
Pisze teraz o realiach, nie o idealnych warunkach uzytkowania i konserwacji wyciagarki i liny

Moderator: Misiek Bielsko
a co ma akurat hebel do równego nawijania liny??Przemekslaw pisze:..ale jesli wincha uzywam intensywnie, np. na jakiejs wyprawie 2-tygodniowej, nawet raz dziennie, to lepiej miec hebel niz chyba nawijac równo i pod obciazeniem każdorazowo line
Pisze teraz o realiach, nie o idealnych warunkach uzytkowania i konserwacji wyciagarki i liny
Zibi troszeczke słodzisz z tymi selenoidami na 450 A .Myślę ze rozbierałeś je i widziałeś styki oraz jaką mają powierzchnię .Zibi pisze:Hmm, może nie powinienem ale tak własnie jest z chwytami reklamowymi typu "wodoszczelna". Prawda jest taka, że puszka narażona jest na działanie wysokich temperatur bo jest blisko chłodnicy i te wszystkie uszczelki, kołnierze itp stają się mniej elastyczne i w końcu puszczaja wodę. Jeśli sama się załączyła to po prostu podeszła woda pod przekaźnik sterowania bezprzewodowego. Wyjściem jest przeniesienie samego sterownika pilota gdzieś wyżej, zamontowanie wyłącznika bezprzewodówki a przede wszystkim rozpinanie hebla i sprzęgła przekładni. Gdyby bowiem poszedł drugi przekażnik wyciągarka albo urwałaby linę ( jeśli porządna żelówka) albo spaliłby się silnik ( duży prąd a on zablokowany liną nie może ruszyć). Swoją drogą dziwne, że w modelu tym są jeszcze te stare awaryjne przekaźniki 100 amperowe a nie porządny solenoid 450 amperowy. Gdyby było rozpięte sprzęgło nawet przy załączonym heblu nie powinno być strat.
czytałem cały tematZibi pisze:Oj Adam - nie poczytałeś. Koledze po prostu samoczynnie chyba rozwija się lina podczas jazdy wiec pozostawia załączone sprzęgło a rozpina elektrykę na heblu.
Zibi pisze:Oj Adam - nie poczytałeś. Koledze po prostu samoczynnie chyba rozwija się lina podczas jazdy wiec pozostawia załączone sprzęgło a rozpina elektrykę na heblu.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości