Jak zabezpieczyc elektyczna wyciagarke przed spaleniem?

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
hojek
 
 
Posty: 121
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 5:20 pm
Lokalizacja: TARNOWSKIE GÓRY

Jak zabezpieczyc elektyczna wyciagarke przed spaleniem?

Post autor: hojek » czw kwie 12, 2007 3:34 pm

Witam.
Mam chinska elektyczna wyciagarke. Jak zabezpieczyc ja przed spaleniem. Wiem ze mozna jakos podlaczyc przed wyciagarke bezpieczniki. Jesli bedzie za duze obciazenie w wyciagarce poprostu wylaczy sie przez bezpieczniki, a nie spali silnika. Istnieja automatyczne bezpieczniki uzywane do wzmacniaczy, sa one po okolo 40-60A. Pytanie jak obliczyc moc potrzebnych do tego bezpiecznikow. Widzialem rozwiazanie 5 bezpiecznikow po 40A polaczonych rownolegle.
Jak to odpowiednio dobrac? Chyba ze ktos zna inne rozwiazanie.

mam typowego chinczyka 12000lbs (5.4t) silnik 5,5PS wound serie, potrzebny aku. 650CCa czyli wszystko standard :D

Awatar użytkownika
Salata123
 
 
Posty: 4423
Rejestracja: sob lut 12, 2005 3:41 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Jak zabezpieczyc elektyczna wyciagarke przed spaleniem?

Post autor: Salata123 » czw kwie 12, 2007 8:16 pm

hojek pisze: Jak zabezpieczyc ja przed spaleniem.
Nie używać :)21

Tyczy się wszystkich elektrycznych, nie tylko chińskich ;-)
Suzuki SJ 410
GG: 1101137
www.wawa4x4.pl

sebalodz
 
 
Posty: 901
Rejestracja: czw lip 14, 2005 1:31 pm
Lokalizacja: Lodz

Post autor: sebalodz » czw kwie 12, 2007 8:50 pm

a po co zabezpieczac, ostatnie nasze doswiadczenia pokazaly ze nawet zwarcie przewodow w pilocie powodujace kleby dymu nie jest w stanie nic zepsuc :lol: :lol: :)2
Seba Lodz
MAM SYNKA :-)
GG - 1103907

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » czw kwie 12, 2007 9:14 pm

nauczyć się używać z głową

to ssie 450Amp, niczym tego sensownym nie zabezpieczysz

chyba ze bezpiecznikiem ktory kosztuje tyle co ta wyciągarka


- założyć dobre kable
- zrobić dobre złączki i solidnie skręcić
- zapodać hebel odpowiedni żeby w razie "W" móc ją szybko odciąć od zasilania (hebel na plusie i też taki ktory 1000Amp przeniesie)
- jak staje winda w miejscu... to znaczy ze auto dalej nie pójdzie, za to napewno spali silnik...
- nie wstydzić sie używać bloczka :)
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
hojek
 
 
Posty: 121
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 5:20 pm
Lokalizacja: TARNOWSKIE GÓRY

Post autor: hojek » czw kwie 12, 2007 9:43 pm

Krecik pisze: - nie wstydzić sie używać bloczka :)
to jest dobra rada :)2 :)2 :)2 naprawde

Awatar użytkownika
gebels
 
 
Posty: 9720
Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej

Post autor: gebels » pt kwie 13, 2007 9:22 am

Krecik pisze:nauczyć się używać z głową

to ssie 450Amp, niczym tego sensownym nie zabezpieczysz

chyba ze bezpiecznikiem ktory kosztuje tyle co ta wyciągarka

- nie wstydzić sie używać bloczka :)

troche z ta cena przesadziłeś, ale fakt faktem ze tani nie bedzie
Czwarte serce :cry:

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt kwie 13, 2007 9:25 am

gebels pisze:

troche z ta cena przesadziłeś, ale fakt faktem ze tani nie bedzie
Jak ktos chce kupić wyciagarke za pól darmo, to szczerze wątpie żeby mu zostało na przekaźnik za kilkaset złotych ;)
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » pt kwie 13, 2007 10:39 am

Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt kwie 13, 2007 10:40 am

kostuch, nie pisz tak ;) bo pomyslą że ich obrażasz...

ale, faktem jest, ze niższe napięcie to większy pobierany amperaż, co bezpośrednio przekłada sie na zdecydowanie wieksze ciepełko... topienie wszystkiego co w srodku windy i tak dalej...
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Adamo
 
 
Posty: 8253
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt kwie 13, 2007 11:07 am

Kostuch pisze:Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
Dokładnie tak. Wystarczy kupić w supermarkecie za kilaka zyli termometr z czujnikiem zewnętrznym. Czujnik przyklejamy na obodowie windy i cały czas mamy informację o temp. windy podczas ciągnięcia.

Awatar użytkownika
Grzywacki
Posty: 448
Rejestracja: śr lis 12, 2003 3:12 pm
Lokalizacja: Warszawa - Poznań - Gliwice

Post autor: Grzywacki » pt kwie 13, 2007 11:41 am

Sam bezpiecznik BM 400A - 500A to jakies 30 - 50 zł więc nie fortuna,
http://www.sil.pl/index.php?cPath=26_74
do tego podstawa - pewnie drugie tyle co bezpiecznik.
Jak chcesz to motaj, ale czy ma to sens?
Ja mam u siebie kable 50mm i hebel przed calym balaganem, w razie czego zeby szybko odciac pałer od windy.

Andrzej

Awatar użytkownika
hojek
 
 
Posty: 121
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 5:20 pm
Lokalizacja: TARNOWSKIE GÓRY

Post autor: hojek » pt kwie 13, 2007 12:35 pm

Kostuch pisze:Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
moglbys wiecej napisac? Srednio przy jakich akumulatorach jaki spadek napiecia powinnien byc dla mnie oznaka zeby przerwac uzywanie windy ? Czy poprostu trzeba do tego samemu dojsc ?

A co do bezpiecznika 400-500A jesli zmotam taki wystarczy? czy nie bedzie za mocny? Jeden nie bedzie powodowal spadku napiecia ?
Ostatnio zmieniony pt kwie 13, 2007 12:43 pm przez hojek, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
hojek
 
 
Posty: 121
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 5:20 pm
Lokalizacja: TARNOWSKIE GÓRY

Post autor: hojek » pt kwie 13, 2007 12:40 pm

Adamo pisze: Wystarczy kupić w supermarkecie za kilaka zyli termometr z czujnikiem zewnętrznym. Czujnik przyklejamy na obodowie windy i cały czas mamy informację o temp. windy podczas ciągnięcia.

Wydaje mi sie ze zanim zagrzeje sie obudowa i zadziala taki termometr bedzie za pozno :)

Jesli mamy mocne akumy i winda napotka powazny opor to wystarczy pare sekund zeby spalila silnik.

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » pt kwie 13, 2007 12:45 pm

pojedź w koncu w teren i przestań teoretyzować.

Jak silnik dupny to sie spali od samego patrzenia

Jak winda stanie na dębowo to chyba czujesz ze nie dziala tak jak powinna
wiec możesz ciut wczesniej przestać się ciągnąć i silnika nie spalisz :)
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Adamo
 
 
Posty: 8253
Rejestracja: śr kwie 09, 2003 8:59 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Adamo » pt kwie 13, 2007 12:47 pm

hojek pisze:
Adamo pisze: Wystarczy kupić w supermarkecie za kilaka zyli termometr z czujnikiem zewnętrznym. Czujnik przyklejamy na obodowie windy i cały czas mamy informację o temp. windy podczas ciągnięcia.

Wydaje mi sie ze zanim zagrzeje sie obudowa i zadziala taki termometr bedzie za pozno :)

Jesli mamy mocne akumy i winda napotka powazny opor to wystarczy pare sekund zeby spalila silnik.
Przy długim ciągnięciu zanim się zjara to obudowa jest tak gorąca, że nie utrzymasz ręką.

Awatar użytkownika
Grzywacki
Posty: 448
Rejestracja: śr lis 12, 2003 3:12 pm
Lokalizacja: Warszawa - Poznań - Gliwice

Post autor: Grzywacki » pt kwie 13, 2007 1:07 pm

Kostuch pisze:Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
hojek pisze:Srednio przy jakich akumulatorach jaki spadek napiecia powinnien byc dla mnie oznaka zeby przerwac uzywanie windy ?
O ile pamiec mnie nie zawodzi to zaleznosc jest mniej wiecej taka:

U = 0,02 *L*I /S

U to zakładany spadek napięcia na jaki można sobie pozwolić.
L długość kabla zasilającego windę w metrach,
I to prąd który popłynie kablem...
S przekrój kabla

napiecie nalezaloby mierzyc 1. na klemach, 2. na windzie -> spadek -> prad.

Andrzej

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Post autor: Kostuch » pt kwie 13, 2007 1:42 pm

Grzywacki pisze:
Kostuch pisze:Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
hojek pisze:Srednio przy jakich akumulatorach jaki spadek napiecia powinnien byc dla mnie oznaka zeby przerwac uzywanie windy ?
O ile pamiec mnie nie zawodzi to zaleznosc jest mniej wiecej taka:

U = 0,02 *L*I /S

U to zakładany spadek napięcia na jaki można sobie pozwolić.
L długość kabla zasilającego windę w metrach,
I to prąd który popłynie kablem...
S przekrój kabla

napiecie nalezaloby mierzyc 1. na klemach, 2. na windzie -> spadek -> prad.

Andrzej
Teoria - fajna rzecz. Jak trochę zaśniedzieją styki to wszystkie wzory i wyliczenia można sobie wsadzić.
Jak u siebie widzę, że światełka na desce zaczynają przygasać, to wiem że albo bloczek albo inna opcja wyciągania.
Jak kto strachliwy, to zainstalować woltomierz. Jeżeli napięcie w instalacji spadnie do 8-9V, to zdecydowanie puścić guzik pilota 8)
Zresztą przy tym napięciu zaczynają puszczać elektromagnesy styczników i winda się sama wyłącza (chyba że już się styki zespawały :D )
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Grzywacki
Posty: 448
Rejestracja: śr lis 12, 2003 3:12 pm
Lokalizacja: Warszawa - Poznań - Gliwice

Post autor: Grzywacki » pt kwie 13, 2007 2:01 pm

Kostuch pisze: Teoria - fajna rzecz. Jak trochę zaśniedzieją styki to wszystkie wzory i wyliczenia można sobie wsadzić.
Jak u siebie widzę, że światełka na desce zaczynają przygasać, to wiem że albo bloczek albo inna opcja wyciągania.
Jak kto strachliwy, to zainstalować woltomierz. Jeżeli napięcie w instalacji spadnie do 8-9V, to zdecydowanie puścić guzik pilota 8)
Zresztą przy tym napięciu zaczynają puszczać elektromagnesy styczników i winda się sama wyłącza (chyba że już się styki zespawały :D )
Jestem tego samego zdania, jak trzeszczy i dymi znaczy ze juz :)21 :)21 :)21 ale Kolega Hojek chcial teoretycznie.

Andrzej

Awatar użytkownika
Klamer
Posty: 1927
Rejestracja: śr mar 13, 2002 1:00 am
Lokalizacja: POWSIN

Post autor: Klamer » pt kwie 13, 2007 2:20 pm

dobra no to i specjalista od chinskich raczek sie wypowie ;) (sliczny i skromny tez jestem) - prosta zasada podczas ciagniecia chinczykiem, jak nie mozesz dotkac sie do silnika to juz jest za pozno, jak mozesz dotknac silnika ale nie utrzymasz na nim reki to masz jeszcze male szanse - jak przygasaja swiatla to zaloz bloczek bo albo dochodzisz do granicy wytrzymalosci wyciagarki, albo masz juz rozladowany akumulator - jak bedziesz mial do chinczyka ograniczone zaufanie to silnik jest ostatnia rzecza o ktora sie powinienies martwic - wazniejszy jest hamulec, sprzeglo, dobrze nawinieta lina. Czasem staja szczotki bo srodek jest z "gownolitu". Temperatura silnika ponad wszystko

Awatar użytkownika
hojek
 
 
Posty: 121
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 5:20 pm
Lokalizacja: TARNOWSKIE GÓRY

Post autor: hojek » pt kwie 13, 2007 2:34 pm

A w tych wszystkich ukladach amperomierz zamontowany w aucie cos pokaze? czego nie powinien pokazywc? :-? Czy tylko na voltomierz patrzec ?

Jednym zdaniem "Chinczyk nie dla idiotow stworzony" :lol:

Awatar użytkownika
Klamer
Posty: 1927
Rejestracja: śr mar 13, 2002 1:00 am
Lokalizacja: POWSIN

Post autor: Klamer » pt kwie 13, 2007 2:47 pm

Hebel (a moze Chebel :oops: ) jest duzo duzo wazniejszy

Awatar użytkownika
gebels
 
 
Posty: 9720
Rejestracja: pt lut 10, 2006 5:33 pm
Lokalizacja: dziś Polska jutro Australia, emigracja mnie przyciąga i to coraz intensywniej

Post autor: gebels » pt kwie 13, 2007 2:59 pm

Grzywacki pisze:Sam bezpiecznik BM 400A - 500A to jakies 30 - 50 zł więc nie fortuna,
http://www.sil.pl/index.php?cPath=26_74
do tego podstawa - pewnie drugie tyle co bezpiecznik.
Jak chcesz to motaj, ale czy ma to sens?
Ja mam u siebie kable 50mm i hebel przed calym balaganem, w razie czego zeby szybko odciac pałer od windy.

Andrzej


Kolego widać że o elektryce to pojęcia nie masz, te bezpieczniki są na 0,4kV do rozdzielnic NN a nie do zastosowań w motoryzacji

bezpiecznik prądu zmiennego i stałego to 2 różne rzeczy

mało tego do prądu stałego przewody mają trochę inną izolację, ale to już inna bajka

przede wszystkim do windy powinien być odpowiedni przekrój kabla na taki amperaz, a ponadto to do zaciskania końcóek jest specjalna praska chydrauliczna, a ludzie je zacoskają w imadle i klepiąc młotkiem, więc najpier trza zrobić instalacje jak należy i hebel + odpowiedni aku i nic się nie pali
Czwarte serce :cry:

Awatar użytkownika
Grzywacki
Posty: 448
Rejestracja: śr lis 12, 2003 3:12 pm
Lokalizacja: Warszawa - Poznań - Gliwice

Post autor: Grzywacki » pt kwie 13, 2007 3:40 pm

gebels pisze:Kolego widać że o elektryce to pojęcia nie masz, te bezpieczniki są na 0,4kV do rozdzielnic NN a nie do zastosowań w motoryzacji
Grzywacki pisze:Czy to znaczy ze nie zadziala??
gebels pisze:bezpiecznik prądu zmiennego i stałego to 2 różne rzeczy
mało tego do prądu stałego przewody mają trochę inną izolację, ale to już inna bajka
Grzywacki pisze:chodzilo z pewnoscia o przemienny, faktem jest ze w przyrodzie wystepuja bezpieczniki do zastosowania w obwodach pradu stalego i przemiennego, coz, BM-y to to pewnie nie sa.
gebels pisze:przede wszystkim do windy powinien być odpowiedni przekrój kabla na taki amperaz, a ponadto to do zaciskania końcóek jest specjalna praska chydrauliczna, a ludzie je zacoskają w imadle i klepiąc młotkiem, więc najpier trza zrobić instalacje jak należy i hebel + odpowiedni aku i nic się nie pali
Grzywacki pisze:Zgadza sie, a praska do koncowek nie musi byc chydrauliczna.
Z tym dymem to byl... zart :wink:
Zaproponuj prosze rozsadny przekroj kabla do windy o parametrach ktore podal kolega.
Milego weekendu
Andrzej

Awatar użytkownika
Twardy
 
 
Posty: 1120
Rejestracja: śr mar 31, 2004 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Twardy » pt kwie 13, 2007 5:47 pm

Dziwnie mi to przypomina pytanie kogoś kto dopiero kupił samochód:
Gdzie kupię porządny przechyłomierz abym wiedział kiedy auto na trawersie się przewraca?

Jedź kolego w teren z kimś kto ma doświadcznie w obsłudze windy i wszystko w mig zrozumiesz bez dodatkowych mierzomierzy.
człowiek człowiekowi wilkiem a kiwi kiwi kiwi

Awatar użytkownika
hojek
 
 
Posty: 121
Rejestracja: czw wrz 07, 2006 5:20 pm
Lokalizacja: TARNOWSKIE GÓRY

Post autor: hojek » pt kwie 13, 2007 6:12 pm

Twardy pisze:Dziwnie mi to przypomina pytanie kogoś kto dopiero kupił samochód:
Gdzie kupię porządny przechyłomierz abym wiedział kiedy auto na trawersie się przewraca?

Jedź kolego w teren z kimś kto ma doświadcznie w obsłudze windy i wszystko w mig zrozumiesz bez dodatkowych mierzomierzy.
Jesli jedziesz samemu na spokojnie to nie ma problemu. Wyciagasz sie ile chcesz przerywasz kiedy Ci sie wydaje ze wyciagarka ma dosc itp. Jednak jak juz jedziesz w jakiejs grupie gdzie trzeba czasami sie na czas wyciagac i zaczyna sie rywalizacja to poprostu przyciskasz guzika z wyciagarki i nie myslisz o tym czy sie przegrzeje, lub zeby sprawdzic jej temperature. Dla takich sytuacji wlascie chcialem cos zmotac zeby myslalo za mnie i w pore wylaczylo winde.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość