Strona 1 z 1
napinacz liny
: ndz cze 18, 2006 11:23 pm
autor: bandzior
mysle nad zmotaniem jakiegos urządzonka do mechanika które ulży pilotowi i bedzie napinało luzną line podczas nawijania na beben. sądze ze musi to byc zainstalowane na rolkach. jak macie jakies pomysły to dawajcie
: ndz cze 18, 2006 11:29 pm
autor: Mag69
Dwie rolki dociskowe, jedna od góry bebna, druga od dołu, zamontowane
na podwójnym trzymaczu V ( takie nozyce) jeden koniec v-ki na stałe a
z drugiej strony spręzyny spinajace owe V-ki.
Widziałem takie cós, ale obrazowo nie potrafie lepiej opisać.

: ndz cze 18, 2006 11:47 pm
autor: bandzior
myslałem o czyms takim, tylko czy błoto tego nie zabije

: ndz cze 18, 2006 11:55 pm
autor: Mag69
ale tam nie ma sie co zepsuc, no chyba, że rolki sie zatrą, ale lina dalej
bedzie dociskana.
wykonanie bardzo proste, potrzebujesz 1 m plaskownika, dwie mocne
spręzyny, dwie rolki wykonane z rurki 1", cztery łozyska i parę srub

: pn cze 19, 2006 6:30 am
autor: Drako
robia tez takie hamulce na beben ( z klockiem hamulcowym np.)
ale zapobiega niekontrolowanemu obkrecaniu sie bebna. A patent ktore opisal magu ma wade, ze musi byc mocna sprezyna , ktora utrzyma caly beben po rozlaczeniu sprzegielka wyciagarki.
Najelpiej byloby polaczyc jakos te dwa patenty, bo i lina musi byc dociskana i beben hamowany.
Mam teraz dokladnie ten sam problem.
Jak rozsprzegle beben , i nie zdazy sie z wybieraniem liny - beben zaczyna zapierdzielac az pol liny sie rozwinie na bebnie.
: pn cze 19, 2006 6:34 am
autor: Zibi
Mońża by to połaczyć z "ustawiaczem" liny np ślimakiem, który naciągając linę od razu układa ją na bębnie. Coś takiego jest stosowane w wyciągarkach budowlanych.
: pn cze 19, 2006 7:41 am
autor: Discotheque
Wszelkie dociskacze rurowe sa do bani i sie nie sprawdzaja, chyba ze bedzie to gruby ulozyskowany pret z nacietymi rowkami prowadzacymi line, inaczej lina pojdzie bokiem i narobi kaszany, poza tym pilot nie bedzie w stanie tego uciagnac nawet wspomagany wyciagarka. A dla testu docisnijcie zwinieta line klockiem i pusccie beben, lina i tak w ramach luzu sie pokaszani i rozwinie. Testowalismy to i nie dzialalo. Lepsze sa klocki hamujace beben ale koniecznie odciagane na linke z kabiny

: pn cze 19, 2006 9:05 am
autor: bandzior
hamulce bebnów to ja mam zrobione z klocków hamulcowych od poloneza ktore dociska sprezyna,i to działa, problem zaczyna sie kiedy pilot nie ma juz siły naciągac liny 14mm podczas zwijania. a jak wiadomo lina luzno nawinieta na bebnie bedzie sie zakleszczała. tak mysle ze moze wystarczy kawałek twardej gumy zamontowany do rolek na srobie z motylkiem, dokrecany przez pilota tylko podczas zwijania luznej liny...