parę porad na początek

elektryczne, mechaniczne i wynalazki domowej roboty...

Moderator: Misiek Bielsko

Awatar użytkownika
profesorr
Posty: 788
Rejestracja: czw gru 07, 2006 8:16 am
Lokalizacja: małopolska

parę porad na początek

Post autor: profesorr » ndz sty 06, 2008 9:14 pm

więc tak,po lekcjach pokory w stylu łopata,traktor w środku lasu,hi-lift z podkładaniem czegokolwiek przyszedł czas na wincha,więc potrzebuję paru porad(kasztanienie dozwolone po piątej mądrej odpowiedzi :)21 )winch jest,chińczyk 8) 12000lbs(na rokiego chyba wystarczy)zamontowany(dorobiona płyta, blacha 8mm)powinno być...teraz sedno ,pod górkę taką że na kólkach nie chce już jechać,podpiołem linkę,pstryk i ciągnie,nawet mu szło,powoli ale do przodu,pózniej dla utródnienia :)21 8) ręczny hamulec i dalej ciągnie,dość głośno ale przeżyje..,natomiast co mnie martwi a nie mam doswiadczenia z wyciągarką,jak pusciłem ręczny,noga asekuracyjnie nad hamulcem i zaczołem rozwijać line opuszczając auto w dół,tak niemiłosiernie rzęzi że się wystraszyłem,jakby stado świń katowali,to normalne???zatrzymałem,ciągne do góry i jest ok,powoli do przodu,próbuje ponownie to samo...doradzcie coś bo od tego jęczenia może psycha siąść :)21 czy oddać na gwarancje,czy rozebrać i posmarować czy tak może ma być?dzięki za porady i za kasztany też :)21
tel660675798

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Stachu-80 » ndz sty 06, 2008 10:34 pm

Tez sie przeraziłem przy pierwszej zabawie na sucho chodziła dość cicho ale jak się do drzewa podpiąłem to myślałem że się rozpadnie takie dźwięki i wiesz co tak ma być. Ostatnio ją rozebrałem wyczyściłem wszystkie mechanizmy bo smar a raczej miód do smarowania zbijał sie wszędzie w grube zwały i oczywiście na przekładni było go najmniej nasmaruje nowym i zobaczę czy ucichnie trochę.
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
profesorr
Posty: 788
Rejestracja: czw gru 07, 2006 8:16 am
Lokalizacja: małopolska

Post autor: profesorr » pn sty 07, 2008 7:10 am

zwijać to zwija w granicach normy najgorzej rozwijanie pod obciążeniem jak auto wisi na linie wtedy katastrofa
tel660675798

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Post autor: Damian » pn sty 07, 2008 12:08 pm

Mam T-maxa 12500
Rzęzi tak, że można nabawić się psychozy maniakalnej. Ale generalnie działa, po lagrze idzie każdym, niestety niezbyt długo - szybko się grzeje. Zdecydowanie uważaj na spadki napięcia - cholerstwo jest bardzo czułe na to i dlatego niestety do zastosowań ekstremalnych się nie nadaje.

Na odgłos "mielony żwir o poranku" musisz się uodpornić.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Klamer
Posty: 1927
Rejestracja: śr mar 13, 2002 1:00 am
Lokalizacja: POWSIN

Post autor: Klamer » pn sty 07, 2008 1:47 pm

Pewnie po raz nty
Zawieź wyciągarkę na przegląd po zakupie - niech Ci to serwis przesmaruje normalnym smarem, a nie tymi chińskimi popłuczynami - nadal będzie rzęzić, ale o tyle mniej, że uszy uspokoisz a i będziesz trochę pewniejszy
Nadal ześwirowany...

Awatar użytkownika
Stachu-80
Posty: 1779
Rejestracja: pn lut 19, 2007 8:12 am
Lokalizacja: Sławno

Post autor: Stachu-80 » pn sty 07, 2008 6:30 pm

Jak we wcześniejszym wątku kupiłem smarowidło ELF z MoS2 do windy koleś mówi że do smarowania udarowych narzędzi ludziska stosują i przeguby smarują mam nadzieję że będzie dobre bo faktycznie oryginalny smar co syf okrutny.
Zielony Hijszpan TEAM SŁAWNO 4X4

Awatar użytkownika
piotr oskwarek
 
 
Posty: 818
Rejestracja: wt paź 14, 2003 7:43 pm
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: piotr oskwarek » pn sty 07, 2008 7:51 pm

1,2,3,4,5 ooo już można kasztanić :)21
były Terrano I: 2.4 z podtlenkiem i 2.7TD;
był UAZ 2.9V6;
była Vicia Long 2.0V6
jest Pipek 2.7CRD

Awatar użytkownika
profesorr
Posty: 788
Rejestracja: czw gru 07, 2006 8:16 am
Lokalizacja: małopolska

Post autor: profesorr » pn sty 07, 2008 11:36 pm

więc wykonałem telefon do przedstawiciela...rano dziś z opisem problemu...proszę używać jest gwarancja...ok..,o godzinie 14 mam telefon...pierwszy przypadek,nie daje nam to spokoju proszę przyjechać,czeka nowa wyciągarka na pana,chcemy to sprawdzić.... :)2 po przeczytaniu archiwum na temat chińczyków i gwarancji jestem pod wrażeniem :)2 jutro jadę ...sprzedawcę polecę ale na priva,nie chcę reklamować....pewno już się naraziłem :)21 :)21 :)21
tel660675798

Awatar użytkownika
daniel sto
 
 
Posty: 1044
Rejestracja: czw mar 02, 2006 11:33 pm
Lokalizacja: KOŚCIERZYNA miasto z którego pochodził J-23

Post autor: daniel sto » wt sty 08, 2008 12:55 pm

Witaj "profesor", ja także zastanawiam sie nad wyciągarką.Chodzi mi po głowie mechanik. Jak możesz to prześlij zdjęcia swojedo Rockyego z wyciągarką. Czy ten chińczyk daje rade?
4x4 FULL-GAZ KASZUBY
DAIHATSU ROCKY na mostach PATROLA
"DANIELO"

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17621
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Post autor: Zibi » wt sty 08, 2008 6:55 pm

Taaa, godny polecenia sprzedawca który się nie zna. 1. - efekt niezbyt przyjazny dla uszu przy opuszczaniu spowodowany jest zablokowaniem hamulca - prawdopodobnie winda albo jest źle złożona, albo jest źle spasowana płyta montazowa - grubośc nie ma znaczenia, często przy skręcaniu lub spawaniu skrzywi się albo wyciągarka pzresunie się w zbyt dużych otworach montażowych ew wada hamulca - hamulec trzeba wymienic ale tez sprawdzic powód - jesli wada hamulca będzie ok, jesli pozostałe - po niedługim czasie się powtórzy. Inna sprawa to ta, że generalnie wyciągarki służa do wyciągania a nie do opuszczania - w drugą stronę idzie zawsze na hamulcu - jeśli nie jest podcięty to po pewnym czasie zacznie się blokowac. Teoretycznie można w ciągu 15 minut przerobic hamulec aby można się było bezpiecznie opuszczac jednak spowoduje to pewne osłabienie konstrukcji wyciagarki. Aha - i jeszcze jedno - hamulec dostaje najwięcej w tyłek jak się nagle zmienia bieg liny.
Rozwijasz i nagle zaczynasz zwija bez poczekania na zatrzymanie się mechanizmów. A wierzcie mi silnik zapiernicza nieźle.

Awatar użytkownika
profesorr
Posty: 788
Rejestracja: czw gru 07, 2006 8:16 am
Lokalizacja: małopolska

Post autor: profesorr » wt sty 08, 2008 10:16 pm

Danielu za parę dni jak się trochę odrobię,Zibi wielkie dzięki za porady wiem że znasz się na temacie jeśli się nie mylę to poznaliśmy się na zlocie w suchej,płytę sprawdzę,choć wątpię żeby coś z nią nie tak było,robiłem dokładnie,rozstawy śrub tak jak pisze,otwory tylko 0,2mm większe od śrub jak się powtorzy to jak będę w okolicy to podskoczę to może coś poradzisz 8) ,chodziło mi tylko o to że dobrze podchodzą do klienta(choć wiem że nie tylko oni)ale w większosci wiesz jak jest...
tel660675798

greg78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: wt mar 11, 2008 11:03 am

Re: parę porad na początek

Post autor: greg78 » czw sty 15, 2009 4:08 pm

Sorry że odgrzewam temat ale ponieważ będzie mi to potrzebne nurtuje mnie sprawa opuszczania ciężaru na wyciągarce. Wiem że przy planetarnych jest problem z hamulcem, ale gdybym zastosował do tego celu wyciągarkę ze ślimakiem? Czy powiedzmy w wyciągarce o uciągu 3,6t przy dość częstym używaniu jej do wyciągania i opuszczania ładunku max do 2t w przyspieszonym tempie ślimaka szlag nie trafi?

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: parę porad na początek

Post autor: rokfor32 » czw sty 15, 2009 9:48 pm

Nic jej nie będzie po to właśnie są ślimakowe wymyślone :)2 :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

greg78
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: wt mar 11, 2008 11:03 am

Re: parę porad na początek

Post autor: greg78 » pt sty 16, 2009 10:19 am

Dzięki za odpowiedź mam nadzieję, że się nie zawiodę bo z tego co się orientowałem wymiana przekładni w ślimaku to straszny koszt

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: parę porad na początek

Post autor: rokfor32 » pt sty 16, 2009 9:56 pm

Wszystko się zużywa, jak często pracuje. Ale na pocieszenie - ciężko znaleźć wersję ślimakową do amatorskiego użytku. Zwykle tego typu wyciągarki są z przeznaczeniem albo do pracy w ciężkich warunkach, albo do zastosowań przemysłowych (czyli tam, gdzie się z nimi nie cackają). No i są też sporo droższe niż zwykłe chińskie grzechotniki.

A naturalną koleją rzeczy jest, że sprzęt pracyjący w warunkach znacznie lżejszych niż przewidziano popracuje też znacznie dłużej niż przewidziano :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyciągarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości