
mechanik, srednica bebna
Moderator: Misiek Bielsko
Re: mechanik, srednica bebna
przekładnie zawsze można dotoczyć 

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
Przy moim szczęściu to by się rozleciało wszystko, włącznie z obudową, i połamał wałek główny ... 

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
przy moim nie ścieło zabezpieczeń i poszła przekładnia
no ale cóż jak się ciągnie 2 spięte parchy w lagrze po klamki na łinczu o 1600kg
to przy 50 próbie musi paść 


no ale cóż jak się ciągnie 2 spięte parchy w lagrze po klamki na łinczu o 1600kg


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: mechanik, srednica bebna
Czyli jakiej liny nie była wstanie zerwać wyciągarka? jakiej średnicy? 

Re: mechanik, srednica bebna
lina standard nissanowy 9mm
taa tylko przełożenie z deka inne
taa tylko przełożenie z deka inne

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: mechanik, srednica bebna
Raczej ślimacznica... Chyba że nissan nie stosuje ogólnie przyjętych zasad budowy przekładni ślimakowej
Zresztą, co by nie padło... wszytko można dorobić... i działa. Sprawdzone.
ps. też kiedyś miałem taką małą, lekką windę co to się zmieliła zanim lina pękła. Też ciągnąłem dwa samochody w błocie po klamki. Bez sensu takie rozwiązania. Star to star

Zresztą, co by nie padło... wszytko można dorobić... i działa. Sprawdzone.
ps. też kiedyś miałem taką małą, lekką windę co to się zmieliła zanim lina pękła. Też ciągnąłem dwa samochody w błocie po klamki. Bez sensu takie rozwiązania. Star to star

-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
Przy fabrycznej windzie z parcha już przy 10 mm linie może być problem. Z ori toyotową to samo.
Trza pamiętać, że te windy (jak wszystkie zresztą) są liczone na max uciąg na pierwszej warstwie - i wtedy są w stanie zerwać standardową (dla nich, czyli 8 mm) linę. Ale jak sie zapoda mocniejszy kołek, i ciągnie się na pełnym bębnie - to siły działające na przekładnie idą x2, w porywach trochę więcej, zanim się lina zerwie.
Trza pamiętać, że te windy (jak wszystkie zresztą) są liczone na max uciąg na pierwszej warstwie - i wtedy są w stanie zerwać standardową (dla nich, czyli 8 mm) linę. Ale jak sie zapoda mocniejszy kołek, i ciągnie się na pełnym bębnie - to siły działające na przekładnie idą x2, w porywach trochę więcej, zanim się lina zerwie.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
mnie raczej zdziwił fakt nie padnięcia bezpiecznika
ale z drugiej strony, 23 lata używania też dało jej w dupe, więc miała prawo
@Salata123 niby tak, tyle że w zamian stanęło auto ze starem i star też podziękował za współprace
na stara nie zamienie, oryginalna jest lekka, na dobrane w miarę przełożenie poza tym przerabianie na stara w aucie turystycznym mija się z celem

ale z drugiej strony, 23 lata używania też dało jej w dupe, więc miała prawo

@Salata123 niby tak, tyle że w zamian stanęło auto ze starem i star też podziękował za współprace

na stara nie zamienie, oryginalna jest lekka, na dobrane w miarę przełożenie poza tym przerabianie na stara w aucie turystycznym mija się z celem

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: mechanik, srednica bebna
Masz raję, że w turystycznym bez sensu.
a co z tym starem się stało, że rady nie dał?
a co z tym starem się stało, że rady nie dał?

Re: mechanik, srednica bebna
witam,mnie też zdziwił fakt pęknięcia w starowskiej ataku ślimacznicy,a był założony bezpiecznik 8mm ze zwykłej śrubki,może to tz; zmęczenie materjału,który ma 40 wiosen?
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
Może być materiał, a może też być ujowy olej. Te przekładnie wymagąją bardzo specjalnego - przykładowo serwisówka nissana przewiduje tam olej w klasie lepkości 600W (!).
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
to że 600W to jeszcze nic, musi spełniać odpowiednią norme a taką spełnia tylko Mobil bodajże z tego co pamiętam
wszytko można zepsuć trzeba się tylko postarać


wszytko można zepsuć trzeba się tylko postarać


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: mechanik, srednica bebna
Tak czytam co piszecie o olejach do oryginalnych mechaników i już nie wiem czy nalać tam zwykłego oleju przekładniowego, czy jednak coś bardziej lepkiego? Napiszcie co dokładnie trzeba nalać.
Nissan Patrol Y60 TD42+PTO
Re: mechanik, srednica bebna
Kiedy miałem bezpiecznik 8mm, to ten pękał często i niespodziewanie - aż już otwory zrobiły się jajowate. To wymusiło na mnie rozwiercenie na 10mm i teraz jest ok.giezturbo pisze:witam,mnie też zdziwił fakt pęknięcia w starowskiej ataku ślimacznicy,a był założony bezpiecznik 8mm ze zwykłej śrubki,może to tz; zmęczenie materjału,który ma 40 wiosen?

A przekładnia może się rozlecieć jak nie ma oleju lub łożyska stożkowe są na wykończeniu - choć u mnie był luz około 10mm i wyciągarka nadal działała, tylko trochę hałasowała i wałek się przesuwał przy zmianie kierunku.
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
Zazwyczaj to, co zaleca producent przekładni ...honki pisze:Tak czytam co piszecie o olejach do oryginalnych mechaników i już nie wiem czy nalać tam zwykłego oleju przekładniowego, czy jednak coś bardziej lepkiego? Napiszcie co dokładnie trzeba nalać.

Generalnie - do ślimakowych są specjalne oleje (wysoka lepkość, dodatki przeciwcierne). Takie oleje ma np. wspomniany Mobil - seria Glygoyle HE. Są dostępne w klasach lepkości ISO od 220 do 1000
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
To się zapytam przy okazji.
Jak do warn8274 każą lać olej "SAE 30 (non detergent)", to co to oznacza dla białego człowieka?
Jak do warn8274 każą lać olej "SAE 30 (non detergent)", to co to oznacza dla białego człowieka?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Re: mechanik, srednica bebna
że musisz właśnie taki kupić
olej jak do kosiarek
SAE to klasa lepkości a potem masz opis oleum czyli bez chemii (myjącej i takie tam) pewnie ma nie oddziaływać na uszczelki


SAE to klasa lepkości a potem masz opis oleum czyli bez chemii (myjącej i takie tam) pewnie ma nie oddziaływać na uszczelki
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Re: mechanik, srednica bebna
Te, mądrala...lbl78 pisze:że musisz właśnie taki kupićolej jak do kosiarek
![]()
SAE to klasa lepkości a potem masz opis oleum czyli bez chemii (myjącej i takie tam) pewnie ma nie oddziaływać na uszczelki
Przetłumacz to na polski: SAE30 = xxWyy
Ile ma być xx i yy ?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Re: mechanik, srednica bebna
nie ma xxWyy ponieważ to nie jest olej wielosezonowyKostuch pisze:Te, mądrala...lbl78 pisze:że musisz właśnie taki kupićolej jak do kosiarek
![]()
SAE to klasa lepkości a potem masz opis oleum czyli bez chemii (myjącej i takie tam) pewnie ma nie oddziaływać na uszczelki
Przetłumacz to na polski: SAE30 = xxWyy
Ile ma być xx i yy ?
jest t olej letni i jego lepkości nie bada się w niskich temp (to W to od winter jest

a dla SAE30 to lepkość kinematyczna w 100 stopniach to min 9,3 a max to powyżej 12,5 mm2/s
czyli po innemu gwarantuje to dobre smarowanie w wyższych temperaturach otoczenia
dlatego też śmiałem się że do kosiarek

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
Tyle, że ten warn to nie ślimaczek, a przekładnia zębata walcowa. Plus, jak dobrze pamiętam, sprzęgło wielopłytkowe pracujące na mokro. Temu taki rzadziuśki olej.
Ślimaki wymagają zupełnie innego ...
Ślimaki wymagają zupełnie innego ...

w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
Rokfor:a to sprzegło "terkoczące" co pisales wczesniej,to ma jakieś kulki podpierane spreżynkami?Mógłbyś dać jakaś fotę albo schemat?
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl
-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
W oryginalnych są kulki albo wałeczki, ale takie sprzęgła są dosyć drogie (sprzęgło z zakresem ok. 150 Nm to ponad 1k pln). Ja mam wersję uproszczoną, i są tylko krzywki, a elementy robocze pochodzą z amortyzatora zrywu z silnika junaka.
Najprostsza jest wersja cierna, i najłatwiejsza do zrobienia (taką miałem na początku, wykorzystałem wtedy ori takie sprzęgło z przemysłówki, koszt był niecałe 5 stów). Niestety ono nie wydaje żadnych dźwięków, i mój tatusiek (już nieco przygłuchawy) był je spalił ...
A że to jego auto w zasadzie, to zapodałem terkoczące
Wklep se w googlach "sprzęgło przeciążeniowe", powinieneś znaleźć te przemysłowe.
To moje jest mocowane do flanszy PTO - w toyotach wychodzi zabierak podobny jak przy wale głównym, i łatwo było tak zrobić. Ale mam jeszcze pomysł na zmajstrowanie takiego sprzęgła na wałku - będzie wtedy bardziej uniwersalne (nissan na przykład nie ma flanszy, z pto wychodzi goły wałek z otworkiem na kołek).
Najprostsza jest wersja cierna, i najłatwiejsza do zrobienia (taką miałem na początku, wykorzystałem wtedy ori takie sprzęgło z przemysłówki, koszt był niecałe 5 stów). Niestety ono nie wydaje żadnych dźwięków, i mój tatusiek (już nieco przygłuchawy) był je spalił ...


Wklep se w googlach "sprzęgło przeciążeniowe", powinieneś znaleźć te przemysłowe.
To moje jest mocowane do flanszy PTO - w toyotach wychodzi zabierak podobny jak przy wale głównym, i łatwo było tak zrobić. Ale mam jeszcze pomysł na zmajstrowanie takiego sprzęgła na wałku - będzie wtedy bardziej uniwersalne (nissan na przykład nie ma flanszy, z pto wychodzi goły wałek z otworkiem na kołek).
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Re: mechanik, srednica bebna
Sprzęgło jest kłowe (zwykłe koło zębate z przesuwką).rokfor32 pisze:Tyle, że ten warn to nie ślimaczek, a przekładnia zębata walcowa. Plus, jak dobrze pamiętam, sprzęgło wielopłytkowe pracujące na mokro. Temu taki rzadziuśki olej.
Ślimaki wymagają zupełnie innego ...
Od paru sezonów karmię grzechotnika hipolem 80W90 i nie wybrzydza że to nie SAE30lbl78 pisze: nie ma xxWyy ponieważ to nie jest olej wielosezonowy
jest t olej letni i jego lepkości nie bada się w niskich temp (to W to od winter jest)
a dla SAE30 to lepkość kinematyczna w 100 stopniach to min 9,3 a max to powyżej 12,5 mm2/s
czyli po innemu gwarantuje to dobre smarowanie w wyższych temperaturach otoczenia
dlatego też śmiałem się że do kosiarekbo często do kosiarek leje się właśnie SAE30

No i temperatura jest "normalna" - tam się nic nie grzeje, więc gwarantować dobre smarowanie w wysokiej temperaturze mija się z celem.

Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.
Re: mechanik, srednica bebna
rozumiem że wkładasz paluchy do pracującej przekładni pod obciążeniem żeby sprawdzić czy temp jest "normalna"?
a tak po prawdzie, to co masz lać to jest to co konstruktor stwierdził że będizie najlepsze dla danej przekładni, jeśli zalejesz czym innym będzie pewnie działać, może tylko ciut krócej

a tak po prawdzie, to co masz lać to jest to co konstruktor stwierdził że będizie najlepsze dla danej przekładni, jeśli zalejesz czym innym będzie pewnie działać, może tylko ciut krócej

Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość