Spalony silnik wyciagarki

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Liroz
Posty: 2201
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:39 pm
Lokalizacja: Pomorze

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Liroz » pt sie 03, 2012 6:21 pm

Tam nie ma gdzie "temperatura uciekać" bo powierzchnia takiego silnika jest bardzo mała a w dodatku ciepło powstaje głównie w wirniku który jest wogóle nie chłodzony.
Najmniej się będzie grzał przy obrotach znamionowych bo wtedy ma największą sprawność ale i tak się przegrzeje prędzej czy później (szacuję że maks. 30min. przy obrotach i obciążeniu znamionowym w pracy ciągłej), a w warunkach przeciążenia i spadku obrotów przegrzeje się oczywiście szybciej.
Najgorzej że jak się toto raz zagrzeje na rajdzie to już nie ma szans ostygnąć. Chyba że podczas porządnego topienia ale wtedy nabierze wody bo jest nieszczelny. Nie no, porażka takie silniki.
L E D for off-road

Technika idzie do przodu...

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » pt sie 03, 2012 9:00 pm

Liroz pisze:szacuję że maks. 30min. przy obrotach i obciążeniu znamionowym w pracy ciągłej
Liroz, a co to jest obciążenie znamionowe w pracy ciągłej? :roll:
Liroz pisze:Najgorzej że jak się toto raz zagrzeje na rajdzie to już nie ma szans ostygnąć. Chyba że podczas porządnego topienia ale wtedy nabierze wody bo jest nieszczelny. Nie no, porażka takie silniki.
Tutaj to już pojechałeś po bandzie. 15 minutowa dojazdówka do następnej pieczątki i silnik zimny.
Jak lobbujesz na rzecz bezszczotek to ok, ale zachowaj jakieś szczątki obiektywizmu.
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Liroz
Posty: 2201
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:39 pm
Lokalizacja: Pomorze

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Liroz » ndz sie 05, 2012 3:07 pm

Nie sprzedaję takich wyciągarek, ale mam z bezszczotkowym bardzo pozytywne doświadczenia a z tradycyjnymi motorami (ze 3szt. były) bardzo negatywne. Jak Ci porządnie rozgrzany taki motorek robi się zimny po 15 min. to gratulacje, pewnie z amelinium zrobiony :)21 Mi to się juz na wstępie OESu porządnie nagrzewało a potem to już tylko bieda że zaraz się przegrzeje.
L E D for off-road

Technika idzie do przodu...

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » ndz sie 05, 2012 4:38 pm

Liroz pisze:Mi to się juz na wstępie OESu porządnie nagrzewało a potem to już tylko bieda że zaraz się przegrzeje.
Na wyścigi wyciągarek zakłada się mechanika. :)21
Klasyczne rajdy typu kaszubia, modrzew, etc. nigdy nie powodowały scen z przegrzewaniem. Może spróbuj jeździć na kołach a nie na windzie? :wink:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Liroz
Posty: 2201
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:39 pm
Lokalizacja: Pomorze

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Liroz » pn sie 06, 2012 12:00 am

eee nie, powoli dopracowuję autko które na wyścigach wyciągarek ma jeździć spokojnie na kołach :)21
L E D for off-road

Technika idzie do przodu...

Awatar użytkownika
Sawa GR
Posty: 2376
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 4:10 pm
Lokalizacja: Łukasz - Czerwieńsk
Kontaktowanie:

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Sawa GR » śr sie 08, 2012 11:08 am

Kostuch pisze: A to mi z kolei wygenerowało mi trochę śmieszno-dziwny pomysł (po za tym po paru szklaneczkach jestem :)14 ):
Zalać silnik wyciągarki olejem np. transformatorowym, dorzucić na wirniku śmigiełko jak w alternatorze i dać na zewnątrz małą chłodniczkę.
Ciekawe jakie opory takie oleum by stawiało wirnikowi :roll:
Pomysł ciekawy wymagał by tylko dokładnego uszczelnienia co silnikowi wyszło by na dobre. Zrezygnował bym z wiatraka na wirniku, a budowa wirnika powinna sprzyjać oddawaniu ciepła olejowi przy jak najmniejszych oporach. Temperaturę regulował bym albo zwiększając powierzchnię chłodnicy, dając obieg wymuszony, lub jakiś wiatraczek ale na chłodnicę nie na wirniku. Olej jest dość rzadki więc te opory nie powinny być aż takie duże, nie wiem tylko jak zachowuje się przy -20C (u mnie transformatorowy stoi w ogrzewanym garażu na dwór go nie wystawiałem).
Ale znowu podrażało by to dość mocno konstrukcję, najtaniej 2 rurki mocny mały wiatrak wyprowadzić do snorkela i z bańki. Można by coś takiego samemu wystrugać, np z wiatraka do pompowania materacy, dmucha solidnie, najtrudniejsze było by szczelne zamocowanie węży na silniku.

Tak sobie tylko teorezyzuje :)4 :)4 :)23 :)23 :)25
Patrol Y60 2,8TD 1992 - Jest
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » śr sie 08, 2012 11:46 am

Zamiast transformatorowego można rozważyć atf - zimą nie gęstnieje.
Wiatraczek na wirniku miałby robić za pompę oleju. Odpada dawanie zewnętrznej pompki.
Wentylator na zewnętrznej chłodnicy to już przesada. Chłodnica pasywna typu "kawałek powyginanej rurki" powinna w zupełności wystarczyć.

Nie teoretyzuj tylko rób, bo zaraz ktoś opatentuje i będą w ofercie za ciężkie pieniążki "oilcooled-mega-heavyduty-madafaka-madebynasa-marstested" :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Liroz
Posty: 2201
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:39 pm
Lokalizacja: Pomorze

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Liroz » czw sie 09, 2012 10:44 pm

Ja proponuję ciekły hel :)21
L E D for off-road

Technika idzie do przodu...

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » pt sie 10, 2012 9:26 am

Liroz pisze:Ja proponuję ciekły hel :)21
No. Zawsze można go odparować i wpompować w koła dla odelżenia :wink:
Albo rozpylać w brzozowym zagajniku, żeby rywale się pogubili w poszukiwaniu pieczątek :)21

ps.
Ktoś poda przekonywujące argumenty, dlaczego chłodzenie olejowe to pomysł z d... wzięty?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Sawa GR
Posty: 2376
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 4:10 pm
Lokalizacja: Łukasz - Czerwieńsk
Kontaktowanie:

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Sawa GR » pt sie 10, 2012 1:17 pm

Bo jak iść w olej to lepiej windę hydrauliczną, cenowy wyjdzie to samo a bezawaryjność, siła, czas pracy..........
Widziałeś kiedyś silnik elektryczny chłodzony olejem?
Mi niech ktoś powie czemu nie zrobić chłodzenia wymuszonego powietrzem...
Te przy których ja bywałem 500-750Kw tez były chłodzone powietrzem, banalnie prosta konstrukcja, Żaluzje z sitem aby nie zasysało małych ptaków :)21 , wiatrak i kanał do silnika...
Przeniesienie tego do windy na etapie konstrukcji obudowy silnika było by banalnie proste...
Patrol Y60 2,8TD 1992 - Jest
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » pt sie 10, 2012 3:02 pm

Sawa GR pisze:Bo jak iść w olej to lepiej windę hydrauliczną, cenowy wyjdzie to samo a bezawaryjność, siła, czas pracy..........
Cenowo wyjdzie elektryk razy trzy albo więcej.
Sawa GR pisze: Widziałeś kiedyś silnik elektryczny chłodzony olejem?
Nie, ale chętnie bym zobaczył :D
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

wieprzowina
 
 
Posty: 3760
Rejestracja: sob lis 09, 2002 10:53 pm
Lokalizacja: KR

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: wieprzowina » sob sie 11, 2012 3:34 pm

Kostuch pisze:
Sawa GR pisze: Widziałeś kiedyś silnik elektryczny chłodzony olejem?
Nie, ale chętnie bym zobaczył :D
Wykręć pompkę z baku to zobaczysz :D

Samo wypełnienie silnika olejem powinno już pomóc w przekazywaniu ciepła z wirnika na obudowę.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » ndz sie 12, 2012 11:05 am

wieprzowina pisze: Wykręć pompkę z baku to zobaczysz :D
Olej nawet rzadki ma trochę(?) większa lepkość niż benzyna.
Jest na sali jakiś inżynier? :roll:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Zibi » ndz sie 12, 2012 11:20 am

Się Wam chce. Dobra - ile silników w winchu ( na 1000) się spaliło??

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » ndz sie 12, 2012 2:17 pm

Zibi pisze:Się Wam chce. Dobra - ile silników w winchu ( na 1000) się spaliło??
Nie mam tysiąca winchów :)
Mi się osobiście przepalił komutator (jakiegoś zwarcia dostał w środku).

ps.
Lepiej mieć silnik zalany olejem niż wodą

pps.
Pytałem o inżynierów :wink:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: KSikorski » ndz sie 12, 2012 2:45 pm

Ciepło właściwe powietrza to jakieś 40J/kg*K
Ciepło właściwe oleju hydraulicznego to jakieś 1900 J/kg*K

Zakładamy stałą i jednakową objętość silnika w jednym i drugim przypadku.

Gęstość powietrza ok.1,2kg/m^3. Gęstość oleju ok.1000kg/m^3.

Tak więc olej w tej samej objętości będzie ważył ok.833 razy więcej niż powietrze.

Z tego wynika że olej będzie się nagrzewał do zadanej temperatury przy stałej i jednakowej mocy grzejnika (silnika wyciągarki) około 32972,92 raza wolniej.

Teraz pytanie co z wpływem zmiany współczynnika względnej przenikalności magnetycznej na pracę silnika :-)
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » ndz sie 12, 2012 4:38 pm

KSikorski pisze:
Teraz pytanie co z wpływem zmiany współczynnika względnej przenikalności magnetycznej na pracę silnika :-)
Nie sądzę żeby względna przenikalność stanowiła tu problem.
Jeżeli olej jest lekkim para lub diamagnetykiem, to będzie różnica na piątym miejscu po przecinku w stosunku do próżni.

Bardziej bym się martwił lepkością.
Dla powietrza to około 10e-6 Pa*s
Dla wody 10e-3 Pa*s
Dla oleju 1 - 10e-2 Pa*s
...i ewentualnie kawitacją :roll:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: KSikorski » ndz sie 12, 2012 5:09 pm

Lepkość oleju tym mniejsza im większa temperatura.
Dumam sobie jak w M8000 uszczelnić silnik żeby dało się tam oleum napuścić :D
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Zibi » ndz sie 12, 2012 7:32 pm

Kostuch pisze:
Zibi pisze:Się Wam chce. Dobra - ile silników w winchu ( na 1000) się spaliło??
Nie mam tysiąca winchów :)
Mi się osobiście przepalił komutator (jakiegoś zwarcia dostał w środku).
No widzisz. A ja twierdzę, że na 1000 winchów spaliło się 10 silników z tego 7 przez przypadkowe włączenie przy zapiętym sprzegle ( zalany sterownik pilota bezprzewodowego który włączył przekaźnik), a 3 sztuki spalone przez ciągnięcie "do końca aż do zatrzymania" przy około 10 voltach. Nie stwierdziłem spalonego silnika, który pracował pod odpowiednim voltażem.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » ndz sie 12, 2012 9:29 pm

Zibi pisze:
Kostuch pisze:
Zibi pisze:Się Wam chce. Dobra - ile silników w winchu ( na 1000) się spaliło??
Nie mam tysiąca winchów :)
Mi się osobiście przepalił komutator (jakiegoś zwarcia dostał w środku).
No widzisz. A ja twierdzę, że na 1000 winchów spaliło się 10 silników z tego 7 przez przypadkowe włączenie przy zapiętym sprzegle ( zalany sterownik pilota bezprzewodowego który włączył przekaźnik), a 3 sztuki spalone przez ciągnięcie "do końca aż do zatrzymania" przy około 10 voltach. Nie stwierdziłem spalonego silnika, który pracował pod odpowiednim voltażem.
A może jeszcze masz dane o tym jak wiele z tych 1000 pracuje w ekstremalnych warunkach?
Bo to że 1% ze sprzedanych się spalił, to słabo informacyjna statystyka :)3
Jak dobrze wiesz, sporo ludzi kupuje wyciągarkę bo ma kaprys, bo się chce czuć pewniej, bo tak wypada, bo kolega ma, itd.
Trudno oczekiwać że silniki w takich wyciągarkach wezmą i się spalą (chyba że ze wstydu :)21 )
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Zibi » pn sie 13, 2012 7:27 pm

Oczywiście takich danych nie mam. Ale pamiętam jeszcze czasy gdy się używało chłodziwa do silników w grzechotnikach. Obecne silniki są już inaczej zbudowane i nie widze jakiegoś wielkiego problemu z ich przegrzewaniem pod warunkiem dostarczenia odpowiedniego voltażu.

Awatar użytkownika
Liroz
Posty: 2201
Rejestracja: ndz lis 26, 2006 10:39 pm
Lokalizacja: Pomorze

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Liroz » pn sie 13, 2012 11:57 pm

Ilość spalonych klasycznych silników elektrycznych wyciągarek używanych na rajdach szacuję dobrze ponad 50% :)21
Mimo woltażu.
L E D for off-road

Technika idzie do przodu...

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » wt sie 14, 2012 10:34 am

Zibi pisze:Oczywiście takich danych nie mam. Ale pamiętam jeszcze czasy gdy się używało chłodziwa do silników w grzechotnikach. Obecne silniki są już inaczej zbudowane i nie widze jakiegoś wielkiego problemu z ich przegrzewaniem pod warunkiem dostarczenia odpowiedniego voltażu.
Ja pamiętam czasy, kiedy sprzęt elektryczny działał praktycznie dożywotnio a nie do końca okresu gwarancyjnego, więc hmmm...
Możesz napisać czym różni się budowa silnika szeregowego prądu stałego z 2012r od takiego z 1992r :roll:

Co się uparłeś na ten "voltaż"?
Ilość wydzielonego ciepła zależy od prądu. http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Joul ... tryczny%29
Idąc twoją logiką, powinno się montować 12V silniki wind do aut z instalacją 24V, bo wtedy "voltażu" będzie na pewno pod dostatkiem i zamiast grzać będą się nawet chłodzić... :wink:
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Kostuch » wt sie 14, 2012 10:37 am

Liroz pisze:Ilość spalonych klasycznych silników elektrycznych wyciągarek używanych na rajdach szacuję dobrze ponad 50% :)21
Mimo woltażu.
Ilość ukręconych klasycznych półosi używanych na rajdach szacuję dobrze ponad 80% :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Sawa GR
Posty: 2376
Rejestracja: śr wrz 29, 2010 4:10 pm
Lokalizacja: Łukasz - Czerwieńsk
Kontaktowanie:

Re: Spalony silnik wyciagarki

Post autor: Sawa GR » wt sie 14, 2012 11:46 am

Zibi pisze:Obecne silniki są już inaczej zbudowane i nie widze jakiegoś wielkiego problemu z ich przegrzewaniem pod warunkiem dostarczenia odpowiedniego voltażu.

To dlaczego producenci piszą o czasie pracy 5/30 specjalnie sobie zaniżają parametry? Pisałeś o tym że 30 min się ciągałeś non stop. Podaje w jakich warunkach? Duża jest różnica w ciągnięciu się autem prawie cywilnym przez koleiny na zaklejonych MTkach przez 30 min a wyciąganiem zmoty na 35/37 calowych simexach wklejonych podwoziem, wiszących na pionowych podjazdach itp. Do tego dochodzi po przejechaniu kilku/kilkuset metrach kolejna wtopa...
Kostuch pisze: Idąc twoją logiką, powinno się montować 12V silniki wind do aut z instalacją 24V, bo wtedy "voltażu" będzie na pewno pod dostatkiem i zamiast grzać będą się nawet chłodzić... :wink:
:o :o Dajmy przetwornice 110 lub 230 i będzie silnik robił za klimę, trza go będzie dogrzewać bo smar zgęstnieje... :)21 :)21
Widziałem patrola z dwoma altkami i dwoma optimami, silnik zagotował się po 20m ciągnięcia go w błocie po progi... Wyciągarka firmowa, przewymiarowana...
Patrol Y60 2,8TD 1992 - Jest
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości