pomysł na "wyciągarkę" - raczej w kategorii &qu

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

pomysł na "wyciągarkę" - raczej w kategorii &qu

Post autor: gkozi » ndz sty 09, 2005 7:54 pm

nie wiem skąd mi takie pomysł przyszedł do głowy ale skoro już to się podzielę [zaznaczam, że mam wątpliwości, czy to się nadaje do jakiejkolwiek poważnej kategorii na forum]

no więc:

czy ktoś już się gdzies spotkał, słyszał albo pomyślał o wykorzystaniu koła [dwóch kół] jako wyciągarki (mechanicznej) ?? :o

czyli jakieś adaptery z bębnami na linę zakładane na koła jednej osi [żeby było symetrycznie] , jak koła się kręcą to lina się zwija [pomijam tu przypadki wklejenia w błocie po szyby]

zapewne byłby problem z przełożeniami (nie do pokonania za pomocą odpowiednio cienkiego bębna)

jak ktoś ma ochotę poteoretyzować ...

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » ndz sty 09, 2005 7:58 pm

gkozi drugi temat i drugi raz zastanawiam sie co Ty za ziolo dzis palisz :)21
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
Tołdi
Posty: 527
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:49 pm
Lokalizacja: Margonin

Post autor: Tołdi » ndz sty 09, 2005 8:03 pm

MTZ-ty mają przy tylnych kołach jedną nakrętkę z oczkiem do zaczepienia liny. Dalej lina nawija się nie na bęben tylko na ośkę która jest długa i wystaje za obrys koła

Awatar użytkownika
anatol
Posty: 1608
Rejestracja: wt lip 06, 2004 8:33 pm
Lokalizacja: małapolska

Post autor: anatol » ndz sty 09, 2005 8:11 pm

samo życie , wyciągaliśmy tak kiedyś stara z rzeki , jest tylko jeden problem musisz mieć blokadę .

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » ndz sty 09, 2005 8:13 pm

Eskapada pisze:gkozi drugi temat i drugi raz zastanawiam sie co Ty za ziolo dzis palisz :)21
tez jestem ciekawy bo jazdy po tym sa widze nieziemskie..
:)21


A tak ogolnie to pomyslales o tym ze wycagari uzywa sie wlasnie wowczas kiedy juz auto jest utopione po burty, niby jak chcesz majac samochod w 1.5 m bagnie nurkowac i zakladac nakolo ta "przystawke" latwiej juz dziwg zamowic 8)
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » ndz sty 09, 2005 8:21 pm

Tołdi pisze:MTZ-ty mają przy tylnych kołach jedną nakrętkę z oczkiem do zaczepienia liny. Dalej lina nawija się nie na bęben tylko na ośkę która jest długa i wystaje za obrys koła
Miałem MTZ i na nim pierwsze kroki off robiłem ale zeby tą nakretke tak wykozystac :o :o :o line mozna nawinac na beben a nie na oskie bo by z niej spadła to raz :wink: a dwa ze ona ma raptem 15 cm pod warunkiem ze kola sa schowane do srodka
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
Tołdi
Posty: 527
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:49 pm
Lokalizacja: Margonin

Post autor: Tołdi » ndz sty 09, 2005 9:09 pm

Eskapada pisze:
Tołdi pisze:MTZ-ty mają przy tylnych kołach jedną nakrętkę z oczkiem do zaczepienia liny. Dalej lina nawija się nie na bęben tylko na ośkę która jest długa i wystaje za obrys koła
Miałem MTZ i na nim pierwsze kroki off robiłem ale zeby tą nakretke tak wykozystac :o :o :o line mozna nawinac na beben a nie na oskie bo by z niej spadła to raz :wink: a dwa ze ona ma raptem 15 cm pod warunkiem ze kola sa schowane do srodka
Napisałem o tym co można na szbko wykorzystać a nie żeby się przekomażać i wymyślać bęben i schowane koła, skoro na ogół są one schowane. Jak chcemy sobie utrudniać, to możemy założyć na WOM BIGSTARA i będzie jeszcze lepiej

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: Piotrek M » ndz sty 09, 2005 9:40 pm

Za pomocą takiej "wyciągarki" ratował się kierowca w filmie Cena strachu [w pierwszej wersji] wyjeżdżając z lagru ciążarówką GMC taką z czasów II wojny [miała z tyłu bliżniaki] koleś namotał linę pomiędzy bliżniaki załączył blokadę i się wywlekł. Więc jest to możliwe.
prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Awatar użytkownika
+MaRciN+
 
 
Posty: 1175
Rejestracja: sob kwie 03, 2004 10:01 pm
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Post autor: +MaRciN+ » ndz sty 09, 2005 10:35 pm

Hmm w.g mnie to by ci kola pupier..... albo powyginalo a na gemoertie musial bys jechac co "Wyciaganie"
Jeep WK 4.7 v8

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » ndz sty 09, 2005 10:41 pm

Piotrek M pisze:Za pomocą takiej "wyciągarki" ratował się kierowca w filmie Cena strachu [w pierwszej wersji] wyjeżdżając z lagru ciążarówką GMC taką z czasów II wojny [miała z tyłu bliżniaki] koleś namotał linę pomiędzy bliżniaki załączył blokadę i się wywlekł. Więc jest to możliwe.



A ty we wszystko co w telewizji zobaczysz uwierzysz ??
:)21
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
Eskapada
 
 
Posty: 6434
Rejestracja: pn paź 11, 2004 4:02 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Eskapada » ndz sty 09, 2005 11:16 pm

a według mnie ktos wrescie wymsił temat którego nie mozna skasztanic :)21 obojetenie kto co by napisał bedzie na temat nawet jak fakty beda sie mieszac z fantazja twórców z holyłodu :)21
Baa nawet Czesław -prowokator nic tu nie namiesza :wink:
Dżip z lebiodką :)21
GSM 501 44 66 33

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » ndz sty 09, 2005 11:34 pm

Taki temat juz byl i mial chyba ze 4 strony.

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » ndz sty 09, 2005 11:50 pm

widziałem gdzies nawet na polskich stronach taka forme " wciagarki" na kola.

a bedac juz przy patentach na felge, mam w jakiejsc landrowerowej gazecie taki fajny motyw. jak seria II przejezdza nad rzeka po linach stalowych ( miala dokrecane do felg takie minifelgi/prowadnice) fajny motyw :)21

Awatar użytkownika
Piotrek M
 
 
Posty: 3496
Rejestracja: śr lip 28, 2004 3:21 pm
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: Piotrek M » pn sty 10, 2005 8:56 am

MOC pisze:
Piotrek M pisze:Za pomocą takiej "wyciągarki" ratował się kierowca w filmie Cena strachu [w pierwszej wersji] wyjeżdżając z lagru ciążarówką GMC taką z czasów II wojny [miała z tyłu bliżniaki] koleś namotał linę pomiędzy bliżniaki załączył blokadę i się wywlekł. Więc jest to możliwe.



A ty we wszystko co w telewizji zobaczysz uwierzysz ??
:)21
"Zasadniczo-pobieżnie" to nie wierze ! :)21
Ale to był film hamerykański, a oni nie oszukują widza :)21
prezes ma racje
http://www.4x4.szczecin.pl
DR 800 S

Awatar użytkownika
Paweł Cybulski
Posty: 490
Rejestracja: czw maja 06, 2004 2:06 pm
Lokalizacja: Nieporęt k. W-wa

Post autor: Paweł Cybulski » pn sty 10, 2005 2:42 pm

anatol pisze:samo życie , wyciągaliśmy tak kiedyś stara z rzeki , jest tylko jeden problem musisz mieć blokadę .
Nie zgodze sie z toba, poniewaz bebny jak dasz na oba kola, to wtedy na jeden sie wiecej nawinie i tyle...
A mam takei pytanie do autora-czy to tobie sie sprzegło wysypało na przedostatniej kaszubi?

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » pn sty 10, 2005 7:24 pm

Paweł Cybulski pisze:
anatol pisze:samo życie , wyciągaliśmy tak kiedyś stara z rzeki , jest tylko jeden problem musisz mieć blokadę .
Nie zgodze sie z toba, poniewaz bebny jak dasz na oba kola, to wtedy na jeden sie wiecej nawinie i tyle...
A mam takei pytanie do autora-czy to tobie sie sprzegło wysypało na przedostatniej kaszubi?

z całą pewnością nie - w temacie udziału w rajdach i zlotach jestem ... dziewiczy :wink:

Awatar użytkownika
Paweł Cybulski
Posty: 490
Rejestracja: czw maja 06, 2004 2:06 pm
Lokalizacja: Nieporęt k. W-wa

Post autor: Paweł Cybulski » pn sty 10, 2005 8:29 pm

Bo wlasnie na kaszubie mialem przyjemnosc rozmawiac z czlowiekiem na ten temat, ktory sie nad tym zastanawiał, ale on mial wiele pomyslow (te rolki do kol chcial zrobic przyczepiane na jakies magiczne zaczepy), a klatke zrobil z profili, ale jak go wyciagalismy to juz nie przypominala klatki :lol: A wracajac do tematu, to uwazam, ze patent nie wrt zachodu, poniewaz taniej sie wyjdzie mechanik, a w ten sposob kolo upier... :)3

Awatar użytkownika
MOC
Posty: 1878
Rejestracja: pn lip 07, 2003 3:11 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: MOC » wt sty 11, 2005 1:55 am

no to juz po klatce widzisz ile jego pomysly sa warte....
:)21
MOC&OFFROAD-GOOD IDEA :)21
CHYBA UAZ V8 6.2
PREZES KLUBU NOCNYCH KASZTANIARZY 4x4 :)13

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » wt sty 11, 2005 10:34 am

A ja mysle, ze taki pomysl jest do zrealizowania i nawet kiedys cos takiego zrobilem do plackowatego Passata syncro :roll:

Bebny byly przykrecone na tylnych kolach. Syncro mial blokade tylnego dyfra. Jezdzilem przez zaspy sniezne i nieraz sie zdarzlo zawiesic na podlodze. Dalo sie tym wyciagnac auto, choc rozwiazanie ma bardzo duzo wad. Po pierwsze beben wystaje okrutnie. Musi miec duze flansze zeby lina nie spadla. Jest problem z jej zakladaniem a konkretnie z dlugoscia. Mozna zrobic otwor w boku bebna i line przeciagac regulujac dlugosc, ale zagina sie w tym miejscu. Trudno jest to "obsluzyc" w jedna osobe. Po wyciagnieciu jest problem z odwinieciem liny. Jest problem z katem pod jakim sie ciagnie zeby lina o auto nie tarla, a nie zawsze pasuje kat do najblizszego drzewa. Generalnie jest mozliwe zrobienie czegos takiego ale nie jest to ani wygodne, ani praktyczne i tak sobie skuteczne. Ilosc wad jest zbyt duza w stosunku do funkcjonalnosci.

Auto musialo by miec blokady dyfrow, a beben powinien byc latwo zakladalny na kolo to chyba bedzie drozsze niz tirfor a ten jest prosty i skuteczny.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Mikołaj
 
 
Posty: 1499
Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Opole

Post autor: Mikołaj » wt sty 11, 2005 11:01 am

no i do tego musisz jeszcze porównać zawieszenie się osobówką na brzuchu w zaspie śniegu i wklejenie terenówki w kilkudziesięcio-centymerowym lagrze gdzie często od wyciągarek liny strzelają... :cry:
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8 :wink:

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » wt sty 11, 2005 11:08 am

Jasne.
Napisalem tylko to co przetrenowalem :)21 to bylo kilka dobrych lat temu i wtedy to jeszcze nie mialem pojecia co to jest samochod terenowy i jak wyglada prawdziwa wkleja :)21 ale pare razy sie przydalo w gorach :)21
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

Mikołaj
 
 
Posty: 1499
Rejestracja: wt sie 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Opole

Post autor: Mikołaj » wt sty 11, 2005 11:13 am

Generalnie pomysł tego pseudo wincha do offroadu rozumianego w moim pojęciu odpada.

Owszem zawsze to jakieś awaryjne wyjście jest przy lekkiej wtopie niewypasionym (w moim pojęciu) bulwarem i braku jakiejkolwiek pomocy.
Czysta dusza, silna ręka.
Pamiętaj, żelazo nie klęka!!! V8 :wink:

Awatar użytkownika
Muchozol
Posty: 694
Rejestracja: sob paź 25, 2003 5:10 am

Post autor: Muchozol » wt sty 11, 2005 12:48 pm

[quote="Paweł Cybulski"][quote="anatol"]samo życie , wyciągaliśmy tak kiedyś stara z rzeki , jest tylko jeden problem musisz mieć blokadę .[/quote]
Nie zgodze sie z toba, poniewaz bebny jak dasz na oba kola, to wtedy na jeden sie wiecej nawinie i tyle...[/quote]

Jak zwykle zablysnales Pawelku wyobraznia i wiedza techniczna :lol:
Blokada po to jest potrzebna przy takim rozwiazaniu, zeby Ci czasem kolo ktore ciagnie line nie stanelo np. lapiac wykrzyz i zebys nie musial rozkrecac jednogo kola i zap.ierdalac na druga strone zeby beben przykrecic do drugiego, i tak w kolko Macieja, panial :roll:

Awatar użytkownika
gkozi
 
 
Posty: 1497
Rejestracja: śr lip 07, 2004 2:00 pm
Lokalizacja: zielonogórskie

Post autor: gkozi » wt sty 11, 2005 1:40 pm

Muchozol pisze:
Paweł Cybulski pisze:
anatol pisze:samo życie , wyciągaliśmy tak kiedyś stara z rzeki , jest tylko jeden problem musisz mieć blokadę .
Nie zgodze sie z toba, poniewaz bebny jak dasz na oba kola, to wtedy na jeden sie wiecej nawinie i tyle...
Jak zwykle zablysnales Pawelku wyobraznia i wiedza techniczna :lol:
Blokada po to jest potrzebna przy takim rozwiazaniu, zeby Ci czasem kolo ktore ciagnie line nie stanelo np. lapiac wykrzyz i zebys nie musial rozkrecac jednogo kola i zap.ierdalac na druga strone zeby beben przykrecic do drugiego, i tak w kolko Macieja, panial :roll:
odchodząc od tego jak bardzo takie rozwiązanie jest skuteczne i działające

to wyobrażałem sobie 2 bebny na jednej osi, połączone jedną liną przechodzącą przez zblocze przy drzewie albo cuś [no i jakieś prowadnice na narożnikach żeby nie upiłowało nadwozia przy różnych kątach]

więc wtedy blokady chyba nie były by konieczne

Awatar użytkownika
Biga
 
 
Posty: 4150
Rejestracja: pt paź 17, 2003 8:44 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Biga » wt sty 11, 2005 1:54 pm

gkozi pisze:
Muchozol pisze:
Paweł Cybulski pisze: Nie zgodze sie z toba, poniewaz bebny jak dasz na oba kola, to wtedy na jeden sie wiecej nawinie i tyle...
Jak zwykle zablysnales Pawelku wyobraznia i wiedza techniczna :lol:
Blokada po to jest potrzebna przy takim rozwiazaniu, zeby Ci czasem kolo ktore ciagnie line nie stanelo np. lapiac wykrzyz i zebys nie musial rozkrecac jednogo kola i zap.ierdalac na druga strone zeby beben przykrecic do drugiego, i tak w kolko Macieja, panial :roll:
odchodząc od tego jak bardzo takie rozwiązanie jest skuteczne i działające

to wyobrażałem sobie 2 bebny na jednej osi, połączone jedną liną przechodzącą przez zblocze przy drzewie albo cuś [no i jakieś prowadnice na narożnikach żeby nie upiłowało nadwozia przy różnych kątach]

więc wtedy blokady chyba nie były by konieczne
A jak zamierzasz odwinac tak nawinieta line ? Jadac tyle samo do tylu ? Przeciez z tamtad wlasnie sie wyciagnoles ! Jadac dalej wciaz nawijasz. Zdejmowanie nawinietej na beben stalowki bedzie powodowalo jej skrecanie, a jak wiadomo nie jest z gumy nie bardzo jej to wychodzi :)21 jak tylko pare zwojow to da rade ale jak bedzie tego sporo to bedzie trudno. Musialbys miec mozliwosc sciagniecia bebna albo zewnetrznej flanszy, zeby line zsunac. Calosc zaczyna byc dosc skomplikowana w wykonaniu.

Jesli juz tak to dwa bebny ale i dwie oddzielne liny, bez bloczka.
To co piszę jest wyłącznie moim PRYWATNYM zdaniem i nie ma związku z niczym poza tym. Jasne?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości