mechanik, srednica bebna

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: lbl78 » śr mar 28, 2012 2:41 pm

przekładnie zawsze można dotoczyć :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: rokfor32 » śr mar 28, 2012 3:22 pm

Przy moim szczęściu to by się rozleciało wszystko, włącznie z obudową, i połamał wałek główny ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: lbl78 » śr mar 28, 2012 4:34 pm

przy moim nie ścieło zabezpieczeń i poszła przekładnia :)16 :)11
no ale cóż jak się ciągnie 2 spięte parchy w lagrze po klamki na łinczu o 1600kg :)21 to przy 50 próbie musi paść :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
Salata123
 
 
Posty: 4423
Rejestracja: sob lut 12, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: Salata123 » śr mar 28, 2012 6:48 pm

Czyli jakiej liny nie była wstanie zerwać wyciągarka? jakiej średnicy? :)21
Suzuki SJ 410
GG: 1101137
www.wawa4x4.pl

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: lbl78 » śr mar 28, 2012 8:51 pm

lina standard nissanowy 9mm
taa tylko przełożenie z deka inne :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
honki
Posty: 560
Rejestracja: wt lis 29, 2005 9:45 pm
Lokalizacja: 3citi

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: honki » śr mar 28, 2012 10:27 pm

A padł ślimak, czy ślimacznica?
Nissan Patrol Y60 TD42+PTO

Awatar użytkownika
Salata123
 
 
Posty: 4423
Rejestracja: sob lut 12, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: Salata123 » czw mar 29, 2012 12:52 am

Raczej ślimacznica... Chyba że nissan nie stosuje ogólnie przyjętych zasad budowy przekładni ślimakowej :)21

Zresztą, co by nie padło... wszytko można dorobić... i działa. Sprawdzone.


ps. też kiedyś miałem taką małą, lekką windę co to się zmieliła zanim lina pękła. Też ciągnąłem dwa samochody w błocie po klamki. Bez sensu takie rozwiązania. Star to star :)21
Suzuki SJ 410
GG: 1101137
www.wawa4x4.pl

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: rokfor32 » czw mar 29, 2012 6:30 am

Przy fabrycznej windzie z parcha już przy 10 mm linie może być problem. Z ori toyotową to samo.

Trza pamiętać, że te windy (jak wszystkie zresztą) są liczone na max uciąg na pierwszej warstwie - i wtedy są w stanie zerwać standardową (dla nich, czyli 8 mm) linę. Ale jak sie zapoda mocniejszy kołek, i ciągnie się na pełnym bębnie - to siły działające na przekładnie idą x2, w porywach trochę więcej, zanim się lina zerwie.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: lbl78 » czw mar 29, 2012 6:48 am

mnie raczej zdziwił fakt nie padnięcia bezpiecznika :)21
ale z drugiej strony, 23 lata używania też dało jej w dupe, więc miała prawo :)2
@Salata123 niby tak, tyle że w zamian stanęło auto ze starem i star też podziękował za współprace :)21
na stara nie zamienie, oryginalna jest lekka, na dobrane w miarę przełożenie poza tym przerabianie na stara w aucie turystycznym mija się z celem :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
Salata123
 
 
Posty: 4423
Rejestracja: sob lut 12, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: Salata123 » czw mar 29, 2012 7:32 am

Masz raję, że w turystycznym bez sensu.

a co z tym starem się stało, że rady nie dał? :)21
Suzuki SJ 410
GG: 1101137
www.wawa4x4.pl

giezturbo
 
 
Posty: 101
Rejestracja: ndz sty 31, 2010 3:10 pm

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: giezturbo » czw mar 29, 2012 8:21 am

witam,mnie też zdziwił fakt pęknięcia w starowskiej ataku ślimacznicy,a był założony bezpiecznik 8mm ze zwykłej śrubki,może to tz; zmęczenie materjału,który ma 40 wiosen?

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: rokfor32 » czw mar 29, 2012 11:13 am

Może być materiał, a może też być ujowy olej. Te przekładnie wymagąją bardzo specjalnego - przykładowo serwisówka nissana przewiduje tam olej w klasie lepkości 600W (!).
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: lbl78 » czw mar 29, 2012 3:06 pm

to że 600W to jeszcze nic, musi spełniać odpowiednią norme a taką spełnia tylko Mobil bodajże z tego co pamiętam :)21

wszytko można zepsuć trzeba się tylko postarać :)21 :)2
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
honki
Posty: 560
Rejestracja: wt lis 29, 2005 9:45 pm
Lokalizacja: 3citi

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: honki » czw mar 29, 2012 4:23 pm

Tak czytam co piszecie o olejach do oryginalnych mechaników i już nie wiem czy nalać tam zwykłego oleju przekładniowego, czy jednak coś bardziej lepkiego? Napiszcie co dokładnie trzeba nalać.
Nissan Patrol Y60 TD42+PTO

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: N2O » czw mar 29, 2012 6:17 pm

giezturbo pisze:witam,mnie też zdziwił fakt pęknięcia w starowskiej ataku ślimacznicy,a był założony bezpiecznik 8mm ze zwykłej śrubki,może to tz; zmęczenie materjału,który ma 40 wiosen?
Kiedy miałem bezpiecznik 8mm, to ten pękał często i niespodziewanie - aż już otwory zrobiły się jajowate. To wymusiło na mnie rozwiercenie na 10mm i teraz jest ok.
:)21

A przekładnia może się rozlecieć jak nie ma oleju lub łożyska stożkowe są na wykończeniu - choć u mnie był luz około 10mm i wyciągarka nadal działała, tylko trochę hałasowała i wałek się przesuwał przy zmianie kierunku.
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: rokfor32 » pt mar 30, 2012 7:39 am

honki pisze:Tak czytam co piszecie o olejach do oryginalnych mechaników i już nie wiem czy nalać tam zwykłego oleju przekładniowego, czy jednak coś bardziej lepkiego? Napiszcie co dokładnie trzeba nalać.
Zazwyczaj to, co zaleca producent przekładni ... :wink:

Generalnie - do ślimakowych są specjalne oleje (wysoka lepkość, dodatki przeciwcierne). Takie oleje ma np. wspomniany Mobil - seria Glygoyle HE. Są dostępne w klasach lepkości ISO od 220 do 1000
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: Kostuch » pt mar 30, 2012 12:12 pm

To się zapytam przy okazji.
Jak do warn8274 każą lać olej "SAE 30 (non detergent)", to co to oznacza dla białego człowieka?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: lbl78 » pt mar 30, 2012 4:40 pm

że musisz właśnie taki kupić ;) olej jak do kosiarek :)21
SAE to klasa lepkości a potem masz opis oleum czyli bez chemii (myjącej i takie tam) pewnie ma nie oddziaływać na uszczelki
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: Kostuch » pt mar 30, 2012 6:35 pm

lbl78 pisze:że musisz właśnie taki kupić ;) olej jak do kosiarek :)21
SAE to klasa lepkości a potem masz opis oleum czyli bez chemii (myjącej i takie tam) pewnie ma nie oddziaływać na uszczelki
Te, mądrala...
Przetłumacz to na polski: SAE30 = xxWyy
Ile ma być xx i yy ?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: lbl78 » pt mar 30, 2012 10:23 pm

Kostuch pisze:
lbl78 pisze:że musisz właśnie taki kupić ;) olej jak do kosiarek :)21
SAE to klasa lepkości a potem masz opis oleum czyli bez chemii (myjącej i takie tam) pewnie ma nie oddziaływać na uszczelki
Te, mądrala...
Przetłumacz to na polski: SAE30 = xxWyy
Ile ma być xx i yy ?
nie ma xxWyy ponieważ to nie jest olej wielosezonowy
jest t olej letni i jego lepkości nie bada się w niskich temp (to W to od winter jest :wink: )
a dla SAE30 to lepkość kinematyczna w 100 stopniach to min 9,3 a max to powyżej 12,5 mm2/s
czyli po innemu gwarantuje to dobre smarowanie w wyższych temperaturach otoczenia

dlatego też śmiałem się że do kosiarek :)21 bo często do kosiarek leje się właśnie SAE30
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: rokfor32 » sob mar 31, 2012 7:06 am

Tyle, że ten warn to nie ślimaczek, a przekładnia zębata walcowa. Plus, jak dobrze pamiętam, sprzęgło wielopłytkowe pracujące na mokro. Temu taki rzadziuśki olej.
Ślimaki wymagają zupełnie innego ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: vandall1 » sob mar 31, 2012 10:28 am

Rokfor:a to sprzegło "terkoczące" co pisales wczesniej,to ma jakieś kulki podpierane spreżynkami?Mógłbyś dać jakaś fotę albo schemat?
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: rokfor32 » sob mar 31, 2012 12:17 pm

W oryginalnych są kulki albo wałeczki, ale takie sprzęgła są dosyć drogie (sprzęgło z zakresem ok. 150 Nm to ponad 1k pln). Ja mam wersję uproszczoną, i są tylko krzywki, a elementy robocze pochodzą z amortyzatora zrywu z silnika junaka.

Najprostsza jest wersja cierna, i najłatwiejsza do zrobienia (taką miałem na początku, wykorzystałem wtedy ori takie sprzęgło z przemysłówki, koszt był niecałe 5 stów). Niestety ono nie wydaje żadnych dźwięków, i mój tatusiek (już nieco przygłuchawy) był je spalił ... :)21 A że to jego auto w zasadzie, to zapodałem terkoczące :)21

Wklep se w googlach "sprzęgło przeciążeniowe", powinieneś znaleźć te przemysłowe.

To moje jest mocowane do flanszy PTO - w toyotach wychodzi zabierak podobny jak przy wale głównym, i łatwo było tak zrobić. Ale mam jeszcze pomysł na zmajstrowanie takiego sprzęgła na wałku - będzie wtedy bardziej uniwersalne (nissan na przykład nie ma flanszy, z pto wychodzi goły wałek z otworkiem na kołek).
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: Kostuch » ndz kwie 01, 2012 11:43 am

rokfor32 pisze:Tyle, że ten warn to nie ślimaczek, a przekładnia zębata walcowa. Plus, jak dobrze pamiętam, sprzęgło wielopłytkowe pracujące na mokro. Temu taki rzadziuśki olej.
Ślimaki wymagają zupełnie innego ... :wink:
Sprzęgło jest kłowe (zwykłe koło zębate z przesuwką).
lbl78 pisze: nie ma xxWyy ponieważ to nie jest olej wielosezonowy
jest t olej letni i jego lepkości nie bada się w niskich temp (to W to od winter jest :wink: )
a dla SAE30 to lepkość kinematyczna w 100 stopniach to min 9,3 a max to powyżej 12,5 mm2/s
czyli po innemu gwarantuje to dobre smarowanie w wyższych temperaturach otoczenia

dlatego też śmiałem się że do kosiarek :)21 bo często do kosiarek leje się właśnie SAE30
Od paru sezonów karmię grzechotnika hipolem 80W90 i nie wybrzydza że to nie SAE30 :)21
No i temperatura jest "normalna" - tam się nic nie grzeje, więc gwarantować dobre smarowanie w wysokiej temperaturze mija się z celem. :roll:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12631
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: mechanik, srednica bebna

Post autor: lbl78 » ndz kwie 01, 2012 2:37 pm

rozumiem że wkładasz paluchy do pracującej przekładni pod obciążeniem żeby sprawdzić czy temp jest "normalna"? :)21

a tak po prawdzie, to co masz lać to jest to co konstruktor stwierdził że będizie najlepsze dla danej przekładni, jeśli zalejesz czym innym będzie pewnie działać, może tylko ciut krócej :)21
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość