elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...
Moderator: Misiek Bielsko
-
TRAWOLT
-

- Posty: 5627
- Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
- Lokalizacja: krawaciarz
Post
autor: TRAWOLT » pt wrz 14, 2007 7:09 pm
Tapeworm pisze:winczował się po trasie łazienkowskiej

szukaj, jestem ciekaw

LR Rendzi stajla

-
TRAWOLT
-

- Posty: 5627
- Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
- Lokalizacja: krawaciarz
Post
autor: TRAWOLT » pt wrz 14, 2007 7:12 pm
klucz13 pisze:A był na pustyni

a po co
mało piasku nad wisłą
ja sem patriota i wole nasz

LR Rendzi stajla

-
klucz13
-

- Posty: 18974
- Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
- Lokalizacja: Wielka Lipa
-
Kontaktowanie:
Post
autor: klucz13 » pt wrz 14, 2007 7:15 pm
TRAWOLT pisze:klucz13 pisze:A był na pustyni

a po co
mało piasku nad wisłą
ja sem patriota i wole nasz

Są takie gdzie piachu nie ma

i jest o co windę zaczepić

Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
-
Koyot

- Posty: 717
- Rejestracja: pt kwie 12, 2002 1:00 am
Post
autor: Koyot » pt wrz 14, 2007 7:18 pm
"Czy warto montować wyciągarkę, do wyprawówki przy załozeniach j.w. "
ty jedziesz do Afryki a ja bez wyciagarki bałem sie jechac do lasu
czesto PAn rolnik z URSUSEM zarabial na flaszke
ostatnio w "piachu" ciągałem sie na desce zakopanej w piachu daje rade

GAZ69>Terrano3.0>3xVitara>SAMURAI>TOY LJ70>JEEP TJ,XJ,WJ>2xJIMNY>2xGVII2,7+TJ
-
TRAWOLT
-

- Posty: 5627
- Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
- Lokalizacja: krawaciarz
Post
autor: TRAWOLT » pt wrz 14, 2007 7:19 pm
LR Rendzi stajla

-
z_power

- Posty: 319
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 9:23 pm
- Lokalizacja: EL..... (Łódź)
Post
autor: z_power » pt wrz 14, 2007 9:38 pm
Nie mam doświadczeń pustynnach ale uważam, że na obszarach o zmiennej miałkości piasku wyciągarka może być bardzo pomocna pod warunkiem że jest umieszczona z tyłu auta - zazwyczaj wjazd w zbyt "grzązką" łachę oznacza wycofanie się i szukanie innego przejazdu.
mały napis
-
Feniks
-

- Posty: 2974
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
- Lokalizacja: Zabrze
Post
autor: Feniks » sob wrz 15, 2007 12:05 am
Dzieki wszystkim, także tym co se jaja robią - dla kolegów spoza Ślaska informuję: łopata do węgla zajebiście robi w piachu tylko trza mieć posturę Pudziana.
Narazie stanęło na tym że wyciagarki nie będzie. Jak trza będzie ciągnąć do tyłu to kolega pomoże. Z piachu trapy ekstremalnie się odkopie. Jest trochę sprzętu do zakupu niezbędnego, a w totka jak na razie nie wygrałem.

Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
-
Roch
-

- Posty: 1072
- Rejestracja: pn lis 08, 2004 10:32 am
- Lokalizacja: 3miasto
Post
autor: Roch » sob wrz 15, 2007 10:52 am
jak znajomy w 80tych latach w libii pracowal i po pustyni w stage'ach pomykal, zawsze sie przy wklejce w piachu spuszczaniem powietrza ratowal.
podobno na flaku wygrzebywal sie z kazdej kabaly.
potem zamiast jednej swiecy wkrecal wezyk od sprezarki, w 5 minut wszystkie kola napompowane i w droge.
swoja droga ciekaw bardzo jestem jak ten patent do pompowania wygladal.
Landrąver Discovęry 200tdi
-
gkozi
-

- Posty: 1497
- Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
- Lokalizacja: zielonogórskie
Post
autor: gkozi » pn wrz 17, 2007 10:43 am
jest taki film "bogowie są szaleni" czy jakoś podobnie ... i tam facet za każdym razem jak miał naprawiać LRa zarzucał linę na drzewo i podnosił przód na wyciągarce ... więc może warto

Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
Feniks
-

- Posty: 2974
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
- Lokalizacja: Zabrze
Post
autor: Feniks » pn wrz 17, 2007 11:38 am
gkozi pisze:jest taki film "bogowie są szaleni" czy jakoś podobnie ... i tam facet za każdym razem jak miał naprawiać LRa zarzucał linę na drzewo i podnosił przód na wyciągarce ... więc może warto

Bogowie to se mogą włazić pod auto na lince ale jeszcze nie jestem tak szalony

Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
-
Tapeworm
-

- Posty: 3529
- Rejestracja: śr lut 22, 2006 6:02 pm
- Lokalizacja: z plamy oleju
Post
autor: Tapeworm » pn wrz 17, 2007 11:40 am
etam z tym problemu nie ma byle by się o baobaba zaczepić, a nie byle krzak

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
-
animaldziobak

- Posty: 403
- Rejestracja: wt cze 20, 2006 9:19 pm
- Lokalizacja: Zabrze, Śląsk
Post
autor: animaldziobak » pn wrz 17, 2007 11:59 am
To i ja dodam swoje trzy grosze:
Wróciłe niedawno z małego wypadu tour de polonia zachód - wschód po Karpatach polskich.
Świadomość posiadania łincza powodował, że wjeżdżałem tam gdzie bez tego bym nie wjechał. Mała waga ustrojstwa (coś koło 50 kg z płytą) został zrekompensowany pięknymi widokami ze szczytów górek.
Był zastosowany 3 razy i dlatego czasem warto mieć pomocnika- perspektywa kopania 2 godziny w błocie została zastapiona 15 minutowym przerywnikiem z pilotem w ręce.
Na pustyni b. tez sprawdzałem w kopnym piachu na wjeździe. Deska 1,5 m X 3 cm x 20 cm wystarcza.
Pojarka 3.0 v6 89 r long, KUMHO KL-71 33x12,5x15 i Escape 12000lbs
Volvo TGB 11
tel. 606-301-656
-
bert
-

- Posty: 15542
- Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
- Lokalizacja: north-west
-
Kontaktowanie:
Post
autor: bert » pn wrz 17, 2007 7:31 pm
oczywiscie, ze wyciagarka to zbedny szpej, podobnie jak wszystkie te plyty hajlifty itp
szwagier z traktorem jest niewatpliwie lepszy...
idac dalej mozna nawet przyjac, ze terenowka tez jest zbedna, a nie daj boze terenowka obuta w opony terenowe..., toz to pojscie na latwizne...
Ci co nie maja bo ich nie stac, badz nie jezdza w terenie napisza nie miec
Ci ktorzy bywaja w terenie /nie mylic z "terenem"/ powiedza miec.
Slowem bedzie albo tak, albo tak, a ty zrobisz tak albo tak /jak mawial pewien Ahim/
Norbert J. Zbróg
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania
-
Feniks
-

- Posty: 2974
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
- Lokalizacja: Zabrze
Post
autor: Feniks » pn wrz 17, 2007 7:46 pm
bert pisze:oczywiscie, ze wyciagarka to zbedny szpej, podobnie jak wszystkie te plyty hajlifty itp
Norbert J. Zbróg
Ej, luzuj trochę, ja się pytam czy jest niezbedna przy założeniach przy założeniach jak w pierwszym poście.
Skoro Panda (taki FIAT) dała radę objechać Afrykę to chyba dam radę bez wyciagarki objechać jej Pn wybrzeże.
A to że lepiej mieć niż nie mieć jest chyba oczywiste dla wszystkich

Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
-
gkozi
-

- Posty: 1497
- Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
- Lokalizacja: zielonogórskie
Post
autor: gkozi » czw wrz 27, 2007 11:41 pm
panda nie dała rady, to raz, poza tym jest różnica między "jechać tak żeby tylko przjechać" a "jechać i odwiedzać ciekawe miejsca po drodze"
jeśli w jeden samochód to warto mieć cos co pomoże wyjść z opresji, może to być i hi-lift, tylko w trudnych warunkach i w trudnym terenie kondycyjnie i czasowo będzie problem
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
Feniks
-

- Posty: 2974
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
- Lokalizacja: Zabrze
Post
autor: Feniks » pt wrz 28, 2007 6:41 am
gkozi pisze:panda nie dała rady, to raz, poza tym jest różnica między "jechać tak żeby tylko przjechać" a "jechać i odwiedzać ciekawe miejsca po drodze"
jeśli w jeden samochód to warto mieć cos co pomoże wyjść z opresji, może to być i hi-lift, tylko w trudnych warunkach i w trudnym terenie kondycyjnie i czasowo będzie problem
Pewnie nie doczytalem, ale zdawało mi się że dała, co nie zmienia postaci rzeczy że przejechała kawał Afryki.
Mam nadzieje że zbierze sie ekipa więcej niz jedno samochodowa to raz, dwa pierwszy wyjazd na pewno nie bedzie maxi offrołd.
Kondycja sie nie martwie, ale może bedzie tirfor.
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
-
gkozi
-

- Posty: 1497
- Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
- Lokalizacja: zielonogórskie
Post
autor: gkozi » pt wrz 28, 2007 2:24 pm
tam gdzie panda nie dawała rady ładowali ją na pociąg albo na ciężarówki,
jesli w kilka aut to hi-lift wystarczy

no, rozsądek tez się liczy
kondycja kondycją ale operacje hi-liftem sa wolne, w sytuacji awaryjnej ok
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
Feniks
-

- Posty: 2974
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
- Lokalizacja: Zabrze
Post
autor: Feniks » pt wrz 28, 2007 2:50 pm
gkozi pisze:tam gdzie panda nie dawała rady ładowali ją na pociąg albo na ciężarówki,
jesli w kilka aut to hi-lift wystarczy

no, rozsądek tez się liczy
kondycja kondycją ale operacje hi-liftem sa wolne, w sytuacji awaryjnej ok
Tak się zastanawiam jekie jest prawdopodobienstwo że będę potrzebował bardziej hi-lifta niż wyciągarki czy tirfora??
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
-
gkozi
-

- Posty: 1497
- Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
- Lokalizacja: zielonogórskie
Post
autor: gkozi » pt wrz 28, 2007 6:04 pm
hi-lift jest o wiele bardziej wielozadaniowy - jeśli już coś brać to hi-lifta a potem dopiero myśleć o innych rzeczach [do hi lifta warto też mieć haki na koła , zrobić szersza podstawkę pod stopkę itp.]
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy
-
Feniks
-

- Posty: 2974
- Rejestracja: wt kwie 24, 2007 12:26 pm
- Lokalizacja: Zabrze
Post
autor: Feniks » pt wrz 28, 2007 6:33 pm
gkozi pisze:hi-lift jest o wiele bardziej wielozadaniowy - jeśli już coś brać to hi-lifta a potem dopiero myśleć o innych rzeczach [do hi lifta warto też mieć haki na koła , zrobić szersza podstawkę pod stopkę itp.]
Pewnie wiesz co piszesz, tyle ze jak moge se wybrazić jak użyć tirfora, tak nie mam pojęcia o hi-lifcie. Do hi-liftu musiałbym też przygotować auto. Pewnie tak zresztą zrobię tylko raczej nie w pierwszej kolejności.
Patrol GRY303
Powstałem z zabanowania, zawsze będę tu Nowy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości