Strona 1 z 2
Jak zabezpieczyc elektyczna wyciagarke przed spaleniem?
: czw kwie 12, 2007 3:34 pm
autor: hojek
Witam.
Mam chinska elektyczna wyciagarke. Jak zabezpieczyc ja przed spaleniem. Wiem ze mozna jakos podlaczyc przed wyciagarke bezpieczniki. Jesli bedzie za duze obciazenie w wyciagarce poprostu wylaczy sie przez bezpieczniki, a nie spali silnika. Istnieja automatyczne bezpieczniki uzywane do wzmacniaczy, sa one po okolo 40-60A. Pytanie jak obliczyc moc potrzebnych do tego bezpiecznikow. Widzialem rozwiazanie 5 bezpiecznikow po 40A polaczonych rownolegle.
Jak to odpowiednio dobrac? Chyba ze ktos zna inne rozwiazanie.
mam typowego chinczyka 12000lbs (5.4t) silnik 5,5PS wound serie, potrzebny aku. 650CCa czyli wszystko standard

Re: Jak zabezpieczyc elektyczna wyciagarke przed spaleniem?
: czw kwie 12, 2007 8:16 pm
autor: Salata123
hojek pisze: Jak zabezpieczyc ja przed spaleniem.
Nie używać
Tyczy się wszystkich elektrycznych, nie tylko chińskich

: czw kwie 12, 2007 8:50 pm
autor: sebalodz
: czw kwie 12, 2007 9:14 pm
autor: Krecik
nauczyć się używać z głową
to ssie 450Amp, niczym tego sensownym nie zabezpieczysz
chyba ze bezpiecznikiem ktory kosztuje tyle co ta wyciągarka
- założyć dobre kable
- zrobić dobre złączki i solidnie skręcić
- zapodać hebel odpowiedni żeby w razie "W" móc ją szybko odciąć od zasilania (hebel na plusie i też taki ktory 1000Amp przeniesie)
- jak staje winda w miejscu... to znaczy ze auto dalej nie pójdzie, za to napewno spali silnik...
- nie wstydzić sie używać bloczka 
: czw kwie 12, 2007 9:43 pm
autor: hojek
: pt kwie 13, 2007 9:22 am
autor: gebels
Krecik pisze:nauczyć się używać z głową
to ssie 450Amp, niczym tego sensownym nie zabezpieczysz
chyba ze bezpiecznikiem ktory kosztuje tyle co ta wyciągarka
- nie wstydzić sie używać bloczka 
troche z ta cena przesadziłeś, ale fakt faktem ze tani nie bedzie
: pt kwie 13, 2007 9:25 am
autor: Krecik
gebels pisze:
troche z ta cena przesadziłeś, ale fakt faktem ze tani nie bedzie
Jak ktos chce kupić wyciagarke za pól darmo, to szczerze wątpie żeby mu zostało na przekaźnik za kilkaset złotych

: pt kwie 13, 2007 10:39 am
autor: Kostuch
Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
: pt kwie 13, 2007 10:40 am
autor: Krecik
kostuch, nie pisz tak

bo pomyslą że ich obrażasz...
ale, faktem jest, ze niższe napięcie to większy pobierany amperaż, co bezpośrednio przekłada sie na zdecydowanie wieksze ciepełko... topienie wszystkiego co w srodku windy i tak dalej...
: pt kwie 13, 2007 11:07 am
autor: Adamo
Kostuch pisze:Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
Dokładnie tak. Wystarczy kupić w supermarkecie za kilaka zyli termometr z czujnikiem zewnętrznym. Czujnik przyklejamy na obodowie windy i cały czas mamy informację o temp. windy podczas ciągnięcia.
: pt kwie 13, 2007 11:41 am
autor: Grzywacki
Sam bezpiecznik BM 400A - 500A to jakies 30 - 50 zł więc nie fortuna,
http://www.sil.pl/index.php?cPath=26_74
do tego podstawa - pewnie drugie tyle co bezpiecznik.
Jak chcesz to motaj, ale czy ma to sens?
Ja mam u siebie kable 50mm i hebel przed calym balaganem, w razie czego zeby szybko odciac pałer od windy.
Andrzej
: pt kwie 13, 2007 12:35 pm
autor: hojek
Kostuch pisze:Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
moglbys wiecej napisac? Srednio przy jakich akumulatorach jaki spadek napiecia powinnien byc dla mnie oznaka zeby przerwac uzywanie windy ? Czy poprostu trzeba do tego samemu dojsc ?
A co do bezpiecznika 400-500A jesli zmotam taki wystarczy? czy nie bedzie za mocny? Jeden nie bedzie powodowal spadku napiecia ?
: pt kwie 13, 2007 12:40 pm
autor: hojek
Adamo pisze: Wystarczy kupić w supermarkecie za kilaka zyli termometr z czujnikiem zewnętrznym. Czujnik przyklejamy na obodowie windy i cały czas mamy informację o temp. windy podczas ciągnięcia.
Wydaje mi sie ze zanim zagrzeje sie obudowa i zadziala taki termometr bedzie za pozno
Jesli mamy mocne akumy i winda napotka powazny opor to wystarczy pare sekund zeby spalila silnik.
: pt kwie 13, 2007 12:45 pm
autor: Krecik
pojedź w koncu w teren i przestań teoretyzować.
Jak silnik dupny to sie spali od samego patrzenia
Jak winda stanie na dębowo to chyba czujesz ze nie dziala tak jak powinna
wiec możesz ciut wczesniej przestać się ciągnąć i silnika nie spalisz

: pt kwie 13, 2007 12:47 pm
autor: Adamo
hojek pisze:Adamo pisze: Wystarczy kupić w supermarkecie za kilaka zyli termometr z czujnikiem zewnętrznym. Czujnik przyklejamy na obodowie windy i cały czas mamy informację o temp. windy podczas ciągnięcia.
Wydaje mi sie ze zanim zagrzeje sie obudowa i zadziala taki termometr bedzie za pozno
Jesli mamy mocne akumy i winda napotka powazny opor to wystarczy pare sekund zeby spalila silnik.
Przy długim ciągnięciu zanim się zjara to obudowa jest tak gorąca, że nie utrzymasz ręką.
: pt kwie 13, 2007 1:07 pm
autor: Grzywacki
Kostuch pisze:Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
hojek pisze:Srednio przy jakich akumulatorach jaki spadek napiecia powinnien byc dla mnie oznaka zeby przerwac uzywanie windy ?
O ile pamiec mnie nie zawodzi to zaleznosc jest mniej wiecej taka:
U = 0,02 *L*I /S
U to zakładany spadek napięcia na jaki można sobie pozwolić.
L długość kabla zasilającego windę w metrach,
I to prąd który popłynie kablem...
S przekrój kabla
napiecie nalezaloby mierzyc 1. na klemach, 2. na windzie -> spadek -> prad.
Andrzej
: pt kwie 13, 2007 1:42 pm
autor: Kostuch
Grzywacki pisze:Kostuch pisze:Bo zamiast mierzyć bezpośrednio prąd, łatwiej i taniej jest mierzyć spadek napięcia (albo po prostu temperaturę windy).
hojek pisze:Srednio przy jakich akumulatorach jaki spadek napiecia powinnien byc dla mnie oznaka zeby przerwac uzywanie windy ?
O ile pamiec mnie nie zawodzi to zaleznosc jest mniej wiecej taka:
U = 0,02 *L*I /S
U to zakładany spadek napięcia na jaki można sobie pozwolić.
L długość kabla zasilającego windę w metrach,
I to prąd który popłynie kablem...
S przekrój kabla
napiecie nalezaloby mierzyc 1. na klemach, 2. na windzie -> spadek -> prad.
Andrzej
Teoria - fajna rzecz. Jak trochę zaśniedzieją styki to wszystkie wzory i wyliczenia można sobie wsadzić.
Jak u siebie widzę, że światełka na desce zaczynają przygasać, to wiem że albo bloczek albo inna opcja wyciągania.
Jak kto strachliwy, to zainstalować woltomierz. Jeżeli napięcie w instalacji spadnie do 8-9V, to zdecydowanie puścić guzik pilota
Zresztą przy tym napięciu zaczynają puszczać elektromagnesy styczników i winda się sama wyłącza (chyba że już się styki zespawały

)
: pt kwie 13, 2007 2:01 pm
autor: Grzywacki
Kostuch pisze:
Teoria - fajna rzecz. Jak trochę zaśniedzieją styki to wszystkie wzory i wyliczenia można sobie wsadzić.
Jak u siebie widzę, że światełka na desce zaczynają przygasać, to wiem że albo bloczek albo inna opcja wyciągania.
Jak kto strachliwy, to zainstalować woltomierz. Jeżeli napięcie w instalacji spadnie do 8-9V, to zdecydowanie puścić guzik pilota
Zresztą przy tym napięciu zaczynają puszczać elektromagnesy styczników i winda się sama wyłącza (chyba że już się styki zespawały

)
Jestem tego samego zdania, jak trzeszczy i dymi znaczy ze juz

ale Kolega Hojek chcial teoretycznie.
Andrzej
: pt kwie 13, 2007 2:20 pm
autor: Klamer
dobra no to i specjalista od chinskich raczek sie wypowie

(sliczny i skromny tez jestem) - prosta zasada podczas ciagniecia chinczykiem, jak nie mozesz dotkac sie do silnika to juz jest za pozno, jak mozesz dotknac silnika ale nie utrzymasz na nim reki to masz jeszcze male szanse - jak przygasaja swiatla to zaloz bloczek bo albo dochodzisz do granicy wytrzymalosci wyciagarki, albo masz juz rozladowany akumulator - jak bedziesz mial do chinczyka ograniczone zaufanie to silnik jest ostatnia rzecza o ktora sie powinienies martwic - wazniejszy jest hamulec, sprzeglo, dobrze nawinieta lina. Czasem staja szczotki bo srodek jest z "gownolitu". Temperatura silnika ponad wszystko
: pt kwie 13, 2007 2:34 pm
autor: hojek
A w tych wszystkich ukladach amperomierz zamontowany w aucie cos pokaze? czego nie powinien pokazywc?

Czy tylko na voltomierz patrzec ?
Jednym zdaniem "Chinczyk nie dla idiotow stworzony"

: pt kwie 13, 2007 2:47 pm
autor: Klamer
Hebel (a moze Chebel

) jest duzo duzo wazniejszy
: pt kwie 13, 2007 2:59 pm
autor: gebels
Grzywacki pisze:Sam bezpiecznik BM 400A - 500A to jakies 30 - 50 zł więc nie fortuna,
http://www.sil.pl/index.php?cPath=26_74
do tego podstawa - pewnie drugie tyle co bezpiecznik.
Jak chcesz to motaj, ale czy ma to sens?
Ja mam u siebie kable 50mm i hebel przed calym balaganem, w razie czego zeby szybko odciac pałer od windy.
Andrzej
Kolego widać że o elektryce to pojęcia nie masz, te bezpieczniki są na 0,4kV do rozdzielnic NN a nie do zastosowań w motoryzacji
bezpiecznik prądu zmiennego i stałego to 2 różne rzeczy
mało tego do prądu stałego przewody mają trochę inną izolację, ale to już inna bajka
przede wszystkim do windy powinien być odpowiedni przekrój kabla na taki amperaz, a ponadto to do zaciskania końcóek jest specjalna praska chydrauliczna, a ludzie je zacoskają w imadle i klepiąc młotkiem, więc najpier trza zrobić instalacje jak należy i hebel + odpowiedni aku i nic się nie pali
: pt kwie 13, 2007 3:40 pm
autor: Grzywacki
gebels pisze:Kolego widać że o elektryce to pojęcia nie masz, te bezpieczniki są na 0,4kV do rozdzielnic NN a nie do zastosowań w motoryzacji
Grzywacki pisze:Czy to znaczy ze nie zadziala??
gebels pisze:bezpiecznik prądu zmiennego i stałego to 2 różne rzeczy
mało tego do prądu stałego przewody mają trochę inną izolację, ale to już inna bajka
Grzywacki pisze:chodzilo z pewnoscia o przemienny, faktem jest ze w przyrodzie wystepuja bezpieczniki do zastosowania w obwodach pradu stalego i przemiennego, coz, BM-y to to pewnie nie sa.
gebels pisze:przede wszystkim do windy powinien być odpowiedni przekrój kabla na taki amperaz, a ponadto to do zaciskania końcóek jest specjalna praska chydrauliczna, a ludzie je zacoskają w imadle i klepiąc młotkiem, więc najpier trza zrobić instalacje jak należy i hebel + odpowiedni aku i nic się nie pali
Grzywacki pisze:Zgadza sie, a praska do koncowek nie musi byc chydrauliczna.
Z tym dymem to byl... zart
Zaproponuj prosze rozsadny przekroj kabla do windy o parametrach ktore podal kolega.
Milego weekendu
Andrzej
: pt kwie 13, 2007 5:47 pm
autor: Twardy
Dziwnie mi to przypomina pytanie kogoś kto dopiero kupił samochód:
Gdzie kupię porządny przechyłomierz abym wiedział kiedy auto na trawersie się przewraca?
Jedź kolego w teren z kimś kto ma doświadcznie w obsłudze windy i wszystko w mig zrozumiesz bez dodatkowych mierzomierzy.
: pt kwie 13, 2007 6:12 pm
autor: hojek
Twardy pisze:Dziwnie mi to przypomina pytanie kogoś kto dopiero kupił samochód:
Gdzie kupię porządny przechyłomierz abym wiedział kiedy auto na trawersie się przewraca?
Jedź kolego w teren z kimś kto ma doświadcznie w obsłudze windy i wszystko w mig zrozumiesz bez dodatkowych mierzomierzy.
Jesli jedziesz samemu na spokojnie to nie ma problemu. Wyciagasz sie ile chcesz przerywasz kiedy Ci sie wydaje ze wyciagarka ma dosc itp. Jednak jak juz jedziesz w jakiejs grupie gdzie trzeba czasami sie na czas wyciagac i zaczyna sie rywalizacja to poprostu przyciskasz guzika z wyciagarki i nie myslisz o tym czy sie przegrzeje, lub zeby sprawdzic jej temperature. Dla takich sytuacji wlascie chcialem cos zmotac zeby myslalo za mnie i w pore wylaczylo winde.