Strona 1 z 2
Mała winda na rufie.
: pn paź 09, 2017 4:51 pm
autor: jradek
Jak dobrać wyciągarkę na tył auta?
Ma być tak bezczelnie przewymairowana jak przednia?
Czy wyciągarka od quada np 3500 lbs (mała i tania) ma sens w turystyce?
Re: Mała winda na rufie.
: pn paź 09, 2017 5:38 pm
autor: piotrck
Spokojnie wystarczy , wjedziesz w gnój to się lekko wyciągniesz . Te przewymiarowane to tylko do przodu bo prawdziwy twardziel nigdy się nie cofa.
Mam taką 3500 i z lekkiego gnoju daje radę, o jakiejś kotwicy pomyśl . Wiesz jak to jest w turystyce , nie zakopiesz się w lesie tylko na jakiejś łące lub na piasku przy morzu. Trapy też siakieś , mam te wojskowe i dają radę przez rowy .
Re: Mała winda na rufie.
: pn paź 09, 2017 5:58 pm
autor: jradek
piotrck pisze: ↑pn paź 09, 2017 5:38 pm
Spokojnie wystarczy , wjedziesz w gnój to się lekko wyciągniesz . Te przewymiarowane to tylko do przodu bo prawdziwy twardziel nigdy się nie cofa.
Mam taką 3500 i z lekkiego gnoju daje radę, o jakiejś kotwicy pomyśl . Wiesz jak to jest w turystyce , nie zakopiesz się w lesie tylko na jakiejś łące lub na piasku przy morzu. Trapy też siakieś , mam te wojskowe i dają radę przez rowy .
Jakie trapy wojskowe?
Ja se sam popełniłem.
80% wklejek turysycznych to raczej delikatne są. Czasem wystarczy dygnąć auto o metr i jedziemy dalej.
Przodem to się wyciąga ambitnych partolowców.
Miesiąc temu ciągnąłem Y61z 50 metrów w koleinach po koparce. W Parchu nie gadał silnik. Dobrą godzinkę mi to zajęło, ale winda Escape mocowana prze ze mnie i aku Yuasa dała radę.
Re: Mała winda na rufie.
: pn paź 09, 2017 6:02 pm
autor: piotrck
Więc sam widzisz że na tył wystarczy mniejsza..,............o kotwicy pomyśl
Re: Mała winda na rufie.
: pn paź 09, 2017 6:13 pm
autor: jradek
Ale mniejsza to 3500, czy 6500?
Starczy te 3500?
taka zabawkowa się wydaje.
Auto to krótkie Pajero 2,5 na 31" 2000 kG MW
Re: Mała winda na rufie.
: pn paź 09, 2017 11:59 pm
autor: Mroczny
przeca to kosztuje tyle samo..
po co kupować za słabe i potem 4 zblocza używać?
moim zdaniem - w turystyce - częściej używam tylnej windy niż przedniej. Kupiłbym normalną, najlepiej taką samą jak przód aby przewody i przekaźniki mieć zamienne.
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 12:55 am
autor: vandall1
Kiedys miałem taki patent,ze przenosiłem sobie moment z przodu na tył,czyli miałem jedną

Miałem spec fundament.
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 6:37 am
autor: jradek
Kombinuje mala zeby najmniej przeszkadzala w korzystaniu z bagaznika.
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 6:49 am
autor: piotrck
Małą możesz na dachu zamontować, pod warunkiem że w miarę mocny bagażnik
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 8:03 am
autor: Marci
ja mam jedną i adapter z przodu i tyłu więc wpinam tam gdzie akurat potrzeba tu jest opisany hydrałlik
http://www.off-road.com/aimages/article ... ticle.html a aj mam elektryka
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 8:13 am
autor: pinc6x6
przepinanie w błocie po jajka jest dość średnie

nie mówiąc już o nieudanej próbie pokonania rowu

Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 11:29 am
autor: Marci
mnie do turystyki takie rozwiązanie wystarcza , a i w błocie też do ogarnięcia , w bagno po klamki się nie pakuje , a za nim gdzieś się wgłębiej mam wpakować to idę na zwiad ,
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 11:54 am
autor: Zibi
to proponuję rozbierzcie taką 3500 po 3 użyciach i spójrzcie na elementy. Skoro cos jest na 3500 lbs na pierwszym zwoju to na tyle jest. Talerze w wiekszosci są ze stopu a powierzchnia zebów to jakieś 10% powierzchni zebów wyciagarki 8000 lbs. Wytrzyma więc kilka wyciagań - nie więcej.
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 12:09 pm
autor: sebastian2357
Turystyka polega na tym że się myśli zanim sie wjedzie w bagno

Czyli teoretycznie jak już wjedziemy to znaczy że nie było innego wyjscia i zamierzamy przedostać sie na druga stronę używając windy z przodu.
Jak ktoś się upiera to zasugerowałbym wozić ze sobą tirfor...
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 1:01 pm
autor: pinc6x6
Marci pisze: ↑wt paź 10, 2017 11:29 am
w bagno po klamki się nie pakuje
mówiłem o jajkach nie o pachach

no i co z rowami

Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 2:13 pm
autor: piotrck
Zibi pisze: ↑wt paź 10, 2017 11:54 am
to proponuję rozbierzcie taką 3500 po 3 użyciach i spójrzcie na elementy. Skoro cos jest na 3500 lbs na pierwszym zwoju to na tyle jest. Talerze w wiekszosci są ze stopu a powierzchnia zebów to jakieś 10% powierzchni zebów wyciagarki 8000 lbs. Wytrzyma więc kilka wyciagań - nie więcej.
Zibi , kto do turystyki używa dwóch wyciągarek ? Można załadować auto dodatkowymi 2 tonami ...........tylko po co . Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy .
Musiałeś wszystko popsuć
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 3:16 pm
autor: bert
piotrck pisze: ↑wt paź 10, 2017 2:13 pm
Zibi pisze: ↑wt paź 10, 2017 11:54 am
to proponuję rozbierzcie taką 3500 po 3 użyciach i spójrzcie na elementy. Skoro cos jest na 3500 lbs na pierwszym zwoju to na tyle jest. Talerze w wiekszosci są ze stopu a powierzchnia zebów to jakieś 10% powierzchni zebów wyciagarki 8000 lbs. Wytrzyma więc kilka wyciagań - nie więcej.
Zibi , kto do turystyki używa dwóch wyciągarek ? Można załadować auto dodatkowymi 2 tonami ...........tylko po co . Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy .
Musiałeś wszystko popsuć
ja, ale ja jeżdżę głownie sam, a ciągle wydaje się mi, że potrafię tyle, ze wszędzie mogę

co nader często okazuje się być zarozumialstwem na wyrost i wówczas...
turystyka wymaga dwóch
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 3:19 pm
autor: bert
sebastian2357 pisze: ↑wt paź 10, 2017 12:09 pm
Turystyka polega na tym że się myśli zanim sie wjedzie w bagno

Czyli teoretycznie jak już wjedziemy to znaczy że nie było innego wyjscia i zamierzamy przedostać sie na druga stronę używając windy z przodu.
Jak ktoś się upiera to zasugerowałbym wozić ze sobą tirfor...
jeżeli dla Ciebie turystyka to bagno to znaczy, że nie wiesz o czym piszesz, albo swoją "turystykę" możesz spokojnie sejczentem zaliczyć

. Trawersy, asekuracja na zjazdach itp. do tego są tylne wyciągarki a nie do błota.
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 3:21 pm
autor: piotrck
na dalsze wyjazdy nie obciążam auta rzeczami zbędnymi .........rodzinka już nie bardzo stosuje się do tego
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 4:10 pm
autor: Mroczny
piotrck pisze: ↑wt paź 10, 2017 2:13 pm
Zibi pisze: ↑wt paź 10, 2017 11:54 am
to proponuję rozbierzcie taką 3500 po 3 użyciach i spójrzcie na elementy. Skoro cos jest na 3500 lbs na pierwszym zwoju to na tyle jest. Talerze w wiekszosci są ze stopu a powierzchnia zebów to jakieś 10% powierzchni zebów wyciagarki 8000 lbs. Wytrzyma więc kilka wyciagań - nie więcej.
Zibi , kto do turystyki używa dwóch wyciągarek ? Można załadować auto dodatkowymi 2 tonami ...........tylko po co . Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy .
Musiałeś wszystko popsuć
yyyy
ja też

Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 4:43 pm
autor: jradek
piotrck pisze: ↑wt paź 10, 2017 2:13 pm
Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy .
Musiałeś wszystko popsuć
Masz z tym problem?
Owszem, czasem mi sie nudzi, ale czasem chcialbym sie czegos dowiedziec. Dla Twojej informacji: mniej wiecej polowa moich wyjazdow to wypady solo. Dosc czesto staje przed dylematem czy pakowac sie w kaluze czy odpuscic. Majac winde na rufe pewnie zadziej bym odpuszczal. Cos jest w tym zlego? Nielogicznego?
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 4:49 pm
autor: Mroczny
przydaje się też jak się jedzie w dwa auta - szczególnie jak drugie jest bez wyciągarki. Ja częściej używam tylnej windy.
Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 6:11 pm
autor: bert
piotrck pisze: ↑wt paź 10, 2017 3:21 pm
na dalsze wyjazdy nie obciążam auta rzeczami zbędnymi .........rodzinka już nie bardzo stosuje się do tego
toteż proponowałem Ci przesiadkę na seiczento, na co co wlec reduktor, przedni most i resztę tego szpeja

Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 6:13 pm
autor: bert
jradek pisze: ↑wt paź 10, 2017 4:43 pm
piotrck pisze: ↑wt paź 10, 2017 2:13 pm
Radkowi się nudzi więc zadaje idiotyczne pytania ...........więc kasztanimy .
Musiałeś wszystko popsuć
Masz z tym problem?
Owszem, czasem mi sie nudzi, ale czasem chcialbym sie czegos dowiedziec. Dla Twojej informacji: mniej wiecej polowa moich wyjazdow to wypady solo. Dosc czesto staje przed dylematem czy pakowac sie w kaluze czy odpuscic. Majac winde na rufe pewnie
zadziej bym odpuszczal. Cos jest w tym zlego? Nielogicznego?
jest: żadziej" nie przez erzet

Re: Mała winda na rufie.
: wt paź 10, 2017 6:39 pm
autor: piotrck
bert pisze: ↑wt paź 10, 2017 6:11 pm
piotrck pisze: ↑wt paź 10, 2017 3:21 pm
na dalsze wyjazdy nie obciążam auta rzeczami zbędnymi .........rodzinka już nie bardzo stosuje się do tego
toteż proponowałem Ci przesiadkę na seiczento, na co co wlec reduktor, przedni most i resztę tego szpeja
....... każdy jeździ czym chce. Nie potrzebuję wyciągarek , trap i innych na wyjazdach ..........ty potrzebujesz twoja sprawa. Ja staram się nie obciążać auta czymś co użyje raz lub wcale.............wszędzie się znajdzie ktoś z traktorem lub z koniem pociągowym. Ale faktycznie w takiej Rumunii można się pchać w mocniejszy teren , laweta do Polski nie będzie aż tak droga. Ale już z takiej dalszej Rosji może to być mało opłacalne lub zdecydowanie drogie.
Ps. Czytamy i sprawdzamy........ nie mojej skromnej osobie proponowałeś Seicento..............nie w formie widzę.
