Akumulator pod wyciągarkę
Moderator: Misiek Bielsko
Akumulator pod wyciągarkę
Koledzy o naukę proszę. Wyczytałem, że zalecany aku do mojej wciągarki to 650CCA minimalny, co to znaczy.
Poza tym co sądzicie o akumulatorach żelowych, jest tego troche na allegro na przykład w cenach dość ciekawych, czy warto mieć coś takiego?
Poza tym co sądzicie o akumulatorach żelowych, jest tego troche na allegro na przykład w cenach dość ciekawych, czy warto mieć coś takiego?
pełnoletni sj413
mam je spiete na 24v. ( dwa)zbig pisze:Oj Drako, Drako..a jak się porzekonałeś o tym ?Drako pisze:Jezeli bedziesz kupowal , to kup optime.
Przekonalem sie ze exide to sztuczna oszczednosc, mino iz niektorzy je bardzo chwala
jak mialem instalacje 12 v na stalym plusie ( radio i lampka w srodku) to aku swirowaly totalnie.
np. zrobilem cala trase na mazury ( wiec powinno sie dobrze naladowac) rano przychodze do auta , a one nie chce odpalic . Alternator mam w idealnym stanie. teraz mam przetwornice 24/12 i jest lepiej.
NIe trzymaly pradu, przy dluzszym ciagnieciu slychac jak wyciagarka cichnie. Kiedys zabraklo mi paliwa , po dolaniu musialem dluzej krecic rozrusznikiem - i zdechly.
Mialem przez kilka tygodni dwie optimy , i auto zapalalo duzo lepiej , nie bylo problemow z 12 v. etc.
ogolnie im nie ufam i " niesmak pozostal"

Pytam bo słyszałem o Twojej reklamacji tych akumulatorów przy okazji jak wybierałem dla siebie..Drako pisze:mam je spiete na 24v. ( dwa)zbig pisze:Oj Drako, Drako..a jak się porzekonałeś o tym ?Drako pisze:Jezeli bedziesz kupowal , to kup optime.
Przekonalem sie ze exide to sztuczna oszczednosc, mino iz niektorzy je bardzo chwala
jak mialem instalacje 12 v na stalym plusie ( radio i lampka w srodku) to aku swirowaly totalnie.
np. zrobilem cala trase na mazury ( wiec powinno sie dobrze naladowac) rano przychodze do auta , a one nie chce odpalic . Alternator mam w idealnym stanie. teraz mam przetwornice 24/12 i jest lepiej.
NIe trzymaly pradu, przy dluzszym ciagnieciu slychac jak wyciagarka cichnie. Kiedys zabraklo mi paliwa , po dolaniu musialem dluzej krecic rozrusznikiem - i zdechly.
Mialem przez kilka tygodni dwie optimy , i auto zapalalo duzo lepiej , nie bylo problemow z 12 v. etc.
ogolnie im nie ufam i " niesmak pozostal"
Miałem przed soba Optimę i Exida, zapytałem na które procentowo (w stosunku do sprzedaży) jest mniej reklamacji.
Okazało się, że Exide. Jakie są na nie reklamacje ? Tu padł Twój przykład. No to wziąłem Exide..

Mam jeden i żadnych problemów. Zapobiegawczo zastanawiałem sie nad zainstalowaniem drugiego ale po prawie rocznej eksploatacji stwierdziłem, że nie warto.
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę
Re: Akumulator pod wyciągarkę
CCA to Cold Cranking Amperage (czyli ile prądu da przy rozruchu silnika na zimno).Kwiatol pisze:Koledzy o naukę proszę. Wyczytałem, że zalecany aku do mojej wciągarki to 650CCA minimalny, co to znaczy.
Poza tym co sądzicie o akumulatorach żelowych, jest tego troche na allegro na przykład w cenach dość ciekawych, czy warto mieć coś takiego?
Parametr może ważny dla aku rozruchowych, ale bez sensu do takich używanych do wyciągarek.
Tutaj patrz na maksymalny prąd rozładowania i moc oddawaną przez ogniwo - dobry aku wycuiągarkowy powinien dawać od 350W/ogniwo w ciągu 15 minut przy spadku napięcia na ogniwie do 1,67 w temp 25 stopni (to nie mój wymysł, tylko oficjalny parametr pomiarowy).
Aku żelowe są żelowe tylko marketingowo - tak naprawdę to AGM (czyli zwykły kwas we włóknie szklanym i zaworki do recyrkulacji gazu). Cena prawdziwego żelowego zabiła by cię na miejscu.
Ale się kurna rozpisałem

NIe ma rzeczy idealnych.zbig pisze:Pytam bo słyszałem o Twojej reklamacji tych akumulatorów przy okazji jak wybierałem dla siebie..Drako pisze:mam je spiete na 24v. ( dwa)zbig pisze: Oj Drako, Drako..a jak się porzekonałeś o tym ?
jak mialem instalacje 12 v na stalym plusie ( radio i lampka w srodku) to aku swirowaly totalnie.
np. zrobilem cala trase na mazury ( wiec powinno sie dobrze naladowac) rano przychodze do auta , a one nie chce odpalic . Alternator mam w idealnym stanie. teraz mam przetwornice 24/12 i jest lepiej.
NIe trzymaly pradu, przy dluzszym ciagnieciu slychac jak wyciagarka cichnie. Kiedys zabraklo mi paliwa , po dolaniu musialem dluzej krecic rozrusznikiem - i zdechly.
Mialem przez kilka tygodni dwie optimy , i auto zapalalo duzo lepiej , nie bylo problemow z 12 v. etc.
ogolnie im nie ufam i " niesmak pozostal"
Miałem przed soba Optimę i Exida, zapytałem na które procentowo (w stosunku do sprzedaży) jest mniej reklamacji.
Okazało się, że Exide. Jakie są na nie reklamacje ? Tu padł Twój przykład. No to wziąłem Exide..
![]()
Mam jeden i żadnych problemów. Zapobiegawczo zastanawiałem sie nad zainstalowaniem drugiego ale po prawie rocznej eksploatacji stwierdziłem, że nie warto.
do williego wsadzilem teraz zelowy akumlator z jakis tam maszyn. wyglad porzadnie - klemy ma wkrecane. narazie nie mialem okazji go sprawdzic w walce, bo elektryk jeszcze w pudelku lezy.
Pasc moze kazdy akumlator , jednak optimy czesciej wsadzaja do powazniejszych zmot , w ktorych ciagna sie przez gowno ... kilometrami.
wiec musi kiedys pasc. a\
U mojego znajomego w gr tez padly dwa exide ( a zamontowal dwa zeby miec lepiej z pradem dla wyciagarki 9,5xp) widzialem tez zdechle optimy.
Jednak ja swoja opinie wyrazam na podstawie moich doswiadczen i wiem ze jakbym kupowal zelowke to napewno optime.
Swoja droga nie kupowalbym teraz zelowek do G , tylko jakis klasyczny akumlator o duzej pojemnosci. BO uzywam wyciagarki sporadycznie, a potrzebuje wiecej pradu na lodowke, webasto itp.
trudno nieprzemyslane do konca zakupy pokutuja.
Wnioskuję, że
1) aku żelowy - choć żelowy tylko on z nazwy - jest lepszy od zwykłego bo się lepiej ładuje i nie wymaga zmiany seryjnego alternatora z SJ
2) są dwie firmy wiodące optima i excide a zdania na temat przewagi jednego nad drugim są podzielone.
3) opcją w stosunku do żelu jest kupno wiekszego aku normalnego ale wtedy trza będzie motać jakiś wydajnieszy alternator (a z tym słyszałem są problemy w SJ-tach)
Mam jednak jeszcze inną zagwozdkę. Otóż wyczytałem, że aku żelowe są wrażliwe na zmiany temperatury - przeznaczone są bowiem do pracy w temperaturach pokojowych - zaś spadek albo wzrost temperatury im większy tym spada efektywność ładowania i słabnie prąd na wyjściu. A eksploatacja w nieoptymalnych zakresach temperatur skraca zywotność akumulatora. Czy to prawda? Bo jazda w temperaturach ok. 0 stopni C to norma w okresie kilku miesiecy w roku?
1) aku żelowy - choć żelowy tylko on z nazwy - jest lepszy od zwykłego bo się lepiej ładuje i nie wymaga zmiany seryjnego alternatora z SJ
2) są dwie firmy wiodące optima i excide a zdania na temat przewagi jednego nad drugim są podzielone.
3) opcją w stosunku do żelu jest kupno wiekszego aku normalnego ale wtedy trza będzie motać jakiś wydajnieszy alternator (a z tym słyszałem są problemy w SJ-tach)
Mam jednak jeszcze inną zagwozdkę. Otóż wyczytałem, że aku żelowe są wrażliwe na zmiany temperatury - przeznaczone są bowiem do pracy w temperaturach pokojowych - zaś spadek albo wzrost temperatury im większy tym spada efektywność ładowania i słabnie prąd na wyjściu. A eksploatacja w nieoptymalnych zakresach temperatur skraca zywotność akumulatora. Czy to prawda? Bo jazda w temperaturach ok. 0 stopni C to norma w okresie kilku miesiecy w roku?
pełnoletni sj413
Są różne "żelowe" np optimy czerwone rozruchowe też na zimeKwiatol pisze:Wnioskuję, że
1) aku żelowy - choć żelowy tylko on z nazwy - jest lepszy od zwykłego bo się lepiej ładuje i nie wymaga zmiany seryjnego alternatora z SJ
2) są dwie firmy wiodące optima i excide a zdania na temat przewagi jednego nad drugim są podzielone.
3) opcją w stosunku do żelu jest kupno wiekszego aku normalnego ale wtedy trza będzie motać jakiś wydajnieszy alternator (a z tym słyszałem są problemy w SJ-tach)
Mam jednak jeszcze inną zagwozdkę. Otóż wyczytałem, że aku żelowe są wrażliwe na zmiany temperatury - przeznaczone są bowiem do pracy w temperaturach pokojowych - zaś spadek albo wzrost temperatury im większy tym spada efektywność ładowania i słabnie prąd na wyjściu. A eksploatacja w nieoptymalnych zakresach temperatur skraca zywotność akumulatora. Czy to prawda? Bo jazda w temperaturach ok. 0 stopni C to norma w okresie kilku miesiecy w roku?

Mojażółta optima chodzi bez problemów jest sama jedna i robi ze słabym alternatorem

To prawda, że "żelowe" (czyli AGM) najlepiej pracują w temp 20-25 stopni.Kwiatol pisze:Wnioskuję, że
1) aku żelowy - choć żelowy tylko on z nazwy - jest lepszy od zwykłego bo się lepiej ładuje i nie wymaga zmiany seryjnego alternatora z SJ
2) są dwie firmy wiodące optima i excide a zdania na temat przewagi jednego nad drugim są podzielone.
3) opcją w stosunku do żelu jest kupno wiekszego aku normalnego ale wtedy trza będzie motać jakiś wydajnieszy alternator (a z tym słyszałem są problemy w SJ-tach)
Mam jednak jeszcze inną zagwozdkę. Otóż wyczytałem, że aku żelowe są wrażliwe na zmiany temperatury - przeznaczone są bowiem do pracy w temperaturach pokojowych - zaś spadek albo wzrost temperatury im większy tym spada efektywność ładowania i słabnie prąd na wyjściu. A eksploatacja w nieoptymalnych zakresach temperatur skraca zywotność akumulatora. Czy to prawda? Bo jazda w temperaturach ok. 0 stopni C to norma w okresie kilku miesiecy w roku?
Bardziej im jednak szkodzi na żywotność przegrzanie niż wychłodzenie.
Jak nagrzejesz aku (do rozsądnej temp, to pojemność jest nieco większa.
cytuję:
Poniższa tabel podaje współczynniki korygujące w zależności od temperatury, przy zalecanej temp. 25C
Temperatura: 0C 5C 10C 15C 20C 25C 30C 35C 40C
Pojemność: 0,78 0,84 0,88 0,93 0,97 1 1,03 1,05 1,07
Ja wsadziłem "żela" na pakę - po pierwsze że sie nie mieścił pod maską, po drugie nie będzie się grzać (tzn. grzać się i tak będzie od przepływu dużego prądu), po trzecie nie będzie obciążać przodu auta (30kg).
Zmniejszenie zywotności mnie wali. Jeżeli żywotność aku jest projektowana na 5 lat, to jak go zajadę w ciężkich warunkach w dwa lata nie będzie mi żal przy jego cenie 200zł...
Za jedną optimę mam 3-4 zwykłe "żele"
Kwiatol pisze:Do Kostucha dałeś na pakę żela jako drugi akumulator czy tylko przeniosłeś.
Jedno i drugie![]()
Tzn. zostawiłem pod maską mały aku (tzn exida 800) na tzw wszelki wypadek. A główny jest na pace. Jak się główny skończy, to w 5 min przepinam klemy i jechane.
Czy gdyby dołożyć drugi aku na pakę, tylko do obsługi wincha, to trzeba kombinować nowy alternator, czy seryjny alternator wyrobi?
Zależy jakie masz proporcje ciągnięcie/jechanie.
Jak cały czas cięgniesz i jeszcze lampki odpalone, to mały alternator nie nadąży doładować aku.
W warunkach "laboratoryjnych" taki aku powinien być ładowany prądem o natężeniu jednej piątej jego pojemności. Ale w terenie, gdzie sinus kąta zbliża się do dwudziestu, trzeba go nabijać dużo większym prądem, bo zaraz nastąpna pieczątka...
To co że dwie? Bez znaczenia czy masz jedną czy pięc wyciągarek na pokładzie, bo używasz w danej chwili tylko jedną.Adam.Ż pisze:ja mam u siebie jedną Optimę i nieco większy alternator. Wyrabia spokojnie na 2 wyciągarki, ale ja przy ciągnięciu trzymam na wszelki wypadek silnik na 3tys obrotów.
To normalne że trzeba trzymać większe obroty - prąd oddawany przez alternator jest wtedy większy.
Czyli jak rozumiem na dwa akumulatory, to raczej trzeba inny alternator. Czy jest coś, co pasuje do SJ413 bez przeróbek?
Ewentualnie myślę coby założyc jeden akumulator taki całkiem mały ale żeby umożliwił awaryjne odpalenie auta parę razy, gdyby duży zaniemógł przy wyciąganiu (ktoś z kolegów tak ma u siebie).
Ewentualnie myślę coby założyc jeden akumulator taki całkiem mały ale żeby umożliwił awaryjne odpalenie auta parę razy, gdyby duży zaniemógł przy wyciąganiu (ktoś z kolegów tak ma u siebie).
pełnoletni sj413
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość