uzywanie wincha - poczatki (pytania)

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Patry
 
 
Posty: 979
Rejestracja: wt maja 16, 2006 5:24 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: Patry » pn kwie 06, 2009 1:29 pm

tybero pisze:no to musisz zajrzec do fachowej literatury i przeczytac jakie sily i w jakich kierunkach dzialaja, a wtedy uswiadomisz sobie ze dla ciebie, dla drzewa i dla owej tasmy bedzie lepiej jesli tej petelki nie bedziesz zaciskac :)21
cały czas się ciągam w ten sposób, nie zauważyłem negatywnego wpływu na line i drzewa

po prostu nie ma czasu na szekle i inne duperele na rajdach ciśnieniowych :wink:

do turystyki jak się komuś chcę, to może szekli używać :wink:
Land Cruel J73 V8, HJ61 intercooler, HDJ100, FZJ80 superchargered, Corsa 1.2i :)21

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: Drako » pn kwie 06, 2009 1:54 pm

potrafi oskalpowac drzewo z kory ( ciezko jest tak line ulozyc - zwlaszcza w amoku, zeby byla rowno) Pare razy mi sie to zdarzylo :( , ale czasami trzeba tasme skrocic , bo wlasnei tych 30 cm brakuje :)

Co do uzywania elektryka, oprocz tego co napisal zibi wg mnie wazna rzecza jest zeby po rozwijaniu liny na sprzegle -> po zasprzegleniu ->, szarpnac line tak zeby poczuc ze "zaskoczyly" odpowiednie tryby. czesto jest tak ze naciskaja przycisk w amoku, sekunde po przesunieciu raczki sprzegla.
Waznym jest tez zeby po zabawie w terenie , pojechac na jakas lake i pod obciazeniem ( auto na luzie ulozyc rowno line.

Awatar użytkownika
poreb
 
 
Posty: 2632
Rejestracja: wt lip 31, 2007 9:56 pm
Lokalizacja: Górny Śląsk
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: poreb » pn kwie 06, 2009 5:25 pm

dokladnie :)2 dobrze nawinieta lina to podstawa
ja sie podpinam do pajera i ciagne delikatnie pod gorke samuraja na luzie patrzac na to jak sie uklada lina na bebnie :)2
biedny inżynier :)21
"[cenzura] no nie, no po prostu [cenzura] no nie!"

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: LR_Olek » pn kwie 06, 2009 6:25 pm

Patry pisze:ale przecież nie trzeba wkładać obu uszy taśmy w hak, wystarczy jedno

robimy się tak:

-oplatamy taśmę w okół drzewa
-jedno ucho przepychamy przez drugie
-to które zostało przepchnięte wewnątrz drugiego ciągniemy mocno, tak aby ucho które jest na taśmie doszło do drzewa, to bardzo ważne ! taśma musi być mocno napięta ręcznie i zaciśnięta na drzewie, inaczej przy łinczowaniu poprzez tarcie potopią się włókna na taśmie i ciężko będzie ją zdjąć !!
-zapinamy hak o wolne ucho
-ciągniemy druta

to tyle, mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi... ciężko to wytłumaczyć...

sam tak robię i nie mam problemów przy normalnym winchowaniu, a mam mechanika i line 11mm w 2,5t aucie, taśma 3t jeszcze nigdy nie pękła

przy maga wtopach gdzie tylko lusterka wystają, zakładam hak na dwie pętle taśmy... tak dla świętego spokoju...

:)21

a jak petla sie zacisnie to kto ja odkreci?

Awatar użytkownika
Patry
 
 
Posty: 979
Rejestracja: wt maja 16, 2006 5:24 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: Patry » pn kwie 06, 2009 11:03 pm

nawet jak się zacieśni to mając ociupinkę siły, sam własnymi rencami ją rozluźnisz :)21

nigdy nie miałem przypadku, że nie mogłem zdjąć taśmy z drzewa, jak się zacieśni to trzeba pod dobrym kątem pociągnąć i schodzi :)2
Land Cruel J73 V8, HJ61 intercooler, HDJ100, FZJ80 superchargered, Corsa 1.2i :)21

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: Zibi » wt kwie 07, 2009 6:56 am

NIe ma dwóch zdań, w ten sposób nie powinienies z taśmą robić, ani to dobre, ani szybkie i ani bezpieczne. Co do szarpnięcia po zasprzegleniu rączką nie ma to sensy, bo jeśli rączka została dociągnięta to już dawno zasprzęglone - ciut mechaniki trybów znam.

Awatar użytkownika
mazurkas007
 
 
Posty: 2828
Rejestracja: czw mar 30, 2006 9:37 am
Lokalizacja: podlasie

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: mazurkas007 » wt kwie 07, 2009 5:59 pm

Zibi pisze:Pamietaj, aby linę zakonserwować. Ponieważ środki do konserwacji są bardzo drogie to możesz ją polać np. zużytym olejem samochodowym. Około 1,5 litra w sumie wchłonie do siebie, po kilku dniach już nie będzie brudziłą rąk.
Ja dzisiaj w porywie szaleństwa, po twojej radzie, wytargałem z bagażnika butelke oleju, po ostatniej wymianie zostało mi troche powyżej 0,5litra. Wylałem wszystko na bęben z liną ( lina dwa lata ) i :o ani kropla oleju nie kapła na podłoże, wszystko wsiąkło w linę jak w gąbkę.
Mam tylko nadzieję, że teraz nie będzie robiła jako lep na każdy syf i piasek i, że jej tłustość z czasem zniknie.
Jest 4x4 - rusza wyścig zbrojeń
im większa zmota - tym dalej trzeba iść po traktor

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: Zibi » śr kwie 08, 2009 3:59 pm

tak średnio po dwóch dniach zniknie, jeszcze z litr wypije :D

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: grzes » śr kwie 08, 2009 7:10 pm

panowie bede najpewniej przedluzal kable, rozsadny kabel to wg mnie 35mm2. Problem jest skad do niego konketory dobrac ?

czy ma ktos jakis namiar w Gliwicach lub okolicy ?

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: LR_Olek » śr kwie 08, 2009 7:55 pm

grzes pisze:panowie bede najpewniej przedluzal kable, rozsadny kabel to wg mnie 35mm2. Problem jest skad do niego konketory dobrac ?

czy ma ktos jakis namiar w Gliwicach lub okolicy ?

idziesz do sklepu elektrycznego i kupujesz miedzane oczka i kabel...

nie ma z tym najmniejszego problemu

pozniej musisz zacisnac zaciskarka i oblutowac lutownica wielgasna lub palnikiem do lutowania rur miedzianych i zaizolowac

Awatar użytkownika
miastek
 
 
Posty: 1309
Rejestracja: czw gru 18, 2003 11:37 am
Lokalizacja: Miastko/Szczecin
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: miastek » śr kwie 08, 2009 7:59 pm

Tam gdzie bedziesz kupował kabel beda pewnie mieli odpowiednie oczka.
http://www.4x4.szczecin.pl/
Vitara->Samurai->GR->GRII

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: grzes » śr kwie 08, 2009 8:09 pm

wszystko jest cacy dopoki nie powiem ze kabel 35mm2 i oczko na srube M10 :(

Olek co do zarobienia koncowek to juz mamy doswiadczenie. Wielkie imadlo palnik cyna i jeszcze jakas tam magia.
zarabialismy koncowki do przetwornicy :)

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: LR_Olek » śr kwie 08, 2009 8:12 pm

grzes pisze:wszystko jest cacy dopoki nie powiem ze kabel 35mm2 i oczko na srube M10 :(

cos krecisz, u mnie w miescie 10 tys ludzi w sklepach takie rzeczy sa...

zmien sklep i tyle.
jedz do najbardziej obskurnego sklepu metalowo-elektrycznego albo bardzo profi sklepu :)21

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: grzes » śr kwie 08, 2009 8:25 pm

LR_Olek pisze:
grzes pisze:wszystko jest cacy dopoki nie powiem ze kabel 35mm2 i oczko na srube M10 :(

cos krecisz, u mnie w miescie 10 tys ludzi w sklepach takie rzeczy sa...

zmien sklep i tyle.
jedz do najbardziej obskurnego sklepu metalowo-elektrycznego albo bardzo profi sklepu :)21
zobaczymy w hurtowni elektrycznej... tez mi sie wyadawalo ze no problem, a w hurtowni powiedza a owszem mamy w workach po 100szt :(
a ja potrzebuje max 10...

Awatar użytkownika
tarhim
 
 
Posty: 1163
Rejestracja: wt lut 05, 2008 6:09 pm
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz

Re: uzywanie wincha - poczatki (pytania)

Post autor: tarhim » śr kwie 08, 2009 8:38 pm

grzes pisze: zobaczymy w hurtowni elektrycznej... tez mi sie wyadawalo ze no problem, a w hurtowni powiedza a owszem mamy w workach po 100szt :(
a ja potrzebuje max 10...
To kup 100, zużyj 10 a resztę opchnij w 9 porcjach na allegro :)21
UAZ 469B '86 z wołgą, "Krokodyl"
Mitsubishi L300 4WD '91, "Busik pełen Polaków"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości