hipika, balet i kombinowanie jak otworzyć samootwieralną konserwę :wink: :)21
Niva 2,1TD koniec pieszczot
Monterey 3,1TD
www.podlasie4x4.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości