Krecik pisze:margod pisze:Zmowa milczenia , ...a ja jestem ponad dwie dychy w plecy, ale nauka nie pójdzie w las - teraz już wiem, że w tej zabawie nie ma miejsca na półśrodki.
ale jak bys czytał forum dokladnie, to bys wiedział
Przesadzacie..
Nie raz pisałem o T-Maxie i serwisie i świat się nie zawalił..
To wirnik i komutator od mojej EVI 12000, po dwóch sezonach. Bywało, że i dwa samochody na raz ciągnęła w torfie (każdy po 2.5 t).
Bez żadnego serwisu. Sprężynki dociskowe pordzewiałe i dwie pęknięte (szczotkotrzymacze metalowe). Obudowa wybuchła więc wrzuciłem w kąt garażu. Po pęknięciu była w wodzie i błocie więc raczej pordzewiało w garażu. Ale komutator (i szczotki) w dobrym stanie, wystarczy papierkiem ściernym przetrzeć. Więc..
Albo sprężynki z gównolitu (ale mam na wygląd takie same) albo była zasyfiona i szczotki nie dociskały a łuk wypalił komutator.
Jak bym go przeczyścił, to funkiel nówka, nie śmigana w terenie

Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę