www.forum4x4.pl

poproszę o opinie dot. powyższej wyciągarki
wystarczy mi ona na początek do wrangla?

wystarczy, ale bardzo trzeba uwazac przy obslugiwaniu sprzegla ( jest debilny pierscien )

Drako możesz coś więcej w temacie tego sprzęgła?

raf_jeep pisze:poproszę o opinie dot. powyższej wyciągarki
wystarczy mi ona na początek do wrangla?

Coś mi się wydaje, że ja Ci pomogę, bo mam przeczucie, że chcesz kupić wyciągarkę ode mnie (nie bezpośrednio).

Ten debilny pierścień to plastikowy element, w którym fabrycznie zatopiona jest calowa śruba z gałką. Otóż nie trzeba być Pudzianem aby tą śrubę wyrwać z pierścienia. No ale Ty masz to z głowy bo na ten plastikowy pierścień założona jest stalowa opaska i już po zmartwieniu.

Czy 9500 funtów wystarczy do Wranglera? Oczywiście, że tak.

dzięki Namdan za info
Napisz mi jeszcze tak szczerze jak dużo jej używałeś? Wiesz jak to jest z kupowaniem używanego sprzętu a zwłaszcza wyciągarek. Ufam Faziemu i myślę, że nie wsadzi mnie na minę, ale skoro trafiłem tu na Ciebie to napisz mi o niej coś od siebie.

Trzy rajdy i to bez przesady plus kilka weekendowych wyjazdów. W sumie użyta ok 30 razy. Ale jeździła na aucie ze dwa lata (na wyprawy). Naprawiana rączka, raz przesmarowywana i myślę, że trzeba ją znów przesmarować, śruby mocujące dekiel są nieco zeszlifowane bo zaczepiały o ramę. Calowe nakrętki mocujące do ramy wymieniłem na nadmiarowe metryczne. Pilot ma dziwna cechę: przy długotrwałym naciskaniu guzika styki się rozgrzewają i ... parzy w palec. Sam oceń. to wszystkie ewentualne minusy. Poza tym: nigdy mnie nie zawiodła. Wymieniłem ją na hydraulika z wiadomych powodów.

dzięki za wyczerpującą odpowiedź
mam nadzieję, że będzie mi służyła długo i wytrwale

Namdan po przejrzeniu tej wyciągarki przez zaprzyjaźnioną firmę z Krakowa okazało się, że jest ona w stanie agonalnym i remont jej to koszt 1.500 zł. Myślałem, że to coś w lepszym stanie...

A to przepraszam i proszę o zwrot.