No i jest :-)

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » wt mar 10, 2009 9:54 am

Witam.
Ja mam ten hebelek z czarnym "uchem" ładnie zamontowany pod kierownicą.
Do tego pilot bezprzewodowy w łapie i wsio pod kontrolą.
Nie uważam żebym odkrył amerykę ani miał najlepsze pomysły, ale jakoś sam to wydumałem i jak na razie funkcjonuje.
Mam tą samą wyciągarkę - która nie jedno przeszła u poprzedniego właściciela...
U mnie też nie ma lekko - oststnio wyciągałemunimoga piaskarkę z rowu :lol:
http://picasaweb.google.com/Alban4x4/Ra ... cFerie2009#
Po gruntownym przeglądzie, wymianie smaru i czyszczeniu wszystkiego, poskładałem na silikonik czerwony i pod wodą nawet robi :)21
Do tego lina syntetyczna bo stalówka już mnie nie raz poraniła.
Nie jeżdżę w rajdach w extremie więc nie obawiam się przetarcia czy spalenia liny.
Skrzynka przekaźników jest na zewnątrz między atrapą a rurami więc nic jej nie uszkodzi a jak pilot bezprzewodowy zawiedzie to zawsze można wpiąć pilota z kabeliem.
A i nikt w nocy nie rozwinie liny bo hebelek jest...
Pozdrawiam i miłego użytkowania. :)21
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » wt mar 10, 2009 10:54 am

alban pisze:Witam.
Ja mam ten hebelek z czarnym "uchem" ładnie zamontowany pod kierownicą.

to przybliż jeszcze społeczeństwu, na czym ten hebelek zamontowałeś, tj. na jakim kablu ??
bo jeżeli na prądowym zasilajacym wyciągarkę to gratuluje ciągniecia grubych kabli przez całą komorę silnika aby dotrzec pod kierownicę... :)3 niepotrzebne straty prądu i koszt kabla - a ja daje z reguły grubszy niż załączony, tj. 35-50 mm2 tak na wszelki wypadek (oczywiscie cienszy w przypadku 24V)... hebel powinien byc jak najblizej osi akumulator-wyciagarka, tj na atrapie lub na błotniku (wtedy najlepiej osłonięty bokiem kangura, aby go jakaś gałąź nie uszkodziła)
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » wt mar 10, 2009 10:59 am

Prądu mam pod dostskiem ze względu na grubość kabla - z resztą dostęp do niego mam (szwagier elektryk wysokich napięć) to kable mam jakie chcę bez liczenia kosztów...
Nie pamiętam przekroju w mm2 ale na bank wystarczy z 12mm średnicy - szwagier policzył :)21
Co do skrzynki to pooglądaj zdjęcia w galeryjce - raczej marne szanse sążeby ją coś uszkodziło...
No chyba że dzwon z tramwajem :)21
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: No i jest :-)

Post autor: Flor » wt mar 10, 2009 11:12 am

alban pisze:Nie pamiętam przekroju w mm2 ale na bank wystarczy z 12mm średnicy - szwagier policzył :)21
a jak ten pręt podłączyłeś :o

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » wt mar 10, 2009 11:47 am

alban pisze:Prądu mam pod dostskiem
chyba nie do konca sie zrozumielismy
i nie chodzilo mi o skrzynke, tylko o hebel na błotniku, który moze byc uszkodzony
a ten Twój konsultant-elektryk :)3
starałem się wskazać, ze ciągnięcie dodatkowych 3 m kabla tylko po to, aby miec hebel pod kierownicą jest bez sensu a wręcz szkodliwe (nb. moim zaniem 12mm 2 to sporo za mało)

no chyba, ze hebel założyłęś nie na kablu prądowym, tylko na kabelku od sterowania przekaźnikami :lol: :lol: :lol:
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: No i jest :-)

Post autor: Flor » wt mar 10, 2009 11:54 am

seburaj pisze: a ten Twój konsultant-elektryk :)3
(nb. moim zaniem 12mm 2 to sporo za mało)
chyba jesteś w tzw mylnym błędzie :)21 12 mm średnicy to dużo za dużo :)21
Ostatnio zmieniony wt mar 10, 2009 12:05 pm przez Flor, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » wt mar 10, 2009 12:02 pm

ale ja pisałem o 12 mm kwadrat :lol:
a jeżeli rzeczywiście ciągnął 12 mm średnicy pod kolumne kierownicy i spowrotem to tym bardziej gratuluję samozaparcia :)21
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » wt mar 10, 2009 12:27 pm

Dziękuję za gratulacje...
A Tobie życzę cztania ze zrozumieniem tekstu.
Dalsza polemika z niedowidzącym niema sensu...
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » wt mar 10, 2009 12:31 pm

oooo
zabrakło argumentów merytorycznych i sie Kolega obraził :lol:
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » wt mar 10, 2009 12:36 pm

Zacznij czytać co się do Ciebie pisze...
ZIEW...
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » wt mar 10, 2009 12:44 pm

Ty przyjacielu zacznij
ja o heblu, on o skrzynce... i że moge sobie ją pooglądać :)3 głęboko mam Twoją skrzynkę

ten wątek przeczyta jeszcze zapewne pare osób, które będą hebel chciały zamontować - i dowiedzą się głupot, żeby ciągnąć kabel prądowy 12 mm pod kierownicę zamiast umiescic go jak najbliżej aku/wyciągarki i w łatwo dostępnym miejscu (stąd sugestie atrapy lub błotnika)
aaa, przepraszam, dowiedzą sie jeszcze o Szwagrze Miszczu wysokich napięć, co to kable juma z roboty :)21
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: grzes » wt mar 10, 2009 1:19 pm

hebel bedzie w poblizu wincha, razem z puszka przekaznikow.
docelowo za atrapa (ktora chcialbym zrobic uchylna) wtedy bedzie idealnie :)

kable planowalem zostawic oryg. musze je jeszcze obejrzec.

co do pradow to ja jak wsadzalem przetwornice o mocy 1kW to dalem kabel 16mm2 bo tak wychodzilo z wyliczenia, i ciagnalem go spod maski az do tylu na kratke. i dziala :)

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » wt mar 10, 2009 1:45 pm

seburaj pisze:Ty przyjacielu zacznij
ja o heblu, on o skrzynce... i że moge sobie ją pooglądać :)3 głęboko mam Twoją skrzynkę

ten wątek przeczyta jeszcze zapewne pare osób, które będą hebel chciały zamontować - i dowiedzą się głupot, żeby ciągnąć kabel prądowy 12 mm pod kierownicę zamiast umiescic go jak najbliżej aku/wyciągarki i w łatwo dostępnym miejscu (stąd sugestie atrapy lub błotnika)
aaa, przepraszam, dowiedzą sie jeszcze o Szwagrze Miszczu wysokich napięć, co to kable juma z roboty :)21
Nie jesteśmy przyjaciółmi i sądząc po poziomie Twoich wypowiedzi - nigdy nie będziemy...

Ad1 przeczytaj jeszcze raz cały temat od początku może zrozumiesz o czym tu ludzie piszą
jak Ci skrzynka wlezie w d... to gratuluję
Ad2 Twoje wymysły technologiczne nie naprawią świata i nie każdy musi się z nimi zgadzać
a kolega zakładając temat chciał poczytać o różnych rozwiązaniach, po to żeby wybrac najbardziej mu pasujące - wolny kraj i wybór
tak samo jak i Ty masz wolny wybór - nie musisz pisać anio czytać jak uważasz że jesteś wszystko wiedzący i tylko Twoje rozwiązania są najlepsze i całe forum musi je stosować :lol:
Ad3 co to mistrza to już sam sobie dodałeś a jumanie to chyba z autopsji znasz bo jeszcze raz zaznaczam - nie każdy robi tak jak Ty

Pozdrawiam
FON 666 131 133

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: No i jest :-)

Post autor: rokfor32 » wt mar 10, 2009 8:16 pm

Przestańcie się drapać, bo i nie ma o co. Obie a miejsca umieszczenia odłącznika mają swoje za i przeciw.

O zaletach hebla na zderzaku już było, więc teraz o zaletach tego w kabinie - otóż nie każdy podróżuje z pilotem, a nawet jeśli to niekoniecznie takim, co wyciągarkę obsłużyć może. No a jeśli się wyciąga sam kierownik, i jednocześnie autem kieruje, to i lepiej, żeby zabezpieczenia miał pod ręką, bo w razie czego latanie dookoła auta to nienajlepszy pomysł. Ale fakt, że kabelki trzeba grube zapodać, coby straty zminimalizować.

Te od spawarek są niezłe, nawet 200 mm2 są całkiem miękkie.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Marcin-Kraków
     
     
Posty: 5559
Rejestracja: pn lip 28, 2003 2:28 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: Marcin-Kraków » wt mar 10, 2009 8:29 pm

seburaj pisze:Ty przyjacielu zacznij
ja o heblu, on o skrzynce... i że moge sobie ją pooglądać :)3 głęboko mam Twoją skrzynkę

ten wątek przeczyta jeszcze zapewne pare osób, które będą hebel chciały zamontować - i dowiedzą się głupot, żeby ciągnąć kabel prądowy 12 mm pod kierownicę zamiast umiescic go jak najbliżej aku/wyciągarki i w łatwo dostępnym miejscu (stąd sugestie atrapy lub błotnika)
aaa, przepraszam, dowiedzą sie jeszcze o Szwagrze Miszczu wysokich napięć, co to kable juma z roboty :)21
A ja tam jestem za tym zeby byl w kabinie. Juz niejednokrotnie tak montowalem roznym ludziom, i nigdy nie bylo z tego powodu problemow ze zbyt duza strata. Wystarczy ze kabel bedzie 50-tka i nic nie ma prawa sie grzac.

Hebel w kabinie jest bardzo przydatny i moim zdaniem jest wiecej zalet niz wad. Napewno gwarantuje wieksza kontrole i tym samym wieksze bezpieczenstwo w awaryjnych sytuacjach. Poprostu siegasz i odpinasz winde. A juz widze taka akcje jak hebel jest w komorze, i wlasnie pacjentowi wciaga reke do windy. Zanim bys maske otworzyl, to juz by chlopa wciagnelo przez rolki.

Tak samo sprawa tyczy sie hebla w roli glownego wylacznika pradu. Ma byc szybko dostepny, a nie pod maska.
Y60 +4'' 34'' SS LTB -> Y61 +2'' 35'' KL-71 :)21 - w trakcie motania

Awatar użytkownika
m.wilk
 
 
Posty: 293
Rejestracja: sob paź 13, 2007 12:16 pm
Lokalizacja: Świdnik
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: m.wilk » wt mar 10, 2009 8:49 pm

seburaj pisze:
alban pisze:Prądu mam pod dostskiem
chyba nie do konca sie zrozumielismy
i nie chodzilo mi o skrzynke, tylko o hebel na błotniku, który moze byc uszkodzony
a ten Twój konsultant-elektryk :)3
starałem się wskazać, ze ciągnięcie dodatkowych 3 m kabla tylko po to, aby miec hebel pod kierownicą jest bez sensu a wręcz szkodliwe (nb. moim zaniem 12mm 2 to sporo za mało)

no chyba, ze hebel założyłęś nie na kablu prądowym, tylko na kabelku od sterowania przekaźnikami :lol: :lol: :lol:

Przez takich "mądrali" jak Ty ,czasami się w to forum nie chce sie logować , a co dopiero pisać :)9 .....

Każdy ma jakis swój patent , może napisać , wyrazić opinię , ale żeby od razu robić jazdę bez trzymanki ?

Hebel na pulpicie jest jak najbardzej w porządku !! ( wiadomo , że trzeba podłączyć go jak należy) - chyba ,że jak sie coś pali to lubisz grzebac pod maską ( tu dopiero mogą być jaja , jak się palący silnik otworzy :)21 ) , a co do montażu przy windzie - grzebanie w błotku i szukanie wyłącznika jak coś się dymi .......

Aha - "ciągnięcie dodatkowych 3 m kabla tylko po to, aby miec hebel pod kierownicą " - tyle metrów to wystarczy pewnie do bagażnika , nie ??

Wyluzuj bardziej ,a jezeli chcesz komuś pomóc , czy doradzić ,to nie w ten sposób .
Xtreme Off Road Team
692 490 694

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: No i jest :-)

Post autor: Flor » wt mar 10, 2009 10:02 pm

jeżeli ktoś chce sterować windą z zewnątrz powinien mieć hebel w zasięgu ręki czyli blisko windy i na wierzchu :)2 a dobrze jest mieć na desce główny hebel odcinający wszystko tak aby i pilot w kabinie do niego sięgał i w razie potrzeby każdy był w stanie odpiąć wszystko z silnikiem włącznie :wink: :D

Awatar użytkownika
poreb
 
 
Posty: 2632
Rejestracja: wt lip 31, 2007 9:56 pm
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: poreb » wt mar 10, 2009 10:21 pm

ja mam taki zwyczaj ze jezeli ciagne sie na linczu to siedze za kolkiem i steruje ze srodka
wiec analogicznie glowny wylacznik wincza powinien byc w kabinie tak samo jak glowny wyl calej instalacji
biedny inżynier :)21
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: grzes » wt mar 10, 2009 10:32 pm

to moze 2 heble ?
teraz to zglupialem, hebel mam, wielki jak skurczybyk, moze przeniesc na max 2000A. a teraz w kabine go wsadzac ?
oj bieda to mniejszy by sie przydal.... :( ale znowu kable ... oj nowa zagwozdka...

Awatar użytkownika
Jaaareeek !
 
 
Posty: 1070
Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 6:41 pm
Lokalizacja: Katowice

Re: No i jest :-)

Post autor: Jaaareeek ! » wt mar 10, 2009 11:02 pm

grzes pisze:to moze 2 heble ?
teraz to zglupialem, hebel mam, wielki jak skurczybyk, moze przeniesc na max 2000A. a teraz w kabine go wsadzac ?
oj bieda to mniejszy by sie przydal.... :( ale znowu kable ... oj nowa zagwozdka...
za atrapę i już. przecież będziesz miał ją podnoszoną na pilota :wink:

ja mam przy fotelu, ale to logiczne, skoro siedzę na akumulatorze.

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: grzes » śr mar 11, 2009 6:12 am

ma byc najblizej aku... niby
jesli hebel ma sluzyc jakby sie cos dzialo przy wyciagarce to musi byc kolo nie - wkrecenie kogos czegos w beben. minuesem jest sytuacja kiedy sie sam wycigam i nikogo w poblizu nie ma. Jednak bardzo rzadko jezdze sam :)

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: grzes » śr mar 11, 2009 10:28 am

ale ten hebel obudowe ma z tworzywa ktore sie pod lutownica topi, zastanawiam sie jak to ma przenosic max 2000A ktoree tam widnieje.

Mysle czy jednak tego sklepikowego nie wziac ?

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » śr mar 11, 2009 11:22 am

Panie i Panowie

niniejszym serdecznie przepraszam za moje skandaliczne wystąpienia z dnia wczorajszego i nachalne próby udowodnienia racji - zwłaszcza za formę, bo w kwestii treści rację niewątpliwie mam i tej wersji będę się trzymał :)21

oczywiście największe przeprosiny w kierunku Szanownego Adwersarza (dr) Albana jak również innych wyborców PiS-u :wink: M.Wilka uprasza się o nielogowanie jeżeli odczuwa taką nieprzepartą wewnętrzną potrzebę :)21

a teraz poważnie - jeszcze raz przepraszam za formę i spróbuję ponownie (ale bez niepotrzebnej ewangelizacji i emocji) wyłożyć swój punkt widzenia :D mianowicie:

w mojej opinii hebel - wyłączający tylko wyciągarkę - umieszczony w kabinie to nie do końca szczęśliwy pomysł z kilku względów:

- taki hebel powinien być jak najbliżej wyciągarki i akumulatora ze względów prądowych i kosztowych (kolego M.Wilk - te "3m" to jest miniej wiecej półtorej metra w jedną stroną i półtorej na powrót - masz mniej niz 1.5 m od aku do kierownicy ??) wszak meter linki 50 mm2 kosztuje :roll: (oczywiście ta sugestia nie dotyczy Jarkowego defektora, gdzie akumulator jest tam gdzie jest jak w żuku nie przymierzając :wink: )

- taki hebel powinien być NA ZEWNĄTRZ i łatwo dostępny, czyli nie pod maską - ale np. zamontowany w atrapie lub na błotniku, nigdzie nie twierdziłem, ze ma byc POD MASKĄ :)11

- jego umiejscowienie na zewnątrz i w pobliżu wyciagarki daje szansę na szybką reakcję w przypadku sklejenia sie przekażników (a po to jest hebel) osobie obsługującej wyciągarkę (czyli pilotowi), b. rzadko wyciągarkę obsługuje się zza kierownicy np. ze względu na brak obserwacji układania sie liny, zgadzacie się ? co mi z wyłącznika za kierownicą, jeżeli z tego miejsca nie zauważę nawet że pilota właśnie wciągnęło w rolki :wink:

- hebel powinien być przewymiarowany (w sensie parametrów) i solidny, polecam ten z czerwoną rączką (miałem takie dwa i robiły bez zarzutu bez względu na nic)

- sugeruje również zastosowanie grubszych kabli niż oryginalne (nawet tak z 50 mm2, a co :wink: ) to na pewno nie zaszkodzi... proponuję również prowadzenie wszystkich kabli OBOWIĄZKOWO w grubych peszlach i spinanie ich gdzie sie da plemnikami, aby ograniczyć drgania i ryzyko przetarcia :)2

- proponuję też nieco się potrudzić i przenieść skrzynkę z solenoidami pod maskę - oczywiście odpowiednio wysoko i solidnie ją montując... nie zawadzi równiez zmienić fabrycznej skrzynki na jakąś solidniejszą - są takie hermetyczne skrzynki do elektryki, o róznych wymiarach, zamykane na rogach za pomocą przekręcenia srubokrętem pokrętła (jak ktoś będzie zainteresowany mogę zrobić zdjęcie jak to u mnie wygląda)

- nieśmiało zalecam "wypuszczenie" gniazda na pilota przewodowego obok hebla (chyba, ze ktos zostawia oryginalną skrzynkę przekazników na zewnątrz), nie ma nic gorszego niż schowanie przekaznikow pod maskę wraz z gniazdem pilota :lol:

- jeżeli wyciagarka nie ma sterowania bezprzewodowego (na pilota, choc ostatnio to standard) to bardzo wygodnym rozwiązaniem jest pociągnięcie sterowania wyciągarką do kabiny, niezależnie od gniazda pilota na zewnątrz ! umożliwia to np komfortową pracę z wyciągarką przez kierowcę zza kierownicy, tylko na podstawie sygnałów dawanych ręką przez pilota :)2

oczywiście powyższe dywagacje mają charakter nieobowiązkowy, dobrowolny i zrzekam się z ich tytułu jakichkolwiek roszczeń - jak również zapraszam do konstruktywnej krytyki :wink:

aby było jeszcze bardziej konstruktywnie zamieszczam zdjęcie proponowanego hebla w proponowanym miejscu

Obrazek

-----------------
edit

to jeszcze link do zdjęcia
http://img140.imageshack.us/img140/5552/1003890q.jpg
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Re: No i jest :-)

Post autor: gkozi » śr mar 11, 2009 11:35 am

m.wilk pisze:Aha - "ciągnięcie dodatkowych 3 m kabla tylko po to, aby miec hebel pod kierownicą " - tyle metrów to wystarczy pewnie do bagażnika , nie ??
no nie wiem jak to sobie wyobrażasz - musisz pociągnąć kabel z aku do kabiny i z kabiny do wyciągarki to 3 metry to jest znikomo mało, w patrolu to bym się zastanawiał czy 4m wystarczą , no chyba, że ciągniesz po prostej przewiercając wszystko po drodze ;)




ja mam hebel plusowy wyciągarki na atrapie, a hebel całej instalacji na minusie w kabinie, żeby nie było łatwo, to po zamontowaniu wyciągarki okazało się, że uziemia ona minus na karoserii przez swój minusowy kabel idący do aku więc hebel w kabinie przestał działać, [nadążacie? ;) ] więc żeby przywrócić jego pierwotną funkcjonalność, musiałem zamontować solenoid na minusowym kablu wyciągarki sterowany z kabiny, co prowadzi do dość śmiesznego efektu - jak załączę solenoid to mogę wyłączyć hebel w kabinie a prąd w instalacji ciągle jest- wtedy mogę wyłączyć solenoid przyciskiem w kabinie który steruję jego pracą no i prądu nie ma, oczywiście w drugą stronę się nie da - tzn musi być załączony hebel w kabinie żebym mógł załączyć dodatkową masę przez solenoid [uzywane tylko przy pracy wyciągarki]

natomiast zastanawia mnie co w razie W - co wyłączać pierwsze żeby jak najmniej ryzykować zespawaniem styków - zarówno solenoid jak i hebel [taki z wyjmowanym "kluczykiem" ] wydają się być nieodporne na taką okoliczność, pewnie te klasyczne przekręcane spisałyby się lepiej [tzn mam wrażenie, że tam można próbować na siłę rozłączyć styki ]
Długi LC90 do jazdy, krótki GRat do zabawy

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: No i jest :-)

Post autor: Adam.Ż » śr mar 11, 2009 1:49 pm

zależy jeszcze co masz na myśli mówiąc używanie wyciągarki(mowa tu do Seburaja)
U nas w załodze często pilot jest gdzieś daleko z przodu z liną, ja zapinam sprzęgło jak jest już podpięta i struje windą z kabiny...

Hebel mam natomiast z przodu między grillem a atrapą w jak najwyższym miejscu(jest zabezpieczony).
Hebel z boku auta i na dodatek niczym nieosłonięty jest mocno zagrożony uderzeniem jakiejś gałęzi albo oparciu się bokiem o burtę co może spowodować jego uszkodzenie/zniszczenie - może to zobrazować poniższe zdjęcie:
Obrazek
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość