Dzięki wielkie, jest o niebo lepiej.Zibi pisze:Hmm, nie lubię wypowiadać się co do konkurencji ale jesli masz mozliwość poluzowania wyciagarki od płyty to wykręć ją a następnie popuść troszkę śruby skręcające do siebie silnik z przekłądnią ( cholera najprostrze rzeczy najtrudniej wytłumaczyć!!) chodzi mi o te śruby nad bębnem łaczace silnik z przekładniami takimi rurkami. Możliwe, że jest wyciagarka za mocno złozona i nie ma dostatecznego luzu na bębnie aby swobodnie chodzić. Wystarczy poluzowac śrubę i pomiędzy obudowę a rurke włożyć podkładkę i skręcić.
NIE ROBI
Moderator: Misiek Bielsko
Ostatnio zmieniony wt sty 02, 2007 2:22 pm przez Maiki, łącznie zmieniany 1 raz.
GR Y61 3.0di w trakcie motania
No i się nacieszyłem. Jak zaczęła chodzić lekko przy rozwijaniu to podczas dosłownie drugiego użycia od zakupu, gdy ciągnąłem lekkie Pajero coś chrupnęło i silnik chodzi ale coś grechocze od strony sprzęgła i nie zwija liny.
Błagalnie szukam porady, co to może być, bo na serwis jakoś nie liczę, a lada moment będę potrzebował sprawną windę, pozdrawiam i życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku.
Błagalnie szukam porady, co to może być, bo na serwis jakoś nie liczę, a lada moment będę potrzebował sprawną windę, pozdrawiam i życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku.
GR Y61 3.0di w trakcie motania
- Doktor-Granat
- Posty: 733
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 3:35 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
Zdejmij bęben i wrzuć go na tokarkę i zobacz czy jest prosty. Ja w swoim T-maxie miałem ten sam problem . okazało sie że bęben był fabrycznie krzywy . Odcieliśmy talerze i przyspawaliśmy je na tokarce ponownie. Od tej pory jest super i beben chodzi super extra bajera bosko. Najpierw sprawdz jak chodzi bęben bez liny.Zobacz czy sie nie blokuje w jakimś miejscu lub nie hamuje lekko podczas jednego obrotu. Powodzenia 

Nigdy nie mów Będę , bo Nie Będziesz. Zawsze mów Jestem! "GRANAT"
hmm...
czy to jest wyciągarka Do It Yourself
czy kupiona w sklepie
?
kurde, litosci
ja wiem ze mi zaraz serwisant T-maxa nawymyśla ale kurde, czy naprawde wyciągarki na T trzeba samemu po zakupie rozebrać, przetoczyć, wymienić kilka częsci i skręcić zeby mieć pewność że cokolwiek bedzie działać dluzej niż miesiąc ?
czy to jest wyciągarka Do It Yourself
czy kupiona w sklepie

kurde, litosci
ja wiem ze mi zaraz serwisant T-maxa nawymyśla ale kurde, czy naprawde wyciągarki na T trzeba samemu po zakupie rozebrać, przetoczyć, wymienić kilka częsci i skręcić zeby mieć pewność że cokolwiek bedzie działać dluzej niż miesiąc ?
Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
nie rozumiem ideologii panicznego bania sie serwisu...Maiki pisze:No i się nacieszyłem. Jak zaczęła chodzić lekko przy rozwijaniu to podczas dosłownie drugiego użycia od zakupu, gdy ciągnąłem lekkie Pajero coś chrupnęło i silnik chodzi ale coś grechocze od strony sprzęgła i nie zwija liny.
Błagalnie szukam porady, co to może być, bo na serwis jakoś nie liczę, a lada moment będę potrzebował sprawną windę, pozdrawiam i życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku.

a jak potrzebujesz sprawna winde to kup druga

To nie lęk przed serwisem tylko potrzeba szybkiego usprawnienia. Podejrzewam, że klęknęło coś banalnego dlatego pytam o budowę sprzęgła lub poradę przy takich objawach. Z kwestią ciężkiego chodzenia zaradziłem poprzez podkładki dystansowe, pytanie co mogło walnąć skoro nie zwija liny i grechocze od strony sprzęgła. Jeśli to np. jakiś klin od zębatki się mógł ściąć, to dam sobie radę bez serwisu oddalonego ode mnie o 120 km.
GR Y61 3.0di w trakcie motania
Tak ja i dokładnie ten sam model a "pan serwisant" odburknął mi, że nie ma czasu na pierdoły a importer grzecznie odpisał (i uzasadnił), że tak być musi..Krecik pisze:Lina na cos mocnego, a potem cofnąć autem
Coś sie rozrusza
Jak troche popracuje to powinno sie poprawić.
Choc, ktoś kiedys na forum narzekał że strasznie cięzko szło... Zbig ?

http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic.php?t=34741
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę
Czytałem to przed zakupem i dzwoniąc to znanego nam wszystkim sklepu z zamówieniem prosiłem o sprawdzenie czy lina chodzi. W odpowiedzi usłyszałem, że nie ma sprawy i mogą to dla mnie zrobić po czym otrzymałem egzemplarz taki, jaki otrzymałem. W związku z powyższym i tym co słychać o serwisie mam w d.u.p.i.e. serwis i gwarancję, jeżeli okaże się co strzeliło w sprzęgle to po prostu każę przysłać odpłatnie część i tyle. A jak pomyślę o korespondencyjnym przepychaniu się z serwisem, wysyłkach (oczywiście na mój koszt, bo jak inaczej) to już mnie krew zalewa. No chyba, że kontakt będzie bardzo utrudniony to wtedy robota dla prawnika, bo ja mam mnustwo innych zajęć.
Puki co nadal proszę o opinie na temat, co mogło klęknąć, pozdrawiam.
Puki co nadal proszę o opinie na temat, co mogło klęknąć, pozdrawiam.
GR Y61 3.0di w trakcie motania
- luceklucky
-
- Posty: 1235
- Rejestracja: pn wrz 26, 2005 3:55 pm
- Lokalizacja: Łódź
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość