Strona 1 z 1
Wywalanie przekaźników warn 8247
: pt paź 21, 2005 9:22 pm
autor: Francek
Jak w temacie
Co godzinkę pracy pali się przekaźnik ( a 90 zł sztuka

)
przewody. prąd w porządku
Co jest do k.urwy nędzy i ..uja żebraka
Ktoś to ćwiczył
Powoli zastanawiam się nad oblaniem srebrem jakiś rozruszników i zrobieniem pancernych "wybijaków"
bo te warnowskie............słabowite jakieś

Re: Wywalanie przekaźników warn 8247
: sob paź 22, 2005 10:20 pm
autor: Kostuch
Francek pisze:Jak w temacie
Co godzinkę pracy pali się przekaźnik ( a 90 zł sztuka

)
przewody. prąd w porządku
Co jest do k.urwy nędzy i ..uja żebraka
Ktoś to ćwiczył
Powoli zastanawiam się nad oblaniem srebrem jakiś rozruszników i zrobieniem pancernych "wybijaków"
bo te warnowskie............słabowite jakieś

A styczniki nowe czy stare?
Pytam, bo robiłem sekcję takiemu nówce dawanemu w komplecie do warna 16000.
Jak zobaczyłem styki, to
Kilka znitowanych blaszek miedzianych jak z płaskiej bateryjki 4,5V - w wyciągarce M16000!!!
Dla porównania rozebrałem stary stycznik warna z wyciągarki M8000 (na oko z przed 5 lat) - solidna sztabka ze srebrzonymi stykami - miód.
Niestety. Żyjemy w czasach ładnych jednorazówek typu plastik-fantastik
Mam świadka/foto jakby jakiś przedstawiciel warna miał jakieś ale
ps.
A gdzie dają styczniki po 90zł?
: ndz paź 23, 2005 6:16 pm
autor: Marcin-Kraków
Trzeba by zastosowac jakies wieksze przekazniki. Z doswiadczenia wiem ze sa rozne i czasami warto zasiegnac do innego producenta. Np. Ransey ma takie 2 razy wieksze niz normalne i rozbierajac kiedys taki moge powiedziec ze styki (blaszki) sa tam naprawde wielgachne w porownaniu ze standardowymi.
Jak cos to wiecej szczegolow moge podac na PW