hamulec do stara

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

hamulec do stara

Post autor: Krecik » pt gru 16, 2005 9:49 am

jest wątek o luzowaniu i sprzęgle na bębnie, ale tu troche inne pytanie

czy star jest 'samochamowny' ? tzn. wciągne auto na drzewo a potem nacisnę sprzęgło i wrzucę na luz. Czy wtedy wyciągarka sie rozwinie czy nie ?

Jeśli rozwinie, to jak macie rozwiązaną sprawę hamowania tego ustrojstwa ?
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Adamo
 
 
Posty: 8257
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt gru 16, 2005 9:59 am

Chyba zostanie :roll: i to na zawsze, bo silnik w tej pozycji zgaśnie i nie odpali :)23

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt gru 16, 2005 10:02 am

Adamo pisze:Chyba zostanie :roll: i to na zawsze, bo silnik w tej pozycji zgaśnie i nie odpali :)23
to nie gaźnik ino wytrysk, wiec odpali ;D

ale czy star sam z siebie sie nie rozwinie, niby ślimak w srodku, ale rózne już rzeczy słyszałem na jego temat.
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Adamo
 
 
Posty: 8257
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt gru 16, 2005 10:08 am

Krecik pisze:to nie gaźnik ino wytrysk, wiec odpali ;D

ale czy star sam z siebie sie nie rozwinie, niby ślimak w srodku, ale rózne już rzeczy słyszałem na jego temat.
Odpali jak da radę w pionie ze zbiornika zaciągnąć :roll:
Albert kiegyś na rajdzie opuszczał LR-a tak ze 30m w pionie, bo mu się nie chciało czekać w kolejce do pieczątki :roll: Ma stara i jakoś nie spadł. Po opuszczeniu trochę powisiał i do góry. Ja wtedy podbijałem na dole (to było głupie uczucie jak wisi nad tobą LR na trzeszczącej linie :)21

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt gru 16, 2005 10:11 am

hmm... czyli rozwijał sobie line na wstecznym wisząc prawie pionowo ?:>
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Adamo
 
 
Posty: 8257
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt gru 16, 2005 10:14 am

Krecik pisze:hmm... czyli rozwijał sobie line na wstecznym wisząc prawie pionowo ?:>
Pionowo na urwisku w górach. Syf miał tak słaby kontakt z podłożem, że pilot rękami go rozbujał do pieczątki (trochu brakowało) :roll:

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt gru 16, 2005 10:21 am

to teraz pytanie czy ma tam u siebie jakis hamulec na wałki wchodzacym do wyciagarki czy nie..

skąd to pytanie, albowiem azaliż pilot mój mający mechanika w gaziku stracił kiedys drzwi kierowcy jak mu sie star rozwinął po wcisnięciu sprzęgła
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

koniu
Posty: 1891
Rejestracja: pn gru 16, 2002 8:09 pm
Lokalizacja: Zielona Góra

Post autor: koniu » pt gru 16, 2005 10:38 am

@ Krecik: Też kiedyś słyszałem, że star jest samochamowny. Gów.o prawda i zabobony. Dwa razy przekonałem się na własnej skórze i własnej wyciągarce, że tak nie jest. Auto stacza się niekontrolowanie, przed oczyma masz przegląd swojego życia i martwisz się jak tego syfa wyciągnąć później z tej dziury.
Można jednak zrobić hamulec z koła na przekładni, które jest po przeciwnej stronie wałka.Szeroka taśma na sprężynie i do ramy. Nie wiem czy to jest 100 %-owy hamulec ale napewno lepiej z nim, niż w ogóle bez niczego.
koniu

AdAm
 
 
Posty: 1104
Rejestracja: śr sty 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Katowice

Post autor: AdAm » pt gru 16, 2005 12:19 pm

Z tego co sie mnie o uszy obilo to starowskie wyciagarki sa o 2 roznych przelozeniach. Jedna z nich jest bardziej samochamowna...

Awatar użytkownika
Marci
 
 
Posty: 3939
Rejestracja: wt sie 03, 2004 9:56 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Marci » pt gru 16, 2005 2:20 pm

można też zrobić na wale napędowym tarczowy płyta stalowa z 15cm srednicy i 1cm grubosci i wykozystać zacisk poloneza tylni bo jest mozliwosc zamocowania linki
lodz4x4.weebly.com
d23 pickup :)21
790-71-74-74

Niva'94
 
 
Posty: 1098
Rejestracja: pn sie 23, 2004 11:18 am
Lokalizacja: Warszawa/Mińsk Mazowiecki/Łuków

Re: hamulec do stara

Post autor: Niva'94 » pt gru 16, 2005 2:34 pm

Krecik pisze:jest wątek o luzowaniu i sprzęgle na bębnie, ale tu troche inne pytanie

czy star jest 'samochamowny' ? tzn. wciągne auto na drzewo a potem nacisnę sprzęgło i wrzucę na luz. Czy wtedy wyciągarka sie rozwinie czy nie ?

Jeśli rozwinie, to jak macie rozwiązaną sprawę hamowania tego ustrojstwa ?
Chodzi o Stara 660 czy 266?

Sory. Po chwili się zorientowałem że chodzi o wyciągarkę od 660, bo od 266 to w żaden sposób nie wejdzie do GAZ-a.
Niestety, dokumentację mam tylko do 266 :(
Ostatnio zmieniony pt gru 16, 2005 2:39 pm przez Niva'94, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt gru 16, 2005 2:37 pm

660
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt gru 16, 2005 2:51 pm

star nie jest samohamowny

pare razy opuszczalismy sie juz pionowo w wawozy i podstawa to nie wrzucac na luz :) ani nie naciskac sprzegla. Normalnie opuszczasz sie na biegach, nawet jak silnik sie zaleje czy zdechnie.

Tak samo dupowato jest pod gore dopoki cisniesz jest ok, silnik zgasnie masz klopot :)21

Sposobem jest zalozenie hamulca ale moim zdaniem nie jest to az tak czesto potrzebne zeby nie dac sobie rady biegami.

Wazniejsze sa hamulce cierne na bebny bo po rozblokowaniu wyciagarki mozna latwo splatac line. Zreszta sama bedzie sie rozwijac na bebnie jak dasz ja na luz np. podczas jazdy.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt gru 16, 2005 2:58 pm

Ok, a jak duza siła pojawia sie na wałku wchodzącym do wyciągarki, czyli jak mocny powinien byc hamulec żeby wyciągarka sie nie rozwineła na luzie ?

Teoretycznie przełożenie jest dość duże, wiec siła tam występująca duża nie jest, moze by wystarczylo ręką ten wałek złapać (robota dla pilota ;D i juz sie nie rozwinie... ale wolalbym zmotać jakies rozwiązanie mechaniczne:D
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt gru 16, 2005 3:03 pm

Krecik pisze:Ok, a jak duza siła pojawia sie na wałku wchodzącym do wyciągarki, czyli jak mocny powinien byc hamulec żeby wyciągarka sie nie rozwineła na luzie ?

Teoretycznie przełożenie jest dość duże, wiec siła tam występująca duża nie jest, moze by wystarczylo ręką ten wałek złapać (robota dla pilota ;D i juz sie nie rozwinie... ale wolalbym zmotać jakies rozwiązanie mechaniczne:D
Sily sa duze, zapomnij o samohamownosci.
Zaloz hamulec od ETZ 250 razem ze sterowaniem. Tarcza hamulcowa powinna wejsc, jest mala, kiedys wkladalem te tarcze i zaciski do malucha :)21

Ale tak jak pisalem to tylko do opuszczania sie z gorki lub przytrzymania sie w miejscu. Dodatkowo oi tak i tak musisz dac cokolwiek ciernego bo beben bedzie sie sam rozwijal z lina w czasie jazdy albo lina go rozwinie.
Ale to rodzi kolejny problem :) pilot moze sie zes..ac przy rozwijaniau takiej liny :)21 dlatego mamy u siebie sterowane linkami klocki przytrzymujace tylko beben zeby sie sam nie rozwijal, a jak pilot ciaga druta to kierowiec mu odpuszcza bebny do rozwijania. Sterowanie zwyklymi hamulcami z roweru i linkami. Sila docisku regulowana jest sprezyna z sruba rzymska.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Adamo
 
 
Posty: 8257
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » ndz gru 18, 2005 10:29 pm

Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę ale jak ciągnąc się w pionie dopniemy napęd (co nic nie zmienia, bo i tak nie ma trakcji) i wciśniemy równocześnie sprzęgło i hamulec (lub ręczny) to poprzez wały i reduktor winda powinna zostać zahamowana i syf powinien spokojnie wisieć :roll:

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » ndz gru 18, 2005 10:44 pm

oczywiscie... bedzie wisial

ja zrobilem taki hamulec aby sie lina nie rozwijala z nissanowskiego klocka i sprezyny...

Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz gru 18, 2005 10:51 pm przez Miskiller, łącznie zmieniany 1 raz.
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » ndz gru 18, 2005 10:51 pm

podobno jest tak
sa dwie przekladnie
1/18 i 1/22
ta druga jest bardziej samohamowalna , ile w tym prawdy to nie wiem.

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » ndz gru 18, 2005 11:31 pm

Miskiller pisze: ja zrobilem taki hamulec aby sie lina nie rozwijala z nissanowskiego klocka i sprezyny...

A probowales juz z tym patentem puscic pilota z lina pod gorke?
Kupe zrobi a tego nie odwinie ciagnac za line nawet jak zwolnisz beben :)21, wystarczy ze lina sie zle ulozy i lekko zakleszczy, nie bedzie mial na tyle cisnienia zeby szarpnac i ja odkleszczyc z tym klockiem na stale.

A na mechaniku opuszczanie sie w dol na samych hamulcach bez wspomagania silnikiem to samobojstwo.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

bpuchowski
Posty: 610
Rejestracja: pn lut 24, 2003 9:34 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Post autor: bpuchowski » ndz gru 18, 2005 11:40 pm

Mój mechanik nigdy się nie rozwijał sam. Mogłem zgasić silnik i rozłączyć na przystawce i nic się nie rozwijało
wildcat F50 w wersji rurka z IS

Awatar użytkownika
Miskiller
 
 
Posty: 2586
Rejestracja: pt kwie 16, 2004 6:33 pm
Lokalizacja: Nowy Targ, Rabka a niedlugo ..... ?

Post autor: Miskiller » pn gru 19, 2005 9:14 am

Discotheque pisze:A probowales juz z tym patentem puscic pilota z lina pod gorke?
Kupe zrobi a tego nie odwinie ciagnac za line nawet jak zwolnisz beben .
pilotem jestem ja i biegam pod gorke... a klocek tylko lekko przyhamowuje beben aby sie lina nie luzowala i nie jest na stale... sprezyna go dociska z regulacja na srobie...
4-ta REAKTYWACJA.Zrobie sobie PTO do Quada...a co ? umiem..

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pn gru 19, 2005 12:48 pm

No to ja jakis slabowity jestem widac.
100kg, 2 metry. para jak w lokomotywie a mecze sie ciagajac beben z klockiem od suzy :)21
Patent ze sprezyna bez sterowania nam sie nie sprawdzil. Albo bylo za slabo albo za mocno. Teraz mamy zwykle linki z roweru z raczkami ktore odciagaja klocki przy ciagnieciu i szarpaniu liny.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Adamo
 
 
Posty: 8257
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pn gru 19, 2005 4:27 pm

Discotheque pisze:No to ja jakis slabowity jestem widac.
100kg, 2 metry. para jak w lokomotywie a mecze sie ciagajac beben z klockiem od suzy :)21
...bo liczy się nie rozmiar tylko technika :)23
Musisz widocznie jeszcze popracować nad ciągnięciem druta :)23 :)25

Awatar użytkownika
Namdan
 
 
Posty: 966
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Z Organizacji Wyzwolenia Plasteliny

Post autor: Namdan » pn gru 19, 2005 9:56 pm

Obrazek

hamulec w tomcat'cie ale tylko w funkcji zapobiegania przed wysnuciem sie liny przy wysprzegleniu.

Zawsze mnie to zastanawialo dlaczego kierowca nie oddaje liny pilotowi odwijajac?
Nazywam się Gordon, Gordon Shumway

Awatar użytkownika
Adam.Ż
 
 
Posty: 4480
Rejestracja: pt mar 21, 2003 8:21 pm
Lokalizacja: Sochaczew

Post autor: Adam.Ż » pn gru 19, 2005 10:09 pm

Namdan pisze:Obrazek

hamulec w tomcat'cie ale tylko w funkcji zapobiegania przed wysnuciem sie liny przy wysprzegleniu.

Zawsze mnie to zastanawialo dlaczego kierowca nie oddaje liny pilotowi odwijajac?
To jest Tomcat Jurka Gabrielczyka??
Samurai "BLACK DRAGON"1.6 92r;2x winch; 2x blokada:) ; 4,16.
Zebra OFF-ROAD Klub Sochaczew

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości