Strona 1 z 1
Jaki smar
: ndz sty 22, 2006 10:44 pm
autor: jezus
Tak jak w temacie .Jaki smar zapakować teraz na zimę do windy by nie był zbyt gęsty i normalnie się kręciła na luzie .Rozebrałem swoją i wydłubałem kit który tam się znajdował...a było to nie byle co....orginał made in china........może jakiś tawocik z olejem......rady i porady poprosze bo nie mam zamiaru znowu kopać w śniegu parcha bo winda nie kręci i aku pada...

Sorki za dubel pytania bo pytam też w temacie nissan ...post o kierunkach

: ndz sty 22, 2006 10:48 pm
autor: rtrwoga
normalnie bydle jaki przekładniowy tylko żeby był swierzynka w takich warunkach to wszystko potrafi zczeznąć jak ma w sobie trochę wody i lagru no i dość często po kąpielach zaglądaj do machiny bo potem lubią być niespodzianki

: pt sty 27, 2006 11:16 am
autor: seburaj
dobre pytanie - jaki smar? tez rozbebeszylem wczoraj swojego t-maxa po roku uzytkowania, wode + smar wywalilem i zastanwiam sie czego tam po uszy napakowac? Myslalem o smarze molibdenowym, ale to chyba niepotrzebne przegiecie i poza tym on mocno gestnieje, jak myslicie?
"przekladniowy" znaczy co - sa jakies nazwy tego, czego konkretnie szukac? LT do lozysk tocznych nie moze byc?
odkrylem rowniez usterke polegajaca na wylamaniu zeba z odlewu (staliwo chyba) w hamulcu wyciagarki (wewnatrz sprezyny na trzpieniu pracuja tam takie dwie symetryczne ksztaltki oddzielone dystancem, kazda ma trzy wystajace wypusty) - nie wiecie moze kto diluje czesciami zamiennymi do t-maxa?
seb
: pt sty 27, 2006 9:30 pm
autor: jezus
nie wiecie moze kto diluje czesciami
.Nie musi byc do t-mixa .Części od każdej z rodzaju ..dakar ,monthana itp. będą pasować .Co do smaru dałem zwykły zielony tawot za 9zł kg i domieszałem troszke oleju przekładniowego......i lata jak ta lala...przy minus 20-stu mieszanka rzadziutka ( obadamy latem ,ostatecznie wymienie)
