No i jest :-)

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » śr mar 11, 2009 2:00 pm

u mnie pilot line - owszem - o drzewo zapina, ale później ma za zadanie wrócić i obserwować linę na bębnie :wink:
a co do potencjalnego uszkodzenia hebla na błotniku to jest takie ryzyko, oczywiscie
na zdjeciu powyzej nie bylo (konfiguracja błotnika) ale w innych autach może być, dlatego atrapa to bardzo słuszna decyzja :)2 (było o tym też powyżej)
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » śr mar 11, 2009 2:30 pm

seburaj pisze:... Albana jak również innych wyborców PiS-u :wink: ...
Jeszcze raz upraszam o nie mierzenie pozostałych użytkowników forum swoją miarą...
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » śr mar 11, 2009 2:49 pm

odebrałeś to do Siebie ? ? ? ! :wink:
wszak nie taki był mój zamiar, semantyka mi wyraźnie nawaliła...
zatem do moich przeprosin dołączam kolejne:
przepraszam INNYCH :)21 ... a moze "za innych" :D
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » śr mar 11, 2009 3:20 pm

ziew
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » śr mar 11, 2009 3:28 pm

niezwykle oryginalnie...
a to w kwestii hebla, kabli czy wyciągarki ?
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » śr mar 11, 2009 3:35 pm

Twojej... :)21
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » śr mar 11, 2009 3:47 pm

no to może teraz popróbuj merytorycznie
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » śr mar 11, 2009 4:48 pm

nieomieszkam...
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: No i jest :-)

Post autor: Flor » śr mar 11, 2009 5:26 pm

całe sedno określa reg PT :)2
3. Główny wyłącznik prądu
3.1. Samochody klas ADV (TR2) i NOL (TR3) muszą być wyposażone w główny wyłącznik prądu.
3.2. Dla samochodów klasy CHL (TR1) główny wyłącznik prądu jest rekomendowany. Jeżeli jest
zamontowany, musi być zgodny z Regulaminem.
3.3. Wyłącznik musi być zamontowany na przewodzie “+”, jeżeli samochód wyposażony jest
w system “–” na masę lub na przewodzie “–”, jeżeli system jest z “+” na masę.
3.4. Wyłącznik musi odcinać wszystkie systemy samochodu (akumulator, alternator lub prądnicę,
oświetlenie, alarm, zapłon, rozrusznik, TLG, itd).
3.5. Wyłącznik nie może generować iskry.
3.6. Wyłącznik musi być umieszczony w miejscu dostępnym dla każdego członka załogi.
Wyłączenie prądu musi powodować wyłączenie silnika, niezależnie od jego typu (zapłon
samoczynny lub iskrowy – diesel lub benzyna

a cała pozostała radosna twórczość :)21 nie gwarantuje bezpieczeństwa :wink:

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: grzes » śr mar 11, 2009 5:37 pm

ale mnie chodzilo o hebel TYLKO na wyciagarke...
:)21

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: No i jest :-)

Post autor: Flor » śr mar 11, 2009 6:04 pm

grzes pisze:ale mnie chodzilo o hebel TYLKO na wyciagarke...
:)21
a myślałem że chodziło ci tylko o BEZPIECZEŃSTWO :)21

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: grzes » śr mar 11, 2009 6:48 pm

to zawsze :)

Awatar użytkownika
tomek 79
 
 
Posty: 5764
Rejestracja: sob gru 01, 2007 6:46 pm
Lokalizacja: Przemysl

Re: No i jest :-)

Post autor: tomek 79 » śr mar 11, 2009 7:57 pm

a ten hebel taki wazny jest , bo u mnie lezy w garazu od 4 lat i nie ma komu go zalozyc i tak wogole nie jest mi potrzebny a jezdze jak dupa i wogole winda caly czas chodzi :)21 i nie odczuwam braku jakiegos ustrojstwa ,o co ta klotnia
przeciez to terrano niebedzie tonac po szyby w blocie :wink:

Awatar użytkownika
seburaj
 
 
Posty: 4047
Rejestracja: pt kwie 02, 2004 11:02 am
Lokalizacja: Śląsk Górny

Re: No i jest :-)

Post autor: seburaj » śr mar 11, 2009 9:04 pm

Flor, co Ty tu z reg PT wyjeżdżasz (cokolwiek by to było :lol: )
wszak o odcięcie wciągarki chodzi heh :)21
robok rzępoli w harapuciu

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: No i jest :-)

Post autor: Adam.Ż » śr mar 11, 2009 9:06 pm

tomek 79 pisze:a ten hebel taki wazny jest , bo u mnie lezy w garazu od 4 lat i nie ma komu go zalozyc i tak wogole nie jest mi potrzebny a jezdze jak dupa i wogole winda caly czas chodzi :)21 i nie odczuwam braku jakiegos ustrojstwa ,o co ta klotnia
przeciez to terrano niebedzie tonac po szyby w blocie :wink:

mi dwa razy w ciągu 6-ciu lat był potrzebny...
2 razy uratował przekaźniki/windę/całe auto przed spaleniem...
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: No i jest :-)

Post autor: rokfor32 » śr mar 11, 2009 9:28 pm

Ciekawe, jak rozumieć zapis, że odłącznik "nie może generować iskry".

Teoretycznie - każdy ODŁĄCZNIK to spełnia, bo z natury służy do rozłączania obwodów BEZ obciążenia.

Natomiast nie istnieje taki ROZŁĄCZNIK działający mechanicznie, w prądzie stałym, który pod obciążeniem kilkuset amper nie zaiskrzy :)21

A jak chodzi o te zwykłe, z czerwoną rączką - to tylko kupa szczęścia, jak przy 300A i więcej nie pociągnie łuku.

Wbijcie to sobie do głowy.

To co sprzedają w sklepikach OR, to w żadnym razie nie jest konstrukcyjnie przygotowane do otwierania obwodów pod wysokim obciążeniem.
Zakłada się to wyłącznie na własną odpowiedzialność, i w przypadku zapalenia się auta (na skutek zapalenia łuku elektrycznego) czy poparzenia rąk każdy się wypnie.

Może więc nieco w innym kierunku - mianowicie są też windy ze sterowaniem na półprzewodnikach, (typu MOSFEET). Tam nie ma prawa się nic skleić. :wink:

ps. Nie żeby całą windę taką, ale samo sterowanie zapodać.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: No i jest :-)

Post autor: Flor » śr mar 11, 2009 10:23 pm

seburaj pisze:Flor, co Ty tu z reg PT wyjeżdżasz (cokolwiek by to było :lol: )
wszak o odcięcie wciągarki chodzi heh :)21
chodzi o to aby się auto nie sfajczyło :-? i dla tego dobrze jest mieć centralny hebel w zasięgu ręki :)2 a jeżeli ktoś sobie życzy to drugi tylko do wind(y) :)21 ja tam mam dwa i ten pierwszy jest ważniejszy :D a windę to obsługuję z samochodu :wink: jaka by nie była :)21

Awatar użytkownika
grzes
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: pt lip 16, 2004 8:36 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: grzes » śr mar 11, 2009 10:32 pm

jak tak czytam wypowiedzi to zaczynam odnosic wrazenie ze wyciagarka to samo zlo, a hebel to juz w ogole.
w takim razie po co te heble, skoro wszystko sie moze zapalic, poparzyc etc ?? ?? ??

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Re: No i jest :-)

Post autor: Wiechu » śr mar 11, 2009 10:36 pm

trzeba było o nic nie pytać, miałbyś spokojną głowę
:)21

znasz już wszystkie opcje, zrób jak Ci najwygodniej
:wink:
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
Flor
 
 
Posty: 5259
Rejestracja: śr sty 22, 2003 6:25 pm
Lokalizacja: Kielce

Re: No i jest :-)

Post autor: Flor » śr mar 11, 2009 10:41 pm

grzes pisze:jak tak czytam wypowiedzi to zaczynam odnosic wrazenie ze wyciagarka to samo zlo, a hebel to juz w ogole.
w takim razie po co te heble, skoro wszystko sie moze zapalic, poparzyc etc ?? ?? ??
samochód to wynalazek diabła :)21 i niebezpieczny jest :D ale przecież o to chodzi :)14

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: No i jest :-)

Post autor: rokfor32 » śr mar 11, 2009 11:10 pm

Hehe, takie uroki tej zabawy.

Sprzęt, z którego korzystamy, ogólnie rzecz biorąc, rzadko jest produkowany z przeznaczeniem OR. Zazwyczaj jest to jakaś adaptacja, czy to z budowlanki (jak szekle czy zawiesia), czy z okrętówki (jak liny), i sporo innych. I zwykle dobiera się sprzęt na miarę potrzeb. Np. ciągamy się na kinetykach, które w naturze służą jako liny holownicze sieci czy łodzi, zapinamy szekle na których jest cecha 4,75, bo wiemy że wytrzymują ponad 20, a liny do wyciągarek mają współczynnik bezpieczeństwa 1, a powinny mieć 7 :)21

Dlatego na heble zakłada się zwykłe odłączniki, zamiast kolumbryn z komorami do gaszenia łuku - bo małe, lekkie, i tanie. A że czasem może efekt uboczny wystąpić - cóż, taki urok tej zabawy.

Niemniej, dobrze mieć świadomość, że coś takiego może się wydarzyć.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
sebaska
 
 
Posty: 928
Rejestracja: śr cze 13, 2007 6:12 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: sebaska » śr mar 11, 2009 11:52 pm

No dobra...

Chciałbym zainstalować wyciągarkę do użytku solo (znaczy od obsługi jednoosobowej) i jak zrobić, żeby było dobrze.
- Nie chcę, żeby jakiś cymbał mógł coś z tym złego zrobić na parkingu (auto przeważnie stoi przed blokiem, bo garaż to super magazyn na wszelkie graty :)21 )
- Użytek sporadyczny i "bezciśnieniowy" -- samochód ma zastosowania głównie podróżniczo-turystyczne
- Czytałem nie raz rekomendacje, żeby wyciągarki używać przy otwartej klapie (wtedy chroni toto kabinę i zawartość przed lecącą urwaną liną)
- To, że nie będzie pilota nie znaczy, że kabina będzie pusta (może być tam np. mały dzieciak)
- Ale z otwartą klapą ciężko kierować
- Wielu forumowiczów rekomenduje umieszczenia hebla na wierzchu (czyli dostęp szybki, ale szczeniactwo uliczno-podwórkowe ma dostęp)
- Ale wielu innych poleca wstawić hebel do kabiny

Powoli głupieję do cna :)16 :)21

pzdr
\Sebi
If you can't do it right do it left!
Niva 1.7mpi
http://www.tajga.org + http://www.kaukaz.net

Awatar użytkownika
miastek
 
 
Posty: 1309
Rejestracja: czw gru 18, 2003 11:37 am
Lokalizacja: Miastko/Szczecin
Kontaktowanie:

Re: No i jest :-)

Post autor: miastek » czw mar 12, 2009 12:33 am

Nie jestes sam.
Ja tez mam jutro montowac wyciagarke i wszystko podłaczac. I po przeczytaniu tego tematu sam juz nie wiem co mam zrobic.
W planie hebel mial byc w zderzaku obok windy (grzechotnik wiec jest sporo miejsca z prawej strony) ale w ten sposób przewód "+" musi isc od akumulatora do hebla i z powrotem pod maske gdzie beda przekazniki a to jakies 1.5m w jedna strone i oczywiscie trzy kable z pod maski do silnika. Kabel juz kupiłem 35mm2. Czy przy takim przekroju kabla i takiej długosci sam prosze sie klopoty?
http://www.4x4.szczecin.pl/
Vitara->Samurai->GR->GRII

Awatar użytkownika
alban
 
 
Posty: 3701
Rejestracja: śr sty 10, 2007 8:40 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: No i jest :-)

Post autor: alban » czw mar 12, 2009 8:10 am

@sebaska - jak się domyślam to prawdopodobnie czytałeś ten temat od początku.
Wiesz, że mam hebel w kabinie (niektórym to spędza sen z oczu :)21 ale MTV ).
Mam go między innymi z takich powodów jak Ty piszesz.
Tj.
1 - buractwo co się będzie nim bawić pod blokiem i wkładać gwoździe do skrzynki - bo może da się linę rozwinąć...
2 - często jeżdżę sam lub z takim pilotem-tką która nie ma doświadczenia i nie będzie wiedziała co zrobić w niestandardowej sytuacji.

Co do podniesionej maski to bardziej ma to uzasadnienie przy szarpaniu kinetykiem i mniejsze choć też zasadne przy linie stalowej w wyciągarce. Po zastosowaniu liny syntetycznej podnoszenie maski nie jest już tak istotne bo nie rozciąga się ona jak pozostałe i nie ma więc siły bezwładności (czy jak to tam ...).

Takie jest moje zdanie i uzasadnienie.
Poprostu wybrałem taką opcję która w moim przypadku wydawała mi się najlepsza - nie każdy musi się z nim zgadzać :)21

Tak więc do wyboru masz wiele wariantów i najzwyczajniej w świecie wybierz dla Ciebie najbardziej odpowiadający.
Budujemy - przerabiamy samochody do różnych zastosowań i potrzeb i nie ma jednej idealnej recepty do wszystkiego...

Pozdrawiam.
FON 666 131 133

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Re: No i jest :-)

Post autor: Adam.Ż » czw mar 12, 2009 9:06 am

jeżeli już to energi kinetycznej po zerwaniu(która ta z kolei jest przemianą energi potencjalnej naprężonej liny :wink: ) syntetyk też ma ale jest sporo mniejsza niż stalówki.
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość