www.forum4x4.pl

właśnie zmieliłem swojego mechanika tzn przekładnie ślimakową i teraz mamm zapytanie do szanownego grona czy ktoś z was stosował przekładnie ślimakowe - takie jak
http://www.allegro.pl/item593589495_mot ... mi_63.html
oczywoście o odpowiednim przełożeniu i wyjściowej sile rzedu 350-450Nm

proszę o jakieś podopowiedzi za i przeciw

pozdr michał BBasia

Narysowałem sobie kiedyś takie coś



powinno być bardzo OK lecz nie powstało

bbasia pisze: oczywoście o odpowiednim przełożeniu i wyjściowej sile rzedu 350-450Nm

coś mi się wydaje że przy tylu Nm na wyjściu to do quada się nie nada
bo może się myle ale 450Nm na pierwszym zwoju max 1500kg - opory
a te przekładnie stosuje się w automatyce (silniki do 1,1kw)

motorek 1,1 kW jak podane w aukcji przy 1450 obr/min bedzie mial moment rzedu 8 Nm, max moze 25 Nm po przeciazeniu. a jak to sie ma do napedu kardanem z pto gdzie mamy powiedzmy 200 Nm do dyspozycji (licze niezbyt duzy silnik i bieg bezposredni skrzyni biegow). Za slabe

pietro pisze:

bbasia pisze: oczywoście o odpowiednim przełożeniu i wyjściowej sile rzedu 350-450Nm

coś mi się wydaje że przy tylu Nm na wyjściu to do quada się nie nada
bo może się myle ale 450Nm na pierwszym zwoju max 1500kg - opory
a te przekładnie stosuje się w automatyce (silniki do 1,1kw)

Tylko że w przemyśle zakłada się con. 5000 godzin pracy

a czemu nie star?

a podnosiłeś big-stara

lisiurski pisze:a podnosiłeś big-stara

tak,mam zamontowanego

dobrze odchudzony star nie jest zły.

zawsze można szukać BRDM'a

Patry pisze:dobrze odchudzony star nie jest zły.

zawsze można szukać BRDM'a

Ciężki nie jest i robi fajnie tylko nabyć nie łatwo
To był jednak fart że znalazłem taką piękną sztukę

ja mam jedną lużną sztuke,odchudzoną(bez bębna)

Ten BRDM jest podobno straszliwie wolny. Jeśli jest tak mądrze wymyślony jak ten cały pojazd to bym tego nie tykał

A te przemysłowe to dobry kierunek, napewno są lepiej zrobione niż zabytek Star czy BRDM. Jeśli ślimak w przemysłowej ma wymiary zblizone do Stara to można śmiało wrzucać a z racji aluminiowej obudowy będzie dużo lżejsza.

Liroz czy ty widziałeś ślimak stara? Po co polecasz ludkom reduktory które się do tego nie nadają , że by się narobili ?
Reduktor stara jest liczony na 3000 Nm i jak nakazuje mechanika ma duży zapas bezpieczeństwa.

Wymiar przekładni ślimakowej określa się przez odległość osi. Star ma 125mm i taką przekładnię przemysłową mam na rysunku w tym wątku. Jest wymiarowo wielka ale kilka x lżejsza od przekładni Stara. Jeśli jest od dobrego producenta (np. Atlanta) to można w ciemno brać i na pewno nie wybuchnie tak szybko jak stary Star bo ma ciaśniejsze tolerancje, lepsze smarowanie (na "czas życia"), uszczelnienie i chłodzenie (przez alu obudowę), tak uważam
Pozdro

właśnie jestem po pierwszych próbach zamontowanej przekładni i powiem wam że robi całkiem dobrze
do auta 1450kg zamontowałem przekładnie 90 1:16 i w końcu działa szybkość zwijania liny jest nieco większa do szybkośći kół czyli oki
zaintaresowanym wyślę zdjęcie maila

ps co najważniejsze przekładnia waży 12kg, bęben + dodatkowe rzelastwo następne 10kg a całość jak położyłem na wadze nie przekroczyła 25kg!!!!!!!

pozdr michał BBasia

wrzuć na forum a jak nie to ja poproszę jakieś fotos na priwa

Tez bym prosił

Zdjecia od kolegi @Bbasia

Odświeżę temat, czy coś takiego warto pakować do Uaza

Pytanie do inżynierów: czy warto iść w tym kierunku? Czy taka przekładnia wytrzyma?

niedługo

Krzysio pisze:niedługo

Mógłby kolega rozwinąć swoją myśl. Masz jakieś doświadczenia, czy tak po prostu z głowy to "niedługo"?

Slimacznica tych reduktorów wykonana jest z bardzo dobrego brązu, który stanowi otoczkę stalowego koła. jest przykręcony do niego na kilka dobrych śrób.
Ale po otrzymaniu poważnego momentu obrotowego(o który nie trudno)owa otoczka rozrywa się na otworze śruby mocującej i ślimak jak maszynka do mięsa wciska ten super brąz w kąt obudowy . Przetestowane.

Oczywiście przy dużej wtopie,raczej głębokiej
Oczywiście zawsze można kogoś poprosić o wyciągnięcie w obawie o własną kąstrukcję
Pozdrawiam Krzysztof

ps oglądnij filmik z ytube czar moczar bodajże 4

Krzysio pisze:Slimacznica tych reduktorów wykonana jest z bardzo dobrego brązu, który stanowi otoczkę stalowego koła. jest przykręcony do niego na kilka dobrych śrób.
Ale po otrzymaniu poważnego momentu obrotowego(o który nie trudno)owa otoczka rozrywa się na otworze śruby mocującej i ślimak jak maszynka do mięsa wciska ten super brąz w kąt obudowy . Przetestowane.

Oczywiście przy dużej wtopie,raczej głębokiej
Oczywiście zawsze można kogoś poprosić o wyciągnięcie w obawie o własną kąstrukcję
Pozdrawiam Krzysztof

ps oglądnij filmik z ytube czar moczar bodajże 4

Dzięki za odpowiedź.
To znaczy że co, miałeś taką przekładnie u Siebie? Jeżeli tak, to podaj o jakich parametrach (wielkość, przełożenie itd.)
Czy na tym filmiku z czaru moczar 4 w akcji jest właśnie taka przekładnia?

A może wśród posiadaczy mechanicznych wyciągarek jest ktoś, kto takową przekładnie posiada(posiadał) i chce się podzielić wrażeniami?

Nie, tam jest o ile dobrze kojarze mechanik w Xj Krzysia