Mała winda na rufie.

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Mała winda na rufie.

Post autor: jradek » pn paź 09, 2017 4:51 pm

Jak dobrać wyciągarkę na tył auta?
Ma być tak bezczelnie przewymairowana jak przednia?
Czy wyciągarka od quada np 3500 lbs (mała i tania) ma sens w turystyce?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: piotrck » pn paź 09, 2017 5:38 pm

Spokojnie wystarczy , wjedziesz w gnój to się lekko wyciągniesz . Te przewymiarowane to tylko do przodu bo prawdziwy twardziel nigdy się nie cofa. :)21
Mam taką 3500 i z lekkiego gnoju daje radę, o jakiejś kotwicy pomyśl . Wiesz jak to jest w turystyce , nie zakopiesz się w lesie tylko na jakiejś łące lub na piasku przy morzu. Trapy też siakieś , mam te wojskowe i dają radę przez rowy .

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: jradek » pn paź 09, 2017 5:58 pm

piotrck pisze:
pn paź 09, 2017 5:38 pm
Spokojnie wystarczy , wjedziesz w gnój to się lekko wyciągniesz . Te przewymiarowane to tylko do przodu bo prawdziwy twardziel nigdy się nie cofa. :)21
Mam taką 3500 i z lekkiego gnoju daje radę, o jakiejś kotwicy pomyśl . Wiesz jak to jest w turystyce , nie zakopiesz się w lesie tylko na jakiejś łące lub na piasku przy morzu. Trapy też siakieś , mam te wojskowe i dają radę przez rowy .
Jakie trapy wojskowe?
Ja se sam popełniłem.

80% wklejek turysycznych to raczej delikatne są. Czasem wystarczy dygnąć auto o metr i jedziemy dalej.
Przodem to się wyciąga ambitnych partolowców.
Miesiąc temu ciągnąłem Y61z 50 metrów w koleinach po koparce. W Parchu nie gadał silnik. Dobrą godzinkę mi to zajęło, ale winda Escape mocowana prze ze mnie i aku Yuasa dała radę.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: piotrck » pn paź 09, 2017 6:02 pm

Więc sam widzisz że na tył wystarczy mniejsza..,............o kotwicy pomyśl

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: jradek » pn paź 09, 2017 6:13 pm

Ale mniejsza to 3500, czy 6500?
Starczy te 3500?
taka zabawkowa się wydaje.
Auto to krótkie Pajero 2,5 na 31" 2000 kG MW
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: Mroczny » pn paź 09, 2017 11:59 pm

przeca to kosztuje tyle samo..
po co kupować za słabe i potem 4 zblocza używać?

moim zdaniem - w turystyce - częściej używam tylnej windy niż przedniej. Kupiłbym normalną, najlepiej taką samą jak przód aby przewody i przekaźniki mieć zamienne.

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: vandall1 » wt paź 10, 2017 12:55 am

Kiedys miałem taki patent,ze przenosiłem sobie moment z przodu na tył,czyli miałem jedną :roll:
Miałem spec fundament.
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: jradek » wt paź 10, 2017 6:37 am

Kombinuje mala zeby najmniej przeszkadzala w korzystaniu z bagaznika.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: piotrck » wt paź 10, 2017 6:49 am

Małą możesz na dachu zamontować, pod warunkiem że w miarę mocny bagażnik

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: Marci » wt paź 10, 2017 8:03 am

ja mam jedną i adapter z przodu i tyłu więc wpinam tam gdzie akurat potrzeba tu jest opisany hydrałlik http://www.off-road.com/aimages/article ... ticle.html a aj mam elektryka
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: pinc6x6 » wt paź 10, 2017 8:13 am

przepinanie w błocie po jajka jest dość średnie :wink: nie mówiąc już o nieudanej próbie pokonania rowu :)21

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3917
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: Marci » wt paź 10, 2017 11:29 am

mnie do turystyki takie rozwiązanie wystarcza , a i w błocie też do ogarnięcia , w bagno po klamki się nie pakuje , a za nim gdzieś się wgłębiej mam wpakować to idę na zwiad ,
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: Zibi » wt paź 10, 2017 11:54 am

to proponuję rozbierzcie taką 3500 po 3 użyciach i spójrzcie na elementy. Skoro cos jest na 3500 lbs na pierwszym zwoju to na tyle jest. Talerze w wiekszosci są ze stopu a powierzchnia zebów to jakieś 10% powierzchni zebów wyciagarki 8000 lbs. Wytrzyma więc kilka wyciagań - nie więcej.

Awatar użytkownika
sebastian2357
Posty: 697
Rejestracja: śr kwie 29, 2009 10:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: sebastian2357 » wt paź 10, 2017 12:09 pm

Turystyka polega na tym że się myśli zanim sie wjedzie w bagno :D Czyli teoretycznie jak już wjedziemy to znaczy że nie było innego wyjscia i zamierzamy przedostać sie na druga stronę używając windy z przodu.
Jak ktoś się upiera to zasugerowałbym wozić ze sobą tirfor...
TRJ120 '07 jest
KZJ95 '97 była
BJ73 '89 była
Samurai '93 rdzewieje pod domem

Awatar użytkownika
pinc6x6
 
 
Posty: 2747
Rejestracja: pn lut 18, 2008 8:34 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: pinc6x6 » wt paź 10, 2017 1:01 pm

Marci pisze:
wt paź 10, 2017 11:29 am
w bagno po klamki się nie pakuje
mówiłem o jajkach nie o pachach :)21 no i co z rowami ??

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: piotrck » wt paź 10, 2017 2:13 pm

Zibi pisze:
wt paź 10, 2017 11:54 am
to proponuję rozbierzcie taką 3500 po 3 użyciach i spójrzcie na elementy. Skoro cos jest na 3500 lbs na pierwszym zwoju to na tyle jest. Talerze w wiekszosci są ze stopu a powierzchnia zebów to jakieś 10% powierzchni zebów wyciagarki 8000 lbs. Wytrzyma więc kilka wyciagań - nie więcej.
Zibi , kto do turystyki używa dwóch wyciągarek ? Można załadować auto dodatkowymi 2 tonami ...........tylko po co . Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy . :)21
Musiałeś wszystko popsuć

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: bert » wt paź 10, 2017 3:16 pm

piotrck pisze:
wt paź 10, 2017 2:13 pm
Zibi pisze:
wt paź 10, 2017 11:54 am
to proponuję rozbierzcie taką 3500 po 3 użyciach i spójrzcie na elementy. Skoro cos jest na 3500 lbs na pierwszym zwoju to na tyle jest. Talerze w wiekszosci są ze stopu a powierzchnia zebów to jakieś 10% powierzchni zebów wyciagarki 8000 lbs. Wytrzyma więc kilka wyciagań - nie więcej.
Zibi , kto do turystyki używa dwóch wyciągarek ? Można załadować auto dodatkowymi 2 tonami ...........tylko po co . Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy . :)21
Musiałeś wszystko popsuć
ja, ale ja jeżdżę głownie sam, a ciągle wydaje się mi, że potrafię tyle, ze wszędzie mogę :)21 co nader często okazuje się być zarozumialstwem na wyrost i wówczas...
turystyka wymaga dwóch
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: bert » wt paź 10, 2017 3:19 pm

sebastian2357 pisze:
wt paź 10, 2017 12:09 pm
Turystyka polega na tym że się myśli zanim sie wjedzie w bagno :D Czyli teoretycznie jak już wjedziemy to znaczy że nie było innego wyjscia i zamierzamy przedostać sie na druga stronę używając windy z przodu.
Jak ktoś się upiera to zasugerowałbym wozić ze sobą tirfor...
jeżeli dla Ciebie turystyka to bagno to znaczy, że nie wiesz o czym piszesz, albo swoją "turystykę" możesz spokojnie sejczentem zaliczyć ;). Trawersy, asekuracja na zjazdach itp. do tego są tylne wyciągarki a nie do błota.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: piotrck » wt paź 10, 2017 3:21 pm

na dalsze wyjazdy nie obciążam auta rzeczami zbędnymi .........rodzinka już nie bardzo stosuje się do tego

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: Mroczny » wt paź 10, 2017 4:10 pm

piotrck pisze:
wt paź 10, 2017 2:13 pm
Zibi pisze:
wt paź 10, 2017 11:54 am
to proponuję rozbierzcie taką 3500 po 3 użyciach i spójrzcie na elementy. Skoro cos jest na 3500 lbs na pierwszym zwoju to na tyle jest. Talerze w wiekszosci są ze stopu a powierzchnia zebów to jakieś 10% powierzchni zebów wyciagarki 8000 lbs. Wytrzyma więc kilka wyciagań - nie więcej.
Zibi , kto do turystyki używa dwóch wyciągarek ? Można załadować auto dodatkowymi 2 tonami ...........tylko po co . Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy . :)21
Musiałeś wszystko popsuć
yyyy

ja też
:)21

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: jradek » wt paź 10, 2017 4:43 pm

piotrck pisze:
wt paź 10, 2017 2:13 pm
Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy . :)21
Musiałeś wszystko popsuć
Masz z tym problem?
Owszem, czasem mi sie nudzi, ale czasem chcialbym sie czegos dowiedziec. Dla Twojej informacji: mniej wiecej polowa moich wyjazdow to wypady solo. Dosc czesto staje przed dylematem czy pakowac sie w kaluze czy odpuscic. Majac winde na rufe pewnie zadziej bym odpuszczal. Cos jest w tym zlego? Nielogicznego?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: Mroczny » wt paź 10, 2017 4:49 pm

przydaje się też jak się jedzie w dwa auta - szczególnie jak drugie jest bez wyciągarki. Ja częściej używam tylnej windy.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: bert » wt paź 10, 2017 6:11 pm

piotrck pisze:
wt paź 10, 2017 3:21 pm
na dalsze wyjazdy nie obciążam auta rzeczami zbędnymi .........rodzinka już nie bardzo stosuje się do tego
toteż proponowałem Ci przesiadkę na seiczento, na co co wlec reduktor, przedni most i resztę tego szpeja :)21
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: bert » wt paź 10, 2017 6:13 pm

jradek pisze:
wt paź 10, 2017 4:43 pm
piotrck pisze:
wt paź 10, 2017 2:13 pm
Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy . :)21
Musiałeś wszystko popsuć
Masz z tym problem?
Owszem, czasem mi sie nudzi, ale czasem chcialbym sie czegos dowiedziec. Dla Twojej informacji: mniej wiecej polowa moich wyjazdow to wypady solo. Dosc czesto staje przed dylematem czy pakowac sie w kaluze czy odpuscic. Majac winde na rufe pewnie zadziej bym odpuszczal. Cos jest w tym zlego? Nielogicznego?
jest: żadziej" nie przez erzet ;)
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
piotrck
 
 
Posty: 14780
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 11:04 am
Lokalizacja: Kielce

Re: Mała winda na rufie.

Post autor: piotrck » wt paź 10, 2017 6:39 pm

bert pisze:
wt paź 10, 2017 6:11 pm
piotrck pisze:
wt paź 10, 2017 3:21 pm
na dalsze wyjazdy nie obciążam auta rzeczami zbędnymi .........rodzinka już nie bardzo stosuje się do tego
toteż proponowałem Ci przesiadkę na seiczento, na co co wlec reduktor, przedni most i resztę tego szpeja :)21
....... każdy jeździ czym chce. Nie potrzebuję wyciągarek , trap i innych na wyjazdach ..........ty potrzebujesz twoja sprawa. Ja staram się nie obciążać auta czymś co użyje raz lub wcale.............wszędzie się znajdzie ktoś z traktorem lub z koniem pociągowym. Ale faktycznie w takiej Rumunii można się pchać w mocniejszy teren , laweta do Polski nie będzie aż tak droga. Ale już z takiej dalszej Rosji może to być mało opłacalne lub zdecydowanie drogie.

Ps. Czytamy i sprawdzamy........ nie mojej skromnej osobie proponowałeś Seicento..............nie w formie widzę. :)21

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości