Wyciągarka do ciężkiego auta

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: marmoo » pt gru 14, 2018 10:39 pm

Witam.
Pytanie typu dziwnych.
Jest sobie ciężkie auto wagomiaru 2,6 tony. Cięzki przód, leciutka dupa. Auto jeździ na atekach. Samochod służy do wszystkiego czyli do wożenia dupy, do roboty, na grzyby ryby uje muje
Absolutnie nie służy do topienia aczkolwiek w tym roku utopiłem je ze 4 razy w torfowych jamochłonach przy okazji wypadu na ryby.
Raz żona mnie wytargała, dwa razy utopiła auto obok mnie :)21 Generalnie mam już kolekcje numerów do gości z dużymi ciągnikami ;)
No i taka koncepcja się objawiła że żeby być samodzielnym przydał by się winch zwłaszcza że znalazł bym dla niego zastosowanie i w pracy przy montażach.

Pytanie brzmi jakie parametry wyciągarki dla auta ponad 2.5 tony usadzonego w torfie na mostach dobrać?
Jakiś konkretny model?
Ma być dość budżetowo.
Użycie max 5 razy w roku w celach ratunkowych i drugie 5 razy lajtowo aby coś dygnąc przez zblocze.
Nie musi być to szybkie ciągnięcie.
Jak reaguja wyciagarki na użytkowanie sporadyczne?
Czy nowy dobry aku 70 ah udźwignie cìągniecie się przez bagno mając na uwadze że alternator to 140A?
Czy biorąc pod uwagę dłudotrwałe leżakowanie na bębnie wybrać syntetyk czy stalówkę?

Kasztany proszę po trzecim merytorycznym poście. :)21

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11908
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zbowid » pt gru 14, 2018 11:02 pm

Co najmniej 13000lbs, żeby się nie męczyć - hinol Ci wystarczy. Polecam dobra line stalową a syntetyk tez ujdzie. Poniżej 2k coś znajdziesz. Ja mam jakby co fajną - jak będziesz w okolicy to możesz przecież zajechać.. 8) Serwis - istotna sprawa - sam możesz ogarnąć.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: marmoo » sob gru 15, 2018 12:15 am

No i takie moje przemyślenie ze 12000 to absolutne minimum. Chińszczyzna oczywiście bo budżet nie z gumy. Ale chinczyka masz na mysli pokroju Zibiego czy dragona czy jakiś bardziej ekscentryczny nołnejm?
Serwisować oczywiście że planuję ale raczej po użyciu. Czy jeżeli wyciągarka jest prawidłowo zakonserwowana to dajmy na to pół roku bezczynnej jazdy na zderzaku jej nie zaszkodzi?

Czy syntetyki się starzeją?
Szkodzi im leżakowanie na bębnie?

A tą swoją wyciągarą to sie chwalisz czy oferujesz? ;)
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: bert » sob gru 15, 2018 1:48 am

windę bierz taką, budżetowo niezła
https://www.escape4x4.pl/pl/p/Wyciagark ... g-SPEED/64

a liny jedyne których szlag nie trafia od słońca i zimy to:
http://www.ysm.com.pl/
edyta
a dokładnie to:
http://ysm.com.pl/linyaero.html
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: jradek » sob gru 15, 2018 8:42 am

2,6 to MR?
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Adamo
 
 
Posty: 8254
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Adamo » sob gru 15, 2018 9:50 am

bert pisze:
sob gru 15, 2018 1:48 am
a liny jedyne których szlag nie trafia od słońca i zimy to:
http://www.ysm.com.pl/
edyta
a dokładnie to:
http://ysm.com.pl/linyaero.html
Ja teraz kupiłem syntetyka w oplocie. Wyglada, że powinien dłużej podziałać.

Awatar użytkownika
Misiek Cypr
 
 
Posty: 13258
Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
Lokalizacja: Gdynia

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Misiek Cypr » sob gru 15, 2018 10:19 am

Na statku się nie sprawdza.
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zibi » sob gru 15, 2018 10:38 am

Wiekszosć 13000 lbs to tak naprawdę 12000 lbs z dołożoną o 1 milimetr grubszą liną stalową dlatego na certyfikacie wyjdzie 13000. Prawdziwe 13000 musi mieć zmienione przełożenie lub mocniejszy silnik niż 12000. Tak wiec przy zakupie dobrze jest sobie porównać pewne parametry.

Do tak ciężkiego auta ja bym zdecydowanie jednak brał minimum 13500 zwłąszcza, że akumulator 70 to praktycznie brak akumulatora. Jak znam życie to prąd rozruchowy będzie miał poniżej 700 amper. Czyli winda musi być prądowo oszczędna, mieć wysokie przełożenie i być w miarę wolna.

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: marmoo » sob gru 15, 2018 10:51 am

Akumulator o wìekszej pojemności to nie problem zwłaszcza że są alternatory pasujące plug and play do 190A. Problemem jest odwrotny niż normalnie plus ale myślę ze coś znajdę
Ale jak mówiłem auto jest kompromisowe i jeżdzone głównie na krótkich trasach i większa bateria może być stale niedoładowana. Auto pali od strzała bo to benzyna i mimo że duża pojemnośc to kupiłem go z aku 45 ah i nie było problemu.
Polecacie 13000 lbsów a jakieś konkretne modele?
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zibi » sob gru 15, 2018 10:54 am

Nie, nie polecam 13000.

Jaki to jest samochó? jaka będzie zabudowa mocowania wyciągarki? w zderzaku, na ramie, będzie widoczna, niewidoczna?

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: bert » sob gru 15, 2018 11:05 am

Misiek Cypr pisze:
sob gru 15, 2018 10:19 am
Na statku się nie sprawdza.

Jak kupie statek to może będę z Tobą polemizował, a póki co kup wyciągarkę, to...
pogadamy
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: marmoo » sob gru 15, 2018 11:07 am

F150 2001r.
Wyciagarka będzie w orginalnym zderzaku, dośc nisko, na płycie pod wymiar, zabudowana praktycznie całkowicie.
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
jradek
 
 
Posty: 15385
Rejestracja: wt lip 26, 2011 8:41 pm
Lokalizacja: Grodzisk Maz/DE

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: jradek » sob gru 15, 2018 11:09 am

W zeszlym roku ciagnalem dlugiego y61 na 35" w koleinach po koparce gasienicowej z NIEDZIAŁAJĄCYM SILNIKIEM przez 70 metrow. Momentami pchal przed soba pol metra blota.
Zrobilem to najtansza wyciagarka 12klbs od Zibiego. Na trzecim zwoju nie dawala rady, ale tak to spoko.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: bert » sob gru 15, 2018 11:12 am

Adamo pisze:
sob gru 15, 2018 9:50 am
bert pisze:
sob gru 15, 2018 1:48 am
a liny jedyne których szlag nie trafia od słońca i zimy to:
http://www.ysm.com.pl/
edyta
a dokładnie to:
http://ysm.com.pl/linyaero.html
Ja teraz kupiłem syntetyka w oplocie. Wyglada, że powinien dłużej podziałać.
to zależy bardziej od tego jaki syntetyk a nie od oplotu. Jeśli badziew, w oplocie poleci jeszcze szybciej
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zibi » sob gru 15, 2018 11:23 am

Nie chce mi się o tej linie pisać ale ok Bert - jakie to jest włókno??? Bo wiesz, firma przeważnie podaje takie rzeczy. Ta nie podaje, mało tego - kiedyś wyrażnie dane techniczne były inne ( mniejsze).

Wracajac do tematu - jeśli to będzie wyciągarka zabudowana w ramie i to w tak dużym pojeżdzie to wg mnie minimum xtr 13,5 z kilku powodów.

1. Ma powiększone podstawy i w związku z tym większy prześwit na linę ( 4 cm od ostatniego zwoju liny do prętów)
2. Rolki mocowane do wyciagarki co ułatwi montaż
3. Puszkę wodoszczelną z dośc długimi kablami więc będzie można ją dać pod atrapę
4. sprzęgło automatyczne więc nie będzie problemów z jego załączeniem.

https://www.escape4x4.pl/pl/p/Wyciagark ... g-SPEED/64

oczywisćie każda wyciągarka u nas występuje takze z liną systnetyczną, takze z liną w oplocie. I jest to lina z włóknem dyneema sk75

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: marmoo » sob gru 15, 2018 12:28 pm

O i cena przystepna.
Przyblizysz zagadnienie hamulca automatycznego?
Moze byc zabudowany?
Skłaniam sie bardziej ku zyntetykowi glownie ze wzgledu na to że nie chce czepiac rolek na zderzaku.
Chyba ze sa slizgi wspolpracujace ze stalówką.
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zibi » sob gru 15, 2018 12:54 pm

mam wrażenie, że chodzi Ci o sprzęgło automatyczne :)

Jeśli tak to działą bardzo prosto - to bolec, który po zwolnieniu rączki opadnie sam i zapnie pierścień sprzegłowy. Nie trzeba celować zębatkami, trafiać itd. Jak bęben się obróci ( obracajac pierścień sprzęgłowy) to bolec sam wpadnie do dziury. Rączkę sprzęgła możesz oczywisćie obracać co 36 stopni tak aby łatwo było ją dostać. Możesz ewentualnie też wykorzystać popychacz elektryczny np. z centralnego zamka, który będzie zapinał i rozpinał sprzegło.
Można oczywiscie wykorzystać ślizg do stalówki.

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: marmoo » sob gru 15, 2018 2:31 pm

No oczywiście że chodziło mi o sprzegło. Jednym okiem czytałem drugim pisałem robiąc zupełnie co innego.
W jakiej odległości powinen się znajdować slizg od bębna?
W jakiej odległości może być kluza?
Czy można ją w stawić w seryjny stalowy zderzak?
Grubośc 3mm solidnie mocowany do ramy?

Korzystając z okazji że temat rozwija sie zaskakująco merytorycznie zapytam, jakie macie doświadczenia z użyciem kotwic błotnych na rozmiękłych torfach i piachach?
Jakiej konstrukcji kotwice się sprawdzą?
Takie składające się z płaskownikow w kształcie litery A z otworami na szpilki palowane do podłoża działają?
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zibi » sob gru 15, 2018 2:42 pm

w przypadku ślizgu odległośc nie ma znaczeniabo jest prawie szerokosci bębna i puszcza linę na boki. Ważne aby wysokośc mocowania była odpowiednia - czyli wysuwasz średnią długosć liny jaką będziesz używać ( na każdym terenie jest to inaczej ale przyjmijmy 15 m) i mocujesz ślizg tak, aby był pośrodku poziomej liny. Wtedy lina nie będzie robiła dźwigni na bęben. Kluza musi być dalej od bebna bo nie puszcza liny na boki, czy dalej tym lepiej. Wg. mnie będzie za mała odległosć żeby to poprawnie działało.
Co do kotwic - próbowałem tych wkręcanych - przynajmniej na naszym terenie to była porażka. W torfie wydaje mi się że lepej zadziała typu lemiesz https://www.escape4x4.pl/pl/p/Kotwica-n ... -grunt/752

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zibi » sob gru 15, 2018 2:42 pm

do merytoryki się nie przyzwyczajaj, sobota to mniejszy ruch na forum, wieczorem wpadą chłopaki po drinku do skasztanią wszystko :)

Awatar użytkownika
marmoo
 
 
Posty: 1165
Rejestracja: śr cze 28, 2006 2:54 pm
Lokalizacja: Podlasie

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: marmoo » sob gru 15, 2018 2:48 pm

No po 12 latach stażu na forum merytoryka mnie nieco zbiła z tropu.

Zmierzyłem, mam 40 cm od chłodnicy do zderzaka.
Na kluze za mało pewnie
Ford- Family of fine cars.
2x V8 2xV6
Expedition, Explorer, Bronco II, F150

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zibi » sob gru 15, 2018 2:53 pm

za mało, zwłąszcza przy syntetyku, który nie odbija kolejnej warstwy na bok.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: bert » sob gru 15, 2018 5:11 pm

Zibi pisze:
sob gru 15, 2018 11:23 am
Nie chce mi się o tej linie pisać ale ok Bert - jakie to jest włókno??? Bo wiesz, firma przeważnie podaje takie rzeczy. Ta nie podaje, mało tego - kiedyś wyrażnie dane techniczne były inne ( mniejsze).

no to albo Ci się nie chce, albo puszczasz baki ;)

Przez ostatnie naście lat obserwuje szmaty, jak pojawiły się na Pomeranii pierwsze podchodziłem mocno sceptycznie. Teraz nie wróciłbym za nic do stalówki (choć na jednym aucie jeszcze mam stalkę, na hydrauliku w dyskotece ale, że to hydraulik rzadko używanym jest).
Miałem różne liny, od bardzo bardzo markowych za ciężki piniądz, po te nawijane na chinczyki przez Ciebie czy innego dragona.
Zazwyczaj 3 zima je zabijała, tzn w czwarty sezon zdychały.
Te o których puszczasz bąki, wiszą mi na jednym (najbardziej eksploatowanym i najcięższym bo na wyjeździe z dobre 4 tony ma) aucie 6 rok, na drugim 5 i na trzecim 3 (ostatni mało wymierny jest).
Gdy robiłem dyliżans na przód poszła winda od Ciebie, XTR z miękka liną (kupowane wówczas w MP), po roku przerzuciłem ją (tzn tą linę) na tył, a na przód włożyłem właśnie polecaną przezemnie linę. Przód nadal jest na wówczas założonej, tył zdechł po 3 roku i to zdechł nie pod jakimś wielkim obciążeniem. Jakiś banalny wycof z lagru. Nie muszę dodawać, że przód tyra zdecydowanie częściej i pod zdecydowanie większymi obciążeniami.

Może i nie ma danych, co wskazujesz, ale te (dane) mnie mniej interesują, bardziej interesuje mnie to, że po kilku latach eksploatacji lina się nie szmaci nie kosmaci, nie rwie, poza lekkim odbarwieniem od początkowej barwy nie ma na niej śladu zużycia, nie ściągam jej na zimę, nie zasłaniam przed słońcem latem, nie piorę, nie odczyniam żadnych uroków. Co więcej zdecydowanie lepiej znosi wszelki oparcia o kanciate przeszkody, spokojnie mogę powiedzieć, że kanty jej nie szkodzą. Zwyczajnie wisi na aucie a jak jest potrzebna to bez strachu robi. Mnie nic więcej mi nie trzeba.
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: Zibi » sob gru 15, 2018 7:43 pm

widzisz, ale ja zmieniałem fabrykę od lin ze 3 razy. Pierwsze mocno puszczały farbę, drugie nie trzymały w pełni parametrów ( każda partia byłą inna), od 3 lat mam linę z holenderskiej fabryki i jest to w 100% dyneema sk-75. Aero to nazwa wymyślona przez ysm, nie podają jakie włókno więc mogę tyko się domyślać, ze to jest spectra, czyli podobna do starej dyneemy sk-65. Kiedyś polskie firmy próbowały to robić ale to słabe jest. W swoich autach mam liny, które mają 11-12 lat i dalej działąją.

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Wyciągarka do ciężkiego auta

Post autor: bert » sob gru 15, 2018 7:49 pm

Zibi pisze:
sob gru 15, 2018 7:43 pm

Pierwsze mocno puszczały farbę, drugie nie trzymały w pełni parametrów ( każda partia byłą inna), od 3 lat mam linę z holenderskiej fabryki i jest to w 100% dyneema sk-75. Aero to nazwa wymyślona przez ysm, nie podają jakie włókno więc mogę tyko się domyślać, ze to jest spectra, czyli podobna do starej dyneemy sk-65. Kiedyś polskie firmy próbowały to robić ale to słabe jest. W swoich autach mam liny, które mają 11-12 lat i dalej działąją.
jesteś zatem jak kobieta... zmienny;)
domysły zostawiam innym, stanąłeś na wysokości zadania, acz nadal nie wiadomo czy masz rację ;)
może nienachalnie używasz ;)
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości