lub nawiązując do świąt można by powiedzieć co było pierwsze jajko czy kura
moim zdaniem wszystko zależy od sytuacji w jakiej akurat się znajdziemy najlepszym rozwiązaniem było by mieć mechanika na tył i przód i jedniocześnie elektryka na tył przód i dach dotego pełen bagażnik akusów zamontowane z 5 alternatorów no i jakiś helikopter w pogotowi żeby mógł podlecieć w razie czego z odsieczą i do góry szarpnąć syfa
