Strona 1 z 2

Jak dobrac wyciagarke?

: pt wrz 08, 2006 12:38 pm
autor: Pawelec_wawa
Witam,
jak dobrac wyciagarke a raczej jakiej mocy i jaki udzwig powinna byc?
masa auta x 2 a moze 3?

: pt wrz 08, 2006 12:51 pm
autor: Damian
2x masa auta

choć im mocniejsza tym lepsza

Do ferozy styknie 10000lbs choć ja bym poszedł w 12500lbs

: pt wrz 08, 2006 12:52 pm
autor: Wołek
Minimum x2. Oczywiście najlepiej x3 lub więcej... Ja mam 9500, czyli prawie x3,5 - robi rewelacyjnie 8)

: pt wrz 08, 2006 1:05 pm
autor: Michał4x4
Damian pisze:ja bym poszedł w 12500lbs
chcesz rozerwać ferozę :)21

: pt wrz 08, 2006 1:06 pm
autor: Colorado
Pawelec o tym samym myslimy 8) Bylem dzis T-maxa 9500 ogladac 8)

: pt wrz 08, 2006 1:06 pm
autor: Damian
Wołek, podeślij mi na maila damian.pomaski@bsb.pl jakieś fotki, bo widzę że postępy robisz w motaniu ferki. Chyba masz najbardziej zmotaną w Polsce ferkę, a na pewno na tym forum :)

Podeslij, bo jak wiesz mam sentyment do tego piździółka :)21

: pt wrz 08, 2006 1:07 pm
autor: Damian
Colorado pisze:Pawelec o tym samym myslimy 8) Bylem dzis T-maxa 9500 ogladac 8)
Tyyy...zawias sobie lepszy zrób najpierw ;)

: pt wrz 08, 2006 1:08 pm
autor: Wołek
Damian pisze:Wołek, podeślij mi na maila damian.pomaski@bsb.pl jakieś fotki, bo widzę że postępy robisz w motaniu ferki. Chyba masz najbardziej zmotaną w Polsce ferkę, a na pewno na tym forum :)

Podeslij, bo jak wiesz mam sentyment do tego piździółka :)21
Dzięki za słowa uznania :oops:
Nie ma sprawy - coś wybiorę ciekawego

: pt wrz 08, 2006 1:11 pm
autor: Colorado
Damian pisze:
Colorado pisze:Pawelec o tym samym myslimy 8) Bylem dzis T-maxa 9500 ogladac 8)
Tyyy...zawias sobie lepszy zrób najpierw ;)
Sie wlasnie robi :)21

: pt wrz 08, 2006 1:11 pm
autor: Michał4x4
Damian pisze:
Colorado pisze:Pawelec o tym samym myslimy 8) Bylem dzis T-maxa 9500 ogladac 8)
Tyyy...zawias sobie lepszy zrób najpierw ;)
i kinetyka kup :)21

: pt wrz 08, 2006 1:13 pm
autor: Colorado
Michał4x4 pisze:
Damian pisze:ja bym poszedł w 12500lbs
chcesz rozerwać ferozę :)21
Feroza jest z mocno prasowanego ryzu- nie peknie :)21

: pt wrz 08, 2006 1:13 pm
autor: Pawelec_wawa
Wołek, jak masz taka zmote to ja tez poprosze foty na pawel.niemira@gmail.com :)

Colorado, pogadamy o tych wyciagarkach bo moze bede mial cos w dobrej cenie a jak lykniemy dwie to bedzie jeszcze taniej :)21

: pt wrz 08, 2006 1:14 pm
autor: Michał4x4
Colorado pisze:
Michał4x4 pisze:
Damian pisze:ja bym poszedł w 12500lbs
chcesz rozerwać ferozę :)21
Feroza jest z mocno prasowanego ryzu- nie peknie :)21
Bartek z twoimi możliwościami to kto wie :roll: :)21

: pt wrz 08, 2006 1:14 pm
autor: Colorado
Michał4x4 pisze:
Damian pisze:
Colorado pisze:Pawelec o tym samym myslimy 8) Bylem dzis T-maxa 9500 ogladac 8)
Tyyy...zawias sobie lepszy zrób najpierw ;)
i kinetyka kup :)21
No ja juz kinetyka mam 8) A Ty zanabyles? :)21

: pt wrz 08, 2006 1:15 pm
autor: Colorado
Michal nie przeceniaj moich umiejetnosci w demolowaniu auta :)21

: pt wrz 08, 2006 1:17 pm
autor: Michał4x4
Colorado pisze:
Michał4x4 pisze:
Damian pisze: Tyyy...zawias sobie lepszy zrób najpierw ;)
i kinetyka kup :)21
No ja juz kinetyka mam 8) A Ty zanabyles? :)21
a ja czekam na dobrą ofertę 8)

może trafię na krojoną 8) :D :)21








żartowałem

: pt wrz 08, 2006 1:18 pm
autor: Wołek
Pawelec_wawa pisze:Wołek, jak masz taka zmote to ja tez poprosze foty na pawel.niemira@gmail.com :)
Nie nazwał bym jej "aż taką zmotą". Trochę liftu, opony i wyciągarka. Ot co... Najważniejsze, że nieźle robi :roll:

: pt wrz 08, 2006 1:20 pm
autor: Michał4x4
Colorado pisze:Michal nie przeceniaj moich umiejetnosci w demolowaniu auta :)21
nie przeceniam, widzę więc wiem co mówię :D

linkę zakupieś tu w sklepiku?

: pt wrz 08, 2006 1:26 pm
autor: Colorado
Nie, pozyczyl mi kuzyn ktoremu udalo sie zajezdzic prawie nowego defektora

: pt wrz 08, 2006 1:29 pm
autor: Krecik
To zalezy od tego jakiej firmy :-)

Jak Chińczyk to conajmniej 12.500

Jak warn to od 9000 w góre

Ja w G miałem T-Maxa 12.500 i Warna 8000 (zamiennie na jednym rajdzie jedno, na drugim rajdzie drugie) - jedno i drugie z tyłu, nie było jakiejs dużej róznicy :-) no , moze troche mniej wnętrznosci bolały jak sie ciągnąlem warnem. I tu i tu bloczek potrzebny w tych samych momentach :-)

: pt wrz 08, 2006 1:41 pm
autor: Colorado
Tak sie tylko zastanawiam... Napalilem sie na wincha ale.. Czy z moimi umiejetnosciami to jest dobry pomysl? Bo zamiast uczyc sie jak pojechac na kolach, bede podpinal winde i tyle... ?? ??

: pt wrz 08, 2006 1:46 pm
autor: Krecik
Colorado pisze:Tak sie tylko zastanawiam... Napalilem sie na wincha ale.. Czy z moimi umiejetnosciami to jest dobry pomysl? Bo zamiast uczyc sie jak pojechac na kolach, bede podpinal winde i tyle... ?? ??
Mądrość przez Waćpana przemawia :-)

I to żadko spotykana:)

Tirfor na początek jest doskonałym rozwiązaniem, tresura bólem, po czwartym wyciąganiu trzy razy pomyslisz jak zrobić próbe bez koniecznosci uzywania wyciagarki...ręcznej :D To procentuje, potem mając windy nie używasz ich wiecej niż potrzeba.

Choc, winda sprawia że o dziwo, auto wraca z extremy mniej zajechane niż jadąc w wyczynie gdzie wiele miejsc robis sie siłowo - 100 metrów rozpędu i doleciec jak najdalej (przy okazji urywając pare rzeczy) ze względu na niechęć do używania wyciagarki :D

I czasam narod sie dziwi czemu extrem dojezdza do próby i nawet nie badając zbyt intensywnie (bo odrazu widac ze jedyne co sie zrobi to rozryje bardziej i wtopi głebiej) czepia wyciagarke i jedzie na łinczu. Ot, inna troche technika pokonywania prób :-)

: pt wrz 08, 2006 1:50 pm
autor: Tapeworm
Krecik pisze:
Tirfor na początek jest doskonałym rozwiązaniem, tresura bólem, po czwartym wyciąganiu trzy razy pomyslisz jak zrobić próbe bez koniecznosci uzywania wyciagarki...ręcznej :D To procentuje, potem mając windy nie używasz ich wiecej niż potrzeba.
właśnie rozpoczołem tą tresurę :wink:

: pt wrz 08, 2006 2:03 pm
autor: Wołek
Colorado pisze:Tak sie tylko zastanawiam... Napalilem sie na wincha ale.. Czy z moimi umiejetnosciami to jest dobry pomysl? Bo zamiast uczyc sie jak pojechac na kolach, bede podpinal winde i tyle... ?? ??
Dokładnie tak - lepiej pojeździć na początek bez wincha i nauczyć się kombinować...
Aczkolwiek czasami winch może się przydać nawet w bardzo wydawałoby się prozaicznych okolicznościach, nie mówiąc już o udzielaniu pomocy innym, wklejonym... :wink:

: pt wrz 08, 2006 2:19 pm
autor: Damian
Colorado, nie chciałem Ci tego pisać. I dobrze, bo widzę że sam to doskonale rozumiesz :)2

Ja wyciągarkę założyłem po 7 latach jeżdżenia :)21