Strona 1 z 1
prime tech
: pn kwie 02, 2007 7:04 pm
autor: tolber
: pn kwie 02, 2007 7:33 pm
autor: nie_mientki
Bo to jest magia chińskich rączek- co nie zrobią, wygląda tak samo

: wt kwie 03, 2007 7:35 am
autor: Gobio
Powiem tak dać 2tys za wincha z Niemcowni to tak nie do końca dobry pomysł. Jest w Polsce już tyle możliwości kupna, że szkoda zachodu, a i ceny podobne - do tego dwa lata gwarancji dor to dor. Kolo kupił taką i jest zadowolony. Ja też myślę nad taką bo ma do tego jeszcze pilota bezprzewodowego w zestawie.
http://www.allegro.pl/item181697533_wyc ... io_fv.html
: czw kwie 12, 2007 3:14 pm
autor: hojek
co do firmy sportschop.de ktora sprzedaja primetecha to sam taka zakupilem. Co prawda ceny na stronce maja wysokie ale mozna kupic na ebay.de a tam ta sama firma sprzedaje je na aukcjach, na ktorych ceny wachacja sie okolo 300 euro . Mowa oczywiscie o modelu 12000lbs. Kupilem sam taka za 290eur plus 40 euro przesylka. model bez pilota. A ostatnio kolega wylicytowal za 300 euro model z pilotem.
Moja narazie chodzi bez zarzutu jest to typowy chinczyk z silnikiem typowym dla wiekszosci. Pytalem jak by cos czesci maja. Sam robielem w firmie gdzie sprzedawalismy takie chinczyki pod nazwa "bearwinch" Jedyne co sie w nich psulo (firma sprzedawala je od kilku lat) to spalone silniki. Jesli choidzi o mechanizmy nigdy nie bylo z nimi problemow. Zeby nie spalic silnika wystarczy myslec, albo zapodac jakies zabezpieczenie amperowe przed wyciagarka. Osobisiscie uwazam ze jak ktos na rajdach nie jezdzi taka w zupelnosci wystarczy.
Dosc ciezkim testem dla mojej bylo przeciagniecie na okokolo 7metrow pelno zaladowanej dyskoteki wtopionej w geste bloto, glebokosc okolo 60cm. Gdzie nie dalo sie jej zadnym kinetykiem wyszarpac. Jesli tam sie nie spalila to nie jest zle.

[/list]
: czw kwie 12, 2007 5:29 pm
autor: Marcin-Kraków
hojek pisze: Dosc ciezkim testem dla mojej bylo przeciagniecie na okokolo 7metrow pelno zaladowanej dyskoteki wtopionej w geste bloto, glebokosc okolo 60cm.
7 m czy 70 m ? Bo chyba nie uwazasz ze 7 m to jakis wyczyn.
: czw kwie 12, 2007 6:15 pm
autor: hojek
Marcin-Kraków pisze:
7 m czy 70 m ? Bo chyba nie uwazasz ze 7 m to jakis wyczyn.
no 70metrow ciaglego ciagniecia w naprawde glebokim blocie to chyba zadna elektryczna nie wytrzyma, a juz napewno nie te tansze chinskie. Przynajmniej tak mi sie wydaje.
7metrow to moze nie wyczyn, ale jakies odniesienie do tego co mozna sie po niej spodziewac
: pt kwie 20, 2007 7:15 pm
autor: MarG
Gobio pisze:. Ja też myślę nad taką bo ma do tego jeszcze pilota bezprzewodowego w zestawie.
Znajomy ostatnio kupił na allegro winde z tym pilotem bezprzewodowym i po pierwszym utopieniu przekaźników zdalne sterowanie przestało działać
hojek pisze:Moja narazie chodzi bez zarzutu jest to typowy chinczyk z silnikiem typowym dla wiekszosci. Pytalem
Chinczyk z dobrego źródła odpowiednio użytkowany i serwisowany wytrzyma duzo.
http://www.allegro.pl/item187824176_now ... _cena.html
Takiego katowałem 2 lata i zadnej awari.
: pt kwie 20, 2007 7:25 pm
autor: Klamer
Tolber
masz rowniez cos takiego
http://www.allegro.pl/item183986503_wyc ... _12_v.html
uzywam, naprawiam, robia na gwarancji mimo iz wiedza ze to nie na pomocy drogowej tylko na samochodzie terenowym - jedyny minus przy zaladowanym krotkim Patrolu (ponad 2,5tony), ze hamulec po jakims czasie przepuszcza, ale przezyla pare rajdow. Niestety wszystkie te wyciagarki lezaly kolo 12000lbs - jak chcesz do Patrola na przod to zapomnij albo wyposaz sie w 4 zblocza
: wt kwie 24, 2007 10:17 am
autor: Zibi
Znajomy ostatnio kupił na allegro winde z tym pilotem bezprzewodowym
Ten pilot bezprzewodowy jest wodoszczelny, aby dostać się do środka trzeba by rozwalić pół kilo uszczlnień. Dodatkowy wyłącznik powoduje to, że sterowanie jest odłaczone od zasilania wiec nie ma możliwości tego spalić.
: śr kwie 25, 2007 7:13 pm
autor: tolber
Czyli wszystkie chinczyki to jedno wielkie G??
Jesli tak to która firma robi najmniejsze problemy podczas napraw gwarancyjnych??
: śr kwie 25, 2007 9:16 pm
autor: Klamer
nie podchodz do tego jak do wielkiego G - po prostu odpowiednia jakosc za odpowiednia cene - konserwujesz, przegladasz i jezdzisz, ale w rajdach na pierwsza dziesiatke nie licz - a do GRa chinskie 12500 to minimum
: śr kwie 25, 2007 9:38 pm
autor: tolber
Tak tak wiem 12500 to minimum:)
Tylko firma pozostaje do wyboru:)
: śr kwie 25, 2007 9:51 pm
autor: Klamer
Przy 12500 chyba nie nasz duzego wyboru - pare firm
: śr kwie 25, 2007 10:24 pm
autor: Michał_1989
ja mam 12500 T-max-a w Samuraiu "robi" dobrze , ale w Samuraiu ale nie w patrolu
po kupieniu chińskich rączek odrazu rozbierz i uszczelnij (dobra rada

)
: czw kwie 26, 2007 7:28 am
autor: Zibi
Uszczelniać to mozesz T-0maxa, który ma najstarsza konstrukcję, każdy dobry nowy model jest już uszczelniony i ma simeringi i przy silniku, hamulcu i przy przekładniach. I nie jest prawdą, że trzeba 12500 bo w GR-e spokojnie sprawują sie wyciągarki 9500 i 10000 o 12000 nie wspominając.
: czw kwie 26, 2007 8:37 am
autor: Klamer
Zibi pisze:Uszczelniać to mozesz T-0maxa, który ma najstarsza
konstrukcję, każdy dobry nowy model jest już uszczelniony i ma simeringi i przy silniku, hamulcu i przy przekładniach.
Moja osobista opinia - jakakolwiek wyciagarka, ktora wyląduje w wodzie, pozniej powinna byc przejzana, przeczyszczona i to niezaleznie czy ma uszczelnienie czy nie ma, a akurat wlasnie chinczykom to zrobi lepiej
Zibi pisze:I nie jest prawdą, że trzeba 12500 bo w GR-e spokojnie sprawują sie wyciągarki 9500 i 10000 o 12000 nie wspominając.
Zapomniales dodac przed slowem wyciagarki "nie chińskie" - no chyba ze wciskasz swiezakom chinczyki 9500 do GRa, ale to juz jest kwestia sumienia sprzedawcy...
: czw kwie 26, 2007 9:13 am
autor: Zibi
"Nie chińskie" = pokaż mi nie chińską wyciagarkę, chyba ze 10 letniego warna. Nie, nie wciskam 9500 do gr-ów polecam zddecydowanie 12000 ale ludzie kupowali mimo zaleceń mniejsze, widzialem jak robiły i żadna nie stanęła czy sie uszkodziła. Co do przejrzenia po wodzie absolutna racja ale tekst typu - rozbierz i uszczelnij- to kompletny nonsens. Te które mają fabryczne uszczelnienia działąją i nie potzreba nic więcej tam wciskac. Jak juz to raczej nasmarować bo z tym większość chińczyków ma problem.
: czw kwie 26, 2007 10:06 am
autor: Klamer
Zibi
Ja i chyba wiekszosc tu rozumie ze wyciagarka "nie chinska" to wyciagarka, ktora moze byc produkowana w Chinach ale technologia i nadzor pochodzi z innego, bardziej cywilizowanego

kraju, natomiast "chinska" to wszelkiej masci t-maxy, tajfuny, escape'y (pisane dwojako

) i prime tech'y, ktorych technologia tez jest rozna. Zgodze sie ze zamiast wczesniej uszczelnic lepiej wczesniej przesmarowac a pozniej (po wodzie) oczyscic i przesmarowac.
: pt lut 08, 2008 8:53 pm
autor: hojek
wypowiem sie jeszcze raz po roku uzywania prim tech starego modelu , bo teraz niby jest nowszy bardziej dopracowan, rozebralem i NIC- żadnej wody w silniku czy pod bebnem, zadnych opiłków metalu czy podobnych dziwnych objawów, ma miedzy bebnem a silnikiem i bebnem a zebatkami gumowe jakby simmeringi. Zdziwilem sie bo widzialem duzo innych chinskich i czasami po dwoch mieisacach olej w zebatkach bialy a silnik caly zasiarczony. Byla kilka razy w wodzie , wyciagala w zime gdy cala zasniezona. Otwarlem pierwszy raz po prawie poltora roku. Jako chinska polecam. Widzialem teraz ten nowy model wyglada jeszcze solidniej. Oczywiscie ma ja sens brac jak sie w dobrej cenie dostanie. W niemczech jest ona do dostania czasami na ebay-u za 350 euro nową. Mysle ze w takiej cenie sie ja oplaca.
: pt lut 08, 2008 11:55 pm
autor: kapec
Mowisz o tej:
http://tinyurl.com/yvgpld
Jak widac idzie ja kupic taniej, mi sie pacnelo tez za 250 ojro, odbiore sobie osobiscie przy okazji, bo bywam w okolicach co jakis czas.
: pn lut 11, 2008 11:23 pm
autor: hojek
jedynie co warto zrobic to odrazu wymienic kable ktore ida z silnika do przekaznikow na grubsze, albo przynajmniej sprawdzic czy sa pozadnie pozaciskane. Duzy tych wind ma tak ze kable trzymaja sie ledwo ledwo i jak sie zaczyna ja uzywac niby dziala ale przepalaja sie silniki bo np nie dostaje masy itp. te orginalne kable co dawaja jako plus i minus do akumulatora tez wg mnie dosc kiepkskie.
: wt lut 12, 2008 9:59 am
autor: gebels
hojek pisze:Marcin-Kraków pisze:
7 m czy 70 m ? Bo chyba nie uwazasz ze 7 m to jakis wyczyn.
no 70metrow ciaglego ciagniecia w naprawde glebokim blocie to chyba zadna elektryczna nie wytrzyma, a juz napewno nie te tansze chinskie. Przynajmniej tak mi sie wydaje.
7metrow to moze nie wyczyn, ale jakies odniesienie do tego co mozna sie po niej spodziewac
taka uciągnie i wytrzyma
i nawet można w kraju kupić trochę drożej niż w USA
mam taką testowałem organoleptycznie, fakt ze wolniejsza od planetarnych ale to co ona potrafi mnie zadziwia
: wt lut 12, 2008 10:25 am
autor: Zbowid
MIałem taką samą - były montowane między innymi seryjnie w autach wojskowych w USA ( Blazer) - z takiego "odpadła" do mojego bagażnika

Zdarzało się ciągnąć nawet trzy auta jednocześnie i dawała radę. Ślimak to ślimak

: wt lut 12, 2008 10:31 am
autor: gebels
Taa ślimak to ślimak i nawet wygrał z zającem
ps. a tak na marginesie jak masz takie szczęście że akurat byłeś w pobliżu jak odpadała to chyba muszę się z tobą bliżej skumplować
moze i takie szczęście na mnie przejdzie
