zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

janekosa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: pn mar 20, 2017 1:15 pm

zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: janekosa » ndz kwie 09, 2017 3:21 am

cześć,
pierwsze przygody z winchowaniem za mną, i nie skończyło się to dobrze. Problemy są 2
1. lina na bębnie jest tak zaplatana że jakiekolwiek rozplątanie raczej nie jest opcją. - o tyle mało mnie to boli że i tak chciałem ją wymienić na syntetyka, ale nie bardzo wiem co z nią zrobić. Próba rozwijania prowadzi do faktycznego zwijania, ciągnąć ją na puszczonym sprzęgle (samochodem oczywiście) udało się trochę wyciągnąć ale dalej nie chce iść, a mocniej boję się szarpać. Naprawdę jest konkretnie zaplatana.
2. Wyciagarka nie chce działać. Powiedziałbym że jest zepsuta, ale ciekawe jest to, że rozwijanie działa bez zarzutu (no pomijając to, że lina się w praktyce zwija), natomiast próba zwijania nie powoduje żadnego efektu (ani kręcenia ani nawet żadnego dźwięku).

A więc pytania
1. Co mam zrobić z tą cholerną liną dopóki nie trafię fo warsztatu? Na razie jest zwinieta prowizorycznie na bullbarze, ale mało eleganckie jest to rozwiązanie (szczególnie że zasłania światła).
2. Czy macie pomysł co może być nie tak z wyciagarką, a jeżeli tak to kto mi to w okolicach warszawy porządnie naprawi i nie weźmie miliona dukatów?

wyciagarka to KingOne 12000, lina stalowa

piotr-stihl
Posty: 1748
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Pabianice

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: piotr-stihl » ndz kwie 09, 2017 5:10 am

na tą linę jest dobry sposób z przecinarką
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane

obecnie nissan navara 2.5 tdi

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: Piotrek M » ndz kwie 09, 2017 9:22 am

Skoro nie wiążesz z tą liną przyszłości to nie wahaj się użyć szlifierki. Jak Ci już Piotrek radził.
prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Stu
 
 
Posty: 247
Rejestracja: ndz cze 04, 2006 8:40 am
Lokalizacja: Częstochowa

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: Stu » ndz kwie 09, 2017 10:09 am

tylko nie ponacinaj bębna, bo będzie się potem rwał syntetyk :)

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: Zibi » ndz kwie 09, 2017 10:29 am

Nie ma sensu używanie szlifireki zwłąszcza w stosunku do liny z kingone, która naprawdę jest dobra. Przede wszystkim uruchom kierunek w drugą stronę - skoro naciskasz pilot i nic sie nie dzieje to nie dochodzi sygnał do przekaznika. Więc obudowa puszki w górę i sprawdz kabelki - sterowanie przekaznikiem jest na wsuwkę i możliwe że spadło. Jak uruchomisz zwijanie to zwiń linę pod lekkim obciążeniem a zapnij linę o jakis punkt, zwolnij sprzegło, załacz reduktor wsteczny i powoli jedziesz autem aby rozwinąć.

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: vandall1 » ndz kwie 09, 2017 11:24 am

naropowałby dodatkowo? :roll: Czy zła pomysła?
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: Zibi » ndz kwie 09, 2017 11:47 am

Ja swoją przelałem olejem. Mam wrazenie, że dobrze to linę zabezpieczyło i że dzieki temu nie straciła na miękkosci ( druty wewnętrzne nie zacierają się). Ale może to tlko wrażenie. W każdym razie kilka lat na samochodzie i rdzy na niej nie ma.

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: jradek » ndz kwie 09, 2017 2:44 pm

Może spróbuj ją odwinąć za pomocą drugiego auta z windą, w razie czego zapnij auto do drzewa.
Młotek i stępiony przecinak pomagają w takiej sytuacji, można przesuwać linę na bębnie.
Albo wykręć windę z płyty
Dopóki sprawa nie jest definitywnie przegrana to bym nie ciął, lina to lina, nawet jak chcesz zmienić na szmacianą to ta ma jakąś wartość.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

janekosa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: pn mar 20, 2017 1:15 pm

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: janekosa » ndz kwie 09, 2017 4:54 pm

Dzięki panowie za podpowiedzi, posprawdzam kabelki na początek, bo najbardziej martwię się o wyciągarkę. Jak nic nie znajdę to podam foty jak to u mnie wygląda, na pierwszy rzut oka (ale to było w środku nocy) to tam jest tylko hebel i jeden wcisk który sprawdziłem.
Lina niestety w tym procesie (niezależnie od splątania) bardzo mocno ucierpiała, w najgorszych miejscach prawie wszystkie włókna z wierzchu są pourywane, także pewnie pójdzie na złom. Jest nauczka, bo lina była nówka :( Może ktoś będzie ją chciał za parę groszy odkupić na wieszak do prania czy coś ;)

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: Zibi » ndz kwie 09, 2017 7:04 pm

Jesli w jedną stronę wyciagarka idzie to wyciagarka jest w porządku - problemem jest instalacja do pzrekaznika ewentualnie sam przekaznik. Byłbys drugą osobą w polsce w ostatnich latach gdybys kingone zepsuł :) A skoro lina poszarpana to ją napręż a po naprężeniu tak jak chłopaki piszą - mlotek i tępy majzel - i na pewno wyjdzie.

piotr-stihl
Posty: 1748
Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Pabianice

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: piotr-stihl » ndz kwie 09, 2017 8:14 pm

lina w w/w wyciągarce to nie rarytas , już zaczyna ,,dziobać ,,
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane

obecnie nissan navara 2.5 tdi

janekosa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 98
Rejestracja: pn mar 20, 2017 1:15 pm

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: janekosa » pt kwie 14, 2017 4:14 pm

Postanowiłem nie walczyć samemu, bo bym tylko coś zepsuł, skorzystałem z pomocy specjalistów ;)
Po 1,5 h rozplątywania i wymianie przekaźnika okazało się, że nawet lina jest do odratowania :)

Cubbano
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 3
Rejestracja: wt sie 15, 2017 10:30 am

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: Cubbano » wt sie 15, 2017 10:44 am

Witam! Parę dni temu kupiłem auto i wczoraj w sytuacji podbramkowej kiedy potrzebna była wyciągarka, okazało się że lina jest tragicznie nawinięta na bęben. Lina jest poskręcana i pozaginane przez co źle nawija się na bęben i plącze się. Czy ściągnięcie liny, umycie wodą i wrzucenie do wiadra z olejem sprawi że lina będzie bardziej plastyczna i będzie ją można uratować?

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: Misiek Cypr » wt sie 15, 2017 9:50 pm

Nie
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: klucz13 » wt sie 15, 2017 10:33 pm

eeee zależy w jakim smarze, jak dobry to będzie git tylko lina zrobi się bardziej gumiata :)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

Awatar użytkownika
ZbychoS
 
 
Posty: 7453
Rejestracja: czw maja 10, 2012 8:30 pm
Lokalizacja: Siedlce

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: ZbychoS » śr sie 16, 2017 9:12 am

klucz13 pisze:
wt sie 15, 2017 10:33 pm
eeee zależy w jakim smarze, jak dobry to będzie git tylko lina zrobi się bardziej gumiata :)21
Rozciągać się będzie :o :o jak kinetyk :o :lol:
***** USA

Awatar użytkownika
Didymos
Posty: 2164
Rejestracja: sob kwie 24, 2004 3:30 pm
Lokalizacja: Węgrów

Re: zaplątana lina, czyli poratujcie amatora idiotę

Post autor: Didymos » ndz sie 20, 2017 10:15 am

Nowa stalowa lina kosztuje grosze, jak stara jest w kiepskim stanie, to nie ma się nad czym zastanawiać.
SJ416
Tam, gdzie nie ma wolności, nie ma ani praw, ani obowiązków - N. B.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość