Wyciągarki przenośne - Campervan do 3.5t

[strikt]

Witam wszystkich specjalistów!
Potrzebuję porady w sprawie wyciągarki przenośnej (12v) do samochodu VW Crafter (3.5t) przerobionego na kamper. Wyciągarka nie będzie używana zbyt często. Tylko sytuacjach awaryjnych typu: zakopanie tylnych kół w piachu lub lekkim błocie, na pewno nie ciężki teren. Co polecacie? Czy na przykład wyciągarka z uciągiem 2268 kg plus bloczki zwiększające uciąg to dobre rozwiązanie? Będę wdzięczny za opinie fachowców:)))) Serdecznie pozdrawiam!
Antoni

[Zbowid]

Witaj!
Istotną kwestia jest temat uciągu...i rozkłada się proporcjonalnie do warstwy zwojów na bębnie. producenci podają zwykle najkorzystniejszy parametr...a on jest na pierwszym zwoju na bębnie. Jak będziesz miał cztery warstwy liny, to może się okazać, że podany uciąg ma się nijak do rzeczywistości... nawet mimo bloczków. Wypada rzetelnie sprawdzić parametry. Zapytaj @Zibi - chłop ma pojęcie.

[Didymos]

Nie wziąłbym do takiego celu wyciągarki mniejszej niż 8000 lbs, może być na wąskim bębnie, to będzie trochę lżejsza i bardziej poręczna.
Te wszystkie mniejsze wyciągarki do quadów mają delikatną konstrukcję, wystarczy spojrzeć na samą wielkość przekładni, nie zaufałbym temu, szczególnie, że może być potrzebna na jakimś odludziu.

[Kabal]

Jak już bym bardzo musiał iść w tą stronę, to są płyty pod wyciągarkę mocowane na kwadrat. Przerobić hak i tyle. I tak kampera próbowałbym do tyłu ratować, bo zwykle jest kolejna jama i trzeba odwracać

[goralski]

Taniej/szybciej /sprawniej wyjdzie zestaw trapów i jakiś hilift. Jak nie ma uczciwych podpór to bym w balwanek jakiś zainwestował i kompresor

[jradek]

Wyciągarka da złudne poczucie większej terenowości, a to zaproszenie dla coraz większych kłopotów. I tak, Kabal ma rację, wyciągarka z tyłu, mocowana do ramy haka.

[Zibi]

Chyba że jest parcie jechac dalej to wtedy także wspawać podobny profil (2x2 cale) z przodu.

Ale umówmy się - to jest kamper. 3,5 tony. Raczej to waga minimalna - jak doświadczenie uczy a austryjacka polkicja pokazuje - raczej bliżej 4 ton. Wyciagarka tylko 2,2 tony odpada. Urobić z nia sie trzeba tyle co z mocną a spali się przy drugim użyciu. No i zrobienie zasilania do wyciagarki przenośnej też swoej kosztuje i czasu zajmuje - ciagnięcie kabli, szybkozłącza itd. MOżna oczywiście próbowac zasilać z hotelowego ale bez alternatora za bardzo nie popracuje a z altenratorem mogą nie wytrzymać separatory zasilania. Trzeba znaleźć miejsce przechowywania ( sama płyta już troche miejsca zajmuje). Trzeba dzwognąc pózniej te 30 kg ( waga minimum) i zamontować. Ja jednak zdecydowanie rozwiązałbym sprawę raz na zawsze - zamontować wyciągarkę klasycznie z przodu o uciagu 12000 lbs. Podłączyć pod głowny aku i po sprawie. Obstawiam, ze całościowo wyjdzie taniej niż kombinowanie z przenośną no i problem przechowywania w aucie 30 kg pakunku sie rozwiąże.

[Misiek Cypr]

To jest Kamper, czy Kampervan?

Jak z mocowaniem tego do auta, czy są jakieś uchwyty?

Szczerze, to trapy, hilift i jakieś mocowania do hilifta powinny rozwiązać sprawę, pod warunkiem, że to nie jest Crafter 4x4

W dwutonowym Jeepie ZJ, wystarczała wciągarka łańcuchowa 0.5t, tak zwany chain block. Wyjeżdżałem na niej z bardzo głębokich rowów. Ale przenośnej wyciągarki elektrycznej już nie dało rady zamontować w tamtych sytuacjach. Taka wciągareczka też swoje waży, kilkanaście kilogramów, bo łańcuch długi i ciężki

[jradek]

I trzeba być z natury galernikiem.