jaka pompa do hydraulika

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

jaka pompa do hydraulika

Post autor: CzarekN » pt wrz 08, 2006 8:16 am

Witam

Zastanawiam sie wlasnie gdzie znajde pompe o parametrach 60L/m i 2000 PSI przy wzglednie niskich obrotach. Niskie to ok 1000 O/min.
Czy znajde wogole taka??? I czy nada do auta???

Pzdr

Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
arek.d
Posty: 328
Rejestracja: śr kwie 24, 2002 1:00 am
Lokalizacja: WARSZAWA,BIAŁOŁĘKA DW.

Post autor: arek.d » pt wrz 08, 2006 8:39 am

a może pompa elektryczna od platformy/rampy załadowczej od jakiejś ciężarówki ?

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » pt wrz 08, 2006 9:37 am

arek.d pisze:a może pompa elektryczna od platformy/rampy załadowczej od jakiejś ciężarówki ?
Zaleta hydraulika jest mozliwosc ciaglej pracy.
Czy pompa "elektryczna" nie ograniczy dlugosci pracy do kilku minut, jak w przypadku wyciagarek elektrycznych??

Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Adamo
 
 
Posty: 8253
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt wrz 08, 2006 9:48 am

Różne fajne pompy produkuje Danfos. Kiedyś jak chciałem motać hydraulika to mieli ciekawe propozycje :)21

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt wrz 08, 2006 10:47 am

CzarekN pisze:
arek.d pisze:a może pompa elektryczna od platformy/rampy załadowczej od jakiejś ciężarówki ?
Zaleta hydraulika jest mozliwosc ciaglej pracy.
Czy pompa "elektryczna" nie ograniczy dlugosci pracy do kilku minut, jak w przypadku wyciagarek elektrycznych??

Czarek

Z tą ciągłością to ja bym nie przesadzał...

Paru znajomych z hydraulikami co i rusz ma problemy z gotującym sie olejem po ktoryms wyciąganiu w krótkim odstępie czasu ;-(
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Mroczny » pt wrz 08, 2006 10:56 am

a wydajna pompa wspomagania (np jeep) ?

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » pt wrz 08, 2006 11:04 am

Krecik pisze:
CzarekN pisze:
arek.d pisze:a może pompa elektryczna od platformy/rampy załadowczej od jakiejś ciężarówki ?
Zaleta hydraulika jest mozliwosc ciaglej pracy.
Czy pompa "elektryczna" nie ograniczy dlugosci pracy do kilku minut, jak w przypadku wyciagarek elektrycznych??

Czarek

Z tą ciągłością to ja bym nie przesadzał...

Paru znajomych z hydraulikami co i rusz ma problemy z gotującym sie olejem po ktoryms wyciąganiu w krótkim odstępie czasu ;-(
Ale to chyba problem chlodzenia oleum lub zbiornika na olej?

Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt wrz 08, 2006 11:06 am

CzarekN pisze:
Z tą ciągłością to ja bym nie przesadzał...

Paru znajomych z hydraulikami co i rusz ma problemy z gotującym sie olejem po ktoryms wyciąganiu w krótkim odstępie czasu ;-(
Ale to chyba problem chlodzenia oleum lub zbiornika na olej?

Czarek
Tam jest problem ze wszystkim, i wychodzi ze trzeba wszystko wymienić - pompa, chłodnica, najlepiej jako druga pompa, węże, cuda wianki. I nagle koszt wychodzi zblizony do mechanika, a nadal w terenie robi powoli i zawodnie :-(

Ostatnio siłowałem sie na wyjeździe z LR90, hydraulik, trzecia czy druga nowa pompa założona, leeedwo jechało aż w koncu przestało ciągnąć całkiem :-(
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » pt wrz 08, 2006 11:11 am

Krecik pisze:
CzarekN pisze:
Z tą ciągłością to ja bym nie przesadzał...

Paru znajomych z hydraulikami co i rusz ma problemy z gotującym sie olejem po ktoryms wyciąganiu w krótkim odstępie czasu ;-(
Ale to chyba problem chlodzenia oleum lub zbiornika na olej?

Czarek
Tam jest problem ze wszystkim, i wychodzi ze trzeba wszystko wymienić - pompa, chłodnica, najlepiej jako druga pompa, węże, cuda wianki. I nagle koszt wychodzi zblizony do mechanika, a nadal w terenie robi powoli i zawodnie :-(

Ostatnio siłowałem sie na wyjeździe z LR90, hydraulik, trzecia czy druga nowa pompa założona, leeedwo jechało aż w koncu przestało ciągnąć całkiem :-(
A napisz cos wiecej. Jakie byly warunki, jak dlugo sie ciagneliscie ....

Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt wrz 08, 2006 11:14 am

nadwiślane, ot, takie tam bagienko z trawersem

ciagniecie - ja wiem, ze 30 metrów moze tego wyszło, cztery przepinki bo slalomem :-)

mniej wiecej, wiec generalnie nie długo, i gosc mowi ze to juz kolejny raz problem, gotujący sie olej :-(

wyciagarka milemaker



Ale, znam tez posiadacza Jeepa ktory bardzo chwalił hydraulika u siebie :-)
Podczas wyciagania spokojnie mogl sie napic, kanapke zjeść, nic nie działo sie nagle i wogole jakos tak spokojnie było.
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » pt wrz 08, 2006 11:18 am

Oj to slabizna. Choc slyszalem, ze dobrze zetrojony uklad potrafi ladnie chodzic

Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » pt wrz 08, 2006 11:41 am

Ale poczekaj, Krecik. Ty masz elektryka, czy mechanika??

Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt wrz 08, 2006 11:42 am

CzarekN pisze:Ale poczekaj, Krecik. Ty masz elektryka, czy mechanika??

Czarek
Jedno i drugie, w zaleznosci z ktorej strony na auto spojrzeć
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » pt wrz 08, 2006 11:44 am

No tak bigstar, przeciez moglem sie domyslec :-)

3-4 przepinki, bagienko ... ja naiwny :-)
Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt wrz 08, 2006 11:47 am

CzarekN pisze:No tak bigstar, przeciez moglem sie domyslec :-)

3-4 przepinki, bagienko ... ja naiwny :-)
Czarek
oj, zaraz tam big... bez przesady ;)
w dwie osoby do przeniesienia bez problemow razem z ramą ;D


"kieszonkowy" bardziej pasuje ;)

a ze odpukać od pól roku eksploatacji nie bylo zadnych powazniejszych problemow (poza kleszczeniem liny ale to w kazdej mocnej wyciagarce ma miejsce), zadnych braków prądu, zagotowanego oleju czy cos...

I nawet nie trzeba było 'cywilizacji' w srodku auta poświęcac kosztem wyciagarki pod kanapą :)
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

kiler4x4
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 18
Rejestracja: śr maja 31, 2006 11:44 am
Lokalizacja: Barlinek

Post autor: kiler4x4 » sob wrz 09, 2006 4:26 pm

ja mam w uaz'ie mile markera na pompie od wspomagania od bmw(130 bar).i nie mam z tą wyciągarką żadnych problemów, potrzebny jest dość duży zbiornik oleju ok.5l, i nic się nie gotóje .użytkóje tą wyciągarkę od paru lat i nie miałem z nią żadnych problemów.
UAZ PATROL "wszystko da sie zmielć ,trzeba tylko chcieć :-)"

Awatar użytkownika
egon4x4
 
 
Posty: 179
Rejestracja: sob lut 18, 2006 1:59 pm
Lokalizacja: Sosnowiec/UK

Post autor: egon4x4 » wt wrz 12, 2006 3:36 pm

Jesli masz chlodnice, to wcale nie jest potrzebny taki duzy zbiornik oleju (oczywiscie dla oleju ATF, a nie hydraulicznego). U mnie w uklad wchodzi ca 1,5 litra.
A chlodnica oleju ze sloika grosze kosztuje. Jak ci sie to wydaje niekoszerne, to od GRa tez mozna.
Nie znam problemu przegrzanego oleju nawet po ekstremalnie dlugiej pracy.
Dobierajac pompe od wspomagania trzeba pamietac, ze fabrycznie ma ona patent zmniejszajacy wydatek w funkcji obrotow. Jak tego patentu nie usuniesz, to dodajac gazu wyciagarka zwalnia :wink:
... ale oo ssso chhhoozzi ???

Egon GR'93

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » wt wrz 12, 2006 3:43 pm

Pompa ma miec naped z PTO, wiec problemy cisnienia i przeplywu pomp wspomagania nie sa istotne.
Bardziej mnie tyczy kwestia chlodzenia i tu sa dwa rozwiazania:
1. duzy ziornik +-10-20L
2. chlodnica i mniejszy zbiornik
Inna inszoscia jest kwestia pompy, ktora przy 1000 obr/min wyda 2000 psi i ok. 60 L/min, a nie wyrzadzi krzywdy finansowej.
Dlaczego, bo na drugim biegu mam przelozenie skrzyni 2,33, przy obrotach sinika 2000-2200, daje to 1000 o/min na pto. Jak beda potrzebne wyzsze obroty (vel wyzszy bieg) to nici z pomagania kolami.

Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » wt wrz 12, 2006 3:47 pm

na pomaganie kołami to sie nie nastawiaj zbyt mocno...taka wada wyciagarek pędzonych z PTO, ze o pomocy mozna zapomnieć

jedynie w momencie kiedy potrzebujesz najechac na cos co mocno blokuje przesuwanie sie do przodu... inne rzeczy robisz na neutralu i do tego z wyłączonymi blokadami.

nigdy nie zsynchronizujesz ruchu wyciagarki z kołami, bo niby na ktorej warstwie liny ;D
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » wt wrz 12, 2006 3:49 pm

Krecik pisze:na pomaganie kołami to sie nie nastawiaj zbyt mocno...taka wada wyciagarek pędzonych z PTO, ze o pomocy mozna zapomnieć

jedynie w momencie kiedy potrzebujesz najechac na cos co mocno blokuje przesuwanie sie do przodu... inne rzeczy robisz na neutralu i do tego z wyłączonymi blokadami.

nigdy nie zsynchronizujesz ruchu wyciagarki z kołami, bo niby na ktorej warstwie liny ;D
No coz, a jak radzisz sobie opierajac sie kolami o przeszkode. W elektryku naciagasz line wyciagarka i pomagasz trakcja, aby kola wdrapaly sie na druga strone.
A na pto???
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » wt wrz 12, 2006 3:56 pm

CzarekN pisze:
Krecik pisze:na pomaganie kołami to sie nie nastawiaj zbyt mocno...taka wada wyciagarek pędzonych z PTO, ze o pomocy mozna zapomnieć

jedynie w momencie kiedy potrzebujesz najechac na cos co mocno blokuje przesuwanie sie do przodu... inne rzeczy robisz na neutralu i do tego z wyłączonymi blokadami.

nigdy nie zsynchronizujesz ruchu wyciagarki z kołami, bo niby na ktorej warstwie liny ;D
No coz, a jak radzisz sobie opierajac sie kolami o przeszkode. W elektryku naciagasz line wyciagarka i pomagasz trakcja, aby kola wdrapaly sie na druga strone.
A na pto???
mam synchronizowany reduktor ;D

z tym jest zabawa - naciagnac line, pomoc kołami kawałek, naciagnac line, pomoc kołami, troche wachlowania jest niestety ale odpukać działa. Krecenie w miejscu i czekanie az wyciagarka naciągnie line konczy sie na ogół głębszym zagrzebaniem.
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
CzarekN
 
 
Posty: 1051
Rejestracja: czw mar 06, 2003 8:58 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarekN » wt wrz 12, 2006 4:06 pm

A napisz tak z ciekawosci, jakie przelozenia ma ta Twoja cudna wyciagarka??

Czarek
********************
Traktorek, brum brum, klek klek klek klek klek

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » wt wrz 12, 2006 5:01 pm

ślimak, na oko 1:22 o ile pamietam
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Tołdi
Posty: 527
Rejestracja: śr lip 07, 2004 4:49 pm
Lokalizacja: Margonin

Post autor: Tołdi » wt wrz 12, 2006 7:33 pm

pompa jaką potrzebujesz to koszt 2000 do 3000 zł zależy jeszcze od paru pierdułek. Oczywiście nowa. Stara pewnie tańsza.

Awatar użytkownika
egon4x4
 
 
Posty: 179
Rejestracja: sob lut 18, 2006 1:59 pm
Lokalizacja: Sosnowiec/UK

Post autor: egon4x4 » wt wrz 12, 2006 11:17 pm

Tołdi pisze:pompa jaką potrzebujesz to koszt 2000 do 3000 zł zależy jeszcze od paru pierdułek. Oczywiście nowa. Stara pewnie tańsza.
No, i to by bylo wlasnie na tyle w temacie pompy pedzonej z PTO. Temat byl zreszta walkowany na forum, z detalami wlacznie i zdjeciami prototypu - trzeba poszukac
... ale oo ssso chhhoozzi ???

Egon GR'93

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość