Wyciągarka ręczna.
Moderator: Misiek Bielsko
Re: Wyciągarka ręczna.
i dokładnie po czwartym przepięciu hilifta , i przesunięciu się o pół wielkości koła , dopada cię wkurwabsolutny i idziesz z lacza po traktor.
trzyseta jedna , dwa mechaniki
Re: Wyciągarka ręczna.
Flor pisze:zapinasz taśmą hilfta z jednej strony do drzewa a z drugiej do samochodu ,napinasz taśmę klamrą i jak już masz na maksa napiętą zaczynasz ciągnąć liftem ,w zależności od wielkości hilifta możesz się podciągnąć do ok.metraa potem puszczasz lifta napinasz znowu taśmę .... i tak do skutku

Suzuki Samurai ofcourse 

Re: Wyciągarka ręczna.
dla mocno zdesperowanych ale da się .... w ostatecznościzacho pisze:Flor pisze:zapinasz taśmą hilfta z jednej strony do drzewa a z drugiej do samochodu ,napinasz taśmę klamrą i jak już masz na maksa napiętą zaczynasz ciągnąć liftem ,w zależności od wielkości hilifta możesz się podciągnąć do ok.metraa potem puszczasz lifta napinasz znowu taśmę .... i tak do skutku
wow

Re: Wyciągarka ręczna.
czasami się nie da i taka 5t taśma transportowa pęka



Re: Wyciągarka ręczna.
czasami to i mechanik nie wystarczySalata123 pisze:czasami się nie da i taka 5t taśma transportowa pęka![]()

Re: Wyciągarka ręczna.
wiem..
mam jedną przekładnię ślimakową na swoim koncie
mam jedną przekładnię ślimakową na swoim koncie

Re: Wyciągarka ręczna.
W akcie desperacji da się samochód wyciągnąć na 2 pasy ładunkowe.


Re: Wyciągarka ręczna.
Czy ktoś używał ręcznej wyciągarki "ręcznej korbowej 2 1/4 T" firmy BASSPOLSKA, czy do zastosowań asekuracyjnych wystarczy?
Co myślicie o niej:
http://www.basspolska.pl/wyciagarka-rec ... 0-lbs.html
Co myślicie o niej:
http://www.basspolska.pl/wyciagarka-rec ... 0-lbs.html
Grand Vitara '2004
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Wyciągarka ręczna.
Wielu myślało, i wielokrotne próby pokazują, że szkoda kasy.
Tirfory sie nadają, bo są sprzętem budowlanym, i z racji tego ich konstrukcja jest policzona ze sporawym współczynnikiem bezpieczeństwa - standardowo 7, a w przypadku dopuszczenia do transportu ludzi - 10. Co oznacza w praktyce, że tirfor na zaledwie półtorej tony ma linę 11,5mm, która wytrzymuje ok. 10 ton uciągu, i konstrukcję umożliwiającą wytrzymanie takiego obciążenia (wajchą da się zrobić te 1,6 tony, potem puszcza bezpiecznik. Ale konstrukcja utrzyma 7x więcej).
Dlatemu, wbrew cyferkom na obudowie, jako sprzęt do poratowania się w potrzebie zupełnie wystarcza tirfor 800 kG - plus bloczek oczywista, albo wielokrążek nawet. Mała, lekka, i naprawdę solidna przeciągarka - ale tylko oryginały, z chińczykami już nie tak fajnie. A oryginał drogi niemożebnie - ale warto
Tirfory sie nadają, bo są sprzętem budowlanym, i z racji tego ich konstrukcja jest policzona ze sporawym współczynnikiem bezpieczeństwa - standardowo 7, a w przypadku dopuszczenia do transportu ludzi - 10. Co oznacza w praktyce, że tirfor na zaledwie półtorej tony ma linę 11,5mm, która wytrzymuje ok. 10 ton uciągu, i konstrukcję umożliwiającą wytrzymanie takiego obciążenia (wajchą da się zrobić te 1,6 tony, potem puszcza bezpiecznik. Ale konstrukcja utrzyma 7x więcej).
Dlatemu, wbrew cyferkom na obudowie, jako sprzęt do poratowania się w potrzebie zupełnie wystarcza tirfor 800 kG - plus bloczek oczywista, albo wielokrążek nawet. Mała, lekka, i naprawdę solidna przeciągarka - ale tylko oryginały, z chińczykami już nie tak fajnie. A oryginał drogi niemożebnie - ale warto

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Wyciągarka ręczna.
Mi się wydaję że zawiele to Ci to nie da, po za tym zawsze będą musiały jeździć 2 osoby bo jak auto nie będzie ciągnąć to takie coś też nie pomoże,lepiej kupił byś za 800 zł dobrego Tirfora. Ale ja się tam nie znam
Zresztą możesz zobaczyć poprzednią stronę tam skutecznie odradzali mi takie urządzenia ,.

Suzuki Samurai ofcourse 

- Kolega Gajowy
-
- Posty: 158
- Rejestracja: pt paź 15, 2010 10:34 am
- Lokalizacja: koniec swiata
Re: Wyciągarka ręczna.
Jak juz sie zdecydowales na takie hobby to plac
Kup tirfora i moze tylko raz go wykorzystasz ale na pewno ciebie nie zawiedzie.
A po co wozic ze soba tani staff ktory jak bedziesz potrzebowal to sie wygnie albo zerwie
Ja mam odpowiednik tirfona Big Haul i jak mi woda przez drzwi zaczela wchodzic to wyskoczylem przez okno
i wyciagnolem samochod zanim sie zorientowalem, ze zostawilem go na P z zablokowana skrzynia biegow




Kup tirfora i moze tylko raz go wykorzystasz ale na pewno ciebie nie zawiedzie.
A po co wozic ze soba tani staff ktory jak bedziesz potrzebowal to sie wygnie albo zerwie

Ja mam odpowiednik tirfona Big Haul i jak mi woda przez drzwi zaczela wchodzic to wyskoczylem przez okno
i wyciagnolem samochod zanim sie zorientowalem, ze zostawilem go na P z zablokowana skrzynia biegow




Re: Wyciągarka ręczna.
No patrz a u nas mówią, że za hak nie można.
Pajero Pinin - najdzielniejszy SUV
Re: Wyciągarka ręczna.
skąd taka opiniarokfor32 pisze:
z chińczykami już nie tak fajnie.

-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Wyciągarka ręczna.
Bo miałem takie cuś w ręcach. Nie jest problemem skopiować kształt, ale jak na szczęki zaciskowe jest użyty gównolit, to urządzenie dosyć szybko sie weryfikuje. O ile się go często używa, oczywista.
Moje podejście jest takie - sprzęt (w szczegulności ratunkowy) ma być takiej jakości, że jak potrzebuję użyć, to biorę do ręki i ma działać. I ma wytrzymać nie tylko nominalne parametry, ale z dużym zapasem. Bo jak przychodzi do użycia takiego sprzętu to sytuacja często nie sprzyja racjonalnemu myśleniu, a ja wolę żeby wtedy sprzęt nie zawiódł, nawet barbarzyńsko traktowany.
Oryginalny tirfor w tej solidniejszej wersji ma współczynnik bezpieczeństwa konstrukcji 10, i jest dopuszczony do transportu ludzi (czyli może robić jako winda). I jest to jedyny model z takim dopuszczeniem. Cała reszta jest wzorowana na tej konstrukcji, ale jakoś nikt poza firmą Tractel takim certyfikatem pochwalić się nie może.
Moje podejście jest takie - sprzęt (w szczegulności ratunkowy) ma być takiej jakości, że jak potrzebuję użyć, to biorę do ręki i ma działać. I ma wytrzymać nie tylko nominalne parametry, ale z dużym zapasem. Bo jak przychodzi do użycia takiego sprzętu to sytuacja często nie sprzyja racjonalnemu myśleniu, a ja wolę żeby wtedy sprzęt nie zawiódł, nawet barbarzyńsko traktowany.
Oryginalny tirfor w tej solidniejszej wersji ma współczynnik bezpieczeństwa konstrukcji 10, i jest dopuszczony do transportu ludzi (czyli może robić jako winda). I jest to jedyny model z takim dopuszczeniem. Cała reszta jest wzorowana na tej konstrukcji, ale jakoś nikt poza firmą Tractel takim certyfikatem pochwalić się nie może.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Wyciągarka ręczna.
w pełni się zgodze - zresztą z reguły jak jest potrzebny to jest to juz mega gówno, liczenie, ze nie wjezdzam w "wieksze błotko" może sie mocno zemścić, a czasami niewinna kałuża wlepiająca samochod do połowy średnicy koła moze wymagac wyrwania koparką (dwa samochody na raz nie dały rady) - przećwiczone na własnej skórze, gdzie musielismy zostawic samochód kolegi do rana, zeby sciagnac cos ciezkiego
PATROLnięty 
~----oo----/ LAWETA (przyczepa) - 2x4,5m, 1800/2500kg -moge sie podzielic

~----oo----/ LAWETA (przyczepa) - 2x4,5m, 1800/2500kg -moge sie podzielic

Re: Wyciągarka ręczna.
a ile lat używaliście chińskiego tirfora 

-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Wyciągarka ręczna.
Ja nie używałem w zastosowaniu OR. Miałem po prostu okazję zetknąć się z takowym używanym w budowlance. Używany sporadycznie, a i tak jak trzeba było go użyć to nie chciał współpracować.
Wiadoma sprawa jak budowlańcy traktują sprzęt, w szczególności nie własny
Ja bym pewnie traktował ostrożniej - nie mniej uważam takie używanie (przez budowlańców) za dobry poligon do oceny jakości. No i wypada to raczej marnie z chińszczyzną, nie tylko z tirforami zresztą.
Wiadoma sprawa jak budowlańcy traktują sprzęt, w szczególności nie własny

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: Wyciągarka ręczna.
ja mam T-Maxa od trzech lat i nie narzekam ;w miarę lekki(obudowa alu),przełącza się bez problemu nie przepuszcza
od innych ostro jeżdżących w wyczynie też słyszałem pozytywna opinie
od innych ostro jeżdżących w wyczynie też słyszałem pozytywna opinie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość