Smar, smarowanie przekładni w wyciagarce elektrycznej

[Stachu-80]

Pytanie jak w temacie jakiego rodzaju smaru użyć, łożyskowy, do przegubów litowo- wapienny, towot, do smarowania łańcuchów motocyklowych Mam dylemat gdyż z oryginalnego zrobiła się klejąca maź która zbiła sie miejscami w kupę i nie działa jak powinna. Nadmieniam że wyciągarka rozebrana wyszorowana i szkoda by było wcisnąć byle co i za tydzień rozbierać. Czekam na podpowiedzi dzięki.

[powa]

Myślę, że jak zapodasz taki smar jak do przegubów napędowych to będzie dobrze. Polecam ELfa z dwusiarczkiem molibdenu - ma kolor ciemnoszary i lepi się do wszystkiego - podobno jak napalm, choć w wojsku nie byłem .

[Stachu-80]

Takowy stosowałem ostatnio do przegubów i był ok. Dzięki , widziałem też temat gdzie mądrale wypowiadały sie o smarze do przegubów może coś jeszcze podpowiedzą dla pewności.

[Klamer]

Może być zarówno grafitowy, jak i miedziany

[wodzu513]

A znajomy kiedyś sprzedawał smary takie że tylko się myło jedną substancja , jak się dowiem to tam znać .

[Stachu-80]

No właśnie pozostaje zawsze małe ale miedziany jest git ale czy nie bedzie za gesty, z drugiej strony czy grafit w połączeniu z mieleniem + woda nie zrobi sie majonezik i praca psu na bude bedzie.

[Zibi]

Byle nie grafitowy, polecam MObil grease xth 222 - tubka kosztuje około 12 zeta - pownna starczyc na 3 wyciągarki.

[Klamer]

Zibi, a co jest nie tak z grafitowym?

[Stachu-80]

A może jakiś przekładniowo - trybikowy w hurtowni znajdę dedykowany do przełożeń poddawanym dużym obciążeniom.

[Zibi]

co nie tak z grafitowym? 1. wyciera tryby - to rodzaj drobnego piasku, 2 - jest o wiele bardziej mieszalny z woda niż inne smary.

[Klamer]

co nie tak z grafitowym? 1. wyciera tryby - to rodzaj drobnego piasku, 2 - jest o wiele bardziej mieszalny z woda niż inne smary.

1. Granulat grafitowy rzeczywiście wygląda jak piasek, ale grafit po talku jest najbardziej miękkim materiałem i twierdzenie, że wyciera tryby jest co najmniej zaskakujące.
2. Mieszalność z wodą - tu ciężko mi się wypowiadać, bo nigdy nie porównywałem