Strona 1 z 1
Sposob na zakonczenie stalowej liny
: sob cze 04, 2005 7:30 pm
autor: pezet
Mam kilkanascie metrow stalowej liny 5mm i chcialbym ja wykorzystac jako awaryjna pomoc w terenie.
Jak sie domyslam zwykle uszko i cybant moga nie wystarczyc.
Moze jest jakas specjalna super-mocna metoda zakanczania stalowki?
: ndz cze 05, 2005 9:19 am
autor: Marcin-Kraków
Kupujesz 2 kausze dopasowane do rozmiary liny i zaciski. Najlepiej po 2, 3 na strone. Montujesz wsio do kupy i ma robic. Jak chcesz moge pomoc skrecic
: ndz cze 05, 2005 12:42 pm
autor: pezet
Domyslam sie ze kausze to te lezkowate stalowe uszka - gdzie je kupic?
Dawniej na Zapolskiej byl sklep zeglarski, a teraz nie wiem gdzie takie rzeczy sprzedaja.
Dzieki za oferte pomocy - zmotanie tego to dziecinna sprawa, a moze sie przyda...
nad Raba w Dobczycach

: ndz cze 05, 2005 1:11 pm
autor: Marcin-Kraków
Na Opolskiej w Agromie powinny byc. Pozatym Castorama ma to napewnio i Obi tylko nie wiem czy na duza srednice liny beda mieli. Mozesz zadzwonic do Raffi albo Jacka z Wegrzc to napewno powiedza gdzie to dostac od reki. A jak nawet nie to poszukaj czegos w sieci. Jest tego troche.
: ndz cze 05, 2005 9:44 pm
autor: mdeja
Ja kupowałem kausza do liny od tirfora - 10mm - kosztowało mnie to w sklepie z narzędziami 1zł 40 groszy - były też na węższe i szersze liny, cena podobna, do tego zaciski takoż - sklep w mojej okolicy, ale w KRK na bank kupicie -
: wt cze 07, 2005 6:32 pm
autor: Adam Kądziołka
Agroma, Praktiker w M1, sklep z metalem na Kościuszki.
: wt cze 07, 2005 6:58 pm
autor: pezet
Dzieki,
kupilem w Castoramie - troche za szerokie wciecie na line, ale z kolei wezsze wciecie maja tylko male kausze, a do nich gruba szekla nie wejdzie.
Ale cos sie z tego zmota - a sprawdzi sie w terenie, jesli zajdzie potrzeba (bo ma to byc lina awaryjna)
: wt cze 07, 2005 7:03 pm
autor: dark_zdzich
a nie lepiej haki z zapdką??
Re: Sposob na zakonczenie stalowej liny
: czw sie 04, 2005 1:55 pm
autor: Niva'94
pezet pisze:Mam kilkanascie metrow stalowej liny 5mm i chcialbym ja wykorzystac jako awaryjna pomoc w terenie.
Jak sie domyslam zwykle uszko i cybant moga nie wystarczyc.
Moze jest jakas specjalna super-mocna metoda zakanczania stalowki?
Najlepszą metodą zakończenia stalowej liny jest jej zaplecenie (oczywiście z kauszą). Czym więcej ją obciążać, tym mocniej się zaciska. No i estetycznie wygląda.
Ale mało już fachowców którzy potrafili by to zrobić.
: czw sie 04, 2005 2:05 pm
autor: mdeja
dark_zdzich pisze:a nie lepiej haki z zapdką??
Hak być drogi - a jak do pętli szekle dokręci i tąże szekle do uchwytu na bryce to też działa -
: czw sie 04, 2005 2:16 pm
autor: dark_zdzich
mdeja pisze:dark_zdzich pisze:a nie lepiej haki z zapdką??
Hak być drogi - a jak do pętli szekle dokręci i tąże szekle do uchwytu na bryce to też działa -
aleś temat wygrzebał kiedy to było
ja mam zacisk =>ucho bez kauszu bo mnie denerwował => hak i szekle na nim
wszystko w castoramie zakupione i drogie nie było
hyba
nie pamietam
: czw sie 04, 2005 2:19 pm
autor: mdeja
a dawno - ktoś śtrucla odgrzał przede mną. Nie wiem za ile kupowałeś - no i czy atest jest? bo takie haki same w sobie luzem to i z 90 zeta widziałem z atestem
: czw sie 04, 2005 3:18 pm
autor: dark_zdzich
pewnie raczej nie ma atestu ale siła tego podobna jak
na kauszu z zaciskiem
atest wyszarpania forda pół ciężarówki jakiegoś tam z podwójnymi kołami z tyłu przeszło pomyślnie
ale wiadomo że jedna jaskułka wiosny nie czyni tylko
ze ja z tym nie pracuje codziennie więc za 90 zeta to mi nie bardzo odpowiada
: pn sie 08, 2005 7:28 pm
autor: kaczorr
polecam również kausze ale zawsze prędzej czy później robią się zadziory na końcówce

..ale jest na to cacy rozwiązanie.Robimy tulejkę mosiężną 5 lub 10 cm na średnicę liny nakładamy i zalewamy (acetylen i te sprawy)...no i spokój na lata...polecam

: pn sie 15, 2005 8:56 pm
autor: Twardy
: pt sie 19, 2005 2:56 pm
autor: dark_zdzich
ostatnio nastąpiła weryfikacja mojej stalówki
i jak przez zime wszystkich targała ze śniegu tak dzisiaj
Bylim wyrywać drzewa i drzewka z siedmio hektarowego pola ciągnikiem
w połowie roboty wszystkie rolnicze zmoty sie pokończyły
poszedłem po pas transportowy nie byle jakiś jak teraz w terkotkach są miałem takie fajny bo matula kolegi kiedyś szyła takowe na export i ten strasznie mosny i w ogóle naj naj sie skończył po 20 minutach
to se myśle ide po moją fantastyczno wycyckaną naj naj x2 line z obu stron zakończoną po dwa zaciski i hak i co
lina została przy drzewie a traktorek pyk pyk pyk odjechał sobie sam
lina sie najzwyczajniej bez oporów wyrwała z zacisków które sie porozpadały opętańczo i pogły szalenie ot co
a co najlepiej robiło do końca

się zapytacie nie mogąc zdzierżyć narastającego napięcia tej opowieści
ta sama lina ze zwykłymi węzłami a na pentelkach haki
ot co ,prozaiczne bez filozofii i mało estetyczne ale jak to robiło
to masakra

: pt sie 19, 2005 3:34 pm
autor: Wojtek_K
stalówka 5 mm w terenie ?
chyba do wieszania prania