PTO do Patrola GR

[Szarbia]

Jeśli masz reduktor spięty sztywno ze skrzynia,to na kiego tam krzyzak?
Jesli to nie jest współosiowo,to trochę lipa.
Robiłbym tak,ze że zastosowałbym od razu ów precel/bmw zum bajszpil/.
Przed spawaniem spiąłbym /skręcił/na sztywno trójniki wyjsciowe,zespawał i wstawił precla z prowadzeniem/przećwiczone,działa/.

Jest współosiowo. Krzyżak nie zaszkodzi.

[Szarbia]

zdecydowanie jak mówi vandal. Myslę też, że można by po osi wałka wejściowego reduktora, obrócić reduktor lekko w prawo - wg zdjęć widać że ubyło by paru problemów ( z wałami i z wajchami), ale to trza spojrzeć na żywo.

Jeśli obrócę reduktor tak, że flansza przodu pójdzie w dół to przedni wał zbliży się do skrzyni jeszcze bardziej.
W przeciwnym kierunku to znowu nie mam miejsca pod fotelem.

[Szarbia]

Wajchy i przedni wał



Przedni wał zrobiony z półośki tylnej GR. Przewężenie fi 32 co jest 2 mm więcej niż przy wieloklinie. Śruba poduchy torx.



Wokół rury jest ok ale blisko guma wieloklinu
Trzeba będzie na rurę szmatę dać.



Wajcha PTO



Wszystko po zamknięciu zawiasu, które bez odbojów jest konkret metal-metal





BRDM - niby alu ale ciężka jak cholera. Snułem plany odchudzania ale mi przeszło



Obudowa poniżej kielicha. Poprzeczka pasowała by z odwróconego teownika ale stal walcowana na gorąco to rochę nie teges. Będzie profil 100x50x3 (100 poziomo).
Kołnierz bębna odsunę od przekładni co by wał do mostu przeszedł. Na zdjęciach tego nie widać ale teraz jest tam 10 cm od wału mostu do wału BRDM.

[Szarbia]

Tu jest jakiś pomysł:

http://semak.eu/rama_pto_semak,69,p.html

[Szarbia]

Kiedyś znalazłem takie coś w necie (mechanik z dyfra):

[lbl78]

za szybki
no chyba że masz dyfer z przełożeniem 1;20

[vandall1]

No właśnie Starowska ma bodaj 1:23,o ile pamietam.
A jeszcze w miarę nawijania liny na bęben przełożenie "spada".
Dyfer nie jest samohamowny.
Ogólnie urządzenie niebezpieczne.
Szarbia:zwróć uwage na wejście napędu wyciagarki,tam jest gładki wałek i śrubka-przetyczka.Raczej tego nie przerabiaj,bo to pełni rolę bezpiecznika-w razie W śrubka się ścina i urzadzenie staje.Tego w wersji"dyfer"nie widzę.

[rudypajero.koszalin]

Windy stara miały dostępne dwa przełożenia. Pierwsze typowe do wyciągania samochodu 1:22 , drugiego typu się używało w radiostacjach do stawiania masztów , winda miała przełożenie 1:11.

[Szarbia]

No właśnie Starowska ma bodaj 1:23,o ile pamietam.
A jeszcze w miarę nawijania liny na bęben przełożenie "spada".
Dyfer nie jest samohamowny.
Ogólnie urządzenie niebezpieczne.
Szarbia:zwróć uwage na wejście napędu wyciagarki,tam jest gładki wałek i śrubka-przetyczka.Raczej tego nie przerabiaj,bo to pełni rolę bezpiecznika-w razie W śrubka się ścina i urzadzenie staje.Tego w wersji"dyfer"nie widzę.

O jaką śrubę chodzi?

[Szarbia]

Tak się zastanawiam po co tak wysoko tego mechanika montować:



Wystarczy, ze nie ma kolizji z wałem i mostem oraz, ze nie sterczy poniżej ramy.

[Szarbia]

Tak się zastanawiam czy puszczenie liny z mechanika pod budą to dobry pomysł. W azjatyckich RFC tak robią.
Z drugiej strony na jeep.org jest temat o linie przez środek auta pod fotelem pilota w rurze

Na razie planuję pod budą.

[rudypajero.koszalin]

Ja zawsze (o ile się da) puszczam rurą przez całe auto. Nie plącze się, o nic nie haczy itp. W razie zerwania liny nie robi szkód, a jak idzie przez kabinę to nikomu krzywdy nie zrobi.
Dwie kluzy na początku i końcu robią za prowadzenie. Jedyny minus w przypadku syntetyka, trzeba mieć pilota do przetykania liny, jakiś drut, czy coś.

[lbl78]

drugiego typu się używało w radiostacjach do stawiania masztów , winda miała przełożenie 1:11.

nie te masy nie te potrzeby, ogólnie mechanik nawet z przełożeniem 1:30 (taki jest w orginale patrola na przykład) i tak jest pieruńsko szybką wyciągarką
a samohamowność w przypadku mechanika jest bardzo ważna

[vandall1]

.....
O jaką śrubę chodzi?

.....

Łeee-u mnie to jakoś inaczej wygladało

Ale skoro tam masz wpust i simmering,to chyba znaczy że czegos brakuje

[Szarbia]

.....
O jaką śrubę chodzi?

.....

Łeee-u mnie to jakoś inaczej wygladało

Ale skoro tam masz wpust i simmering,to chyba znaczy że czegos brakuje

Brakuje takiej flanszy:

http://trasek.com.pl/uploads/files/prod ... C_0895.JPG

Jak ogarne się z wałem to pomyślę o flanszy. Wbrew pozorom nie jest to takie hop-siup bo wał na krzyzakach z wieloklinem o długości ponizej 30 cm nie jest takie oczywiste. Na razie wał GAZa 69 jest na tapecie.

[Szarbia]

Porzuciłem więc finezję na rzecz prostoty:



Dwa kątowniki przykręcane do ramy 4 śrubami M14 8.8.
Kołnierze bębna będą mieć mniejszą średnicę o 4 cm - taką jak wysokość alu-obudowy.
Wał od Gaza nie doszedł, tak więc nie wiem nie będzie nań za ciasno. Jest 28 cm.

[Szarbia]

Jeśli masz reduktor spięty sztywno ze skrzynia,to na kiego tam krzyzak?
Jesli to nie jest współosiowo,to trochę lipa.
Robiłbym tak,ze że zastosowałbym od razu ów precel/bmw zum bajszpil/.
Przed spawaniem spiąłbym /skręcił/na sztywno trójniki wyjsciowe,zespawał i wstawił precla z prowadzeniem/przećwiczone,działa/.

Szczerze mówiąc kłamałem, że jest współosiowo
Spawałem to na pusto z kątownikami magnesowymi, licząc na to, że dokładność CAD i wypalarki załatwi sprawę.
Ażeby spiąć wał musiałem celować reduktorem w większych otworach mocujących.
W przyszłości planuję precla bez prowadzenia osiowego.

Daj znać, że przeczytałeś tego posta.

[Szarbia]

Ustawienie raduktora poprawiłem.

Tak to wyszło



Lina pójdzie jedna pod budą ale w rurze.

Ręczny na moście (zacisk od Forda Transita 2006-2013)