Wypalony komutator T-Max

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
margod
 
 
Posty: 1101
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 3:41 pm
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Wypalony komutator T-Max

Post autor: margod » wt lip 31, 2007 8:32 pm

Tak wygląda komutator i wirnik mojej wyciągarki, (T-Max 9500 + Samurai)po kilkukrotnym użyciu na rajdzie i jest to już drugi wirnik, poprzedni wyglądał podobnie. Dostała w dupę, ale inne załogi ciągnęły się podobnie i nie miały żadnych problemów. Wypalenie komutatora prawdopodobnie spowodowało rozhartowanie sprężynek dociskających szczotki ujemne. Dodatnie były ok.
Pytanie do fachowców - czy da się coś zrobić, aby uniknąć takiego zniszczenia? Myślę o zmianie sprężyn na jakieś mocniejsze, oraz doprowadzić przewód masowy bezpośrednio do miejsca gdzie przykręca się przewody szczotek z obudową. Może nasuną się Wam jakieś inne spostrzeżenia? Zastanawiam się teraz, czy ta wyciągarka w ogóle nadaję się do użytkowania na rajdach, może osoby które chwalą je sobie używają je tylko sporadycznie ??
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
margod
 
 
Posty: 1101
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 3:41 pm
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » czw sie 02, 2007 7:48 am

Naprawdę nie ma nikt żadnych pomysłów ?? Pokasztańcie trochę, żeby temat był na wierzchu.

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » czw sie 02, 2007 9:17 pm

kup normalną wyciągarkę :)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » czw sie 02, 2007 10:39 pm

za krytykę wyciągarek tej szanownej firmy mozna dostać ekskomunikę...

sam rozumiesz, ze wszyscy wolą milczeć
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
margod
 
 
Posty: 1101
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 3:41 pm
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » czw sie 02, 2007 10:52 pm

Zmowa milczenia , ...a ja jestem ponad dwie dychy w plecy, ale nauka nie pójdzie w las - teraz już wiem, że w tej zabawie nie ma miejsca na półśrodki.

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt sie 03, 2007 7:47 am

margod pisze:Zmowa milczenia , ...a ja jestem ponad dwie dychy w plecy, ale nauka nie pójdzie w las - teraz już wiem, że w tej zabawie nie ma miejsca na półśrodki.
:)2 :)2

ale jak bys czytał forum dokladnie, to bys wiedział :)

polacy to zbyt biedny naród żeby oszczędzać na pewnych rzeczach
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
pavvel
Posty: 2342
Rejestracja: śr maja 05, 2004 10:18 pm
Lokalizacja: pod lasem
Kontaktowanie:

Post autor: pavvel » pt sie 03, 2007 8:42 am

ja tmaxem nie mam zednych problemow uzylem z 5 razy rozlecial sie hamulec rozlozyem nasmarowalem hamulec wymienilem zlozylem powiesilem na zderzaku i zamontowalem mechanika :)21
mechanik sie nie psuje tylko liny pekaja ale to juz inna historia:)21
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę

Awatar użytkownika
gebels
 
 
Posty: 9720
Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej

Post autor: gebels » pt sie 03, 2007 12:31 pm

margod pisze:Zmowa milczenia , ...a ja jestem ponad dwie dychy w plecy, ale nauka nie pójdzie w las - teraz już wiem, że w tej zabawie nie ma miejsca na półśrodki.

bo ten docisk szczotek jest do duuuupyyyyy, kup na szrocie silnik wentylatora z citroena albo innego peugeota po malej przeróbce podedzie a docisk jest normalna sprężyna, którą na dodatek zawsze mozna wymienic na mocniejsza, ale jak dla mnie takiej potrzeby nie będzie

a co do komutatora to trza go poprostu wymienić



no chyba ze winda ci juz obrzydła to moge ją przyjąć od ciebie za 6-ciopak bronisławów :)21
Czwarte serce :cry:

Awatar użytkownika
margod
 
 
Posty: 1101
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 3:41 pm
Lokalizacja: Czeladź
Kontaktowanie:

Post autor: margod » pt sie 03, 2007 2:07 pm

Krecik pisze:
:)2 :)2

ale jak bys czytał forum dokladnie, to bys wiedział :)

polacy to zbyt biedny naród żeby oszczędzać na pewnych rzeczach
decydując się na tę windę, nie wiedziałem jeszcze dokładnie jak chcę jeździć: turystyczne-towarzysko czy raczej bardziej sportowo z elementami rywalizacji. Teraz już wiem, że bardziej bawi mnie ten drugi sposób zabawy w off-road i w tym kierunku będę podążał. W pierwszym przypadku pewnie T-max dałby radę, i służyłby mi przez lata.
geels pisze: no chyba ze winda ci juz obrzydła to moge ją przyjąć od ciebie za 6-ciopak bronisławów
Nie nie oddam jej tak łatwo :wink: , naprawię i na tył zapodam. Pewnie kiedyś się przyda.

Awatar użytkownika
gebels
 
 
Posty: 9720
Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej

Post autor: gebels » pt sie 03, 2007 2:11 pm

jak byś nie mógł znaleźć takiego szczotko-trzymacza jak napisałem to sie odezwij leżał gdzieś w garażu, no chyba że ojciec w amoku go wywalił
Czwarte serce :cry:

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » czw sie 09, 2007 4:58 pm

Krecik pisze:
margod pisze:Zmowa milczenia , ...a ja jestem ponad dwie dychy w plecy, ale nauka nie pójdzie w las - teraz już wiem, że w tej zabawie nie ma miejsca na półśrodki.
:)2 :)2

ale jak bys czytał forum dokladnie, to bys wiedział :)
Przesadzacie.. :roll:
Nie raz pisałem o T-Maxie i serwisie i świat się nie zawalił..

Obrazek

To wirnik i komutator od mojej EVI 12000, po dwóch sezonach. Bywało, że i dwa samochody na raz ciągnęła w torfie (każdy po 2.5 t).
Bez żadnego serwisu. Sprężynki dociskowe pordzewiałe i dwie pęknięte (szczotkotrzymacze metalowe). Obudowa wybuchła więc wrzuciłem w kąt garażu. Po pęknięciu była w wodzie i błocie więc raczej pordzewiało w garażu. Ale komutator (i szczotki) w dobrym stanie, wystarczy papierkiem ściernym przetrzeć. Więc.. :roll:
Albo sprężynki z gównolitu (ale mam na wygląd takie same) albo była zasyfiona i szczotki nie dociskały a łuk wypalił komutator.
Jak bym go przeczyścił, to funkiel nówka, nie śmigana w terenie :D
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » czw sie 09, 2007 10:27 pm

Umyłem w ciepłej wodzie z Ludwikiem a komutator przeczyściłem lekko proszkiem Javox (szmatka na palcu).. :D

Obrazek
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości