Strona 1 z 1

WARN TERKOT śLIMAKOWA PRZEKłADNIA CO MYśLICIE O NIEJ ?

: wt gru 19, 2006 9:06 pm
autor: WITAS
Przyjaciele właśnie kupiłem takiego terkota z Piły i jeszcze jej nie montowałem z braku czasu.Macie jakieś miłe lub niemiłe wspomnienia z pracy z taką wyciągarką ? Wiem że są ponoć dużo szybsze niż inne elektryki i czy prawda to że są niby nie do zepsucia przez to że mają tą przekładnie ślimakową ?

: wt gru 19, 2006 10:02 pm
autor: jezus
winda super :)2 ....nadzwyczaj mocna jak na swoje deklarowane możliwości...a popsuć da się wszystko :wink: .

: wt gru 19, 2006 10:05 pm
autor: Drako
http://www.pirate4x4.com/tech/billavista/8274/
tu masz fajna strone z ta winda.
bo rozumie ze o tej piszesz ( tam nie ma slimaka )

: śr gru 20, 2006 8:09 pm
autor: WITAS
Tak kolego dpkładnie pisze właśnie o takiej jak na tej stronie.Mi sie udało kupić taką właśnie M 8274-50 kompletną wraz z płytą i rolkami za 2 kpln i tak na sucho to ładnie chodzi i naprawde szybko zwija a zobaczymy po nowym roku jak idzie pod obciążeniem.Tylko że ma pilota i puszke ze stycznikami od monnthany 24-voltowej ale chodzi na tych stycznikach.No i jeszcze musze kupić line bo tam wchodzi niby 50 m ósemki a ja mam niecałe 30 m.

: śr gru 20, 2006 8:27 pm
autor: Didymos
A gdzie tam niby jest przekładnia ślimakowa, bo ja jej nie widzę :roll:

: pn sty 01, 2007 9:14 pm
autor: LR_Olek
moze slimakowa,bo powoli sie kreci :)21

: pn sty 01, 2007 10:07 pm
autor: Adam.Ż
Podobno oryginalne przekaźniki do tej wyciągarki szybko się kończyły. Sam byłem świadkiem jak wszystkie przekaźniki w takim Warnie spaliły się(w suzuce) pod dość dużym obciążeniem.

: wt sty 02, 2007 3:14 pm
autor: Kostuch
Adam.Ż pisze:Podobno oryginalne przekaźniki do tej wyciągarki szybko się kończyły. Sam byłem świadkiem jak wszystkie przekaźniki w takim Warnie spaliły się(w suzuce) pod dość dużym obciążeniem.
Legendy światło ćmiące :)3
Mam taką windę i jej oryginalne styczniki (które można rozkęcić i 'serwisować' bo nikt jeszcze nie wpadł na szczęście na pomysł ich nitowania).
Kotwice są w nich w postaci solidnego miedzianego krążka, który można obrócić albo przełożyć na drugą stronę jak się zmęczy prądem. Dla porównania otwierałem stycznik od xp (też firmowany przez Warn), którego styki były podobne do blaszek z płaskiej bateryjki - żenada :)3 .

ps
Wszystkie przekaźniki nie mają prawa sie spalić, bo na raz działają tylko dwa. Jak sie komuś skleiły styki i włączył windę w drugą stronę to cały prąd mógł pójść przez zwarte styczniki zamiast przez silnik.

ps2
Chyba że był żywy płomień, to się wszystkie zjarają :)

: śr lut 14, 2007 3:09 pm
autor: syll
a ja mam własnie probem z taką wyciągrezką
rozlutował się w niej stojan dałem do elektryka i ten zrobił co trzeba i dziala ale po tej naprawie zaczoł sie problem z rozłanczaniem się bębna
podczas ciągnęcia pod obciązeniem potrafi samemu się rozłaczyć. Zapinam "sprzęgło" jeszcze raz i ciagnie dalej,
Dodam tylko że w przekładni zmieniiśmy olej (była mieszanina woda z błotem i olejem)
najgorzej jest pod górke bo wtedy robi się dosć niebezpiecznie
Co może być przyczyna ??

: śr lut 14, 2007 9:07 pm
autor: Kostuch
syll pisze:a ja mam własnie probem z taką wyciągrezką
rozlutował się w niej stojan dałem do elektryka i ten zrobił co trzeba i dziala ale po tej naprawie zaczoł sie problem z rozłanczaniem się bębna
podczas ciągnęcia pod obciązeniem potrafi samemu się rozłaczyć. Zapinam "sprzęgło" jeszcze raz i ciagnie dalej,
Dodam tylko że w przekładni zmieniiśmy olej (była mieszanina woda z błotem i olejem)
najgorzej jest pod górke bo wtedy robi się dosć niebezpiecznie
Co może być przyczyna ??
Może krzywo przykręciłeś silnik i ci wypycha zębatkę razem z popychaczem? Tam generalnie sprzęgło nie ma prawa się samo rozłączyć.

W ostateczności wlej z powrotem mieszaninę wody, błota i oleju :wink:

: śr lut 14, 2007 9:51 pm
autor: bandzior
syll pisze:a ja mam własnie probem z taką wyciągrezką
rozlutował się w niej stojan dałem do elektryka i ten zrobił co trzeba i dziala ale po tej naprawie zaczoł sie problem z rozłanczaniem się bębna
podczas ciągnęcia pod obciązeniem potrafi samemu się rozłaczyć. Zapinam "sprzęgło" jeszcze raz i ciagnie dalej,
Dodam tylko że w przekładni zmieniiśmy olej (była mieszanina woda z błotem i olejem)
najgorzej jest pod górke bo wtedy robi się dosć niebezpiecznie
Co może być przyczyna ??
jak sobie nie poradzisz, to podjedz do mnie,cos poradzimy

: śr lut 14, 2007 10:02 pm
autor: Doktor-Granat
terkotka jest OK! :)2

: śr lut 14, 2007 11:36 pm
autor: syll
bandzior pisze:
syll pisze:a ja mam własnie probem z taką wyciągrezką
rozlutował się w niej stojan dałem do elektryka i ten zrobił co trzeba i dziala ale po tej naprawie zaczoł sie problem z rozłanczaniem się bębna
podczas ciągnęcia pod obciązeniem potrafi samemu się rozłaczyć. Zapinam "sprzęgło" jeszcze raz i ciagnie dalej,
Dodam tylko że w przekładni zmieniiśmy olej (była mieszanina woda z błotem i olejem)
najgorzej jest pod górke bo wtedy robi się dosć niebezpiecznie
Co może być przyczyna ??
jak sobie nie poradzisz, to podjedz do mnie,cos poradzimy
ok bandzior
narazie jeszcze do niej nie zagladałem musze ja rozebrać i zobaczyć o co tam chodzi